Autor Wątek: Zanik brań  (Przeczytany 1790 razy)

Offline Szpadel

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 174
  • Reputacja: 49
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #15 dnia: 09.04.2024, 17:47 »
A myślisz, że ktoś jest wróżka  i wie co nawywijales? Albo co w tej chwili dzieje się u Ciebie nad wodą i w wodzie? Zamiast zadawać takie pytania to bierz kije w ręce, obserwuj wodę, przyrodę i łącz fakty,bo nikt za Ciebie tego nie zrobi.

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #16 dnia: 09.04.2024, 19:03 »
Pytam po prostu, czy u was może też jest podobnie. Ja raczej nic nie zrobiłem bo już wcześniej sporo łowiłem i nic się nie zmieniło.
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Pszenicznik

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 146
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #17 dnia: 10.04.2024, 13:53 »
Pytam po prostu, czy u was może też jest podobnie. Ja raczej nic nie zrobiłem bo już wcześniej sporo łowiłem i nic się nie zmieniło.

Gorące info prosto prosto z nad wody. 2024-04-10 13:55 Wschód Polski

Z racji na to, że mam 200m do dzikiego zbiornika i lubię wyskoczyć codziennie z spacerkiem na te 15min się dotlenić to dziś jak pisałem w poprzednim poście zmieniła się pogoda o godz 10:00 rano. Wiatr z południowego ciepłego przestawił się na chłodny północno-zachodni, temp powietrza spadała z 25 na 15C, spora fala na zbiorniku, woda bardzo mętna widoczność ok 10-15cm. Na całym zbiorniku spławiają się same duże ryby głównie karasie, wzdręgi, płocie i karpie. Ostatnie dobre brania były 3-4 Kwietnia przy identycznej pogodzie a między 5-9 Kwietnia można powiedzieć martwa woda, tylko sporadycznie koluch taki do 20cm uderzył. Dopiero co się rozstawiłem i już padł Japan ~1kg, linki 35 i 37cm oraz Ładny koluch za 30cm, brania agresywne biorą tak samo na przypon 0.14mm jak 0.24mm.

Offline Bizon88

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 5
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #18 dnia: 10.04.2024, 14:53 »
U mnie w samą niedzielę 9 linów (małe, największy miał 35cm) ale w piątek i sobotę pogoda była taka sama i oprócz wzdręg nic innego nie brało. W niedzielę wybrałem płytszą część zbiornika i miejsce przy samych trzcinach około 40cm wody w nadziei że rybki się tam wygrzewają i to był strzał w dziesiątkę, wcześniej łowiłem na głębokości 1 - 1,5m. A co do przynęty to na wiosnę polecam coś z większą ilością białka niż kukurydza, tak jak pisano ciecierzyca lub groch to zawsze dobry wybór i eliminuje drobnicę

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #19 dnia: 10.04.2024, 15:08 »
Brania z toni czy z dna?
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #20 dnia: 10.04.2024, 20:02 »
Ogólnie tak: Byłem od 16:30 i do 19:00 połowiłem z 25 wzdręg od 10 do 20 cm. Na wędce założona była kukurydza lecz były brania wzdręg i założyłem podobnej wielkości gotowaną, którą nęce. Na baciku robaki i potem kukurydza. Na spławiku było kilka wskazań brań (Bujanie się spławika, podnoszenie, przynurzanie itd) lecz wszystko puste. Czy jest możliwość, że większe ryby mogą od rana być tylko aktywne? Bo rano kilka razy ładnie połowiłem wzdręgi pod 30cm i było widać aktywność karasia lub lina (Bąble dość spore w miejscu nęcenia)
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 602
  • Reputacja: 1121
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #21 dnia: 10.04.2024, 21:10 »
"Bujanie się spławika" kojarzy mi się ze spławikiem, któremu zdecydowanie za dużo wystaje (np. cała antenka, a niekiedy nawet fragment korpusu) ;)

Bywają kameralne łowiska, gdzie większe ryby (liny, karasie, leszcze) przez większość sezonu dają się skutecznie łowić bardzo wcześnie lub bardzo późno (o zmierzchu i po zmroku). Dotyczy to zwłaszcza słonecznej pogody, bo w dni pochmurne okres dobrego żerowania często jest nieco dłuższy. Wczesną wiosną bywa inaczej (temperatura wody), ale od maja może już obowiązywać wspomniany rozkład jazdy.

Offline Bizon88

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 5
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #22 dnia: 10.04.2024, 22:18 »
Brania z toni czy z dna?

Tylko z dna, gdyby przynęta była w toni to bym się nie opędził od płotek i wzdręg

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #23 dnia: 11.04.2024, 08:09 »
Dzisiaj podejście kolejne na lina i karasia, miejscówka nęcona od soboty. Licze, że coś wpadnie.
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #24 dnia: 11.04.2024, 10:27 »
Dzisiaj spróbujemy z zestawami takimi:
Zestaw na bata spławik 0,75g cieniutka antenka, żyłka 0,16 i przypon haczyk 14 0,12
Zestaw spławikowy 0,18 i przypon 0,16 haczyk 14
Bombka 0,20 i przypon 0,16 haczyk 14
Za przynęty posłuży kukurydza, czerwone robaki i pinki. Pogoda ma dochodzić do 20 stopni słonecznie, zobaczymy jak będzie. Miejsce na spławik nęcone od soboty, może w końcu ryby się uaktywnią. Bombke zarzuce 1-2m za nęconym miejscem i zobaczymy jak będzie.
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Pszenicznik

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 146
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #25 dnia: 11.04.2024, 15:21 »
Dzisiaj spróbujemy z zestawami takimi:
Zestaw na bata spławik 0,75g cieniutka antenka, żyłka 0,16 i przypon haczyk 14 0,12
Zestaw spławikowy 0,18 i przypon 0,16 haczyk 14
Bombka 0,20 i przypon 0,16 haczyk 14
Za przynęty posłuży kukurydza, czerwone robaki i pinki. Pogoda ma dochodzić do 20 stopni słonecznie, zobaczymy jak będzie. Miejsce na spławik nęcone od soboty, może w końcu ryby się uaktywnią. Bombke zarzuce 1-2m za nęconym miejscem i zobaczymy jak będzie.

U mnie wczoraj wpadło 5 japanów ~1kg, 4 liny od 35-37cm, kilkanaście grubch koluchów. Brania były między godz 11:00-15:00 czyli dokładnie wtedy kiedy przekręcił się wiatr, mocno dmuchało i było pochmurno. Znajomi co byli rano i po południu połowili tylko małych koluchów. Wogóle pierwszy dzień w którym widziałem spławiające się karpie takie ~4kg. Łowiłem tylko z dna, blisko 7m od brzegu, ryby ewidentnie napływały z prawej strony gdzie wychodza z wody kapelony. Liny często ściągały kukurydzę z grubszego haczyka, spławik minimalnie się przynurzał nie sygnalizując momentu zacięcia po czym za chwilę branie na drugim cienkim haczyku i siedzi linek. Łowiłem głównie na kukurydzę słodką z puszki, choć potem dokładałem jeszcze pinek żeby nie było tak, że pusty haczyk zostaje w wodzie.

Karaś Srebrzysty potocznie zwany też Japanem nie daje się przyuczyć do nęconego miejsca przynajmniej u mnie na zbiornikach, ma swoje trasy i godziny jak trafisz to połowisz i wtedy nęcenie pomoże go trochę dłużej przytrymać w łowisku. Co innego Lin czy Karp tutaj jest to wykonalne ale z moich obserwacji głównie średniej wielkości osobniki bo na te największe mają swoje trasy, godziny i przysmaki. W tamtym sezonie miałem taki przypadek, że coś bąblowało mi w łowisku a ja zmieniam przynęty: biały, pinka czerwona/fluo, pszenica, kukurydza, kompościak i z toni i z dna i nic. Robiłem się już lekko poirytowany tą sytuacją, zrobiłem zestaw do lift method ale z większym obciążeniem 6cm od haczyka dałem 2x1.5g ciężarki aby uzyskać efekt samo zacięcia na hak nr 20 poszła 1 czerowna pinka i przyciłem złotego karacha 34cm. Ciekawość ludzka była silna nacisnołem mu na brzuch i wydalił białe jakby mikro małże + grube ochotki a pinkę pewnie zassał tylko przez przypadek. W tym sezonie pod lodem miałem podobnie z okoniami, takie do 20 cm na pinkę i mormyszke 0.2g brały ale jak chciałeś złowić większego to albo ochotka na leniucha z dna albo błystka. Całe brzuchy też miały wypchane ochotką a te co na błystkę brały to głównie małe okonki takie 7-8cm im w pyskach było widać.

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #26 dnia: 11.04.2024, 18:28 »
To ja opowiem z dzisiaj. Pojechałem na bombkę i spławik na inny zbiornik. Posiedziałem i połowiłem 5 małych japonców i kilka wzdrążek. Jutro od rana jeszcze za ciemności ruszam na łowisko o które pierwotnie pytałem. Zobaczymy jak będzie pogoda zapowiadana to 10-11 stopni i pochmurno od rana. Zestawy tak jak wyżej wymieniłem i zobaczymy.
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Pan Owoc

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #27 dnia: 12.04.2024, 08:39 »
No więc byłem nad woda już o 5:30, wszystko ładnie lecz ledwie co brały nawet małe wzdręgi. Posiedziałem do 8:20 i się zwinąłem bo zaczęło lać. No cóż, nie zostaje nic innego jak czekać na lepszą pogode.
Rekordy:
Karaś srebrzysty 2 kg
Karp 3 kg

Offline Pszenicznik

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 146
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #28 dnia: 12.04.2024, 16:54 »
No więc byłem nad woda już o 5:30, wszystko ładnie lecz ledwie co brały nawet małe wzdręgi. Posiedziałem do 8:20 i się zwinąłem bo zaczęło lać. No cóż, nie zostaje nic innego jak czekać na lepszą pogode.

U mnie na zbiorniku najlepsze brania były podczas nagłej zmiany pogody 10 Kwietnia i dużej fali (woda dobrze dotleniona) potem 11 i 12 Kwietnia sporadycznie 1-2szt japanów zaraz po świcie i aby się słońce przebija przez chmury ryby odsuwają się od brzegu i idzie jeszcze czasem z dystanu 40m coś chwycić ale rzadko. W nocy biorą ale dopiero po godz 20:30 jak już zrobi się totalna ciemnia. Średnio 1-3 brania na godzię nie licząc koluchów czyli bez szału. Dodam jeszcze, że zaobserwowałem taką analogię, z rana najlepiej biorą na głębszej wodzie (1.5m) a wieczorem z płytszej (0.7m). Sypanie gotowanym ziarnem nie sprawdza mi się na wiosnę, lepiej podać drobnej zanęty dobrej jakości (te tanie albo się nie kleją albo wręcz przeciwnie lepią jak bułka tarta z płatkami owsianymi) np Wonder Black. Do tego trochę kukurydzy z puszki jest to moim zdaniem przynęta nr 1 na wiosnę (z tych łatwych do pozyskania) ma w sobie wszystko: kolor, słodki smak i aromat, miękkość oraz minimalną selektywność względem mikro rybek.

Trzeba też zaznaczyć, że populacja ryb na kameralnym dzikim zbiorniku jest nawet 3 razy mniejsza niż na komercji do tego mają one kilka razy więcej pokarmu co przekłada się zazwyczaj na fatalne wyniki. Z tego co zapowiadają na weather com to kolejna zmiana pogody ma przyjść w Niedzielę 14 Kwietnia koło południa więc warto sprawdzić czy "teoria zmiany pogody" się sprawdzi.

Offline Pszenicznik

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 146
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zanik brań
« Odpowiedź #29 dnia: 18.04.2024, 09:01 »
Teoria zmiany pogody również i tym razem się sprawdziła.

W Niedzielę 14 Kwietnia gdzieś tak od południa zaczeła zmieniać się pogoda, temp z 20C zaczeła powoli spadać do 13C w Poniedziałek, bardzo silny wiatr północno-zachodni. Najlepsze brania na podstawie mojego wypadu oraz rozmowy ze znajmymi były praktycznie cały dzień w godz 8-18. Z rana totalna cisza bo nie było fali na wodzie, podobnie wieczorem jak tylko wiatr ustał ryby przestały gryść. Złowiłem w sumie 5 japońców i 3 liny w godz 8-12. Od Poniedziałku totalna cisza 0 brań. Warto dodać, że tym razem ryby były dość ostrożne i wszystkie brania miałem na cienki przypon czyli 0.14mm i haczyk nr 16

Wrzucam zdjęcia 2 najciekawszych japanów i linka oraz złotego karasia złowionego 2 Kwietnia. Niestety złote karasie biorą zazwyczaj pod szarówkę lub w nocy także jakość zdjęcia jest mizerna.