Autor Wątek: Czym jeździmy na ryby?  (Przeczytany 91660 razy)

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #525 dnia: 31.01.2022, 17:27 »
Renault Kangoo/Nissan Cubistar.
Dzierżno uzależnia

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 442
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #526 dnia: 31.01.2022, 17:37 »
No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.


Roomster to małe auto (i lubi się z rudą), z typowo osobowych zdecydowanie lepiej poszukać Xary Picasso z końca produkcji (spokojnie zmieścisz się w 2/3 budżetu), ze względu na swoją baryłkowatość jest mega pojemna w środku, budowany typowo pod rodziny, więc stoliczki z tyłu w fotelach, płaska podłoga, pod podłogą pod dywanikami schowki, system szybkiego składania foteli do przewiezienia większej ilości gratów (każdy fotel z osobna, więc konfigurujesz jak Ci się podoba). Jak mi się rodziły dzieciaki miałem jedną, a po nastu latach użytkowałem drugą (sprzedałem niedawno, bo była jednym z kilku aut w rodzinie i więcej stała niż jeździła), bardzo wygodny, przyjemny samochód. Przy oględzinach zwróć uwagę na progi z przodu kół, bo lubi rude wleźć, reszta porządnie zabezpieczona i nawet wiekowe egz trzymają się blacharsko.
Z bardziej osobowo-dostawczych wspomniane Caddy-fajne auto, Doblo, Partner, Berlingo-również. Do tematów wędkarskich najfajniesze byłoby auto typu vivaro 6 os, tzw brygadówka, ale ze względu na swoją funkcjonalność i przeznaczenie (wykorzystują ekipy remontowe) graniczy z cudem znalezienie niezajechanego egzemplarza.

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #527 dnia: 31.01.2022, 17:37 »
Ja mam VW Caddy. Polecam, zajebisty samochód i pojemny samochód. Myślę, że do 15k spokojnie znajdziesz używanego do 2010 roku.
Płytki, cement i inne szpeje budowlane nim przewożę jak robię wykończenie domu. Z rodzinką jak jadę na urlop to też spokojnie wszystko się zmieści. Kilka razy pomagał w przeprowadzce. Do tego nie żal mi go na ryby i na wertepy - wysoko ma zawieszenie. Swego czasu chciałem go sprzedać bo użytkowałem nowego Focusa kombi.... jednak teraz wiem, że bym żałował.
No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.

A to pewnie podskoczyły ceny. Ja mam z 2008 roku, 288k przebiegu. Jakieś trzy lata temu rozkminiałem ceny ile bym za niego mógł wziąć to ok.8-11k oscylowały. Tym się sugerowałem myśląc, że do 2010 powinieneś coś znaleźć.

Ta skoda też wygląda ciekawie, aczkolwiek nie spotkałem się z nią nigdy. Pracując w terenie na budowie miałem okazję Berlingo, Partnera i Kangura użytkować. Jak dla mnie z tej grupy to Caddy wygrywa. Swego czasu Dacie Dustery też firmy kupowały, ale nie wiem jak się sprawdzały. Na oko nie wygląda zbyt pojemnie chyba.

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #528 dnia: 31.01.2022, 17:42 »
Zerknij sobie na Seata Alhambre z pierwszej generacji
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #529 dnia: 31.01.2022, 17:44 »
No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.


Roomster to małe auto (i lubi się z rudą), z typowo osobowych zdecydowanie lepiej poszukać Xary Picasso z końca produkcji (spokojnie zmieścisz się w 2/3 budżetu), ze względu na swoją baryłkowatość jest mega pojemna w środku, budowany typowo pod rodziny, więc stoliczki z tyłu w fotelach, płaska podłoga, pod podłogą pod dywanikami schowki, system szybkiego składania foteli do przewiezienia większej ilości gratów (każdy fotel z osobna, więc konfigurujesz jak Ci się podoba). Jak mi się rodziły dzieciaki miałem jedną, a po nastu latach użytkowałem drugą (sprzedałem niedawno, bo była jednym z kilku aut w rodzinie i więcej stała niż jeździła), bardzo wygodny, przyjemny samochód. Przy oględzinach zwróć uwagę na progi z przodu kół, bo lubi rude wleźć, reszta porządnie zabezpieczona i nawet wiekowe egz trzymają się blacharsko.
Z bardziej osobowo-dostawczych wspomniane Caddy-fajne auto, Doblo, Partner, Berlingo-również. Do tematów wędkarskich najfajniesze byłoby auto typu vivaro 6 os, tzw brygadówka, ale ze względu na swoją funkcjonalność i przeznaczenie (wykorzystują ekipy remontowe) graniczy z cudem znalezienie niezajechanego egzemplarza.
Ta xsara Picasso trochę mała jednak, a Vivaro za duze 🙂 do takich zadań mam VW T4.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #530 dnia: 31.01.2022, 17:47 »
A to pewnie podskoczyły ceny.

Czytałem gdzieś, że samochody używane podrożały ze względu na brak części do produkcji nowych. Artykuł był na temat UK ale problem jest szerszy.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 442
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #531 dnia: 31.01.2022, 18:24 »
Zerknij sobie na Seata Alhambre z pierwszej generacji

Toż to auto będzie mocno wiekowe już, a z rudą się lubiło...poza tym budżet to 15 nie 5 tys. W tej kasie można spokojnie fajnych dwójek szukać od trojaczków VW/Ford/Seat które dzieli przepaść zawieszeniowa (wygłuszeniowa) do jedynki.


Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 442
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #532 dnia: 31.01.2022, 18:28 »
Ta xsara Picasso trochę mała jednak, a Vivaro za duze 🙂 do takich zadań mam VW T4.
To może po prostu duże kombi typu mondeo/passat? Albo kierunek berlingo/partner, albo jeszcze szczebelek wyżej jumpy/expert/scudo.

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 009
  • Reputacja: 475
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #533 dnia: 31.01.2022, 18:59 »
Byłem kiedyś bliski zakupu podobnego auta (na szczęście karpiowanie jak szybko mi przyszło tak szybko przeszło i pozostałem przy stosunkowo niedużym wewnątrz Foresterze) i na przód wysuwaly się Kangoo oraz Doblo.
Doblo podobno najmniej zaskakuje nieprzewidzianymi kosztami, a Kangur zawsze najbardziej wizualnie podobał mi się w tym segmencie. No i zarówno Doblo jak i Kangur najczęściej były spotykane w jedynej konfiguracji jaką brałem pod uwagę to jest dwoje suwanych drzwi z tyłu oraz klapa otwierana do góry. Jest to w mojej ocenie najwygodniejsze dla wędkarza.
Kangur chyba miał też zazwyczaj największy prześwit.
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #534 dnia: 31.01.2022, 19:11 »
Ford Galaxy, VW Sharan Alhambra, - trojaczki bardzo dobre samochody, komfortowe, świetny silnik forda - benzyna 2,0 (jest 2,3 ale bardziej awaryjny) i można trafić egz. z gazem, dużo taxowkarzy używa, używało. 7 osobowy, siedzenia wyjmowane pojedynczo, więc można zrobić 5tke, 2ke z dużą powierzchnią bagażową lub np 4kę, ze środkiem na dłuższy sprzęt. Części tanie bo to starsze auta, tylko wybrać fajny egzemplarz. W mieście też jeszcze nie straszy :)

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #535 dnia: 31.01.2022, 19:14 »
Fiat ma bardzo dobre silniki Diesla, a proponowane wczesniej Caddy to też dobry pomysł 1.9 tdi ale niestety VW duzo drozszy.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #536 dnia: 31.01.2022, 19:19 »
Ford Galaxy, VW Sharan Alhambra, - trojaczki bardzo dobre samochody, komfortowe, świetny silnik forda - benzyna 2,0 (jest 2,3 ale bardziej awaryjny) i można trafić egz. z gazem, dużo taxowkarzy używa, używało. 7 osobowy, siedzenia wyjmowane pojedynczo, więc można zrobić 5tke, 2ke z dużą powierzchnią bagażową lub np 4kę, ze środkiem na dłuższy sprzęt. Części tanie bo to starsze auta, tylko wybrać fajny egzemplarz. W mieście też jeszcze nie straszy :)
Mój "rybowóz" :D to Galaxy 1.9 tdi 130 KM ( 6 biegów) zewnetrznie wyglada słabo a raczej bardzo słabo  :P ale nigdy mnie nie zawiódł a to chyba jedyne auto w swojej kategorii którym w 3 zawodników  spakowalismy się na GP :D Jesli znajdziesz fajny egzemplarz to polecam
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Rafallub900

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 857
  • Reputacja: 131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #537 dnia: 31.01.2022, 19:35 »
I ja niedawno szukałem samochodu uniwersalny 😀praca, dom, ryby fakt ceny poszły w górę , rynek jest przebrany. Każdy samochód w lepszym stanie to bije cenę. Wybór padł na mazde 6 gh w kombi (fakt budżet trochę nie ten).
Brałem pod uwagę wszelkie mini wany i małe dostawczaki ale cała seria peugot, Citroën i Renault to nieszczęsne silniki 1,6 a już wystrzegać się w kooperacji z BMW. Miałem passata b5 fl i powiem ze jeśli chodzi o pojemność to był mega wygodny kupiłem go za 11,5 tys i po 8 latach używania sprzedałem za 8 tys.
Sharan czy Alhambra za te pieniążki to bardziej zadbana 1 lub słaba 2 , jak benzyna to najlepszy silnik 1,8 t. Kolega miał sharana i przy naprawdę średnim dbaniu o samochód wykręcił ponad 600 tys. A pakowny jest mega, jak wywalisz siedzenia nie trzeba namiotu.

Offline ObraFMI

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 277
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz
    • Próbnik
  • Lokalizacja: FMI
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #538 dnia: 31.01.2022, 20:23 »
Citroen C8, Peugeot 807, Fiat Ulysse, Lancia Phedra czyli seria EuroVan.

            



A to moja pięknotka :)

       

Jedno jest pewne u nich: po spawaczach i lakiernikach biegał nie będziesz nawet w najstarszych rocznikach :)
No i jedziesz jak dobrej klasy osobówką a nie przeróbką dostawczaka :)













Nie płacę Pazernym Zabójcom Wód.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #539 dnia: 31.01.2022, 20:38 »
Rafal, a co jest takiego nieszczęsnego w silnikach 1,6 od Renault, bo jednym przejechakem ponad 350k w tym 200k w gazie. Więc kupiłem taki drugi.
Krwawy Michał

Purple Life Matters