Płatki prazysz aby pozbyć sie rownież wilgoci, co sprawia ze są lżejsze i lepiej pracują a zarazem dodatkowy aromat- tak jak w przypadku konopi.
Jak mielić - to nie za drobno lepiej dobrze pokruszyć
Biszkopt kruszony- zmielony spowoduje zbyt duża lepkość zanety. I pamiętaj żeby zanęta była nie domoczona
Fajnie by było gdybys znalazł czyste dno ( bez rogatka) w pobliżu grazeli- albo samemu je oczyścić za pomocą grabi
oczywiście na wyplyceniu, albo na spadzie.
I tam przygotował miejscówkę,która będziesz regularnie nęcił.
Oczywiście tam gdzie młodzież sie gromadzi, zaglądają większe ryby, ale wszech obecna drobnica zawsze jest pierwsza i z reguły bardziej żarłoczna co sprawia ze dla większych ryb papu już nie ma. Stąd te grubsze frakcje płatków, qq z puszki w zanęcie i dodatek mięsa wystrzeliwany po zaneceniu
Piszesz ze gruntujesz nad rogatkiem- miejsce raczej na drobnicę ( choć nie wykluczam sporadycznie wiekszejryby) Większych ryb szukał bym przy dnie