Autor Wątek: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania  (Przeczytany 26429 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #30 dnia: 24.03.2015, 20:36 »
Nie rezygnuj z joka,on swoje robi
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #31 dnia: 25.03.2015, 08:50 »
zanęć tak jak nęciłeś na początku sesji ale po godzinie nęć cyklicznie małymi kulkami  a nie że wrzucasz naraz 2 połowę
racja. Ale kule sklejać przed rzutem czy mogą być już wcześniej przygotowane? Żywy jokers nie rozwali tych kul?

Widać, że ryba żeruje i jest głodna - nie wiem czy jest sens dawać jokersa, ryba chce podjeść.

Tez właśnie wydaje mi się że w tym przypadku jakby były same kule z zanętą i qq albo pelletem zamiast jokersa to byłoby identycznie. Jednak jokers może mieć znaczenie jak karaś się ruszy a karp będzie gorzej żerował. Dobrze myślę?

Łowiłeś przy brzegu? To tez powinno dac efekty przy karpiach. Problem jest jak stanowiska są blisko siebieb i  sąsiedzi zachowują sie głośno. Ale nie bagatelizowałbym tej opcji - największe karpie moga brac przy brzegu właśnie. Często rezygnuje sie właśnie z pellet wagglera pod koniec zawodów na rzecz tyczki i łowienia przy brzegu, bo mozna dostać te większe ryby...
Tak łowiłem. Parę razy na komercjach nęciłem już tak przy brzegu i nie połowiłem jeszcze w takim miejscu ale nie bagatelizuję tej opcji. Nic mnie to nie kosztuje więc zawsze warto spróbować. Planuję na 3h przed końcem nęcić przy brzegu pelletem i qq, szczególnie że łowisko jest duże więc odstępy powinny być znośne.
Zawody są podzielone na dwie części 9-12 oraz 14-17 i myślę nęcić dopiero w tej drugiej części przy brzegu jak woda się już nagrzeje. Między częściami wrzucę trochę kul i wystrzelę na drugie miejsce mały dywanik peletów/qq/konopii żeby utrzymać rybę. Myślę że jest szansa ze jak będzie ta przerwa(grill) to ryba poczuje się pewniej i znów zbliży się do brzegu i najlepiej będzie zacząć od wagglera w drugiej części. Jak myślicie?
widziałem twoje zakupy jeżeli ta ziemia z gliną to twoje proporcje na zawody to są złe za dużo ziemi w stosunku do gliny ziemia robi dywan szubko się rozkłada na dnie to jest dobre na muliste podłoże i na początkowe nęcenie zrób 4-6 kule 70%  ziemią reszta zanęta plus jokersa rozrzuć je po prostokącie 1 m
to ma stanowić dywan ale następne kule użyj gliny argila jasnej oraz jokersa  je możesz ulepić również wcześniej o różnej konsystencji nawilżenia jeżeli glina będzie dobrze nawilżona to zwiąże jokersa i staną się bardziej twarde w wzuć do wody około 6 kul wielkości pomarańcza, dodatkowo z czystej zanęty słodkiej plus kukurydza i pellet i takich kul wielkości mandarynki wzuć 6. Na początku łów na pinkę z ochotką zmieniając na białe lub kukurydze a ty bardziej jak zauważysz że ktoś złapał karpia
gdy zauważysz że w łowisku masz karpie to nęć samą zanęta małymi kulkami wielkości orzecha i strzelaj kukurydzą pelitem i białymi. Do łowienia karpi nie jest ci potrzebny jokers ani ochotka, ale nawet w tamtym roku miałem taki przypadek na zawodach na 2 treningach łapie leszcze 35-35 cm około 30-40 szt w ciągu 4 godzin i miałem takiego farta podczas losowania że siedziałem dokładnie w miejscu gdzie 2 dni wcześniej przeprowadzałem trening byłem w niebo wzięty. Zrobiłem wszystko dokładnie jak na treningu ten sam zestaw te same proporcje niestety tego dnia żadne leszcze się nie pojawiły uratowała mnie sytuacja dzięki temu że na treningu próbowałem łowić batem 4 metrowym przy brzegu małe karasie na jasną glinę jokers i zanętę karasiową  na taką sytuacje byłem przygotowany tylko ja i mój kolega on zajął miejsce 1  a ja 2                           
 
Krzysztof

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #32 dnia: 25.03.2015, 19:30 »
Bogato,a oprócz tego z tego co się orientuje o ile organizator nie ustali inaczej przy  łowieniu na grunt nie wolno nęcić kulami,tylko odpowiednich rozmiarów koszykiem zanętowym,trzeba to wiedzieć przed bo można zostać zdyskwalifikowanym
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #33 dnia: 25.03.2015, 20:01 »
Tylko dlatego że to komercja i przede wszystkim ma skusić karpie 
Krzysztof

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #34 dnia: 25.03.2015, 20:06 »
Gdzieś mi to umknęło
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #35 dnia: 25.03.2015, 23:58 »

widziałem twoje zakupy jeżeli ta ziemia z gliną to twoje proporcje na zawody to są złe za dużo ziemi w stosunku do gliny ziemia robi dywan szubko się rozkłada na dnie to jest dobre na muliste podłoże i na początkowe nęcenie zrób 4-6 kule 70%  ziemią reszta zanęta plus jokersa rozrzuć je po prostokącie 1 m
to ma stanowić dywan ale następne kule użyj gliny argila jasnej oraz jokersa  je możesz ulepić również wcześniej o różnej konsystencji nawilżenia jeżeli glina będzie dobrze nawilżona to zwiąże jokersa i staną się bardziej twarde w wzuć do wody około 6 kul wielkości pomarańcza, dodatkowo z czystej zanęty słodkiej plus kukurydza i pellet i takich kul wielkości mandarynki wzuć 6. Na początku łów na pinkę z ochotką zmieniając na białe lub kukurydze a ty bardziej jak zauważysz że ktoś złapał karpia
gdy zauważysz że w łowisku masz karpie to nęć samą zanęta małymi kulkami wielkości orzecha i strzelaj kukurydzą pelitem i białymi. Do łowienia karpi nie jest ci potrzebny jokers ani ochotka, ale nawet w tamtym roku miałem taki przypadek na zawodach na 2 treningach łapie leszcze 35-35 cm około 30-40 szt w ciągu 4 godzin i miałem takiego farta podczas losowania że siedziałem dokładnie w miejscu gdzie 2 dni wcześniej przeprowadzałem trening byłem w niebo wzięty. Zrobiłem wszystko dokładnie jak na treningu ten sam zestaw te same proporcje niestety tego dnia żadne leszcze się nie pojawiły uratowała mnie sytuacja dzięki temu że na treningu próbowałem łowić batem 4 metrowym przy brzegu małe karasie na jasną glinę jokers i zanętę karasiową  na taką sytuacje byłem przygotowany tylko ja i mój kolega on zajął miejsce 1  a ja 2                           
 

Nie są to moje proporcje:) Mam jeszcze ponad kilo drugiej gliny i jest to na dwa dni(trening plus zawody). Może dokupię jeszcze jedną glinę jak będę jokersa kupował, najwyżej zostanie. 3 rodzaje kul to kupa roboty:P Chyba będę musiał o 6 rano już tam przyjechać i to lepić ;)
Wstępnie myślę nad mniej więcej takim zestawem:
- Na dywan: ok 1kg ziemi, 200gr zanęty, 0.1 jokersa i trochę(100gr) martwych białych/konopi
- Twarde kule jokersa na początek i do wrzucenia na 2h przerwę:  ok 1kg gliny, 0.5 ziemi, 0,15 jokersa i trochę(100gr) konopi/martwych białych/qq
- Zanęta na wstęp i donęcanie: ok 800gr zanęty, 200gr gliny, trochę(200gr) konopi/martwych białych/qq/pellet
Jak to widzicie? Wiem ze ciężko na takich liczbach operować ale tak mnie więcej. Czy za mało/dużo towaru? Niewłaściwe proporcje? Trzeba pamiętać że to komercja ale z drugiej strony będzie nas z 40 osób i każdy coś wrzuci(chociaż na pewno będzie dużo osób łowiących na method więc oni nie będą dawać kul)
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #36 dnia: 26.03.2015, 06:30 »
:thumbup: całkiem udany plan
Krzysztof

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #37 dnia: 26.03.2015, 09:19 »
Ciekawa opcja jest związana z ta przerwą ;D Normalnie tego nie ma - tutaj można będzie wiele ugrać nęcąc, lub... nie nęcąc!

Nie wiem czy zauważyliście na łowiskach komercyjnych tendencję pewną, ja ją nazywam ,nowym stanowiskiem'. Wiele osób pojawia sie na łowisku później, zaczyna łowić i ma wyniki. Łowią lepiej niż inni. Ale po pewnym czasie tempo spada do porównywalnego z resztą wędkarzy.
Ja byłem śiwadkiem tego wiele razy, sam to juz znam i nie daję się 'nabrać'. Ryba się odsuwa po prostu od nęconych miejsc szukając zacisznego miejsca. Ciekawi mnie własnie jak to będzie tutaj na zawodach. Jeżeli ktos będzie miał plan zbombardowania wody sporą ilościa towaru, to może równie dobrze sobie zaszkodzić co pomóc. Warto miec to na uwadze...
Lucjan

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #38 dnia: 26.03.2015, 10:06 »
O tym zjawisku napisane jest nawet w tym artykule http://www.dynamitebaits.com/news/2015/01/bomb-fishing-tricks-and-tips.
Autor pisze, że na zimowo-wiosennych zawodach specjalnie zaczyna łowić jako ostatni bo ryba szuka spokojnego miejsca i ucieka z miejsc w których jest dużo towaru w wodzie. Zwykle musi czekać dłużej na wyniki, ale później wyrównuje rzucając dokładnie tam gdzie ryba siedzi, z tym, że on opisuje technikę do łowienia z samym ciężarkiem.
Pozdrawiam
Marcin

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #39 dnia: 26.03.2015, 10:17 »
No właśnie z jednej strony fajnie że jest przerwa, ważenie ryb, grill i integracja a z drugiej dwa razy po 3h, to zanim się rozkręcę to już będzie przerwa:)Jak ryba się odsunie to mam feedera z method i będę starał się najwyżej rzucać jak najdalej ale karpiówki pewnie mnie przerzucą... tyle ze szerokość zbiornika to jakieś 100m wiec środek Mozę nie być wcale super azylem dla ryb.
Jak do przerwy będzie kompletna lipa to jeszcze myślę że wezmę ze sobą

może taki inny smak od wszystkich przyciągnie rybę(method 50:50).
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #40 dnia: 26.03.2015, 10:59 »
To widzę, że będzie 'ogień' :D
Lucjan

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #41 dnia: 28.03.2015, 21:01 »
Kolejny trening za mną :-)


6 karpi. Przez ponad 5h.przygotowanie tego całego bajzlu ponad półtorej godziny...masakra. Wziolem wodę z lowiska i cześć zrobię dziś w domu. Method wygrywa 5:1. 3 spinki na feederze czyli na tej wedce mam to samo co w zeszłym sezonie, za to celność dużo lepsza niż miękkim pickerem. Kedna spinka tez na splawiku.

Jokersa mogłoby nie być chyba. W polowie sesji wrzuciłem kule joka na podtrzymanie(na ta przerwę która będzie na zawodach) i po jakiś czasie zaczolem tam łowić ale cisza. Splawik słabo. Ryba się wycofała od tej góry towaru.

Strzelanie z procy na ten 20-24 metr idzie słabo. Rozstrzal jest bardzo duży a nawet wydaje mi się ze zaciera się odstęp między moimi stanowiskami na 12 i 24 metrem. Nie wiem czy to ma sens. Może lokować tylko ppdajnik na ten 24 metr i tam splawikiem juz nie szukać?

Pod brzegiem nic ale będę próbował.

Tylko raz opuściłem stanowisko bo plecak trzymałem pod wiata i chciałem picie wyjąć. Wędkę wciągnęło... Złapałem ja zanurzajac po łokieć rękę w kurtce do wody po drodze łamiąc sztyce do podbieraka. Jakoś nie mogę wrócić bez żadnych strat :-) całe szczęście ze wędka uratowana... Mój nowy windcast picker :-)

Może kiedyś mnie wkoncu te karpie nauczą żeby nie zarzucać dwóch wedek naraz bo znów miałem splatanie przez jednego lobuza.

Trening udał się super.  Dobre zorganizowanie i wytypowane mniej więcej przynety. Zastanawiam się co z tym jokiem i dywanem. Sama zaneta i dodatki pewnie sprawdzilyby się tak samo. Można zamrozić joka?
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #42 dnia: 28.03.2015, 21:09 »
wypłucz i zamroź ale ja bym nie rezygnował :bravo:
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #43 dnia: 28.03.2015, 21:20 »
Właśnie się waham. Żaden karas się nie trafił. Na ochotke żadnego brania wiec wydaje mi się ze jest tutaj zbędny a na rzeke na leszcza byłby wypas
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #44 dnia: 28.03.2015, 21:24 »
Daj śladową ilośc,jutro może być inaczej,reszta do lodówki,możesz zamrozić
Staś
Klasyczny Feeder