Autor Wątek: Pytanie do specjalistów od jesiotrów  (Przeczytany 8928 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 898
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pytanie do specjalistów od jesiotrów
« Odpowiedź #15 dnia: 25.04.2021, 22:06 »
Łowie jesiotrów po ok 30-40 na rok. Waga w przedziale 4-11 kg (głównie 6-9 kg)
Zgadzam się ze wszystkim co koledzy napisali powyżej. Zatopiona żyłka - super pomysł,
A czasem więcej brań na spławik z mieskiem tuż nad dnem.
Dodam jedynie to, że na razie u mnie jesiotry rosyjskie biora bardziej gwałtownie niz syberyjskie.
;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Pytanie do specjalistów od jesiotrów
« Odpowiedź #16 dnia: 26.04.2021, 08:38 »
Panowie, wiele przy sile brań zależy od głębokości łowiska i odległości od brzegu. Karp nie musi dać tylko odjazdu, może też brać delikatnie. Im bliżej brzegu i im płycej, tym większa szansa na odjazd lokomotywy, na głębszej wodzie będzie spokojniej. Kto wie, czy jesiotr nie ma mniejszego czucia niż karp, stąd często może nie dawać takich odjazdów, zwłaszcza przy mniejszych hakach. Co by nie mówić, jest on całkiem inny niż cyprinus, i na pewno nie jest mądrzejszy. Ma bardzo pokłuty pysk, bo co chwila ląduje na macie, i niewiele sobie z tego robi :) Więc jest wiele na rzeczy.

Napiszę jeszcze raz o czym rozmawiałem z właścicielem Ochabów. Zapytałem go dlaczego wpuścił tyle jesiotra, i czy nie jest go za dużo. Powiedział więc, że ma go tam 250-300 kilo, przy czym karpia wpuścił pięć ton! Tak więc jesiotr po prostu ma jakby zanik pamięci, i po holu zasuwa znowu żreć. Karp co innego. Normalnie na jednego jesiotra powinno przypadać 10 karpi tam (jak nie więcej), a mi sie udawało łowić ich równą ilość podczas sesji. Wg mnie gdyby jesiotr miał tak czuły pysk jak karp ( o ile można mówić, że jest czuły), to dawałby silne odjazdy za prawie każdym razem, jednak tego nie robi. Więc albo nie czuje albo jest 'głupi', lub jedno i drugie :)

Jakby co to jest to ostrzeżenie dla 'świeżych' właścicieli komercji, aby uważali na ilość jesiotra jakim zarybiają. Na Sielskiej Wodzie było go zbyt dużo, i sporo wędkarzy narzekało na 'małą ilość karpia'. Ale to nie ilość karpia była problemem, ale żarłoczność jesiotra, która ładuje się w nęcone miejsce jako pierwszy.

Lucjan

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pytanie do specjalistów od jesiotrów
« Odpowiedź #17 dnia: 26.04.2021, 09:56 »
Jesiotr jest okazały i pięknie walczy, jest też urozmaiceniem na łowisku - same karpie czy karasie mogą się znudzić.
Ma też tą zaletę ze żeruje cały rok i już mnie kilkakrotnie od zejścia o kiju ratował a listopadzie czy w grudniu.
Moje doświadczenia przemawiają za tym że za bardzo inteligentny nie jest bo ten sam osobnik daje się złowić kilkakrotnie na jednej zasiadce, albo po prostu szybka przemiana materii zmusza go do jedzenia mimo traumy związanej z wizytą na macie. Za dużo w łowisku też nie dobrze, bo jak jesiotr żeruje to prawdopodobnie odgania inne ryby od naszej pułapki. Ja osobiście jednak lubię spotkanie z jesiotrem i pochwalę się że największy na feeder jakiego złowiłem miał 14 kg 😀
Paweł