Autor Wątek: Pękanie przyponów  (Przeczytany 21565 razy)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 423
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #30 dnia: 08.09.2016, 11:45 »
Aaa, czyli zupełnie z drugiej strony.
W takim razie najprawdopodobniej źle wiążesz pętelkę przyponową. Np. nie ślinisz przy zaciskaniu.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 867
  • Reputacja: 392
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #31 dnia: 08.09.2016, 12:24 »
Wiążę teraz easy loopem, co prawda nie ślinie przy zaciąganiu węzła, ale czy ma to takie znaczenie?

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #32 dnia: 08.09.2016, 12:30 »
Wiążę teraz easy loopem, co prawda nie ślinie przy zaciąganiu węzła, ale czy ma to takie znaczenie?




Dobrze zmoczyć węzeł, jest wtedy stabilniejszy o ile można tak powiedzieć. Po prostu lepiej się zaciska i żyłka powinna być mniej uszkodzona. Co to za węzeł, którego używasz, masz może fotki?

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 867
  • Reputacja: 392
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #33 dnia: 08.09.2016, 12:50 »

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #34 dnia: 08.09.2016, 13:34 »
Robisz takie małe oczka jak na filmie?

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #35 dnia: 08.09.2016, 15:28 »
Mi się wydaje, że główną winę ponosi żyłka. Fakt, że u mnie jak pęka przypon to (na oko) 80% przypadków to węzeł, a 20% to przy oczku haczyka.
Jednak dzieje się to przy dużych siłach lub w zaczepie. Węzeł do pętli stosuje taki sam.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #36 dnia: 08.09.2016, 17:19 »
Feeder do 150 gram to jest wędka sztywna nie ma się co oszukiwać. Do takiej wędki spróbuj używać podajniki z amortyzatorem Guru. Ja mam Daiwe Windcast do 120 i myślę ,że to max, jaki można użyć do zwykłej metody, przeważnie stosuję kongera do 60 gram lub mikado do 75 gram.
Widocznie nie miałeś feedera Aqualite z 1 serii w rękach, to naprawdę klucha, pomimo swoich 150 g cw.
Ja z tego powodu sprzedałem swoje. Do serii Windcast nie ma co równać.
I myślę, że pod metodę spokojnie zdają egzamin, jeśli komuś potrzeba 360 cm.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #37 dnia: 08.09.2016, 18:24 »
Nie ma mowy aby winić żyłkę, jeżeli przy próbie jej urwania, jest mocna. Easy loop tez nie powinien być niczemu winny. To co mnie dziwi, to fakt, ze w ogóle zrywasz przypony, twierdząc, że to są małe ryby, oraz, że feeder jest miękki. Normalnie nie powinno być żadnego problemu, małe leszcze w ogóle nie walczą, więc trudno o zerwanie, szczytówka zaś powinna pochłaniać początkową energię walczącej ryby. Może zacinasz? Nie masz ustawionego hamulca? Normalnie coś takiego nie może mieć miejsca,. Nawet mając dużego karpia i ustawiony odpowiednio hamulec, taki przypon powinien pęknąć po jakimś czasie. Jaki masz kołowrotek i jak go ustawiasz?
Lucjan

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #38 dnia: 10.09.2016, 18:40 »
Tak podejrzewałem, że koledze chodziło o tzw. pętelkę przyponową, którą nazywał on oczkiem i stąd większość z nas myślała, że chodzi o oczko haczyka.

Kozi, zwróć uwagę na długość pętelki.
Wyobraźmy sobie, że związaliśmy węzeł i ciągniemy za oba końce tworzące pętlę. Im bardziej od siebie oddalone będą te końce (im bardziej rozszerzona pętla), tym szybciej węzeł ulegnie rozerwaniu. Im bardziej końce zbliżone (pętla spłaszczona), tym lepsza wytrzymałość.
Łączniki przyponowe zawsze mają jakąś swoją grubość. Rozszerzają one pętlę przyponową. Zbyt krótkie pętelki nie są więc wskazane.
Spróbuj zatem zrobić dłuższe pętelki.
Zawiąż węzeł ręcznie, tak jak jest pokazane na pierwszej fotografii w tym wpisie. Oczywiście podwójnie.
Nie zaszkodzi też zostawić dłuższego końca po odcięciu żyłki. W niczym to nie przeszkadza. Zwróć uwagę jakie długie końce pozostawia a węzłach Alan Scotthorne.
Przy spławiku można się doszukać pewnych minusów takich dłuższych końców, ale przy łowieniu na metodę w niczym to nie powinno przeszkadzać.
Powodzenia!
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 867
  • Reputacja: 392
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #39 dnia: 12.09.2016, 16:35 »
Dzięki panowie, sprawa ogarnięta. Jednak coś z żyłką było nie tak.

Offline magister82

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 115
  • Reputacja: 3
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #40 dnia: 16.09.2016, 15:17 »
Ja natomiast mam częste ucinanie haczyka. Haki Drenanna do metody rozmiar 12 na żyłce 22. Delikatne branie zacięcie brak oporu żadnego haka nie ma. I tak już wiele razy miałem w jedno miejsce rzuciłem raz haka nie ma zalozyle/m nowy rzuć w to samo miejsce i znow brak haka bez większych oprorow czy szarpnięć wielkiej ryby. Jak dla mnie wielka zagadka pytałem innych tez maja podobnie.


Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 280
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #41 dnia: 16.09.2016, 16:16 »
Bo Wam szczupaczki obcinają. Będąc u kolegi na łowisku w którym ma spore pogłowie szczupaków musiałem w pewnym momencie zrezygnować z methody tak mi haczyki z kukurydzą cięły skubańce, nie wiem dlaczego tak lazły, pewnie za drobnicą.
Tomek

Offline dalglish7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 538
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #42 dnia: 16.09.2016, 16:23 »
Łowiłem na przypony z żyłki i też miałem takie zdarzenia. Ato przypon urwany przy pętelce , a to przy haczyku lub w połowie obcięty.
Przypony wiązałem sam i snułem różne przypuszczenia ( o złych szczupakach też ;D).
Teraz wiąże przypony tylko z plecionki i problemy ustały (ilość brań się nie zmieniła) ;).
Zbyszek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #43 dnia: 16.09.2016, 17:57 »
Ja na tomiast mam czeste ucienanie haczyka. haki drenanna do metody rozmiar 12 na zylce 22. Delikatne branie zaciecie brak oporu zadnego haka nie ma. I tak juz wiele razy mialem w jedno miejsce rzucilem raz haka nie ma zalozyle/m nowy rzuc w to samo miejsce i znow brak haka bez wiekszych oprorow czy szarpniec wielkiej ryby. Jak dla mnie wielka zagadka pytalem innych tez maja podobnie
Napisał bym, że mnie nic podobnego się nie dzieje. Lecz jak pomyślę, że to samo pisałem na temat odpadają odpadającego obciążenia od in line flat method, po czym kupiłem 4 podajniki które zgubiły obciążenie jednego dnia...
Lepiej zamilkł

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pękanie przyponów
« Odpowiedź #44 dnia: 16.09.2016, 18:30 »
Ee to ja miałem lepsze jaja łowię sobie nagle żyłka się zluzowała, myślałem że branie do brzegu mam,  napnę żyłkę pomyślałem i pociągnąłem trochę ale dalej luz,  podciągnąłem dalej i znów luz.  Zwinąłem w końcu i sama żyłka została ani haka ani  podajnika hehe. 
Paweł