Autor Wątek: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...  (Przeczytany 22061 razy)

Chub

  • Gość
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #15 dnia: 06.02.2020, 12:24 »
Do Szwecji, Norwegii jeżdżą PO RYBY a po kraju nie będą jeździć ;D

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #16 dnia: 06.02.2020, 13:19 »

Może żebyśmy sobie wyrobili jakies alternatywne podejście do tematu opisz na przykłądzie UK jak to jest zorganizowane w "starych" krajach europejskich.

Jak wygląda wędkarstwo w normalnym kraju, na przykładzie Agencji Środowiska w UK
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Drapichrust

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 636
  • Reputacja: 171
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnów, Nowopole.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #17 dnia: 06.02.2020, 18:57 »
W dzisiejszych czasach 200 - 300 km to dla mobilnych przetwórni niewiele. Dawniej, gdy w Dunajcu było dużo ryb takie przetwórnie na śląskich i krakowskich blachach (bez urazy, po prostu ich było najwięcej) stały co kawałek. Chłop nad wodą a baba w przyczepie ładowała do słoików. Przeżyłem, widziałem na własne oczy, gdyby ktoś miał wątpliwości. Dziś to już rzadki widok nad Dunajcem i Wisłą w moim okręgu, po prostu jest nędza w wodzie. Gdyby się poprawiło, chytroryby wrócą.
Tak jak napisał Łuki, kormorany na emeryturze mają czas i pieniądze by jeździć po kraju i szabrować.

Załamuje mnie zbydlęcenie "wędkarzy", społeczeństwa w ogóle. To co się dzieje nad wodą to dramat. Mięsiarstwo, pijaństwo, chamstwo, agresja, no i śmieci. Więcej śmieci, więcej kształtów i kolorów! Buractwo uwielbia się taplać w kolorowym gnoju. Jak jadę zimą nad wodę to oczy mi pękają! Wiosną łaskawa zieleń trochę zatuszuje ten obraz nędzy i rozpaczy, ale teraz trzeba cierpieć!
Więc jak słyszę pierdzielenie o składce ogólnokrajowej to mnie gotuje. Na poziomie lokalnym nie da się nic zrobić z tym syfilisem na dwóch łapach (do ludzi im daleko), a co by było w tych miejscach, gdzie zjadą kormorany z dalszych stron? Proste, będzie mniej ryb i więcej śmieci. I to w miejscach najatrakcyjniejszych, gdzie jeszcze jakieś mięcho pływa w wodzie.
Domagać się taniej składki ogólnokrajowej to tak, jakby płacić za np. bilet okresowy MPK w swoim mieście i żądać, by za te same pieniądze móc jeździć komunikacją miejską w dowolnym miejscu w Polsce, gdzie mi akurat pasuje. Brednie ludzi spod znaku "dej mi, mi się należy". 
Artur

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 005
  • Reputacja: 215
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #18 dnia: 06.02.2020, 19:03 »
W dzisiejszych czasach 200 - 300 km to dla mobilnych przetwórni niewiele. Dawniej, gdy w Dunajcu było dużo ryb takie przetwórnie na śląskich i krakowskich blachach (bez urazy, po prostu ich było najwięcej) stały co kawałek. Chłop nad wodą a baba w przyczepie ładowała do słoików. Przeżyłem, widziałem na własne oczy, gdyby ktoś miał wątpliwości. Dziś to już rzadki widok nad Dunajcem i Wisłą w moim okręgu, po prostu jest nędza w wodzie. Gdyby się poprawiło, chytroryby wrócą.
Tak jak napisał Łuki, kormorany na emeryturze mają czas i pieniądze by jeździć po kraju i szabrować.

Załamuje mnie zbydlęcenie "wędkarzy", społeczeństwa w ogóle. To co się dzieje nad wodą to dramat. Mięsiarstwo, pijaństwo, chamstwo, agresja, no i śmieci. Więcej śmieci, więcej kształtów i kolorów! Buractwo uwielbia się taplać w kolorowym gnoju. Jak jadę zimą nad wodę to oczy mi pękają! Wiosną łaskawa zieleń trochę zatuszuje ten obraz nędzy i rozpaczy, ale teraz trzeba cierpieć!
Więc jak słyszę pierdzielenie o składce ogólnokrajowej to mnie gotuje. Na poziomie lokalnym nie da się nic zrobić z tym syfilisem na dwóch łapach (do ludzi im daleko), a co by było w tych miejscach, gdzie zjadą kormorany z dalszych stron? Proste, będzie mniej ryb i więcej śmieci. I to w miejscach najatrakcyjniejszych, gdzie jeszcze jakieś mięcho pływa w wodzie.
Domagać się taniej składki ogólnokrajowej to tak, jakby płacić za np. bilet okresowy MPK w swoim mieście i żądać, by za te same pieniądze móc jeździć komunikacją miejską w dowolnym miejscu w Polsce, gdzie mi akurat pasuje. Brednie ludzi spod znaku "dej mi, mi się należy".

Ja się boję jechać 20 km na pogorię, bo:
- nie mam pewności czy coś złapię
- nie wiem czy będę miał jeszcze auto jak miejscowi zobaczą obce blachy

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 336
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #19 dnia: 06.02.2020, 19:10 »
Motov, i to jest argument za czy przeciw. I jescze dopisz czemu :P
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Kacper2000

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #20 dnia: 06.02.2020, 19:17 »
Witam.Co do pzw...

Pewien kłusownik na naszej wodzie dzień w dzień w okolicach przed i po nowym roku kłusował sumy w trzcinach przy użyciu kotwiczki z ciężarkiem.Mimo,iż podałem do naszego koła informacje o nim i o której godzinie się pojawia nie złapali go (mimo to twierdzili,że byli).

No to zgłosiłem do Poznania do PSR.Niby sprawa była znana i powiedzieli,że tą sprawą się zajmą...dalej widziałem jak je trzepie :) dzień w dzień po 1-2 sumy.Moim zdaniem wytrzepał ponad 25szt suma (zimowisko tam było)...No i nic mu nikt nie zrobił także według mnie PZW jest niewydolne.

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 958
  • Reputacja: 237
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #21 dnia: 06.02.2020, 19:20 »
Zamiast do koła trzeba było od razu telefon na Policję.
Adam

Offline Kacper2000

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #22 dnia: 06.02.2020, 19:25 »
Zamiast do koła trzeba było od razu telefon na Policję.

On był zbyt dobrze zorganizowany...gdzieś w okolicach opon w środku wkładał kluczyki od auta tak,że jakby złowił suma mógłby się szybko ulotnić.Jak złapał taką rybę szybciutko w woderach wraz z rybą pakował się do auta i uciekał do domu...

Dodatkowo wędke miał w pokrowcu i chodził wokół drzew mimo,iż miał blisko wodę .Wędke rozwijał dopiero w trzcinach :)

Co prawda mógłbym go zatrzymać ale nie miałbym zamiaru się potem obawiać,że mi przebije opony.

Moim zdaniem te sumy sprzedawał do jakiejś wędzarni...

Offline Dfc7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Reputacja: 5
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #23 dnia: 06.02.2020, 20:09 »
Wyżej kolega z okolic Poznania. Wymiana stanowisk i campingi przynajmniej do 2018 (w zeszłym odpuściłem) to domena Warty na wysokości Święconki...

Ciągnąć dalej ten wywód chciałbym napisać, że starorzecza od Śremu w dół są wyłączone z połowu. Zapamiętałem jedno zimowisko przy Orkowie. Siedzę koło połączenia, a tam raz za razem wędkarz na spiningu. I co? No zawody na Warcie...

Tu przyznaję. Gdy tam trafiłem zwiedziłem ze dwa oczka ale nie pasowała mi reakcja łowiących. Jedzie auto zza drzew, a oni ucieczka i porzucenie wędek. Co doświadczeni to tylko patrzyli czym i kto w kabinie. Stąd trafiłem dzieki ssrom na to czego czasami się nie czyta w pozwoleniu 

A tu zawody na Warcie byly. Ehhh

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #24 dnia: 06.02.2020, 23:38 »

Może żebyśmy sobie wyrobili jakies alternatywne podejście do tematu opisz na przykłądzie UK jak to jest zorganizowane w "starych" krajach europejskich.

Jak wygląda wędkarstwo w normalnym kraju, na przykładzie Agencji Środowiska w UK

Jakby co to Angole mają prosty system, bo większość ryb należy wypuścić. Oznacza to prostą gospodarkę wodami. Jeden ośrodek zarybieniowy pod Nottingham odpowiada za zarybienia większości wód naturalnych i kanałów. Jeden! A ile jest w Polsce?

Trzeba rozumieć, że system, gdzie zabiera się ryby sprawia, że gospodarka takimi wodami jest o wiele droższa. O ile w takim UK wszystko reguluje się samo, to w Polsce trzeba wody stale monitorować. Ale nie ma jak, dodatkowo brak kontroli sprawia, że podstawowe założenia nie są wypełniane, mowa o samych zarybieniach i sposobie ich przeprowadzania.

Najbardziej jednak dziwi fakt, że wędkarze sami niszczą wody, zachowują się jak ktoś, kto wyłamuje deski z podłogi swego domu, aby palić nimi w piecu. Brak jednej czy dwóch desek to nie problem, gorzej jak większości juz nie ma. Niestety, nie ma refleksji u tych co niszczą własny dom. To pokazuje skalę problemu z jakim mamy do czynienia. Aby wody były dobrze pilnowane, PSR-owców powinno być  pięć razy więcej, i tak by nie ogarniali wszystkiego. ..
Lucjan

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 898
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #25 dnia: 07.02.2020, 08:18 »
W dzisiejszych czasach 200 - 300 km to dla mobilnych przetwórni niewiele. Dawniej, gdy w Dunajcu było dużo ryb takie przetwórnie na śląskich i krakowskich blachach (bez urazy, po prostu ich było najwięcej) stały co kawałek. Chłop nad wodą a baba w przyczepie ładowała do słoików. Przeżyłem, widziałem na własne oczy, gdyby ktoś miał wątpliwości. Dziś to już rzadki widok nad Dunajcem i Wisłą w moim okręgu, po prostu jest nędza w wodzie. Gdyby się poprawiło, chytroryby wrócą.

- potwierdzam, sam to wiele razy widziałem, też jeździłem z z ekipami wedkarzy na Dunajec (i San i rzadziej Wisłę) i wtedy rybki jedliśmy (w regulaminowych ilościach) ale większość łowiących żadnego umiaru nie miała, kontroli żadnej nie pamietam (poza Wisłą okolice Zatora)
;)

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #26 dnia: 10.02.2020, 07:44 »
Moim zdaniem ten problem rośnie i coraz częściej będziemy o nim słyszeć.
Zobaczcie sami, średnio popularna strona, ankieta z doopy ( co to za opcje :facepalm:), a jakie efekty. I próbuj tu argumentować..
Moim zdaniem to się dobrze wpisuje w te roszczeniowe czasy.
https://www.facebook.com/154707988453444/posts/548643282393244/








Uzależniony od wędkarstwa

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 336
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #27 dnia: 10.02.2020, 07:57 »
Debili wszędzie pełno, a internet dał im możliwość krzyczenia na cały świat. Już nie jeden Lem był zdruzgotany, czytając komentarze pod jakimś artykułem.
Więc nie należy się tym przejmować. Równie dobrze mogliby zrobić ankietę "Czy jesteś za zniesieniem wszelkich limitów" i tak samo pełno byłoby wpisów szlachty, której nikt nic zabraniać nie będzie!
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #28 dnia: 10.02.2020, 08:51 »
Mnie najbardziej przeraża to że osoby, które piszą takie 'petycje', nie rozumieją złożoności polskich problemów, tego przede wszystkim, że jedna składka polskie wody dobije, podobnie jak wiarę w to, że należy działać społecznie (bo na zadbane wody rzucą się piewcy jednej składki). Wielu tutaj nie rozumie podstawowych rzeczy, ja nie wierzę, że oni chcą już całkowitej degradacji wód wędkarskich. Oni 'myślą', że to dobre. Że jak jest to wymierzone w PZW, to musi być słuszne :o

Można tu mówić o efekcie rurki antysplątaniowej :) Ludzie zamiast myśleć samodzielnie, a nie rozumieją podstaw, przyjmują czyjeś poglądy, brzmiące niby rozsądnie na pierwszy rzut oka. I ciągną to. Gdyby rozumieli, gdyby się interesowali zagadnieniami, gdyby sami oceniali rzeczy w swoim życiu, bez polegania na zdaniu innych ( a sugerują nam zawsze coś inni), nie podpinaliby się pod takie projekty. Ale u nas w Polsce nie uczy się samodzielnego myślenia. Zerknijcie na szkołę, najwyższe oceny dostanie nie ten co rozumie, ale ten co nauczy się na pamięć i cytuje regułki z pamięci. Mamy więc tu właśnie taki przykład. Powtarzamy po kimś 'regułki'...

Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 336
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nierozsądna petycja o ujednoliceniu opłat za wody PZW...
« Odpowiedź #29 dnia: 10.02.2020, 08:55 »
Lucjan, ale co tacy ludzie mają rozumieć? Oni rozumieją prostą matematykę. Będzie jedna składka, będziemy mniej płacić. Kropka.
Myśli tych ludzi nie przekraczają i nigdy nie przekroczą tej granicy. Ty próbujesz tłumaczyć, że się nie da wód utrzymać, ochronić itp... A to dla tych ludzi tym bardziej plus, że nikt nie będzie ich kontrolował.

Wszelka próba dyskusji pozbawiona jest sensu. Idź wytłumacz mojemu kotu, żeby ptaszków nie zabijał, bo ma michę w domu.
Krwawy Michał

Purple Life Matters