Drogi Lucjanie poraz kolejny informuje cię.... z kąd ty wiesz gdzie i co ja łowię... wyleczyłem się przekazywaniem informacji ludzią postronnym jak wyglada mój sezon wędkarski. A w szczególności jak wyglądają moje poczynania na wodach pzw. Jak juz pełna lakonia bez imienna.
Maciek, skoro ty oceniasz moją wiedzę, to dlaczego ja nie mogę twojej? Skąd wiesz jakie mam kontakty i ile się dowiaduję o polskich wodach pod egida PZW?
Bez urazy, nie mam zamiaru ci dowalać, wskazuję jednak na luki w twojej argumentacji. Zwłaszcza jeśli to dotyczy spraw takich jak wypuszczanie ryb. Pięć lat temu mogliśmy mówić o tym, ze 2 do 5 % wypuszcza ryby, dzisiaj jednak to znacznie większa grupa, zwłaszcza jeśli zaliczymy tych, co wezmą coś od czasu do czasu.
Zerknimy też na to jak posługujesz się przykładem jez.Żywieckiego. To, że tam jest mniej ryby nie oznacza, że tak samo będzie z jeziorami podobnej wielkości w innych rejonach Polski. I o to mi między innymi chodziło
Co się zaś tyczy ustawy czy wędkarzy, którzy są wszystkiemu winni. Wolałbym abyśmy nie upraszczali rzeczy zbytnio. Ustawa jest zła i trzeba ją zmienić, ale aby to nastąpiło, musi to zrobić PZW, a tu potrzebny jest nacisk. Więc trzeba iść na wybory, głośno mówić co jest złe, nie zaś zwalić winę na samo PZW. Bo związek tworzymy MY, to nie jest prywatna firma Misia czy innego Heliniaka. To my im pozwalamy na robienie folwarku. Więc to nasza wina, wszystkich. Mentalność, którą też wymienia się jako winowajcę, również musi ulec zmianie. I tu też trzeba coś zrobić, zwłaszcza naciskać na PZW. W takim okręgu ciechanowskim można było wprowadzić ostre limity odnośńie szczupaka, i zapewne jeg populacja się tam zacznie ładnie odbudowywać. Więc można zrobić to i w innych okręgach. Ale nie liczmy, że zrobią to za nas Polskie Wody albo jakiś Avenger. Na przykład poprzez to, ze publikujesz tu posty z Fejsa, pomagasz w dotarciu wielu treści do innych
Takie małe rzeczy budują coś wielkiego, i widać zmiany, naprawdę.
To co głównie chcę przekazać, to że nie można się poddać i stwierdzić, że to wszystko nie ma sensu lub jeszcze gorzej, że się nie da. Bo to jest właśnie nasz problem, że nie wierzymy w zmiany. Może osobiście nie uzyskałem jakichś super efektów swoją działanością, ale uważam, że różnice są bardzo widoczne. A w dobie Fejsa i Youtube'a te zmiany nastąpia jeszcze szybciej. Bo przybywa fajnych filmów, grup, youtuberów, ta moda się przyjmuje. Sam zaskoczony jestem jak w okręgu opolskim wielu jest mądrych wędkarzy, mówię o pozytywnym zaskoczeniu. To co zrobiło koło Elektrownia ze swoimi łowiskami to świetny przykład tego co może zrobić niewielka grupa ludzi. Gdyby było ich więcej...
Dlatego proponuję nie być tak negatywnym w swych ocenach, gdyż zaraża to innych, to sienie defetyzmu
Lepiej widziec szklankę do połowy pena a nie pustą. I nie uważaj tego za kłótnię ale za wymianę pogądów, każdy ma prawo mieć takowe. I zachęcam innych do wzięcia udziału w dyskusji. Bo ważne jest abyśmy umieli ze sobą rozmawiać bez obrażania się