Autor Wątek: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice  (Przeczytany 10999 razy)

Offline marox

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kolno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #15 dnia: 14.03.2021, 23:33 »
Co do Jaśkowa to znam tą historię bardzo dobrze, ponieważ sporo czasu poświęciłem temu pięknemu jeziorku. To prawda co opowiadał Ci ten gospodarz. Wszystko było ładnie, pięknie, rybki brały, nagrywanie nawet byly filmy ala wędkarskie z udziałem ś.p. Pana Kopiczyńskiego z czterdziestolatka, aż do dnia gdy pojawili się rybacy. Odlawiali dosłownie wszystko bez względu na rozmiar. Jezioro zostało ogołocone z ryb. Została studnia. >:O

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #16 dnia: 15.03.2021, 00:54 »
Zgadzam się z kolegą Klimasem. Wędkuje w jego okolicach. Jeziora Pzw są totalnie czyszczone przez rybaków. Gdzie posłuch pójdzie, że jest rybka tam zaraz rybacy ciągną siatami, przykład to jezioro Jaśkowo koło Wiartla. Są też w okolicy takie zbiorniki Pzw gdzie siaty stoją cały rok np. Jezioro Nidzkie. Jeziora pod okupacją prywatnych dzierżawców, gospodarstw w nie lepszym. stanie. Ach ciężko z tym naszym hobby w Polsce. Łezka w oku się kręci jak człowiek sobie przypomni jak się wędkowalo na Mazurach 30 lat temu. Chyba te czasy nie powrócą, chociaż człowiek cały czas ma nadzieję, że może coś się zmieni. :'(

Nie chcę w za dużą polemikę wchodzić,ale np.takie jeziora jak Dreństwo,Rajgrodzkie ,są dzierżawione dobre 20 lat,a ryba na nich jest i to konkretna,zwłaszcza drapieżnik w postaci okonia i szczupaka,leszcz również dużo i duży,to samo jezioro Borowe ,piękny okoń i leszcz zwłaszcza blisko wyspy łabędziej.

Co do odłowów na jeziorach Pzw,to np. na Mieruciach i na Toczyłowie,siatki rybackiej (legalnej) nie było od lat 90 tych.

Zgodzę się natomiast,że większość jezior jest zdewastowanych.

Michał,jeżeli to było do mnie,to zapraszam serdecznie. Najlepiej maj-czerwiec,wrzesień -październik,ale zdecydowanie w tygodniu,bo weekend to oblężenie.

Komercje to typowe wanny,małe i mało atrakcyjne. Jest jezioro - komercja "Mały Szwałk". Raj dla karpiarzy i faktycznie piękne ryby oraz ostry regulamin. Zapisy na długo przed otwarciem.

Przyjedziesz,zorganizuje się zezwolenie dobowe na jezioro takie czy takie i połowisz.

Offline Klimas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 170
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bo łowić to trzeba łumić !
  • Lokalizacja: Biała Piska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #17 dnia: 15.03.2021, 05:36 »
Oczywiście ,że i u mnie znajdzie się woda gdzie da się fajnie połowic np. Jez. Orzysz - fajna woda pod drapieżnika ;) Nie napisałem przecież ,że w krainie tysiąca jezior jest właśnie tysiąc zdewastowanych ;D Ale moim zdaniem większość wód jest w złym stanie.
Z zazdrością patrzę na relacje kolegów z forum z nad wody gdzie pokazują fajne karpie z wód pzw albo No kill. Ja osobiście nie znam żadnej wody No kill na mazurach albo zbiornika gdzie wystepuje jakaś większą populacja karpia.
Jakiś czas temu wspomniałem o pomyślę z wodą No kill w pobliskim kole wędkarskim to zostałem wyśmiany ;D Panowie jak tu żyć i łowić... gdzie z jednej strony wody widzisz sieci a z drugiej typowych Januszy...

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #18 dnia: 15.03.2021, 06:37 »
To prawda co piszesz. Woda no kill prędko u nas nie zawita,bo światopogląd większości,zatrzymał się na latach 90-tych.

Co do ładnego karpia z jeziora,mogę dać Ci namiar na pw. Będziesz potrzebował conajmniej dwóch dni zasiadki,a najlepiej trzech,ale upolujesz coś z przedziału 8-13 kg.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #19 dnia: 15.03.2021, 07:50 »
Ja jestem jak najbardziej za nk. Dla mnie mógłby obowiązywać w całym kraju. Ale:

Duże i ogromne jeziora zupełnie tego nie potrzebują. Gdyby u Was przegoniono siaty, pilnowano przed kłusolami, wprowadzono górny wymiar ochronny oraz dbano o drapieżniki, za max 5 lat każde z przetrzebionych teraz jezior byłoby już całkiem fajnymi łowiskami. I z każdym rokiem ich atrakcyjność wędkarska by rosła.
Przy każdym z takich jezior rozwijałaby się infrastruktura turystyczna, powstawałyby agroturystyki i tak dalej. Ilu z nas marzy o wyjeździe z rodziną nad piękne RYBNE jezioro? Chyba większość. Ale jak nałukofcy z IRŚ twierdzą, że to bez sensu, bo u nas jest lato za krótkie... A jednocześnie w tej samej pracy pseudonaukowej piszą, że jest za dużo żaglówek, by wędkarstwo się rozwinęło (tym już krótkie lato nie przeszkadza...), to o czym my tu rozmawiamy?

NK sprawdza się, czy raczej jest koniecznością, na takich zbiornikach jak łowię ja, na Mazowszu, czy chłopaki z południa Polski. To są żwirownie większe i mniejsze, glinianki, jakieś dawne stawy, czasem woda naturalna, ale blednąca wielkością przy Waszych jeziorach. Jednak nie wielkość jest tu najważniejsza, lecz presja wędkarska. Na naszych terenach spacyfikowanie zbiornika to jest kwestia dwóch tygodni. Obsiądą go po zarybieniu dziady wymieniające się na telefon i pozamiatane. Samochodów jest wtedy nad takimi kilkuhektarowymi zbiornikami jak na parkingu pod Tesco w niedzielę handlową. A potem znowu "panie, nie bioro, nie zarybiajo. Ale zdążyłem zamrażarkę wypełnić po zarybieniu. Hehehe, taki jestem cwany lis...".

I każdy zbiornik NK, który powstał niedawno cieszy się coraz większą popularnością. Już niejeden filmik możecie znaleźć na sieci, gdzie goście pokazują zbiornik NK i pełno wędkarzy cieszących się z pasji, a obok wodę zwykłą... nad którą pusto. I wtedy pojawia się góra PZW - działająca dla dobra wędkarzy cieszących się pasją i ciesząca się, że przyszliśmy i chcemy z nimi rozmawiać, bo dla nas tu przecież są - i postanawia te zbiorniki likwidować. Powołuje komisje, która ma zbadać sens ich istnienia. A członkami tej komisji są zagorzali przeciwnicy NK... To o czym my tu rozmawiamy?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Klimas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 170
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bo łowić to trzeba łumić !
  • Lokalizacja: Biała Piska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #20 dnia: 15.03.2021, 11:51 »

Co do ładnego karpia z jeziora,mogę dać Ci namiar na pw. Będziesz potrzebował conajmniej dwóch dni zasiadki,a najlepiej trzech,ale upolujesz coś z przedziału 8-13 kg.


Bardziej mialem na myśli aktywne łowienie karpii- feederem. Karpiarzem nie jestem i zasiadki raczej nie dla mnie. Wiem że Mały Szwalk jest fajna wodą ale właśnie bardziej pod zasiadki. Tak czy siak można będzie sie umówić na jakąś komercje i razem powędkować :beer:

Offline frank_lucas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #21 dnia: 15.03.2021, 14:44 »
Można skoczyć na Redyki jak wodą skoczy do 10 stopni, fajna populacja karpia i amura. Gospodarz też równy gość.
Wojtek
Darzbór

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #22 dnia: 15.03.2021, 14:59 »

Co do ładnego karpia z jeziora,mogę dać Ci namiar na pw. Będziesz potrzebował conajmniej dwóch dni zasiadki,a najlepiej trzech,ale upolujesz coś z przedziału 8-13 kg.


Bardziej mialem na myśli aktywne łowienie karpii- feederem. Karpiarzem nie jestem i zasiadki raczej nie dla mnie. Wiem że Mały Szwalk jest fajna wodą ale właśnie bardziej pod zasiadki. Tak czy siak można będzie sie umówić na jakąś komercje i razem powędkować :beer:

Ale ja nie miałem na myśli Małego Szkwału,ani żadnej komercji,tylko pewne jezioro.


Michał,woda no kill,jest potrzebna na zbiornikach,o których pisałeś,a co do jezior,to jestem Twojego zdania i uważam wręcz,że absolutny no kill wcale na jeziorze nie byłby dobry,ale już wprowadzenie rozsądnego górnego wymiaru i nakaz wypuszczania szczupaka i sandacza jak najbardziej ma sens.

O moich jeziorach,mogę pisać książkę,ale prawda jest taka,że tutejsi wędkarze w 90% są niedojrzali,by zmiany poszły w dobrym kierunku.

Znam miejsca,które mogą zachwycić i rybą i naturą. Mamy jednak inny problem. Wiele dzierżawionych jezior,ma niemal całą linię brzegową sprywatyzowaną pod działki rekreacyjne i zaczyna brakować miejsca,by połowić z brzegu. W ostatnich 5 latach do tego stopnia to się nasiliło,że odpuściłem moje ukochane jezioro,które jest chyba najbardziej rybnym jakie znam osobiście. Ludzie grodzą się,aż do linii brzegowej,roszczą sobie prawa i blokują wjazdy. To jest dużo straszniejsze,niż nawet rybacy i sieci,bo są jeziora,które dzięki swojemu ukształtowaniu dna,są nie do przełowienia sieciami.

Offline wkz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #23 dnia: 15.03.2021, 15:09 »
Ale przecież nie można grodzić płotem do samego jeziora...

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka


Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 030
  • Reputacja: 663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #24 dnia: 15.03.2021, 15:12 »
Stary,w wodę Ci ogrodzeniem nie wjadą,ale 2m od brzegu już tak i uwierz,nie ma jak łowić. Do tego drogi dojazdowe do wody,praktycznie pozagradzane.

Offline Klimas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 170
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bo łowić to trzeba łumić !
  • Lokalizacja: Biała Piska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #25 dnia: 15.03.2021, 15:41 »
Można skoczyć na Redyki jak wodą skoczy do 10 stopni, fajna populacja karpia i amura. Gospodarz też równy gość.

Jestem Za!

Offline wkz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #26 dnia: 15.03.2021, 20:22 »
Stary,w wodę Ci ogrodzeniem nie wjadą,ale 2m od brzegu już tak i uwierz,nie ma jak łowić. Do tego drogi dojazdowe do wody,praktycznie pozagradzane.
Ech u mnie z kolei rolnicy z uprawami już prawie wchodzą do wody, żeby przejść wzdłuż brzegu trzeba iść oranym...

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka


Offline frank_lucas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 233
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #27 dnia: 15.03.2021, 21:51 »


Jeszcze kilka wizyt i da się na niego wleźć. Stał taki rozwalony to go trochę poprawię. Małe zagubione jeziorko gdzieś na mazurach
Wojtek
Darzbór

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #28 dnia: 15.03.2021, 21:55 »
:bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Fisherman

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 594
  • Reputacja: 42
  • Lokalizacja: Garwolin
Odp: Na ryby - Mazury - Ełk i okolice
« Odpowiedź #29 dnia: 05.07.2021, 16:00 »
Nie chce zakładać nowego tematu więc zapytam tutaj. W przyszłym miesiącu będę nad Jeziorem Lipińskim koło Ełku. Zna ktoś tą wodę i jest coś wstanie o niej powiedzieć ?
Łowię na Metodę/klasyk/grunt/spławik.