Autor Wątek: Najczęstsze błędy młodych i starych  (Przeczytany 9232 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Najczęstsze błędy młodych i starych
« Odpowiedź #30 dnia: 10.02.2016, 00:43 »
Ja tak na szybko napiszę tylko o jednej rzeczy. Ostatnio (z racji sporej aktywności na forum) mam coraz mniej czasu na pisanie odpowiedzi :(

Jako że to wątek spławikowy...
Często obserwuję, jak koledzy nęcą bardzo dużą ilością zanęty. I nie nawiązuję tu do zawodów/treningów, bo mieszanki zawodnicze to co innego.
Chodzi o zwykłe rekreacyjne łowienie wędką spławikową. Przed gruntowaniem, przed założeniem czegokolwiek na haczyk do wody leci wiele potężnych kul zanęty. Zapewne jakiejś taniej spożywki, bo wątpię, żeby ktoś wsypywał takie ilości czegoś drogiego.
Dopiero po wrzuceniu tych kul zaczyna się łowienie.
Warto podkreślić to, o czym wielokrotnie wspomina wielu wędkarzy. Donęcić można zawsze, a wyciągnąć z wody tego, co się już wrzuciło, niestety się nie da.
Dobrą praktyką jest wygruntowanie łowiska w różnych jego strefach, sprawdzenie uciągu, założenie przynęty na haczyk i odczytanie pewnych informacji, zanim podejmiemy decyzję co i w jakiej ilości wrzucić do wody.

O reszcie już wspomnieli koledzy.
Gienek wymienił wiele ważnych rzeczy (w tym również wspomniał o tym nęceniu).
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Najczęstsze błędy młodych i starych
« Odpowiedź #31 dnia: 10.02.2016, 00:46 »
Należę do starych wiec najpierw napiszę o swoich błędach
1 - brak zaufania i przekonania do nowych przynęt
2 - uporczywe trzymanie się swoich miejscówek - w myśl zasady że gdy sie tam łowiło 20 lat, temu, 10   i 5 - to teraz też się połowi
3 - trudności związane z przestawieniem się na inne metody łowienia wynikające z braku zaufania do nich
4 - mniejsza mobilność niż dawniej i gorszy refleks, gorsze zdolnosci manualne ( np wiązanie węzłów)

Wymienię też podpatrzone błędy młodych :
1 - głośne zachowanie nad wodą
2 - brak konsekwencji i cierpliwości
3 - śmiecenie
4 - zbyt obfite nęcenie kupnymi zanętami bez rozpoznania wody

Więcej nie wymienię żeby nie wyszło że dyskryminuję młodych :) - jest po równo

Błędy starych:
1 - technika idzie do przodu, więc upieranie się tylko przy starych metodach nie daje poprawy rezultatów.
2 - starych drzew się nie przesadza :P, ale miejscówki z czasem potrafią się zmienić.
3 - wszystkiego trzeba w życiu spróbować ;D
4 - starość nie radość ale i tu technika nas wspomaga, przyrządy do wiązania haczyków czy pętelek.

Odnośnie młodych zgadzam się we wszystkich punktach aczkolwiek sa wyjątki ;), nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.
Janusz

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Najczęstsze błędy młodych i starych
« Odpowiedź #32 dnia: 10.02.2016, 00:49 »
Co do nęcenia tu się zgadzam całkowicie, mało a często daje duzo lepsze rezultaty od zasypania miejscówki zanętą, przynajmniej jeśli chodzi o spławik.
Janusz

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Najczęstsze błędy młodych i starych
« Odpowiedź #33 dnia: 10.02.2016, 08:28 »
Co do nęcenia tu się zgadzam całkowicie, mało a często daje duzo lepsze rezultaty od zasypania miejscówki zanętą, przynajmniej jeśli chodzi o spławik.

Ja się z tym zgodzę, ale połowicznie. To znaczy, wszystko zależy od sytuacji. Są łowiska, są gatunki ryb, które trzeba nęcić raz a porządnie. Szczególnie na przykład przy łowieniu dużych, bardzo płochliwych leszczy. Znam łowiska, gdzie donęcenie nawet małym orzeszkiem powoduje ucieczkę leszczy, na które trzeba czekać godzinę lub dwie aż wrócą na stanowisko. Mówię tutaj o nęceniu bardzo delikatnym, z kubeczka tyczką, bez pluskania, bardzo finezyjnie, a jednak ryby odskakują i nierzadko na długo. Dlatego są sytuacje, gdzie trzeba podać na przykład 4-5 kg mieszanki (glina/ziemia z jakąś tam częścią zanęty) i później po prostu odławiać ryby.

Dlatego ja cały czas twierdzę, że największy błąd to nieumiejętność wyciągania wniosków, czytania wody i uczenia się na błędach. Czy to młodzi czy starsi wędkarze, nie analizują tego jak ryby reagują. Mało jest też kombinowania, inwencji.

Grzegorz

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Najczęstsze błędy młodych i starych
« Odpowiedź #34 dnia: 10.02.2016, 09:15 »
Każdy z nas popełnia błędy. Mniejsze, czy też większe. Lecz nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Problemem jest to, że każdy mam swoje przyzwyczajenia i ciężko się mu ich pozbyć lub je zmienić. Choćby chciał to itak wraca się nieświadomie na swój schemat.. taka natura ludzka. Na to potrzeba naprawdę dużo czasu..

Offline sekra

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Najczęstsze błędy młodych i starych
« Odpowiedź #35 dnia: 10.02.2016, 15:28 »
Ale błędy muszą być. Bo jeśli za wszelką cenę będziemy je próbować eliminować? To gdzie nam zostanie choć odrobina czasu na relax, na cieszenie się wędkarstwem. Na odrobinę samozadowolenia z bytności nad wodą. Może nie róbmy sobie zawodów z każdego wyjazdu na ryby?

Zgadzam się z Tobą Arek w 100 procentach.
Pozdrawiam,
Bogdan