Trochę się wystraszyłem tymi opiniami o Alkotytkach, więc jeszcze raz obejrzałem dokładnie kupioną na BF Drennan Acolyte Plus Feeder 10FT.
Wygląda dobrze, idealnie prosta, przelotki idealnie w linii, bez uszkodzeń, nadlewek itd. Korek pod folią też ładnie wygląda.
Co prawda spodziewałem się ciut mocniejszego feedera a to taki bardziej picker. Potestuję wiosną na karpiach i jak się złamie, to będę reklamował.
Wędka ma 3 węglowe szczytówki, oznaczone jako: czerwona 1,5 oz, żółta 2 oz i zielona 2,5 oz. Pomierzyłem siły ugięcia i o ile czerwona jest faktycznie delikatniejsza, to zielona 2,5 oz jest odrobinę delikatniejsza od żółtej 2 oz
Nie pierwszy raz się z tym spotykam. W wędce Shimano areo z lat 90-tych dwie węglowe szczytówki opisana jako 1,5 oz i 2 oz uginały się identycznie.
We Flagman Mantaray Elite Feeder 3,3 m 75 g, szklana szczytówka 1 oz ugina się znacznie więcej niż węglowa 0,75 oz. Ta szklana to zresztą nieporozumienie do tej wędki.
Wracając do mojej Alkotytki, to znalazłem jedną wadę. Na zielonej szczytówce, oznaczonej jako 2,5 oz, pomiędzy ostatnią a przedostatnią przelotką, na odcinku pomalowanym na zielono odkryłem pęknięcie lakieru. Mały drobiazg ale w miejscu, gdzie linka lubi się zahaczyć i urwać szczytówkę. Zamierzam to załatać minimalną ilością kleju dwuskładnikowego, podgrzanego zapalniczką, tak, żeby linka ślizgała się po szczelinie a nie haczyła się w niej.