Autor Wątek: Wędkarze - gadżeciarze  (Przeczytany 5995 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wędkarze - gadżeciarze
« Odpowiedź #15 dnia: 30.08.2015, 14:45 »
Ja na szczęście zanim coś kupię, miesiąc fora czytam. Mam tak, że kupuję praktycznie tylko to, czego będę potem używał. Jedynym wyjątkiem był zakup woblerów z okresu intensywnego spiningowania. Nakupowałem tego badziewia za grube pieniądze, a używam może z 5. Zresztą żaden z tym problem, po prostu je sprzedam. A i tak zawsze kupowałem używane okazyjnie w kompletach. Tylko nazbierało się tego...
Mam standardowo: odległościówkę, dwa pickerki, dwa feederki rzeczne, spining szczupakowy i okoniowy. Dziękuję. Myślę o dużym kołowrotku i kiju do spodowania. Ewentualnie to jeszcze kupię. Może kiedyś zdecyduję się na zakup średnich feederów, takich do 90 g powiedzmy, bo mam niezły rozrzut. Pickerki do 40, feedery do 150 :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wędkarze - gadżeciarze
« Odpowiedź #16 dnia: 30.08.2015, 18:02 »
Tu mogę z ręką na sercu się przyznać, że lubię gadżety i chętnie je kupuję. Może nie mam aż 40 kiji  ale 10 i 2 kolejne w drodze. Natomiast jak coś mi wpadnie w oko to sprzdaje stare, dokładam i kupuje nowe. Mieszkam w blokach i ledwo mieszcze się już z wszystkim, więc nie mogę zbytnio gromadzić klamotow.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wędkarze - gadżeciarze
« Odpowiedź #17 dnia: 30.08.2015, 18:06 »
Dobry wątek.
Myślę że w ostatnich 4 latach wydałem trochę kasy na rzeczy zbędne. Głównie na kulki proteinowe... - wtedy preferowałem połowy na tradycyjne karpiówki. Potem przeszedłem na FeederMethod. W tym roku postanowiłem bardziej uważać, a wiele kulek sprzed 3-4 lat porozdawałem kolegom wędkarzom. Teraz robię to co Mosteque. Zanim kupię coś nowego czytam fora i konsultuję się z kolegami. Chociaż ostatnio zrobiłem wyjątek dla pelletów MassiveBaits.
Zauważyłem, że większość wydatków związanych z rybami idzie mi na: ... 1. benzynę   2. zanęty i przynęty - jak sobie to przemyślałem to była dla mnie niespodzianka. :( ;)
;)

Offline koks

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wędkarze - gadżeciarze
« Odpowiedź #18 dnia: 30.08.2015, 18:13 »
Tu mogę z ręką na sercu się przyznać, że lubię gadżety i chętnie je kupuję. Może nie mam aż 40 kijów  ale 10 i 2 kolejne w drodze. Natomiast jak coś mi wpadnie w oko to sprzdaje stare, dokładam i kupuje nowe. Mieszkam w blokach i ledwo mieszcze się już z wszystkim, więc nie mogę zbytnio gromadzić klamotow.

Jaki z Ciebie gadzeciaz jak sprzedajesz stare ???? Jak ty tak mozesz???? skandal !!!!

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wędkarze - gadżeciarze
« Odpowiedź #19 dnia: 30.08.2015, 18:24 »
Cały czas wymieniam na lepsze. Teraz poluje na pompkę do pelletów i kupię chyba wyrób Ŕingersa.

Wędkarstwo JWo

  • Gość
Odp: Wędkarze - gadżeciarze
« Odpowiedź #20 dnia: 30.08.2015, 19:12 »
Przyznaje sie bez bicia, ze jestem takim ''wedkarzem'' - paradoksem jest to, ze chcialbym sie cofnac do czasow dziecinstwa gdzie sprzetu mialem niewiele ale caly czas wedkowalem a teraz niemalze nie mam czasu i sposobnosci na wedkowanie a mam sprzetu, ze moglbym obdzielic druzyne wedkarstka ;)


Mam dokładnie to samo. Były dwie bazarówki a łowiło się ryby, które cieszyły. Teraz zanim pójdę na ryby to godzinę wybieram wedki, które ze sobą zabiorę. Później nad wodą nie mogę zdecydować sie na metodę a czas leci. Kiedyś nie było wboru to się łowiło. Teraz jest wybór to sie wybiera zamiast łowić.