Czytam to i widzę tylko bezsensowne bicie piany. Nie wiem czy to kwestia tego, że firma jest tak popularna czy tego że Polska?
Wiele firm miało takie problemy ale jakoś nie widzę, żeby się ktoś o tym rozpisywał na wiele stron. Mole są i będą w różnych produktach spożywczych. Nie tylko FB miał z nimi problem.
Z postów wychodzi mi, że jak nie zrobią wielkiej akcji przepraszajacej to firma padnie.
Nie jest to dobra rzecz ale przecież zanęta jest ciągle w pełni przydatna do użycia.
Przeczytałem te kilka stron nt moli, larw i pajączków i powiem Wam, że zapewne też bym podobnie zareagował, gdybym miał podobną sytuację, choć przez kilka lat mojego wędkowania miałem zanęty różne i różniste, otwarte, zamknięte i jeszcze nic mi nie wylęgło się w nich. Tutaj widzę jeden podstawowy problem, czyli fakt, że w zanęcie jest coś, czego nie powinno tam być. Z własnej praktyki wiem, że każda szanująca się firma ma dział reklamacji, który odpowiada na skargi klientów i konsumentów ( klient to zazwyczaj hurtownie, konsumenci to klienci indywidualni ). Reklamować ludzie potrafią wszystko od smaku, zapachu aż po kształt opakowania czy tez kolor nadruku... I wierzcie mi, że za każdym razem klient, konsument ma racje.
Myślę, że Bartek, który niestety marketingowcem jest przeciętnym, weżmie lekcję z tego faktu i postąpi właściwie. Nie ma nic gorszego dla firmy, jak zły PR. To forum ma moc, przypomnijcie sobie fotel elektrostatyka i kwestię krzywych nóżek w Cuzo.
Ja w tym roku jadę na FB i Bait-Tech, bo w zeszłym roku kulki FB spisały się zacnie, wraz z pelletem BT.
A jak trafią się robaczki, cóż oby smakowały rybom...