Witam Mateo. Gdzie byłeś, kiedy Cię nie bylo?
Odnośnie Ringersa dodać mogę, że dzięki dumbelsom all sorts (kolor czerwony) ładnie połowiłem karasie na zawodach. Na nic innego nie reagowały. Tzn. nie miałem nic czerwonego poza Ringersem. Wafters dał mi mój, póki co, pb karpia. Ale to 2 i ostatnia ryba, która się na niego skusiła. Więcej znaczenia w tym przypadku dałbym Goo (branie nastąpiło po 30 sekundach).
Będę testować niedługo kilogramową paczkę zanęty, ale już widzę, że bez dopalania się nie obejdzie.
Firma jak każda inna klasy premium. Dobry skład musi zaowocować jakimiś rezultatami.