Ja na Ruścu byłem dzisiaj. Staw nr 2, 4 osoby łowiące, no ale to nie weekend.
Mój wynik na 4,5 h łowienia 2 wyholowane karpie 3 i 5,5 kg i jeden karas, 2 spinki przy podbieraku na oko 3-4 kg karpie ( złe haczyki, jedna wiernosc QM1 popłaca) i jeden zerwany przypon. Próbowałem dzisiaj klasyka, ale słabo, tylko jeden karas na białe, reszta metoda.
Przynętą dnia pikantna kiełbasa od Sonu. Przez cały sezon niezawodne były tam czekolada i pomarańcza od Sonu i Ringersa, a tu nic- zmiana smaku na bardziej kaloryczne najwyraźniej
Połamania!!!