Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: mirek w 19.12.2017, 14:20

Tytuł: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: mirek w 19.12.2017, 14:20
https://www.wprost.pl/swiat/10093274/zakaz-wstepu-dla-dzieci-psow-i-polakow-wszyscy-ludzie-ze-wschodu-to-zlodzieje.html
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 19.12.2017, 14:22
https://www.wprost.pl/swiat/10093274/zakaz-wstepu-dla-dzieci-psow-i-polakow-wszyscy-ludzie-ze-wschodu-to-zlodzieje.html


Polakom!? Zakazać? Nieeee!?
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 19.12.2017, 14:35
Mam w znajomych na FB Radka - dopytam u źródła ;-)
JKarp
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 19.12.2017, 14:58
Jakby co to Rado zbiera kase na to, aby wytoczyć im proces, potrzeba iluś tam funtów. Ale sprawą już zainteresowało się BBC, gazety, może więc będzie oddźwięk. Ten właściciel odmówił usunięcia tablicy. W UK takie sprawy podpina się pod rasizm, gośc musi być cięty na Polaków i ludzi z Europy Wschodniej. Jak chcecie to możecie wpłacić co nieco:
https://www.crowdjustice.com/case/sign/
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.12.2017, 15:07
Ja tam doskonale rozumiem tego właściciela.
Przykro mi, że jest taka odpowiedzialność zbiorowa i normalny człowiek nie mógł wejść na łowisko z powodu zbydlęcenia swoich rodaków. Ale cóż...
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Stan w 19.12.2017, 15:31
Oczywiste jest, że nie powinno się generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka i, że gość przegina. Ale z drugiej strony, prawdą jest też to, że wielu naszych rodaków na Wyspach robi bardzo wiele, żeby Polakom rujnować reputację i wizerunek...
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: niedzielnywedkarz w 19.12.2017, 20:28
No ja się też nie dziwie - jest mała szansa, że to Anglicy wyżarli te karpie... Natomiast 99% procent Polaków w uk, czy tam nawet więcej jest bardzo w porządku, angażuje się często mocno w lokalnych klubach (przynajmniej w okolicy londynu). Niestety, to ten 1% albo i mniej psuje reputacje bardzo, bardzo mocno.... No i nie dziwie się Anglikom - od 2004 bardzo gwałtownie się struktura społeczeństwa zmieniła... Możliwe, że na prowincji, w małych miasteczkach, jest trochę gorzej.

PS. Ostatnio coś takiego znalazłem w Angling Times, w sumie PAA mógłby na to oficjalnie odpowiedzieć...
(https://image.ibb.co/fRANEm/Screen_Shot_2017_12_19_at_19_18_44.png) (https://ibb.co/i8DaZm)
upload images (https://imgbb.com/)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mati C w 19.12.2017, 20:45
Jak nas widzą tak nas piszą... Przykre ale prawdziwe. Z tymi 99 procentami to bym bardzo uważał. Ja mam raczej odwrotne obserwacje. Większość jednak nie stosuje się do regulaminu.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 19.12.2017, 20:48
Ale z lodami można tam wchodzić ;)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.12.2017, 01:08
Oczywiste jest, że nie powinno się generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka i, że gość przegina. Ale z drugiej strony, prawdą jest też to, że wielu naszych rodaków na Wyspach robi bardzo wiele, żeby Polakom rujnować reputację i wizerunek...

Nie możemy jednak jako Polacy pozwalać aby nas tak traktowano. Co gorsza, Polakami nazywa się często Litwinów czy Rumunów, i odpowiadamy za inne nacje. Teraz własnie jest najazd Rumunów i Bułgarów, Polaków ubywa. Angol nie widzi różnicy w języku. Takie tablice zresztą są niezgodne z prawem, przykładów dyskryminacji jest całkiem sporo.

Czy Rado dobrze zrobił, że sprawę nagłośnił? Trudno powiedzieć. Obawiam się, że może dojść do efektu odwrotnego do zamierzonego. Facet i tak Polaków nie cierpi, więc lepiej olać go i omijać szerokim łukiem. Teraz zaś może powstać mocna grupa wsparcia dla niego. Musielibyście widzieć, jak na FB w pewnych grupach wybuchały spory o Polaków. Naprawdę wielu brytyjskich wędkarzy jest mocno uprzedzonych do nas, są bardzo agresywni we wpisach, rzadko kiedy widziałem tak nienawistne wpisy. Powodem tez jest to, że wielu wędkarzy to kwiat klasy robotniczej, są za Brexitem i przeciwko konkurencji z UE, która robi bardzo często od nich lepiej i taniej. Nie zdziwię się, jak powstanie wsparcie finansowe dla właściciela łowiska, i zebrana zostanie spora kwota :D

A teraz widzę, ze temat pojawił się nawet na Onecie. Oj, szykuje się batalia :D
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/lowisko-w-oxfordshire-zakaz-wstepu-polakom-i-obywatelom-europy-wschodniej/1w0nz28


Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 20.12.2017, 01:12
:) :beer: :thumbup:
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 20.12.2017, 07:40
Facetowi się nie dziwię  skoro taki napis umieścił. Mamy tu przykład z UK ja dam przykład ze Szwecji.
Mój znajomy z Warszawy średnio dwa razy do roku jeździ tam na ryby. Na począktu było super. Domki, garaże łodzie wszystko dostępne bez konieczności posiadania klucza do kłódki czy zamku w drzwiach jednak po latach duzo rzeczy "zmieniło właściciela " na stale. Wiosła, silniki sprzęt AGD. Z tego co się dowiedziałem to tam nie przyjeżdżają Rumuni ani Bułgarzy.
Przykład drugi.
Jeden ćwok który mieszka niedaleko mnie kupił sobie pozwolenie do wędkowania na prywatnym łowisku o pow. ok. 1ha. Właściciel zaznaczył jednak że każdy złowiony jesiotr ma wrócić z powrotem do wody. A ten ćwok normalnie ukradł jedną sztukę długości ok. 50cm. Facetowi się nie dziwię bo wszyscy znajomi tego złodzieja z którymi tam wędkował już też nie wędkują.
Wiem że wszystkich nie można mierzyć jedna miarką ale życie pokazuje swoje.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: booohal w 20.12.2017, 18:05
Kurcze, miałem szczere nadzieje, że ten tytuł to tylko clickbait, a tu takie kwiatki :/
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 20.12.2017, 18:28
Kiedyś mieszkałem w Glasgow, w Szkocji.
Dymu narobiła pewna sprawa z Polakami. Opisano to nawet w lokalnych gazetach.
Otóż w miejskim parku królewskim, ogrodzonym i zamykanym na noc, ktoś z centralnego stawu zaiwanił łabędzia i go zabił.
Śledztwo wykryło, że łabędzia zabili Polacy, a zapytani o to "Po co go zabili?" odpowiedzieli, że chcieli go zjeść. :facepalm:
Taki jednorazowy "ups" ze strony rodaków na Wyspach.
Z drugiej jednak strony jest "stały ups" ze strony urodzonych na Wyspach. Polega on na tym, że na przepierzeniach z pleksi lub szkła oddzielających kierowców od pasażerów miejskich autobusów są napisy ostrzegawcze: "Zabrania się pluć/opluwać kierowcę. Jeśli oplujesz, zostawisz swoje DNA, zostaniesz odnaleziony i ukarany."

PS. Nie ma głupich narodów. Są głupi ludzie.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 20.12.2017, 20:33
Kiedyś mieszkałem w Glasgow, w Szkocji.
Dymu narobiła pewna sprawa z Polakami. Opisano to nawet w lokalnych gazetach.
Otóż w miejskim parku królewskim, ogrodzonym i zamykanym na noc, ktoś z centralnego stawu zaiwanił łabędzia i go zabił.
Śledztwo wykryło, że łabędzia zabili Polacy, a zapytani o to "Po co go zabili?" odpowiedzieli, że chcieli go zjeść. :facepalm:
Taki jednorazowy "ups" ze strony rodaków na Wyspach.
Z drugiej jednak strony jest "stały ups" ze strony urodzonych na Wyspach. Polega on na tym, że na przepierzeniach z pleksi lub szkła oddzielających kierowców od pasażerów miejskich autobusów są napisy ostrzegawcze: "Zabrania się pluć/opluwać kierowcę. Jeśli oplujesz, zostawisz swoje DNA, zostaniesz odnaleziony i ukarany."

PS. Nie ma głupich narodów. Są głupi ludzie.

Z tym łabędziem to stara sprawa. Faktycznie miała miejsce a  "konsumentami" byli Romowie z polskimi paszportami.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 21.12.2017, 07:16
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Biały w 21.12.2017, 09:10
Ja się akurat temu Panowi nie dziwie sam znam takie łowisko w PL No KILL  a po udanych nockach głowy ryb znajdowało sie w krzakach. Mógł to zrobić troche inaczej ale pewnie jego cierpliwość sie skończyła.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2017, 09:33
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Nie możesz. Nie możesz prowadzić działalności handlowej i kogoś nie obsługiwać, zamieszczając o tym stosowną informację.

Panowie, czym innym jest się nie dziwić, że on ma jakieś 'ale', czym innym jednak takie wystąpienie. W UK i Europie jest to rasizm, złamanie prawa. Wyobraźcie sobie, że w jakimś markecie pojawia się napis, że Polaków się nie obsługuje, i na wejściu ktoś to sprawdza. Żyjemy w XXI wieku.

Bardziej się obawiam teraz kontrakcji ze strony Brexiciarzy i nastawionych do nieżyczliwie do 'obcych' Anglików, ludzi prostych z podstawowym wykształceniem. Może się okazać, że zacznie się nagonka na polskich wędkarzy, taka cicha, wykazywanie rzeczy złych.  Co ciekawe nie samo zabieranie ryb już jest wykazywane, teraz dochodzi fatalne zachowanie nad wodą, zostawianie syfu i pijaństwo.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 21.12.2017, 11:35
Ależ nagonka na polskich wędkarzy trwa od dawna. Sam nad wodą spotykałem się często z ostracyzmem, z tym że ktoś na pytanie np. o to jak idzie burczał coś pod nosem.
Moim zdaniem jednorazowa akcja tak czy siak nie jest w stanie nic zmieniać.
Zresztą próbowałem się wczytywać w komentarze pod tematem ”ze zdjęciem". Większość Anglików krytykuje tą tablice, ale część to jakiś bełkot o politycznej poprawności. Zupełnie jakbym czytał komentarze zwolenników PiS-u pod artykułem mówiącym o tym, że znowuż zła UE coś chce od naszego rządu (sic!).
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2017, 11:46
Masz rację. Według mnie wielu wędkarzy angielskich poczuje się zagrożonych, że nie pomaga się im w walce z problemami, tylko dodatkowo jeszcze gani,  nie cieszą się z takiego obrotu sprawy. Ciekaw jestem listów w brytyjskich gazetach wędkarskich, jestem pewien, że ten gość zyska na popularności (właściciel łowiska) - wyborcy UKiP staną murem po jego stronie.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 21.12.2017, 11:50
Zaczyna się zawsze małymi kroczkami a kończy się tak jak w DE w 1933 ze jakaś nacja jest wykluczona z praw społecznych (w UK i PL chyba najlepiej widać powrót do przeszłości).
Takie zachowania trzeba karać z całą surowością bez zwłoki, moim zdaniem koleś powinien posiedzieć z 2 lata dla przykładu, co by innym głupoty w głowach się nie lęgły.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.12.2017, 11:57
Nie zgodzę się. Człowiek broni swojej własności przed ludźmi, którzy łamią ustalone zasady i go okradają. To nie jest to samo, co oskarżanie Żydów, że sobie macę z małych dzieci robią i dlatego należy zgotować im pogromik.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 21.12.2017, 12:03
To niech zainwestuje w monitoring, a nie wyklucza całe grupy społeczne, lub zrobi takie ceny że biedni "wschodni" nie będą odwiedzali jego łowisk.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.12.2017, 12:10
Jest to jak najbardziej jakieś rozwiązanie.
Nie chodzi mi o to, że ja bronię całkowicie tego, co on zrobił. Ale miał ku temu powody. Fakty, a nie wymysły. Dlatego nie należy też demonizować faceta i robić z niego wcielenie Hitlera.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 21.12.2017, 12:20
Mi chodzi o to ze pozawalać na jeden wybryk dajemy sygnał że inni w innych dziedzinach też tak mogą robić dlatego takie sytuacje moim zdaniem trzeba karać ostro i bezwzględnie.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2017, 12:22
Dobrze, ze sprawę prowadzi Rado, który jest członkiem Angling Trustu i prowadzi projekt Building Bridges, odpowiadający za 'aklimatyzację' wędkarzy z Europy Wschodniej. Bo właściciel ma swoje powody, tutaj jednak nie ma 'ściągaj tę tablicę ..uju' ale coś w rodzaju oferowania wsparcia, jednak przy trzymaniu się litery prawa. A gość nie chce słyszeć o 'współpracy', i jest prawdopodobnie burakiem nie lubiącym imigrantów.

Na Bury Hill, imigranci, a głównie Polacy, to często 30% łowiących. Właściciele mieli jakieś problemy, ale jakoś udało się wszystko rozwiązać, była kasa. Tak więc nie można mówić też o tym, że gość ma rację, bo wg mnie lepiej byłoby powiesić dane tych których się nie obsługuje (tych co mu rzekomo ukradli ryby) i po sprawie. Bo czy na pewno aż tak ucierpiał? Wątpię... Na komercji kraść ryby jest bardzo ciężko, a konsekwencje są duże, bo to jest kradzież. Przychodzą grupą? Wprowadzić wstęp osób towarzyszących z 5 funtów i już nie będzie grup zorganizowanych ;)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.12.2017, 12:25
Każdy z nas wyraził już swoje zdanie i pozostała dyskusja na ten temat będzie tylko biciem piany. A prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku :)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 21.12.2017, 12:26
Jest to jak najbardziej jakieś rozwiązanie.
Nie chodzi mi o to, że ja bronię całkowicie tego, co on zrobił. Ale miał ku temu powody. Fakty, a nie wymysły. Dlatego nie należy też demonizować faceta i robić z niego wcielenie Hitlera.

To, że ktoś np. jest okradany, nie daje mu prawa do walki z ludźmi którzy nic mu nie zrobili. Co więcej, gdyby walczył z faktycznym złodziejami, np. publikując ich wizerunek, to by miał mój poklask.
Te tablice to czysty rasizm.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.12.2017, 12:58
Ogólnie stosunek Brytyjczyków do Polaków to jest to temat rzeka. Kilka lat mieszkałem w Edynburgu (tak wiem, że wielu Szkotów by się obraziło za to, że ich zaliczyłem do tej kategorii ;)) i do tej pory pamiętam pytania kolegi Szkota, gdy zaprosił mnie do swojego domu na obiad z jego rodziną: "Arek powiedz mi czy jest to słuszne, że do miasta mojej mamy liczącego 60 tysięcy mieszkańców w ciągu kilku ostatnich lat przyjechało 10 tysięcy Polaków. Wytłumacz mi jak to jest, że rower który od zawsze stał pod domem bez żadnych zabezpieczeń, został właśnie skradziony. Powiedz mi jak to jest, że moja starsza mama musiała dzwonić na policję, bo obok w domu w nocy Polacy urządzali sobie libację alkoholową tak, że było słychać ich krzyki w całej dzielnicy." Odpowiedziałem, że tak nie powinno być i było mi po prostu głupio. My jako naród mamy dziwne przeświadczenie o swojej "zajebistości". Jednak obojętnie co bym nie robił wówczas, żeby zmieniać postrzeganie Polaków przez Szkotów w ich najbliższym otoczeniu to zawsze znalazł się jakiś debil, który to psuł. Wystarczyło wyjść do pubu, żeby np. zobaczyć odlewającego się na ścianę kamienicy pijanego Polaka, który nie mógł przecież skorzystać z toalety. I nawet wśród wykształconych osób, obytych z innymi nacjami były osoby, które nie cierpiały Polaków, o czym na każdym kroku dawano mi to odczuć. Mamy pogardliwy stosunek do Pakistańczyków, Hindusów nazywając ich "ciapatymi", ale oni dla przeciętnego Szkota byli bardziej do zaakceptowania niż Polacy. Prowadzili te swoje sklepiki, wielu się uczyło/studiowało. Nie zarzucano im, że przez nich są niskie płace. Po prostu nie integrowali się z lokalnym społeczeństwem, ale z drugiej strony nie pokazywali temu społeczeństwu negatywnych cech. A Polacy ? W lokalnej prasie non stop było o jakiś bójkach z udziałem Polaków, kradzieżach, nocnych libacjach, czy też ogólnie o naruszeniach przepisów w zakresie porządku publicznego.

Dlatego podkreślam, że negatywny stosunek Szkotów do Polaków nie wynikał jedynie z kwestii ich wykształcenia a po prostu z tego, że jeden z drugim debilem psuł "nam" opinię. Tylko często prosty człowiek wypierdzieli Ci prosto w twarz (lub poprzez tabliczkę) co o tym myśli, natomiast bardziej "wykształcony" ("obyty ze światem") będzie pierdzielił pod nosem jacy to Polacy są źli.
Z artykułu wynika, że ten burdel robili polscy pracownicy okolicznych farm. Nie oszukujmy się na tych farmach często pracują prości ludzie, którzy mają już swój "wyrobiony" stosunek do życia, jak i do zachowań nazwijmy to pro społecznych ( żeby nie było, że kategoryzuje ludzi, bo uważam, że i wykształcony człowiek obyty ze światem może być chamem i prostakiem mającym za nic normy społeczne). Podam Wam przykład z naszego podwórka. Kolega będący menadżerem w hotelu zatrudnił Ukraińców. Na 20 zatrudnionych 15 osób okazało się bez problemowych, dobrze pracujących, ogólnie tworzących fajny zgrany zespół. Pozostała piątka to jacyś chłopi ze wsi, którzy ledwo co przyjechali to się już najeb..i i zaczęli pracę na ciężkim kacu. Znajomy stwierdził ok raz się może zdarzyć z uwagi na fakt przyjazdu do nowego kraju w poszukiwaniu lepszej przyszłości :), ale jak sytuacja w ciągu tygodnia powtórzyła się kilka razy to zwolnił ich. Wystarczył nie cały tydzień by zdewastowali zajmowane przez nich pokoje. Wśród pracujących tam Polaków poszła więc fama, że Ukraińcy to chlejusy i ogólnie patologia. Jednak nikt nie zauważył, że 15 osób się sprawdziło i tworzy wraz z Polakami fajny zespół razem się dogadując bez problemu. Zawsze więc to co negatywne będzie miało większy posłuch, aniżeli to co pozytywne. Coś jak z telewizyjnymi wiadomościami (nie chodzi o te z TVP :P), że lubimy słuchać o wojnach, wypadkach a nie o tym co się ciekawego i fajnego przydarzyło na świecie. Jak ktoś kultury osobistej nie wyniósł z domu to i zagranicą się jej nie nauczy, ale jego czyny będą rzutować na odbiór całej nacji - często nie tylko wśród lokalnego społeczeństwa, i tak było, jest i będzie. 
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 21.12.2017, 13:03
Z wielkim smutkiem przeczytałem ten wątek.  Nigdy w UK nie byłem i sprawę znam z drugiej ręki ale i tak cholera mnie bierze. Trudno było się łudzić że część polskich wędkarzy będzie się zachowywać nad  wodą w UK inaczej niż robili to u siebie w kraju.  Jednak różnica jest tu kolosalna. 
Oni są gośćmi u wyspiarzy i powinni się zachowywać jak goście.  Jeśli gość nie szanuje  zasad obowiązujących u gospodarza a do tego okazuje się niechlujem i wandalem  jest to po prostu  obrzydliwe chamstwo.  Wieści o takich incydentach rozchodzą się szybko i garstka takich meneli psuje opinię całej społeczności.  Im nawet do pustej głowy nie przyjdzie myśl  o tym co naprawdę robią.  Przypuszczam że oni dobrze wiedzą co wolno a czego nie wolno.  Przecież nie pierwszy raz są nad tamtą wodą i jak dotąd im się udawało...
Warto się zastanowić co zrobić żeby się im właśnie nie udawało.
Myślę że inicjatywa koniecznie musi wyjść z polskiej społeczności wędkarskiej i trzeba ją rozpropagować. Np nawiązać współpracę z dzierżawcami wód itp. Zorganizować jakąś spektakularną akcję. Myślę , że Anglicy to docenią.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.12.2017, 13:08
Ogólnie stosunek Brytyjczyków do Polaków to jest to temat rzeka. Kilka lat mieszkałem w Edynburgu (tak wiem, że wielu Szkotów by się obraziło za to, że ich zaliczyłem do tej kategorii ;)) i do tej pory pamiętam pytania kolegi Szkota, gdy zaprosił mnie do swojego domu na obiad z jego rodziną: "Arek powiedz mi czy jest to słuszne, że do miasta mojej mamy liczącego 60 tysięcy mieszkańców w ciągu kilku ostatnich lat przyjechało 10 tysięcy Polaków. Wytłumacz mi jak to jest, że rower który od zawsze stał pod domem bez żadnych zabezpieczeń, został właśnie skradziony. Powiedz mi jak to jest, że moja starsza mama musiała dzwonić na policję, bo obok w domu w nocy Polacy urządzali sobie libację alkoholową tak, że było słychać ich krzyki w całej dzielnicy." Odpowiedziałem, że tak nie powinno być i było mi po prostu głupio. My jako naród mamy dziwne przeświadczenie o swojej "zajebistości". Jednak obojętnie co bym nie robił wówczas, żeby zmieniać postrzeganie Polaków przez Szkotów w ich najbliższym otoczeniu to zawsze znalazł się jakiś debil, który to psuł. Wystarczyło wyjść do pubu, żeby np. zobaczyć odlewającego się na ścianę kamienicy pijanego Polaka, który nie mógł przecież skorzystać z toalety. I nawet wśród wykształconych osób, obytych z innymi nacjami były osoby, które nie cierpiały Polaków, o czym na każdym kroku dawano mi to odczuć. Mamy pogardliwy stosunek do Pakistańczyków, Hindusów nazywając ich "ciapatymi", ale oni dla przeciętnego Szkota byli bardziej do zaakceptowania niż Polacy. Prowadzili te swoje sklepiki, wielu się uczyło/studiowało. Nie zarzucano im, że przez nich są niskie płace. Po prostu nie integrowali się z lokalnym społeczeństwem, ale z drugiej strony nie pokazywali temu społeczeństwu negatywnych cech. A Polacy ? W lokalnej prasie non stop było o jakiś bójkach z udziałem Polaków, kradzieżach, nocnych libacjach, czy też ogólnie o naruszeniach przepisów w zakresie porządku publicznego.

Dlatego podkreślam, że negatywny stosunek Szkotów do Polaków nie wynikał jedynie z kwestii ich wykształcenia a po prostu z tego, że jeden z drugim debilem psuł "nam" opinię. Tylko często prosty człowiek wypierdzieli Ci prosto w twarz (lub poprzez tabliczkę) co o tym myśli, natomiast bardziej "wykształcony" ("obyty ze światem") będzie pierdzielił pod nosem jacy to Polacy są źli.
Z artykułu wynika, że ten burdel robili polscy pracownicy okolicznych farm. Nie oszukujmy się na tych farmach często pracują prości ludzie, którzy mają już swój "wyrobiony" stosunek do życia, jak i do zachowań nazwijmy to pro społecznych ( żeby nie było, że kategoryzuje ludzi, bo uważam, że i wykształcony człowiek obyty ze światem może być chamem i prostakiem mającym za nic normy społeczne). Podam Wam przykład z naszego podwórka. Kolega będący menadżerem w hotelu zatrudnił Ukraińców. Na 20 zatrudnionych 15 osób okazało się bez problemowych, dobrze pracujących, ogólnie tworzących fajny zgrany zespół. Pozostała piątka to jacyś chłopi ze wsi, którzy ledwo co przyjechali to się już najeb..i i zaczęli pracę na ciężkim kacu. Znajomy stwierdził ok raz się może zdarzyć z uwagi na fakt przyjazdu do nowego kraju w poszukiwaniu lepszej przyszłości :), ale jak sytuacja w ciągu tygodnia powtórzyła się kilka razy to zwolnił ich. Wystarczył nie cały tydzień by zdewastowali zajmowane przez nich pokoje. Wśród pracujących tam Polaków poszła więc fama, że Ukraińcy to chlejusy i ogólnie patologia. Jednak nikt nie zauważył, że 15 osób się sprawdziło i tworzy wraz z Polakami fajny zespół razem się dogadując bez problemu. Zawsze więc to co negatywne będzie miało większy posłuch, aniżeli to co pozytywne. Coś jak z telewizyjnymi wiadomościami (nie chodzi o te z TVP :P), że lubimy słuchać o wojnach, wypadkach a nie o tym co się ciekawego i fajnego przydarzyło na świecie. Jak ktoś kultury osobistej nie wyniósł z domu to i zagranicą się jej nie nauczy, ale jego czyny będą rzutować na odbiór całej nacji - często nie tylko wśród lokalnego społeczeństwa, i tak było, jest i będzie.

Dla potwierdzenia Twoich słów siłacz walnie pięścią w stół!
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 21.12.2017, 13:11
Kużwa ale narobiłeś mi ochoty na KiK chyba mam gdzieś na dnie szafy parę zeszytów, dziś kupuje :beer: i wezmę sie za lekturę.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.12.2017, 13:13
Trzeba jakoś rozładować napięcie przedmiesiączkowe w wątku ;)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: niedzielnywedkarz w 21.12.2017, 13:31
@Luk
Dla mnie trochę to jest pójście na noże. Ta akcja to jest prosta sytuacja, gdzie jedna ze stron będzie poszkodowana. I jeśli wygra Rado, to właściciel łowiska będzie upokorzony, jeśli on - to będzie źle - będzie precedens by dyskryminować Polaków, jak ktoś ich nie lubi.

Kurde, tak naprawdę, to ta sprawa nie może być przegrana, tak teraz myślę - bo stworzy do precedens dla wszystkich którzy nie lubią Polaków. A z możliwym kryzysem - ludzie na wyspach się zadłużają, optymistyczny budżet itp. takie tablice będą mogły się pojawiać tu i tam.... Powstanie tablica - ktoś nie zauważy, zignoruje i bójka, może ze skutkiem śmiertelnym, jest gotowa.

Także Rado, jeśli to czytasz, to myślę że wartościowe będzie podkreślenie, w jaki sposób można pomóc takim osobom jak właściciel łowiska. Bo abstrachując od jego chamskiego zachowania, spowodowanego pewnie smutkiem za utraconą wielkością UK, to są jego pieniądze. I może nie być dobrym biznesmenem, i może być go nie stać na monitoring. I właśnie to jest problem - poczuł się bezsilny, że nagle, ni stąd ni zowąd ludzie zaczęli mu kraść wartościowe ryby. I nie może z tym dużo zrobić. No bo co? Jak ma pilnować swojej własności tak naprawdę? Kamery co 50 metrów, na które może go nie stać? Zresztą, co mu po takich kamerach, jak goście co kradną ryby za miesiąc będą spowrotem w polsce? Pozatym jak kamery wykryją to w nocy?

Bardzo ważne jest zrozumienie, że ta okolica jest niezwykle spokojna - można powiedzieć - sielankowa - coś jak Shire u Tolkiena... I nagle ni stąd, ni zowąd zaczynają się kradzieże. Dla tych ludzi to był szok - coś niespotykanego.

Dlatego, uważam, że to że tablicy nie powinno być - to jest jasne. Ale trzeba zaoferować coś wzamian. Nie dla gościa - nie, on raczej będzie czuł się pokrzywdzony. Trzeba zaoferować coś w zamian dla opinnii publicznej, która będzie podzielona. Dla tych szczególnie, którzy czują że racja jest po stronie właściciela - no bo jak inaczej ma chronić swój majątek?

By ten proces nie skończył się podziałem, trzeba zaprezentować jakieś rozwiązanie, które sprawi, że ludzie zobaczą, że Polacy sami chcą pomóc, a nie tylko wymagać, ponieważ, jak napisałem powyżej, sprawa jest bardzo, bardzo złożona.

Fajnie by było, aby teraz ten wątek skupił się na szukaniu rozwiązań, co dać opinii publicznej w zamian za usunięcie tablicy.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 21.12.2017, 14:02
@niedzielnywedkarz
Szczerze nie rozumiem o czym mówisz. Na noże idzie właściciel tablic. Urodził się w UK i pewnie dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że tablice to czysty rasizm. Każdy kto nie chce problemów ściągnąłbym te tablice. Choćby dla świętego spokoju.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.12.2017, 14:15
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kilka lat temu był przypadek właściciela sklepu z oddziałem poczty który odmawiał obsługi osób ze słabą znajomością angielskiego. Szybko stracił licencje i zwinął biznes.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2017, 14:15

Myślę że inicjatywa koniecznie musi wyjść z polskiej społeczności wędkarskiej i trzeba ją rozpropagować. Np nawiązać współpracę z dzierżawcami wód itp. Zorganizować jakąś spektakularną akcję. Myślę , że Anglicy to docenią.

Dlatego powstało PAA - Polish Anglers Association. I w tym celu działaliśmy mocno, głównie poprzez uświadamianie rodaków jak i współpracę z Anglikami. Rado jest jednym z jego założycieli (on robi tę akcję). Niestety, klub powoli traci siłe rozpędu. Tworzyć coś dla rodaków niestety nie jest łatwo, kopanie dołków, plotki i bzdury wyssane z palca, oskarżenia, żądania - wszystko to sprawia, że osoby prowadzące klub tracą szybko zapał do pracy. Ja też się wypaliłem, nie chce mi się prowadzić krucjat i męczyć z jakimiś 'ochlejusami', którzy wszystko wiedzą najlepiej, nie chcą zaś działać. To bardzo przykre, ale podziały są spore i ręce opadają...

Musimy jednak pamiętać o tym, że takie tablice są niedopuszczalne. Pomimo, że właściciel może się źle czuć z lokalnymi pracownikami farm. Bo jak się zezwoli jemu, inni mogą pójść za tym przykładem. Nie wyobrażam sobie w ogóle takiej opcji. Dlatego to musi być załatwione zgodnie z prawem. W innej sytuacji co drugie łowisko może wywiesić takie tablice.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: niedzielnywedkarz w 21.12.2017, 14:18
@niedzielnywedkarz
Szczerze nie rozumiem o czym mówisz. Na noże idzie właściciel tablic. Urodził się w UK i pewnie dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że tablice to czysty rasizm. Każdy kto nie chce problemów ściągnąłbym te tablice. Choćby dla świętego spokoju.

Widzisz, to jest jego kraj i dla niego te tablice to święty spokój. Bo w UK prawo własności jest święte, co zapewne zauważyłeś.

Ja mówię o tym, że trzeba wyjść do opinii publicznej z dialogiem - z rozwiązaniem problemu. Bo każą mu zdjąć fajnie. Zrobi to, bo nie będzie miał wyjścia. Ale będzie pokrzywdzony, i wiele osób się z nim zgodzi.

To co jest ważne to - żądać zdjęcia tablicy, ale też dać wsparcie - powiedzieć - skontaktuj się w takich sprawach z Angling Trust i ci pomożemy. A nie - zdejmuj tablice rasisto! Bo jest to rasizm, ale w obronie własnej własności, co sprawia, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Wygranie sprawy po prostu to przegranie w oczach części społeczeństwa - sygnał że sąd nie bierze pod uwagę istotnych interesów właściciela. Wygranie sprawy i zaproponowanie rozwiązania - wtedy Polacy i reszta 'East Europeans' będzie postrzegana jako osoby broniące swoich interesów, ale nie za wszelką cenę....

W skrócie: upokarzający wyrok nikomu dobrze nie służy. Udowodni rację, ale wprowadzi podział...

PS. Rozwiązanie które mi przyszło do głowy - organizacja taka jak Building Bridges mogła by wspierać prawnie właścicieli łowisk i klubów w egzekwowaniu kar za zabieranie ryb.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.12.2017, 14:23
Problem z działalnością klubów bierze się z poczucia przynależności do elity. Niektórzy członkowie to podkreślają bardzo mocno i mnie to odpycha. Nie czuje się lepszy ani gorszy i dlatego ignoruje ludzi patrzących na mnie z góry.

Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 21.12.2017, 14:27

Myślę że inicjatywa koniecznie musi wyjść z polskiej społeczności wędkarskiej i trzeba ją rozpropagować. Np nawiązać współpracę z dzierżawcami wód itp. Zorganizować jakąś spektakularną akcję. Myślę , że Anglicy to docenią.

Dlatego powstało PAA - Polish Anglers Association. I w tym celu działaliśmy mocno, głównie poprzez uświadamianie rodaków jak i współpracę z Anglikami. Rado jest jednym z jego założycieli (on robi tę akcję). Niestety, klub powoli traci siłe rozpędu. Tworzyć coś dla rodaków niestety nie jest łatwo, kopanie dołków, plotki i bzdury wyssane z palca, oskarżenia, żądania - wszystko to sprawia, że osoby prowadzące klub tracą szybko zapał do pracy. Ja też się wypaliłem, nie chce mi się prowadzić krucjat i męczyć z jakimiś 'ochlejusami', którzy wszystko wiedzą najlepiej, nie chcą zaś działać. To bardzo przykre, ale podziały są spore i ręce opadają...

Musimy jednak pamiętać o tym, że takie tablice są niedopuszczalne. Pomimo, że właściciel może się źle czuć z lokalnymi pracownikami farm. Bo jak się zezwoli jemu, inni mogą pójść za tym przykładem. Nie wyobrażam sobie w ogóle takiej opcji. Dlatego to musi być załatwione zgodnie z prawem. W innej sytuacji co drugie łowisko może wywiesić takie tablice.

Smutne to co piszesz... ale prawdziwe ... no cóż taki mamy naród...
Z drugiej strony nie dziwie sie anglikom nasze jednostki  robią gnój - i teraz wszystkim trza to sprzątać ...
Szkoda bo pewnie po brexicie - bedzie jeszcze gorzej....  oby nie.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 14:33
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Nie możesz. Nie możesz prowadzić działalności handlowej i kogoś nie obsługiwać, zamieszczając o tym stosowną informację.

Panowie, czym innym jest się nie dziwić, że on ma jakieś 'ale', czym innym jednak takie wystąpienie. W UK i Europie jest to rasizm, złamanie prawa. Wyobraźcie sobie, że w jakimś markecie pojawia się napis, że Polaków się nie obsługuje, i na wejściu ktoś to sprawdza. Żyjemy w XXI wieku.

Bardziej się obawiam teraz kontrakcji ze strony Brexiciarzy i nastawionych do nieżyczliwie do 'obcych' Anglików, ludzi prostych z podstawowym wykształceniem. Może się okazać, że zacznie się nagonka na polskich wędkarzy, taka cicha, wykazywanie rzeczy złych.  Co ciekawe nie samo zabieranie ryb już jest wykazywane, teraz dochodzi fatalne zachowanie nad wodą, zostawianie syfu i pijaństwo.

Uważam że na wolnym rynku właściciel biznesu może obsługiwać kogo chce to jego biznes a klienci sami ocenią jego stanowisko, zgadzam się że jest to nie do pomyślenia w kraju z poprawnością polityczną a UK takim krajem jest.
Chamskie jest natomiast nazwanie wszystkich Polaków złodziejami i za to gość powinien odpowiedzieć i to surowo. Nie mieszak w UK i raczej nigdy tam się nie wybiorę ale jeżeli jest tak że kilka procent przyczynia się swoim zachowaniem do tak złej oceny Polaków, to może niech kilku wędkarzy Polaków skrzyknie się kupi 100 kg karpia i zaproponuję właścicielowi jako rekompensatę za straty spowodowane przez rodaków, może jednak zmieni zdanie.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Alek w 21.12.2017, 14:36
Problem z działalnością klubów bierze się z poczucia przynależności do elity. Niektórzy członkowie to podkreślają bardzo mocno i mnie to odpycha. Nie czuje się lepszy ani gorszy i dlatego ignoruje ludzi patrzących na mnie z góry.
Nie zgadzam się.
Może ludzie, którzy tworzą klub po prostu chcą sobie połowić z innymi wędkarzami "specjalizującymi" się w danej dziedzinie? Nie szukając daleko. Parę dni temu został powołany do życia Podlaski Klub Feederowy. Nie zauważyłem by ktoś uważał się za elitę, co więcej to normalni ludzie w różnym wieku, których łączy zamiłowanie do feedera. Znam również ludzi z klubu spinningowego, który naprawdę ma już markę w naszym kraju i nikt tam nie uważa sie za elitarnego wędkarza.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 21.12.2017, 14:56
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kilka lat temu był przypadek właściciela sklepu z oddziałem poczty który odmawiał obsługi osób ze słabą znajomością angielskiego. Szybko stracił licencje i zwinął biznes.
Przykład w żaden sposob nie związany z tematem.
Oddział poczty to nie jest teren prywatny.
Uslugi powszechne to nie jest wpuszczanie na swoją ziemię.
Własciciel sam ustala zasady.
Uważacie, że nie?
Niech jeden i drugi jedzie na komercje i niech zabierze zlowione ryby w ramach limitu PZW. Nie da się?
Bo właściciel sam ustala i sam robi co chce ( w ramach obowiazujacych praw). Podlega ocenie ale nie można mu zabronić wolnosci.
Facet pojechał po bandzie. Ale takich a nie innych mamy przedstawicieli narodu za granicami kraju. A odpowiedzialność zbiorowa jest zawsze i wszędzie.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2017, 15:14
Niech jeden i drugi jedzie na komercje i niech zabierze zlowione ryby w ramach limitu PZW. Nie da się?

Zgoda, przedsiębiorca nie musi współpracować z podmiotem (w tym wypadku z klientem), który go okrada. Jednak tylko z tym konkretnym, a nie z każdym, kto mieszka w jego wiosce (bo ci z Koloni Raciczki kradną). Prawo reguluje tego typu sytuacje, więc przedsiębiorca nie może dyskryminować klientów ze względu czy to na narodowość, czy na wyznanie, czy na orientację seksualną. Skoro prowadzisz sklep, to masz obowiązek obsługiwać wszystkich. Prowadzenie działalności gospodarczej to wolność i przywileje, jednak też obowiązki.

Jeśli staw jest prywatną własnością kogoś, kto nie prowadzi działalności gospodarczej, osoba ta może zezwalać łowić w tym stawie wyłącznie kosmitom. Albo nawet małpom. Wolność Tomku w swoim domku. Panowie, przecież u nas jest podobna sytuacja, bo każdy uchodźca muzułmanin to terrorysta, więc nie wolno ich wpuszczać do naszego kraju. Proszę wybaczyć, ale analogia jest wprost idealna, oczywiście jako przykład.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 15:33
Cytuj
Jeśli staw jest prywatną własnością kogoś, kto nie prowadzi działalności gospodarczej, osoba ta może zezwalać łowić w tym stawie wyłącznie kosmitom. Albo nawet małpom. Wolność Tomku w swoim domku. Panowie, przecież u nas jest podobna sytuacja, bo każdy uchodźca muzułmanin to terrorysta, więc nie wolno ich wpuszczać do naszego kraju. Proszę wybaczyć, ale analogia jest wprost idealna, oczywiście jako przykład.

Tu masz rację do swojego domu możesz zaprosić i z dziesięciu uchodźców akurat sylwester się zbliża to się razem rozerwiecie ;D
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2017, 15:59
Dałem przykład, żeby naświetlić, jak sprawa jest skomplikowana, nie opowiedziałem się za żadną ze stron, jednak Ty musiałeś popisać się banalnym żartem.

Do swojego domu zaproszę każdego porządnego człowieka, bez obaw. Jednak byłoby dobrze, gdyby nie był to ktoś o światopoglądzie wcześniej wspomnianej małpy.

Rozumiem desperację opisywanego człowieka, jednak jego zachowanie mnie zniesmacza. Jako Polaka, który niczego mu nie ukradł i nie ukradnie. Więcej, dałbym mu, gdyby potrzebował.

Uważam że na wolnym rynku właściciel biznesu może obsługiwać kogo chce to jego biznes a klienci sami ocenią jego stanowisko (...).

Nie może obsługiwać, kogo chce, ale o tym już wcześniej wspomniano. Uważać sobie możesz, jasna sprawa ;)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 21.12.2017, 16:28
@niedzielnywedkarz
Szczerze nie rozumiem o czym mówisz. Na noże idzie właściciel tablic. Urodził się w UK i pewnie dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że tablice to czysty rasizm. Każdy kto nie chce problemów ściągnąłbym te tablice. Choćby dla świętego spokoju.

Widzisz, to jest jego kraj i dla niego te tablice to święty spokój.

UK to tak samo jego kraj, jak LUKa, mój, czy tysięcy innych ludzi, którzy przybyli tutaj legalnie, mieszkają legalnie, pracują legalnie i płacą podatki. Nikt nie stoi ponad prawem.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.12.2017, 16:31
Problem z działalnością klubów bierze się z poczucia przynależności do elity. Niektórzy członkowie to podkreślają bardzo mocno i mnie to odpycha. Nie czuje się lepszy ani gorszy i dlatego ignoruje ludzi patrzących na mnie z góry.
Nie zgadzam się.
Może ludzie, którzy tworzą klub po prostu chcą sobie połowić z innymi wędkarzami "specjalizującymi" się w danej dziedzinie? Nie szukając daleko. Parę dni temu został powołany do życia Podlaski Klub Feederowy. Nie zauważyłem by ktoś uważał się za elitę, co więcej to normalni ludzie w różnym wieku, których łączy zamiłowanie do feedera. Znam również ludzi z klubu spinningowego, który naprawdę ma już markę w naszym kraju i nikt tam nie uważa się za elitarnego wędkarza.

Ty nie zauważyłeś a ja kilkukrotnie. Mam na myśli wypowiedzi na forum i facebooku. Piszę o klubach na emigracji, nie śledzę żadnego w Polsce.
Miałem kiedyś ochotę zaangażować się w działalność, poznać ludzi myślących podobnie. Dałem sobie spokój, jeżdżę na ryby z kolegą albo sam.
Kiedy czytam wypowiedź w stylu; podchodzę i pytam czy zabiera ryby, jeśli tak to nie zaczynam rozmowy i idę dalej. Co ciekawe innych nie ma, sami mięsiarze. Gdzie się nie obróci tam sami podludzie i nie ma z kim porozmawiać.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.12.2017, 16:35
Uważam że na wolnym rynku właściciel biznesu może obsługiwać kogo chce to jego biznes a klienci sami ocenią jego stanowisko (...).
Nie może obsługiwać, kogo chce, ale o tym już wcześniej wspomniano. Uważać sobie możesz, jasna sprawa ;)
Dokładnie. Ciekawe co byś Waldemar powiedział jakbyś jechał na ryby, a tam właściciel by Ci powiedział, że nie wejdziesz bo się nazywasz tak jak gościu z którym puściła się jego żona i on gości o takim imieniu nie wpuszcza. Ty odpuszczasz. Wracasz do domu. Po drodze chcesz wejść do sklepu w kaloszach i w wędkarskich ciuchach by kupić prezent małżonce. Właściciel sklepu mówi, że nie wejdziesz bo wyglądasz jak debil i jeszcze pobrudzisz czystą podłogę. Jakbyś się poczuł gdybyś wtedy był np. ze swoim synem. Też byś mu powiedział, że gościu może obsługiwać kogo chce. Myślisz, że to fantastyka? Nie to przykład z jednej ze spraw sądowych, tylko nie chodziło o wędkowanie. 
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2017, 16:46
Panowie, gdyby koleżka napisał, że nie obsługuje pracowników lokalnej farmy, to można by przymknąć na to oko. Ale jeżeli pisze, ze Polaków, to jest problem. I naprawdę, jeżeli on zechce, to nie obsłuży kogoś kto mu się nie podoba. Może na przykład dawać specjalne pozwolenia. Dla kogoś kto mu się nie podoba pozwoleń nie będzie, będą zaś dla tych co mu się podobają. Napis będzie głosił, 'wejście tylko dla osób z ważnym pozwoleniem'. I szafa gra.

Wyobraźcie sobie, że przyjedziecie do kraju, gdzie na co drugim sklepie będą tablice, że Polakom wstęp wzbroniony. Właściciel wykaże, że jeden lub dwóch Polaków mu coś ukradli, więc jest on poszkodowany i ma prawo uznać Polaków za złodziei. Jak byście się poczuli?
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 21.12.2017, 16:50
Uważam że na wolnym rynku właściciel biznesu może obsługiwać kogo chce to jego biznes a klienci sami ocenią jego stanowisko (...).
Nie może obsługiwać, kogo chce, ale o tym już wcześniej wspomniano. Uważać sobie możesz, jasna sprawa ;)
Dokładnie. Ciekawe co byś Waldemar powiedział jakbyś jechał na ryby, a tam właściciel by Ci powiedział, że nie wejdziesz bo się nazywasz tak jak gościu z którym puściła się jego żona i on gości o takim imieniu nie wpuszcza. Ty odpuszczasz. Wracasz do domu. Po drodze chcesz wejść do sklepu w kaloszach i w wędkarskich ciuchach by kupić prezent małżonce. Właściciel sklepu mówi, że nie wejdziesz bo wyglądasz jak debil i jeszcze pobrudzisz czystą podłogę. Jakbyś się poczuł gdybyś wtedy był np. ze swoim synem. Też byś mu powiedział, że gościu może obsługiwać kogo chce. Myślisz, że to fantastyka? Nie to przykład z jednej ze spraw sądowych, tylko nie chodziło o wędkowanie.

Dokładnie. Dyskryminować też można rudych, mieszkańców wsi, ludzi z wąsami ect.

Zresztą zastanawiam się, czy dyskusja o samych tablicach nie wynika z braku tolerancji dla innych. Zauważam, że w Polsce mamy z tym problem. Wydaje nam się, że w Polsce jesteśmy na specjalnych prawach a wszyscy co tutaj przyjechali np. Ukraińcy, powinni siedzieć jak mysz pod miotłą, a jak się im nie podoba to wyp....
A
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 21.12.2017, 16:52
Panowie, gdyby koleżka napisał, że nie obsługuje pracowników lokalnej farmy, to można by przymknąć na to oko. Ale jeżeli pisze, ze Polaków, to jest problem. I naprawdę, jeżeli on zechce, to nie obsłuży kogoś kto mu się nie podoba. Może na przykład dawać specjalne pozwolenia. Dla kogoś kto mu się nie podoba pozwoleń nie będzie, będą zaś dla tych co mu się podobają. Napis będzie głosił, 'wejście tylko dla osób z ważnym pozwoleniem'. I szafa gra.

Wyobraźcie sobie, że przyjedziecie do kraju, gdzie na co drugim sklepie będą tablice, że Polakom wstęp wzbroniony. Właściciel wykaże, że jeden lub dwóch Polaków mu coś ukradli, więc jest on poszkodowany i ma prawo uznać Polaków za złodziei. Jak byście się poczuli?

Jeśli kogoś nie chce wpuścić to zawsze może powiedzieć, że limit na dzień wyczerpany, wszystko zabukowane ect.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 21.12.2017, 17:38
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kilka lat temu był przypadek właściciela sklepu z oddziałem poczty który odmawiał obsługi osób ze słabą znajomością angielskiego. Szybko stracił licencje i zwinął biznes.
Przykład w żaden sposob nie związany z tematem.
Oddział poczty to nie jest teren prywatny.
Uslugi powszechne to nie jest wpuszczanie na swoją ziemię.
Własciciel sam ustala zasady.
Uważacie, że nie?
Niech jeden i drugi jedzie na komercje i niech zabierze zlowione ryby w ramach limitu PZW. Nie da się?
Bo właściciel sam ustala i sam robi co chce ( w ramach obowiazujacych praw). Podlega ocenie ale nie można mu zabronić wolnosci.
Facet pojechał po bandzie. Ale takich a nie innych mamy przedstawicieli narodu za granicami kraju. A odpowiedzialność zbiorowa jest zawsze i wszędzie.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Przykład związany z tematem bo pokazuje brak tolerancji dla segregacji ludzi. Nie ważne kto to robi, nie ma przyzwolenia i tyle.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 21.12.2017, 18:05
Właśnie nie.
Do siebie mogę zabronić. Do uslug powszechnych dostępu blokować nie można.




Nie wiem po co dyskusje w sumie.
Facet sobie nie życzy i tyle. Trzeba dbać o wizerunek a nie do czegoś zmuszać.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 21.12.2017, 18:11
Ta tablica w oczywisty sposób obraża i prowokuje i tu chyba nie ma sporu.  Czy facet ma czy nie ma prawa to też nie jest moim zdaniem najważniejsza kwestia.  To raczej pewne że w sądzie przegra i zdejmie tablicę i co dalej ???

Najważniejsze jest w/g mnie to że  kiedy przegra sprawę to ujma się za nim inni Anglicy. Sprawa zachowania się nad wodą niewielkiej w końcu grupy debili będzie jeszcze głośniejsza. Będzie się publikować coraz więcej historyjek o kradzieży ryb, bałaganiarstwie nad wodą itp. Rozbuduje się i utrwali negatywny stereotyp polskiego wędkarza na całe lata.  To typowe zjawisko socjologiczne.  Takie procesy dzieją się szybko bo obcokrajowcom zwykle nie daruje się rzeczy nawet takich które wybacza się własnym rodakom.
Uważam  , że wytoczenie sprawy sądowej było na dłuższą metę błędem i przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2017, 20:01
Z drugiej strony. Teren prywatny i można wpuszczać kogo się chce.
Może i jest to obraźliwe ale podejrzewam że nie bez przyczyny.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kilka lat temu był przypadek właściciela sklepu z oddziałem poczty który odmawiał obsługi osób ze słabą znajomością angielskiego. Szybko stracił licencje i zwinął biznes.
Przykład w żaden sposob nie związany z tematem.
Oddział poczty to nie jest teren prywatny.
Uslugi powszechne to nie jest wpuszczanie na swoją ziemię.
Własciciel sam ustala zasady.
Uważacie, że nie?
Niech jeden i drugi jedzie na komercje i niech zabierze zlowione ryby w ramach limitu PZW. Nie da się?
Bo właściciel sam ustala i sam robi co chce ( w ramach obowiazujacych praw). Podlega ocenie ale nie można mu zabronić wolnosci.
Facet pojechał po bandzie. Ale takich a nie innych mamy przedstawicieli narodu za granicami kraju. A odpowiedzialność zbiorowa jest zawsze i wszędzie.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Przykład związany z tematem bo pokazuje brak tolerancji dla segregacji ludzi. Nie ważne kto to robi, nie ma przyzwolenia i tyle.

To jest bardzo dobry przykład :thumbup:

Właśnie nie.
Do siebie mogę zabronić. Do uslug powszechnych dostępu blokować nie można.

Załóż sklep i wtedy zabraniaj ;) Przecież Arek wspomniał o sprawach sądowych, które dotyczą tego typu przypadków. Nie możesz nikomu ograniczać dostępu np. do swojego sklepu, bez względu na to, na jakim gruncie będzie się on znajdował. Nikogo nie będzie interesowało, czy Ty ten sklep dzierżawisz, czy jest on Twoją własnością. Czym innym jest omijanie tego przepisu, będąc na przykład usługodawcą - bo wtedy masz mnóstwo nieformalnych powodów, żeby nie przyjąć danego zlecenia (awaria maszyny, brak odpowiednich surowców itp.). 

Przepraszam, zapomniałem, jest możliwość ominięcia przepisów. Gdy ktoś nie będzie chciał wydrukować ulotek dla gejów, a sąd go skaże, minister Zbigniew Ziobro uniewinni biedaka. Taka to aktualnie obowiązuje gospodarcza klauzula sumienia... Być może angielski sąd uzna, że pan właściciel łowiska ma prawo nie lubić Polaków, jak polski drukarz pedałów.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 21:20
Ta tablica w oczywisty sposób obraża i prowokuje i tu chyba nie ma sporu.  Czy facet ma czy nie ma prawa to też nie jest moim zdaniem najważniejsza kwestia.  To raczej pewne że w sądzie przegra i zdejmie tablicę i co dalej ???

Najważniejsze jest w/g mnie to że  kiedy przegra sprawę to ujma się za nim inni Anglicy. Sprawa zachowania się nad wodą niewielkiej w końcu grupy debili będzie jeszcze głośniejsza. Będzie się publikować coraz więcej historyjek o kradzieży ryb, bałaganiarstwie nad wodą itp. Rozbuduje się i utrwali negatywny stereotyp polskiego wędkarza na całe lata.  To typowe zjawisko socjologiczne.  Takie procesy dzieją się szybko bo obcokrajowcom zwykle nie daruje się rzeczy nawet takich które wybacza się własnym rodakom.
Uważam  , że wytoczenie sprawy sądowej było na dłuższą metę błędem i przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Zgadzam się z Tobą w 100% jeżeli gość ściągnie tablice pod wpływem wyroku sądu lub nawet żona czy koledzy namówią dla świetego spokoju to i tak będzie miał złe zdanie o Polakach a nawet jeszcze gorsze. Całe nagłośnienie sprawy już szkodzi Polakom bo będzie powielane że ryby skradli Polacy, jakoś nikt nie odniósł się do mojej propozycji polubownego załatwienia sprawy.

Wiesz Syborg dlaczego użyłem taniego żartu? bo poczułem się urażony jako Polak gdy piszesz że u nas jest podobnie bo każdy traktuje muzułmanina jako terrorystę, wrzucasz wszystkich do jednego worka a chyba w całym tym wątku walczymy z rasizmem i szufladkowaniem, jak ktoś nazywa Ciebie złodziejem to się wkurzasz ale jak Ty między wierszami sugerujesz że Polacy w kraju to rasiści to jest ok, tak ja odebrałem Twoją wypowiedź.

Pytacie jak bym się poczuł gdybym został wyproszony ze sklepu ze względu na narodowość odpowiadam że źle i omijałbym sklep chama z daleka i komu by się tylko dało odradzałbym odwiedzania tego sklepu ale uszanowałbym własność prywatną, którą jest w tym przykładzie sklep.
Ja uważam że prawo własności jest święte ale wielu z Was uważa, że prawo może stanowić inaczej i decydować kto ma dostęp do tejże własności i to popieracie. To chciałbym zapytać jeżeli prawo zmusza właściciela aby przyjmował każdego nawet złodzieja to jest dobrze? Jeżeli ustanowione prawo ingeruje we własność prywatną to jest dobrze, to zabieranie majątku obywatelom niemieckim rasy żydowskiej było prawnie usankcjonowane poprzez ustawy norymberskie czyli było legalne? Gdzie jest granica ingerencji we własność prywatną?
Uważam że gość bezprawnie nazwał wszystkich złodziejami ale postawcie się na jego miejscu. Prowadzi łowisko przyjeżdżają ludzie z innego kraju nie szanują zasad i nie przestrzegają prawa więc puszczają mu nerwy całkiem zrozumiałe ale co dzieje się nadal.
Sprawa nie zostaje załatwiona jakoś po cichu tylko nagłaśnia się ją, robi z gościa rasistę i poprzez prasę, sądy zmusza się aby nadal przyjmował pobratymców tych którzy go okradają czy on zmieni zdanie o Polakach?
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2017, 21:35
Wiesz Syborg dlaczego użyłem taniego żartu? bo poczułem się urażony jako Polak gdy piszesz że u nas jest podobnie bo każdy traktuje muzułmanina jako terrorystę, wrzucasz wszystkich do jednego worka a chyba w całym tym wątku walczymy z rasizmem i szufladkowaniem, jak ktoś nazywa Ciebie złodziejem to się wkurzasz ale jak Ty między wierszami sugerujesz że Polacy w kraju to rasiści to jest ok, tak ja odebrałem Twoją wypowiedź.

Poczułeś się urażony zarzutem o wrzucenie wszystkich Polaków do jednego wora - do wora z rasistami (mimo że nic takiego nie sugerowałem), jednak nie na tyle, żeby użyć stereotypu muzułmanów jako terrorystów, których mogę zaprosić do swojego domu na "rozrywkową" imprezę. Brawo, kapitalny żart... Bądź pewien, że tylu samo Anglików ma złe zdanie o Polakach, jak Polaków o muzułmanach. Być może tych drugich jest więcej. Takiego oczekujmy traktowania, jak traktujemy innych. Zdania nie zmieniam, nie chcę być mierzony jedną miarą, jaką i my mierzymy innych. Przecież Twój wpis wyraźnie sugerował, że jestem jednym z tych, którzy sami powinni przygarnąć uchodźców.

Tu masz rację do swojego domu możesz zaprosić i z dziesięciu uchodźców akurat sylwester się zbliża to się razem rozerwiecie ;D

Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 21:44
Wiesz Syborg dlaczego użyłem taniego żartu? bo poczułem się urażony jako Polak gdy piszesz że u nas jest podobnie bo każdy traktuje muzułmanina jako terrorystę, wrzucasz wszystkich do jednego worka a chyba w całym tym wątku walczymy z rasizmem i szufladkowaniem, jak ktoś nazywa Ciebie złodziejem to się wkurzasz ale jak Ty między wierszami sugerujesz że Polacy w kraju to rasiści to jest ok, tak ja odebrałem Twoją wypowiedź.

Poczułeś się urażony zarzutem o wrzucenie wszystkich Polaków do jednego wora - do wora z rasistami, jednak nie na tyle, żeby użyć stereotypu muzułmanów jako terrorystów, których mogę zaprosić do swojego domu na "rozrywkową" imprezę. Brawo, kapitalny żart... Bądź pewien, że tylu samo Anglików ma złe zdanie o Polakach, jak Polaków o muzułmanach. Być może tych drugich jest więcej. Takiego oczekujmy traktowania, jak traktujemy innych. Zdania nie zmieniam, nie chcę być mierzony jedną miarą, jaką i my innych mierzymy. Przecież Twój wpis wyraźnie sugerował, że jestem jednym z tych, którzy sami powinni przygarnąć uchodźców.

Tu masz rację do swojego domu możesz zaprosić i z dziesięciu uchodźców akurat sylwester się zbliża to się razem rozerwiecie ;D
Przykładu muzułmanów użyłeś Ty jako pierwszy a ja napisałem że w swoim domu możesz przyjmować kogo chcesz a to że każdy terrorysta był muzułmaninem to nie moja wina a jak chcesz zburzyć mit muzułmanina terrorysty i utwierdzić nas w przekonaniu że to ludzi tolerancyjni i miłujący pokój to przejdź się z krzyżem na piersi muzułmańską dzielnicą wieczorową porą.
Ja po prostu piszę co myślę i nie ukrywam się za maską sztucznego uśmiechu i nie winie Polaków na wszystkie nieszczęścia świata.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2017, 21:51
Aha, zarzucasz mi nazywanie wszystkich Polaków rasistami, a teraz kierujesz dyskusję na niebezpieczne tory ;)

Zrozum, tylu Polaków się obraża o nazywanie ich złodziejami, ilu muzułmanów protestuje przed nazywaniem ich terrorystami.  Zapraszamy do innego działu, bo tutaj nikomu nie chodzi o wywody na tematy polityczno-religijne.

PS
Nie interesują mnie ani Twoi Bogowie, ani ich, ani innych. Żadni Bogowie mnie nie interesują.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Alek w 21.12.2017, 21:55
Oho widzę dzieje się :) Gorączka przedświąteczna czy co? Panowie spokojnie.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 21:57
Przypominam że to nie ja przywołałem muzułmanów jako przykład a tematami religijno-politycznymi uzasadniłem swoje zdanie.
A gorączkę po prawdzie mam ale to od wędkowania w grudniu :)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: robson w 21.12.2017, 21:59
...każdy terrorysta był muzułmaninem...

A już myślałem, że tu pisują ludzie starający się myśleć.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2017, 22:01
Przypominam że to nie ja przywołałem muzułmanów jako przykład a tematami religijno-politycznymi uzasadniłem swoje zdanie.
A gorączkę po prawdzie mam ale to od wędkowania w grudniu :)

Dlaczego słowo "muzułmanin" wywołało u Ciebie skojarzenia polityczno-religijne, skoro chodziło wyłącznie o przykład odpowiedzialności zbiorowej?

Zostawmy tego typu dywagacje w spokoju, przynajmniej tutaj.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 21.12.2017, 22:02
Oj chyba trzeba będzie czasowo zamknąć wątek, aby głowy ochłonęły :) ;)
Co jak co, ale ja nie próbowałbym wdawać się w polemiki z Jackiem.
Bardzo sprawnie posługuje się słowem :)

A tak bardziej lub mnie poważnie, jakiś wirus panuje ostatnio na forum.
Życzliwość schowała się gdzieś głęboko i chyba czeka na wiosnę.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 22:02
...każdy terrorysta był muzułmaninem...

A już myślałem, że tu pisują ludzie starający się myśleć.
Co miałeś na myśli?
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 22:05
Przypominam że to nie ja przywołałem muzułmanów jako przykład a tematami religijno-politycznymi uzasadniłem swoje zdanie.
A gorączkę po prawdzie mam ale to od wędkowania w grudniu :)

Dlaczego słowo "muzułmanin" wywołało u Ciebie skojarzenia polityczno-religijne, skoro mnie chodziło wyłącznie o przykład odpowiedzialności zbiorowej?

Zostawmy tego typu dywagacje w spokoju, przynajmniej tutaj.

To Ty użyłeś pojęci polityczno- religijne więc to po Twojej stronie pojawiło skojarzenia a muzułmanie to przedstawiciele religii tak samo jak chrześcijanie więc co jest dziwnego w tym skojarzeniu?
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 21.12.2017, 22:05
Zabieram się stąd, to może być zaraźliwe .
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 22:06
Oj chyba trzeba będzie czasowo zamknąć wątek, aby głowy ochłonęły :) ;)
Co jak co, ale ja nie próbowałbym wdawać się w polemiki z Jackiem.
Bardzo sprawnie posługuje się słowem :)

A tak bardziej lub mnie poważnie, jakiś wirus panuje ostatnio na forum.
Życzliwość schowała się gdzieś głęboko i chyba czeka na wiosnę.
Jeżeli uraziłem kogoś lub byłem nie życzliwy to przepraszam nie miałem takiego zamiaru.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: robson w 21.12.2017, 22:10
No, głównie to, że to wypowiedź kompletnie pozbawiona sensu.
Chyba że Andreas Baader, Ulrike Meinhof, Breivik, Gawriło Princip, Tim McVeigh i setki innych byli muzułmanami. No bo skoro wszyscy, to wszyscy. Chyba że to jednak byli reptilianie. To by wiele wyjaśniało...
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 21.12.2017, 22:17
Tyle mądrych słów i jak tu się nie wstydzić własnego zdania? ??? Ale, Mój dom, Moje podwórze i własność, Moje zasady i prawo. Nie pasuje? Wskażę Furtkę! Tak wiem, jestem rasista, lub powinienem mieszkać w Texasie!
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 22:24
No, głównie to, że to wypowiedź kompletnie pozbawiona sensu.
Chyba że Andreas Baader, Ulrike Meinhof, Breivik, Gawriło Princip, Tim McVeigh i setki innych byli muzułmanami. No bo skoro wszyscy, to wszyscy. Chyba że to jednak byli reptilianie. To by wiele wyjaśniało...
Przepraszam masz racje nie wszyscy :thumbup:
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 21.12.2017, 22:30
Dziękuję Waldemarze :bravo: :thumbup:
Nie zawsze i nie wszyscy potrafią przyznać się do błędu, czy niezręczności.
Czasem nawet mając coś mądrego czy niegłupiego na myśli, potykamy się na "bananie" i nasza argumentacja
polegnie poprzez faux-pas.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 21.12.2017, 22:40
Oj chyba trzeba będzie czasowo zamknąć wątek, aby głowy ochłonęły :) ;)
Co jak co, ale ja nie próbowałbym wdawać się w polemiki z Jackiem.
Bardzo sprawnie posługuje się słowem :)

A tak bardziej lub mnie poważnie, jakiś wirus panuje ostatnio na forum.
Życzliwość schowała się gdzieś głęboko i chyba czeka na wiosnę.
Radku Mój drogi kolego. Zamknąć wątek? Z powodu? Gdzie się zaczyna wirus wg. Ciebie? Tam gdzie się kończy przytakiwanie a zaczyna własne zdanie? ???
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 22:42
Dziękuję Waldemarze :bravo: :thumbup:
Nie zawsze i nie wszyscy potrafią przyznać się do błędu, czy niezręczności.
Czasem nawet mając coś mądrego czy niegłupiego na myśli, potykamy się na "bananie" i nasza argumentacja
polegnie poprzez faux-pas.
Tak jak napisałeś czasem się coś chlapnie :(
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 21.12.2017, 22:52
Oj chyba trzeba będzie czasowo zamknąć wątek, aby głowy ochłonęły :) ;)
Co jak co, ale ja nie próbowałbym wdawać się w polemiki z Jackiem.
Bardzo sprawnie posługuje się słowem :)

A tak bardziej lub mnie poważnie, jakiś wirus panuje ostatnio na forum.
Życzliwość schowała się gdzieś głęboko i chyba czeka na wiosnę.
Radku Mój drogi kolego. Zamknąć wątek? Z powodu? Gdzie się zaczyna wirus wg. Ciebie? Tam gdzie się kończy przytakiwanie a zaczyna własne zdanie? ???

Oj Areczku zwróć uwagę na emotikony.
Nie wzywam do zamknięcia wątku, tylko poczyniłem aluzję do niedawnego zdarzenia.
Nie wzywam do zamykania nikomu ust, ani odbierania prawa głosu komukolwiek.

Co do wirusa mam na myśli tylko to, iż ostatnio wątki są coraz bardziej burzliwe i nie potrafimy dyskutować na spokojnie, a robimy to w sposób mało życzliwy i bez próby zrozumienia argumentów oponentów.
W dyskusji, z natury jej rzeczy ścierają się dwa często przeciwstawne zdania ( ba czasem trzy ;) ) ale to nie powinno sprawiać, że zapominamy o szacunku dla innych i tak po prostu powinniśmy pomyśleć, że czasem też możemy się mylić. Warto więc pomyśleć, poczytać i wypowiadać się w sposób wyważony.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 21.12.2017, 23:05
Wiesz ze Cię lubię i co nie napiszę, przemyślisz na pewno sensownie. Niewielu tak rozsądnych gości i z lekka Fochwatych znam. :P :beer: Nasze forum się rozrasta. Już się raczej nie da tak rodzinnie, jak jeszcze rok temu. Tam, byliśmy niemal zamkniętą społecznością. Najwyżej Ja z Lukiem kopaliśmy się po goleniach. :facepalm: ;) :beer: Ten czas Mija. Coraz więcej ludzi wbija na to forum. Nie zawsze powinni tu być. Ale wielu pisze do rzeczy i zaczynają się spinki. Myślę że Luk brał to pod uwagę. Będzie tylko gorzej. Szkoda że wielu sympatycznych gości co mogli tu coś dodać(prócz Focha) Wykluczono. To decyzja Adminów. Nie wnikam na otwartym. I tak się dziwię, że Mnie tu jeszcze tolerują. ;D
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 21.12.2017, 23:11
Wydaje mi się że jeżeli ktoś wyraża swoje zdanie nawet nie do końca pasujące szerszej grupie odbiorców a nie obraża nikogo personalnie lub nie atakuje za poglądy to foch jest zbyteczny ;)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 21.12.2017, 23:14
:beer: :thumbup: :bravo:
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 21.12.2017, 23:23
To nic dziwnego że dyskusja zrobiła się burzliwa. Przecież temat jest bardzo  irytujący i dołujacy zarazem
Pora zająć się sprawami feederowymi i uspokoić nerwy .
Arku napisz coś o łowieniu na Warcie.  Mam wielki sentyment do Gorzowa bo tam dawno temu się urodziłem . Kiedy tam bywam zawsze żałuję że nie miałem okazji w Warcie połowić.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 21.12.2017, 23:30
Wiesz ze Cię lubię i co nie napiszę, przemyślisz na pewno sensownie. Niewielu tak rozsądnych gości i z lekka Fochwatych znam. :P :beer: Nasze forum się rozrasta. Już się raczej nie da tak rodzinnie, jak jeszcze rok temu. Tam, byliśmy niemal zamkniętą społecznością. Najwyżej Ja z Lukiem kopaliśmy się po goleniach. :facepalm: ;) :beer: Ten czas Mija. Coraz więcej ludzi wbija na to forum. Nie zawsze powinni tu być. Ale wielu pisze do rzeczy i zaczynają się spinki. Myślę że Luk brał to pod uwagę. Będzie tylko gorzej. Szkoda że wielu sympatycznych gości co mogli tu coś dodać(prócz Focha) Wykluczono. To decyzja Adminów. Nie wnikam na otwartym. I tak się dziwię, że Mnie tu jeszcze tolerują. ;D

Ja Ci dam fochowatych ;D ;)
Byłem zajęty rozmową poza forum, więc nie odpowiedziałem od razu na tą zaczepkę.
Jeszcze się policzymy. Czas by było w końcu jakiegoś :beer: obalić, a najlepiej pojechać na rybki, to najlepiej wpływa na poziom wzajemnej życzliwości. Choć akurat moja dla Ciebie jest niezmienna.

Dobra koniec tego głaskania po głowie ;)

Ps. Przy okazji chyba coś daję więcej poza fochem.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 21.12.2017, 23:33
No i K... Zaczynasz gadać jak ludzie! ;D :bravo: :thumbup: :beer:
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: mirek w 25.12.2017, 18:23
Tablica została usunięta z powodu, jak twierdzi właściciel, gruźb pod adresem jego rodziny. Niesmak pozostał.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 25.12.2017, 22:06
Tablica została usunięta z powodu, jak twierdzi właściciel, gruźb pod adresem jego rodziny. Niesmak pozostał.
Pewnie teraz siedzi w domu i twierdzi że ludzie ze wschodu to jeszcze na dodatek bandyci, sprawa przybrała przewidywalny zły obrót, szkoda.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 26.12.2017, 04:04
Ta tablica w oczywisty sposób obraża i prowokuje i tu chyba nie ma sporu.  Czy facet ma czy nie ma prawa to też nie jest moim zdaniem najważniejsza kwestia.  To raczej pewne że w sądzie przegra i zdejmie tablicę i co dalej ???

Najważniejsze jest w/g mnie to że  kiedy przegra sprawę to ujma się za nim inni Anglicy. Sprawa zachowania się nad wodą niewielkiej w końcu grupy debili będzie jeszcze głośniejsza. Będzie się publikować coraz więcej historyjek o kradzieży ryb, bałaganiarstwie nad wodą itp. Rozbuduje się i utrwali negatywny stereotyp polskiego wędkarza na całe lata.  To typowe zjawisko socjologiczne.  Takie procesy dzieją się szybko bo obcokrajowcom zwykle nie daruje się rzeczy nawet takich które wybacza się własnym rodakom.
Uważam  , że wytoczenie sprawy sądowej było na dłuższą metę błędem i przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Zgadzam się z Tobą w 100% jeżeli gość ściągnie tablice pod wpływem wyroku sądu lub nawet żona czy koledzy namówią dla świetego spokoju to i tak będzie miał złe zdanie o Polakach a nawet jeszcze gorsze. Całe nagłośnienie sprawy już szkodzi Polakom bo będzie powielane że ryby skradli Polacy, jakoś nikt nie odniósł się do mojej propozycji polubownego załatwienia sprawy.

Wiesz Syborg dlaczego użyłem taniego żartu? bo poczułem się urażony jako Polak gdy piszesz że u nas jest podobnie bo każdy traktuje muzułmanina jako terrorystę, wrzucasz wszystkich do jednego worka a chyba w całym tym wątku walczymy z rasizmem i szufladkowaniem, jak ktoś nazywa Ciebie złodziejem to się wkurzasz ale jak Ty między wierszami sugerujesz że Polacy w kraju to rasiści to jest ok, tak ja odebrałem Twoją wypowiedź.

Pytacie jak bym się poczuł gdybym został wyproszony ze sklepu ze względu na narodowość odpowiadam że źle i omijałbym sklep chama z daleka i komu by się tylko dało odradzałbym odwiedzania tego sklepu ale uszanowałbym własność prywatną, którą jest w tym przykładzie sklep.
Ja uważam że prawo własności jest święte ale wielu z Was uważa, że prawo może stanowić inaczej i decydować kto ma dostęp do tejże własności i to popieracie. To chciałbym zapytać jeżeli prawo zmusza właściciela aby przyjmował każdego nawet złodzieja to jest dobrze? Jeżeli ustanowione prawo ingeruje we własność prywatną to jest dobrze, to zabieranie majątku obywatelom niemieckim rasy żydowskiej było prawnie usankcjonowane poprzez ustawy norymberskie czyli było legalne? Gdzie jest granica ingerencji we własność prywatną?
Uważam że gość bezprawnie nazwał wszystkich złodziejami ale postawcie się na jego miejscu. Prowadzi łowisko przyjeżdżają ludzie z innego kraju nie szanują zasad i nie przestrzegają prawa więc puszczają mu nerwy całkiem zrozumiałe ale co dzieje się nadal.
Sprawa nie zostaje załatwiona jakoś po cichu tylko nagłaśnia się ją, robi z gościa rasistę i poprzez prasę, sądy zmusza się aby nadal przyjmował pobratymców tych którzy go okradają czy on zmieni zdanie o Polakach?

Sprawa mogła zostać załatwiona po cichu, gość mógł te tablice ściągnąć, ale nie miał na to ochoty. Woli mieć sprawę w sądzie, więc wierzę, że Rado do niej doprowadzi i finalnie obciąży się typa kosztami sądowymi. Wybór właściciela łowiska i jego prawo do bycia idiotą......
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 28.12.2017, 23:00

Tyle mądrych słów i jak tu się nie wstydzić własnego zdania? ??? Ale, Mój dom, Moje podwórze i własność, Moje zasady i prawo. Nie pasuje? Wskażę Furtkę! Tak wiem, jestem rasista, lub powinienem mieszkać w Texasie!

Widzę że mamy podobne zdanie.
Teksas fajny jest. Szkoda że daleko.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 29.12.2017, 12:46
Tyle mądrych słów i jak tu się nie wstydzić własnego zdania? ??? Ale, Mój dom, Moje podwórze i własność, Moje zasady i prawo. Nie pasuje? Wskażę Furtkę! Tak wiem, jestem rasista, lub powinienem mieszkać w Texasie!

Jeżeli że swojego domu zarobisz hotel to już nie jest tylko Twój dom.
W UK łowiąc na prywatnym łowisku trzeba mieć wykupioną ogólnokrajową licencję. Oprócz tego opłata dla właściciela.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 31.12.2017, 00:35
Tyle mądrych słów i jak tu się nie wstydzić własnego zdania? ??? Ale, Mój dom, Moje podwórze i własność, Moje zasady i prawo. Nie pasuje? Wskażę Furtkę! Tak wiem, jestem rasista, lub powinienem mieszkać w Texasie!

Jeżeli że swojego domu zarobisz hotel to już nie jest tylko Twój dom.
W UK łowiąc na prywatnym łowisku trzeba mieć wykupioną ogólnokrajową licencję. Oprócz tego opłata dla właściciela.

Właściciel może ustalić że łowienie jest dozwolone tylko dla członków klubu który sam tworzy według swojego uznania. Członkostwo tylko z polecenia bez gwarancji pozytywnego rozpatrzenia wniosku. W przypadku naruszenia zasad automatyczne wykluczenie bez prawa do apelacji. Wilk syty i owca cała.

Takie zasady obowiązują w jednym z klubów w mojej okolicy. http://www.mercia-ac.com/about-us/our-rules/
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 31.12.2017, 00:42
Tyle mądrych słów i jak tu się nie wstydzić własnego zdania? ??? Ale, Mój dom, Moje podwórze i własność, Moje zasady i prawo. Nie pasuje? Wskażę Furtkę! Tak wiem, jestem rasista, lub powinienem mieszkać w Texasie!

Jeżeli że swojego domu zarobisz hotel to już nie jest tylko Twój dom.
W UK łowiąc na prywatnym łowisku trzeba mieć wykupioną ogólnokrajową licencję. Oprócz tego opłata dla właściciela.

Właściciel może ustalić że łowienie jest dozwolone tylko dla członków klubu który sam tworzy według swojego uznania. Członkostwo tylko z polecenia bez gwarancji pozytywnego rozpatrzenia wniosku. W przypadku naruszenia zasad automatyczne wykluczenie bez prawa do apelacji. Wilk syty i owca cała.

Takie zasady obowiązują w jednym z klubów w mojej okolicy. http://www.mercia-ac.com/about-us/our-rules/

Tak, tylko że klub nie jest nastawiony na zysk a łowisko komercyjne z zasady jest nastawione na zysk. Jeśli będzie miało charakter zamknięty to zyski mogą być dużo mniejsze.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 31.12.2017, 00:50
No tak, ale zysk to zmartwienie właściciela.
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: niedzielnywedkarz w 10.01.2018, 12:19
Nie zawsze nas źle postrzegają. Wczoraj dzwoniłem do sekretarza jednego klubu, by dogadać się o członkostwo i spytał się skąd jestem. Jak powiedziałem, że z Polski to powiedział, że jest w klubie dużo polskich wędkarzy, którzy dobrze łowią na spinning na klubowych wodach. Dodatkowo wyjaśnił mi gdzie i jak łowić, jakie są patenty itp. Więc nie zawsze jest tak, że mamy złe opinie. Dodatkowo, na wodach, o których mowa, jest bardzo dużo kontroli i są bardzo pilnowane. Więc to jest tak, że 1% czy nawet mniej robi złą opinie, a większość się zachowuje porządnie :)
Tytuł: Odp: Zakaz wstępu dzieciom, psom i Polakom
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.01.2018, 16:52
Albo zachowują się porządnie, bo jest sporo kontroli i łowią tam tylko tacy, jak Ty, czyli przestrzegający panujących zasad ;)