Ok, małe podsumowanie tego całego BF.
Z roku na rok cała magia BF pryska. Coraz więcej mamy raczej Black Week, gdzie od pon do pt lun niedzieli mamy zniżkę.
Nikt już nie czeka na piątek, z jednej strony to dobrze, bo mamy czas na przemyślane zakupy, a z drugiej strony to powinny być mega ceny na piątek i kto pierwszy ten lepszy
Braki magazynowe były olbrzymie, w sumie były pojedyncze sztuki lub ich brak sprzętu z wyższej półki. Jedynie ultegry XTE, XTC i SPOD miały stany po średnio 10 sztuk na wersję.
Zakupy w ten BF zrobiłem w drapieżniku, raczej takie uzupełniające jakieś duperela, bo wychodziło parę groszy taniej niż na allegro.
Wpadła mi jedynie ultegra spod typowo do spombowania kupiłem, ale w porównaniu do ultegry XTC to ten ten spod to jest o 3 klasy gorszy kołowrotek. Podobno nowe ultegry XTE są mega kozackie, a w nowym roku wyjdzie nowa wersje spoda XTE oraz nowe Power Aero.
Na koniec mała dygresja. Wędkarstwo na przestrzeni ostatnich 2 lat stało się drogie, a wręcz bardzo drogie jak popatrzymy na ceny sprzętu, zanęt i paliwa
Karta idzie w górę, a zarybienia na jesień były u mnie średnio mniejsze o 30% rok do roku.
Ciekawy jestem jak to się wszystko potoczy, bo wędkarzy powinno ubywać. A cały cyrk z zatrutą Odrą, brakiem odpowiedzialności od Wód Polskich i ich dziwne przepisy wędkowania na nowy rok nie napawa optymizmem.
Aczkolwiek każdemu życzę, byście mogli pielęgnowali swoje hobby, bo to jedyna odskocznia od dzisiejszego świata.