odnosząc się do kilku ostatnich wpisów, moje obserwacje i wnioski jako że PW katuję ostatnio jeszcze intensywniej:
- długość przyponu jest wtórna bo głębokość "penetrowania" łowiska regulujesz miejscem mocowaniem spławika, nigdy nie używałem dziesiątek od metody ale czy 30 czy 50 cm to bez znaczenia; a propo pętli w pętlę osobiście stosuję szybkozłączka do przyponów w rozmiarze małym i średnim, rybom nie przeszkadza
- dochodzę do wniosku, że w moim przypadku najlepiej działa QM1 (tak, ten krytykowany przez wielu na forum): mam na niego najwięcej udanych zacięć i holi, przy innych haczykach zbyt często po 1-2-3 sek od zacięcia ryba spadała, przy QM1 to rzadkość
- chleb/bułka/ciasto moim zdaniem to kiepski pomysł do PW, chodzi o to, że przy częstym zarzucaniu na circa 20m i przy szybkiej reakcji wędką na przytopienie spławika taki rodzaj przynęty będzie miał tendencję do spadania (a nawet przy szybkim zwijaniu zestawu czy intensywnym wyrzucie); przy pellecie 8mm lub kukurydzy na włosie możesz wykonać kilka rzutów bez marnowania czasu (i dezorganizacji dostrzeliwania...), dodatkowo nie każdy pellet 8mm jednakowo trzyma się na gumce, niektóre spadają znacznie szybciej