Powitać.
Frakcja spiskoczuła popłakiwała, że kolega zbanowany
Spisek to jest co się działo z poziomem Wisły...
Pewnie panie jakieś iluminaty albo jezuity za tym stoją...
Zbanowany? A za co? Toż ja niewinny
Jak pisałem wcześniej miałem głupią (bo spowodowaną przeze mnie) awarię systemu operacyjnego. Poza tym jak sezon się dobrze rozkręcił praca 6 dni w tygodniu 12 godzin na dobę i zupełny brak sił i czasu na wędkowanie wystarczyły żebym się 'chwilowo' zamknął, po prostu taki life
Jak do tej pory moje "sukcesy" w tym roku to circa dwukilowy leszcz i ledwie wymiarowa brzana. Nawet opakowania krewetkowych kulek polecanych przez Luka nie było sensu napoczynać.