Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Artur_Lipski w 03.03.2018, 16:11
-
Ponieważ u mnie na termometrze wybiło już 20+ wybieram się na ryby (nastawiam się głównie na karpia) :sun: .Chciał bym prosić was o parę porad jak łowić,jakich przyponów użyć i czym zanęcić.Moje łowisko jest bardzo wielkie,przeciętna glębokość to 2 metry,jest dość zarośnięte przy brzegach ale mniej w centralnych partiach wody i na dnie jest delikatny muł.Chciałbym zwrócić uwagę też że w jeziorze jest dużo małych brzan i ewentualne propozycje jak ominąć ich brańia były by mi bardzo przydatne. :D :D
-
Na podstawie tych informacji jestem pewien że dobry skutek przyniesie rzucanie na wprost.
-
Poczytaj forum, bo jest sporo wiedzy.
Pisz, proszę, po polsku.
-
Kolega życzy bana na miejscu czy na wynos?
-
Skąd oni się biorą? Cudaki :)
-
Ostatnio na forum pojawia się coraz więcej troli . Jakoś to się zbiega w czasie z publikowaniem przez Selektora różnych ciekawostek na temat PZW. Myślicie że to akcja zorganizowana , czy może frustracja lub inne zaburzenia spowodowane brakiem wędki w ręku?
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
-
Kolega życzy bana na miejscu czy na wynos?
Zdecydowanie na wynos.
Na miejscu kolegi nie chcemy! >:(
-
To chyba ta sama osoba co karpik coś tam, łowca kotów czy jakoś tak i pewnie jeszcze parę innych.
-
Może kolega pisze do nas z Hiszpanii, gdzie temperatura w niektórych rejonach wynosi około 20 stopni, a brzany w wodzie stojącej to nie rzadkość? Na dokładkę kolega może być po prostu zarośnięty i stąd tytułowe "zarośniętego łowisko". Odrobinę zaufania i życzliwości, jak PZW kocham! ;D
-
Też właśnie zastanawiałem się, kto to ten zarośnięty i gdzie ma łowisko :D
Na pytanie pomóc nie umiem :(
-
Blisko nie Hiszpania a Grecja.
Zlowiłem 3 kilową brzane na pewno brzmi dziwnie ale w Grecji każde jezioro ma brzany czemu dokladnie nie wiem.
To był chyba mój pierwszy i ostatni post.
Dziękuje bardzo ;D :D ;)
-
Nie można od razu napisać, że mieszka się w Grecji, gdzie temperatura wynosi 20 stopni?
-
Albo na początku zdania "Hej", "Cześć", skoro nie przedstawiłeś się nam w odpowiednim dziale. No ale cóż, minimum informacji i żale na dobranoc, sam sobie nie pomogłeś, to pewne.
-
panowie rzadko tu coś piszę ale jestem tu niemal codziennie....
i tak sobie myślę że jakoś tu się ciasno zaczyna robić
nie za bardzo chcemy być elitarni, lepsi niż inni???
wystarczy, że ktoś napisze o wziętej rybce,czy ma trochę inne spojrzenie na wędkarstwo niż przyjęty główny tu nurt i od razu rozpoczyna się jazda i ogólna połajanka....
-
Masz rację, choć to może przez okres zimowy. Ja się nie uważam za lepszego, w szczególności w wędkarstwie. Martwi mnie jednak fakt że coraz więcej ludzi wpada tu "na pytanko". Zwykła ludzka przyzwoitość, podchodząc do jakiejś społeczności wymagałaby:
A) Poświęcić chwilę na zapoznanie się z nią na ile czas pozwoli.
B) Przywitać się, jak nie w wątku to chociaż w pierwszym napisanym poście.
C) Poświęcić swój czas na opisanie problemu którego będzie dotyczyć temat, tak by chętni do pomocy doświadczeni użytkownicy tego forum mieli z czego wróżyć fusy, dać od siebie jakiś standard.
-
Masz rację, choć to może przez okres zimowy. Ja się nie uważam za lepszego, w szczególności w wędkarstwie. Martwi mnie jednak fakt że coraz więcej ludzi wpada tu "na pytanko". Zwykła ludzka przyzwoitość, podchodząc do jakiejś społeczności wymagałaby:
A) Poświęcić chwilę na zapoznanie się z nią na ile czas pozwoli.
B) Przywitać się, jak nie w wątku to chociaż w pierwszym napisanym poście.
C) Poświęcić swój czas na opisanie problemu którego będzie dotyczyć temat, tak by chętni do pomocy doświadczeni użytkownicy tego forum mieli z czego wróżyć fusy, dać od siebie jakiś standard.
Ładnie to ubrałeś Marcinie :beer:
-
Masz rację, choć to może przez okres zimowy. Ja się nie uważam za lepszego, w szczególności w wędkarstwie. Martwi mnie jednak fakt że coraz więcej ludzi wpada tu "na pytanko". Zwykła ludzka przyzwoitość, podchodząc do jakiejś społeczności wymagałaby:
A) Poświęcić chwilę na zapoznanie się z nią na ile czas pozwoli.
B) Przywitać się, jak nie w wątku to chociaż w pierwszym napisanym poście.
C) Poświęcić swój czas na opisanie problemu którego będzie dotyczyć temat, tak by chętni do pomocy doświadczeni użytkownicy tego forum mieli z czego wróżyć fusy, dać od siebie jakiś standard.
generalnie się z Tobą zgadzam...ale jak ktoś ma trochę mniej tej przyzwoitości to nas nie upoważnia do zniżania się do jego opoziomu i tyle w tym temacie według mnie
-
panowie rzadko tu coś piszę ale jestem tu niemal codziennie....
i tak sobie myślę że jakoś tu się ciasno zaczyna robić
nie za bardzo chcemy być elitarni, lepsi niż inni???
wystarczy, że ktoś napisze o wziętej rybce,czy ma trochę inne spojrzenie na wędkarstwo niż przyjęty główny tu nurt i od razu rozpoczyna się jazda i ogólna połajanka....
Robi się tak samo jak na forach polskich klubów w UK. Jest coś takiego w Polakach że muszą przypominać innym o ich miejscu w szeregu. Tworzy się poczucie elitarności, najczęściej bez wyraźnego powodu.
Nie mam na myśli nikogo konkretnego ale wszystko zmierza w tym kierunku. Szkoda bo lubię tutaj zaglądać.
-
Panowie,
Wpada tu ktoś nowy, zakłada temat z błędem w tytule. Pisze, jak mu ciepło, fajnie i podaje bzdurne szczegóły, żeby wkurzyć wszystkich siedzących w skutych lodem domach.
Wam naprawdę się wydaje, że to było normalne pytanie?
-
Zgadzam się Michał, to nie było dobrze sformułowane pytanie.
-
Tak mi się wydaje.
Nie podał szczegółów skąd pisze ale można zapytać. Pisze o brzanach w jeziorze, pierwsze słyszę o czymś takim. Zapytał ktoś o to? Sprawdził w internecie czy to jest możliwe.
Dopiero Modus zadał sobie tyle trudu żeby rozszyfrować posta. Między czasie padła oferta bana i stosowny komentarz żeby był na wynos.
Kolega życzy bana na miejscu czy na wynos?
Zdecydowanie na wynos.
Na miejscu kolegi nie chcemy! >:(
Mój może być na wynos.
-
Koledzy, ja patrzę na to tak. Wiem ile pracy jest wkładane w moderowanie Forum i wcale się nie dziwię, że przewidziany był ban.
Podam Wam przykład z mojego podwórka, prowadzę konkurs fotograficzny i też się denerwuję, jak ktoś Nowy nawet nie przeczyta regulaminu, tylko wstawia sobie zdjęcie jak popadnie i nawet łaskawie nie odpowie na moje powiadomienia. To świadczy tylko o tym, że ma mnie w poszanowaniu.
-
Szanowni koledzy, skoro wspominacie o elitarnośći, to wiedzcie, że na tym forum tak właśnie będzie. Będzie to forum elitarne! Bez względu na to, czy się to komuś podoba, czy nie podoba. Myli się jednak ten, który zakłada, że awans do elity zapewni mu drogi, wyszukany sprzęt, wyjazdy na zagraniczne łowiska - czyli szeroko pojęty status majątkowy. Nie uczyni tego też papierek potwierdzający stopnie naukowe, bynajmniej. Mało tego, kartą otwierającą drzwi do klubu nie będą też osiągnięcia wędkarskie. Nikt nikogo nie rozlicza i nie będzie rozliczał ani ze złowionych ryby, ani z godzin spędzonych nad wodą. Nie ma lekko, przynależność do elity zobowiązuje, więc trzeba sięgnąć głębiej... Kultura, dobre maniery, takt, fason, rozwaga, uprzejmość, empatia, dbałość o język rodzimy (w stopniu podstawowym) - tylko takie przymioty dadzą wstęp do elitarnego klubu.
Wyzwania stoją i przed zaprawionymi w bojach użytkownikami, i przed nowicjuszami. Trzeba o tym pamiętać. Jest to jedno z nielicznych forów, gdzie nie ma konieczności witania i przedstawiania się w przeznaczonym do tego dziale ("Powitalnia na naszym forum nie jest obowiązkowa! Z całą pewnością nikt Was nie zbeszta za brak wpisu w Powitalni :) Jest to opcjonalna forma przywitania się z innymi na forum. Równie dobrze można się przywitać w pierwszym założonym przez siebie wątku tematycznym"). Czy kilka słów o sobie napisanych w pierwszym poście to aż tak wielki wysiłek? Szczególnie gdy chce się zostać członkiem elity? Wiem, wiem: "Powitalnia na naszym forum nie jest obowiązkowa!"... Tego właśnie zabrakło w tym konkretnym przypadku - kilku słów wyjaśnienia, żeby nakierować, wskazać, żeby dać sobie pomóc. Czy mało tutaj przykładów bezinteresownej pomocy? Czy nowi użytkownicy nie otrzymują odpowiedzi na dręczące ich pytania?
Śmiem twierdzić, że ci, którzy chcą należeć do elity, stają się jej częścią, bez niczyjej decyzji, dzięki sobie, naturalnie, niepostrzeżenie. Aż do bana ;)
-
Szanowni koledzy, skoro wspominacie o elitarnośći, to wiedzcie, że na tym forum tak właśnie będzie. Będzie to forum elitarne! Bez względu na to, czy się komuś to podoba, czy nie podoba. Myli się jednak ten, który zakłada, że awans do elity zapewni mu drogi, wyszukany sprzęt, wyjazdy na zagraniczne łowiska - czyli szeroko pojęty status majątkowy. Nie uczyni tego też papierek potwierdzający stopnie naukowe, bynajmniej. Mało tego, kartą otwierającą drzwi do klubu nie będą też osiągnięcia wędkarskie. Nikt nikogo nie rozlicza i nie będzie rozliczał ani ze złowionych ryby, ani z godzin spędzonych nad wodą. Nie ma lekko, przynależność do elity zobowiązuje, więc trzeba sięgnąć głębiej... Kultura, dobre maniery, takt, fason, rozwaga, uprzejmość, empatia, dbałość o język rodzimy (w stopniu podstawowym) - tylko takie przymioty dadzą wstęp do elitarnego klubu.
Wyzwania stoją i przed zaprawionymi w bojach użytkownikami, i przed nowicjuszami. Trzeba o tym pamiętać. Jest to jedno z nielicznych forów, gdzie nie ma konieczności witania i przedstawiania się w przeznaczonym do tego dziale ("Powitalnia na naszym forum nie jest obowiązkowa! Z całą pewnością nikt Was nie zbeszta za brak wpisu w Powitalni :) Jest to opcjonalna forma przywitania się z innymi na forum. Równie dobrze można się przywitać w pierwszym założonym przez siebie wątku tematycznym"). Czy kilka słów o sobie napisanych w pierwszym poście to aż tak wielki wysiłek? Szczególnie gdy chce się zostać członkiem elity? Wiem, wiem: "Powitalnia na naszym forum nie jest obowiązkowa!"... Tego właśnie zabrakło w tym konkretnym przypadku - kilku słów wyjaśnienia, żeby nakierować, wskazać, żeby dać sobie pomóc. Czy mało tutaj przykładów bezinteresownej pomocy? Czy nowi użytkownicy nie otrzymują odpowiedzi na dręczące ich pytania?
Śmiem twierdzić, że ci, którzy chcą należeć do elity, stają się jej częścią, bez niczyjej decyzji, dzięki sobie, naturalnie, niepostrzeżenie. Aż do bana ;)
I oto właśnie chodzi, dobrze wytłumaczone :bravo: :bravo: :bravo:
-
Szanowni koledzy, skoro wspominacie o elitarnośći, to wiedzcie, że na tym forum tak właśnie będzie. Będzie to forum elitarne! Bez względu na to, czy się komuś to podoba, czy nie podoba. Myli się jednak ten, który zakłada, że awans do elity zapewni mu drogi, wyszukany sprzęt, wyjazdy na zagraniczne łowiska - czyli szeroko pojęty status majątkowy. Nie uczyni tego też papierek potwierdzający stopnie naukowe, bynajmniej. Mało tego, kartą otwierającą drzwi do klubu nie będą też osiągnięcia wędkarskie. Nikt nikogo nie rozlicza i nie będzie rozliczał ani ze złowionych ryby, ani z godzin spędzonych nad wodą. Nie ma lekko, przynależność do elity zobowiązuje, więc trzeba sięgnąć głębiej... Kultura, dobre maniery, takt, fason, rozwaga, uprzejmość, empatia, dbałość o język rodzimy (w stopniu podstawowym) - tylko takie przymioty dadzą wstęp do elitarnego klubu.
Wyzwania stoją i przed zaprawionymi w bojach użytkownikami, i przed nowicjuszami. Trzeba o tym pamiętać. Jest to jedno z nielicznych forów, gdzie nie ma konieczności witania i przedstawiania się w przeznaczonym do tego dziale ("Powitalnia na naszym forum nie jest obowiązkowa! Z całą pewnością nikt Was nie zbeszta za brak wpisu w Powitalni :) Jest to opcjonalna forma przywitania się z innymi na forum. Równie dobrze można się przywitać w pierwszym założonym przez siebie wątku tematycznym"). Czy kilka słów o sobie napisanych w pierwszym poście to aż tak wielki wysiłek? Szczególnie gdy chce się zostać członkiem elity? Wiem, wiem: "Powitalnia na naszym forum nie jest obowiązkowa!"... Tego właśnie zabrakło w tym konkretnym przypadku - kilku słów wyjaśnienia, żeby nakierować, wskazać, żeby dać sobie pomóc. Czy mało tutaj przykładów bezinteresownej pomocy? Czy nowi użytkownicy nie otrzymują odpowiedzi na dręczące ich pytania?
Śmiem twierdzić, że ci, którzy chcą należeć do elity, stają się jej częścią, bez niczyjej decyzji, dzięki sobie, naturalnie, niepostrzeżenie. Aż do bana ;)
Działaj Darwinie!!!
Wycinaj nieprzystosowane jednostki aż do stworzenia rasy Panów wędkarstwa forumowego.
Niech klawiatura będzie Twoim orężem, a Ty delejtuj odradzające się głowy niepokornych jak to z Hydrą było.
I nawet jak będziesz szedł Doliną Cieni gróźb hakerów się nie zlęknij.
Do dzieła!!!
-
Nie wiem czy zauważyliście, ale dla dzieci od jakiegoś już czasu miejsca na forach wędkarskich nie ma... Bo po prostu nikt nie ma do nich cierpliwości. To kogo chcemy wychowywać, kogo edukować wędkarsko, samych siebie starych koni? Chyba PZW jednak robi lepsza robotę, bo ma czas i cierpliwość dla dzieci, ma siłę na ich trudne pytania i charaktery, a co oferują fora wędkarskie? Bana. ;D
-
Jak dorosły człowiek zachowuje się jak dziecko, to prędzej czy później dostanie bana. Od życia.
-
Michał o dzieciach mówię, starociów już się nie da ułożyć. ;)
-
Spoko ;)
-
Dzieci mają taki sam dostęp do wiedzy co dorośli. Nawet nie trzeba się do niej logować ;)
-
Czy to przez przypadek tak poważne rozważania natury etycznej pojawiły się w wątku o takim tytule?
-
Oczywiście. Można powiedzieć, że zarost jest wyznacznikiem etyki.
-
Ja to na przykład nie mógłbym zaufać nikomu, kto się codziennie goli. Czy to mężczyźnie, czy kobiecie.
-
Wolałbym kobiecie. Ale to już zależy gdzie...
-
Dzieci mają taki sam dostęp do wiedzy co dorośli.
Dzieciaki są znacznie bystrzejsze od dorosłych w poszukiwaniu wiedzy w internecie, tylko od nich zależy z której to wiedzy skorzystają. Jak ich rodzice, szkoła nie nauczy to się sami nauczą. Nie przesadzałbym więc w tym, że fora wędkarskie mają edukować dzieci. Co mają one w tym kierunku robić? Dzieciaki same widzą, że jak tata wali w łeb wszystko co się rusza smaży i słoikuje, a potem nie łowi i narzeka, a jeden z drugim youtuberów mówi, że ryby należy wypuszczać i na swoich filmach ciągle łowią fajne okazy, to dzieci zauważają jaka musi być ich droga. W dzisiejszych czasach to często youtube, facebook, instagram, snapchat zastępuje szkołę i rodziców. Popatrzcie ile małoletnich fanów ma Lucio, który co oferuje swoimi filmami? Edukację?
-
Ja to na przykład nie mógłbym zaufać nikomu, kto się codziennie goli. Czy to mężczyźnie, czy kobiecie.
Wolałbym kobiecie. Ale to już zależy gdzie...
Widzę, że Kac Vegas w Bangkoku się oglądało wczoraj.
Tylko każdy z Was ma inne doświadczenia ;)
Ten Freud to głupi jednak nie był :D
-
O to chodzi, Arku, o to chodzi ;)
Internet to nie jest najlepsze miejsce dla dzieci, tak uważam. Rodzice, rodzice i jeszcze raz.. dziadkowie. Jeśli tak jest, to "dobrego i karczma nie zepsuje" (a złego i kościół nie naprawi).
-
Tak mi się wydaje.
Nie podał szczegółów skąd pisze ale można zapytać. Pisze o brzanach w jeziorze, pierwsze słyszę o czymś takim. Zapytał ktoś o to? Sprawdził w internecie czy to jest możliwe.
Dopiero Modus zadał sobie tyle trudu żeby rozszyfrować posta. Między czasie padła oferta bana i stosowny komentarz żeby był na wynos.
Kolega życzy bana na miejscu czy na wynos?
Zdecydowanie na wynos.
Na miejscu kolegi nie chcemy! >:(
Mój może być na wynos.
Michale
Odniosę się do tego, jako że przywołałeś w swej wypowiedzi min. moje słowa.
Istotnie masz rację, że mój komentarz był pochopny i muszę posypać głowę popiołem.
Reakcja pośpieszna istotnie, ale to na skutek wysypu w ostatnim czasie różnej maści żartownisiów i "szkodników"
logujących się po to by psuć i zwyczajnie sobie kpić z użytkowników.
Kolega się nie przedstawił. Wystarczało by powiedział, że mieszka i wędkuje w Grecji, a wtedy ten wpis byłby inaczej odebrany. Zestawienie 20 stopni na plusie, podczas gdy ostatnio nawet we Włoszech zima zaatakowała i brzan w jeziorach ( o tym słyszałem, ale a Anglii na komercjach) sprowokowało do takiej reakcji.
Pływają sobie brzany w Hiszpanii, czy tam w Grecji i Albanii ( to nie są dokładnie takie brzany jak u nas), ale nikt
nie zakłada tego z góry.
Tak czy inaczej komentarz pospieszny, ale dość ma się różnych "pajacy" - jest taka osoba na WP gdzie umieszcza zaczepne i obraźliwe komentarze pod informacjami sportowymi.
Uczynił sobie z tego rozrywkę. To taki przykład internetowych mącicieli.
Nie chodzi tu o jakąś elitarność, kolega stał się ofiarą, możliwe że niewinną, że tak powiem "klimatu", ogólnego nastroju.
-
Wystarczało by powiedział, że mieszka i wędkuje w Grecji, a wtedy ten wpis byłby inaczej odebrany.
:thumbup: Przy wysypie internetowych trolli, także tu na forum nie dziwie się, że niektórzy zareagowali tak a nie inaczej co do informacji o konieczności eliminacji brań brzan w zarośniętych jeziorach.
-
No tak, pojechaliście po gościu bezpodstawnie i właśnie mu wmówiliście że to jego wina. Świetnie, czytam i nie wierzę. Ale dobra, nie mój cyrk nie moje małpy. Spokojnej niedzieli Wszystkim życzę, bez względu czy są w elicie czy nie są. ;) Podstawa panowie to życzliwość ludzka i uśmiech na twarzy, słońce za oknem to i uśmiech powinien być, w końcu wiosna idzie. :D
-
Tu się nie zgodzę.
Nie wmawiam mu, że to jego wina, tylko piszę iż skomentowałem pośpiesznie, na skutek przytoczonych okoliczności.
Nie odżegnuję się od odpowiedzialności, jeśli taką chcesz mnie obarczyć.
To jednak różnica. :)
-
Ponieważ u mnie na termometrze wybiło już 20+ wybieram się na ryby (nastawiam się głównie na karpia) :sun: .Chciał bym prosić was o parę porad jak łowić,jakich przyponów użyć i czym zanęcić.Moje łowisko jest bardzo wielkie,przeciętna glębokość to 2 metry,jest dość zarośnięte przy brzegach ale mniej w centralnych partiach wody i na dnie jest delikatny muł.Chciałbym zwrócić uwagę też że w jeziorze jest dużo małych brzan i ewentualne propozycje jak ominąć ich brańia były by mi bardzo przydatne. :D :D
Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie, mimo że żaden ze mnie łowca karpi, a już na pewno nie brzan.
Piszesz, że jest dość zarośnięte przy brzegu.
Czym jest zarośnięte - tzn. nie wiem czy flora Grecji jest taka jak nasza.
To pasy trzciny, oczeretów, a może grążele, czy brak jest roślinności wynurzonej, a występują tylko podwodne
łąki?
W przypadku "grążelowisk", szukałbym oczek i próbował tam przechytrzyć karpie.
Brzany chyba nie zapuszczają się w takie miejsca, nie wiem tego, bo to jednak trochę inne brzany niż nasze Barbus barbus.
Myślę też że pomocne będzie stosowanie przynęt selektywnych, choć będzie o to ciężko, bo brzany tak jak karpie
mają duże pyszczki i sporo potrafią zjeść.
Przypuszczam, że najlepszym wyjściem będzie spróbowanie łowienia karpi metodami powierzchniowymi.
Karpie łowi się tak dość często, zwłaszcza w takim gorącym kraju jak Grecja spodziewam się, że karpie muszę też
przebywać pod powierzchnią.
Brzany natomiast to typowe ryby denne.
Nie wiem czy to może Ci pomóc, lepsze rady mogą Ci dać koledzy, którzy są fachowcami w tej materii.
Pomocne byłoby jednak, gdybyś podał więcej szczegółów.
-
Tu się nie zgodzę.
Nie wmawiam mu, że to jego wina, tylko piszę iż skomentowałem pośpiesznie, na skutek przytoczonych okoliczności.
Nie odżegnuję się od odpowiedzialności, jeśli taką chcesz mnie obarczyć.
To jednak różnica. :)
Zachowałeś się zgodnie z tym co się ostatnio dzieje. Być może to urodzaj troli, pogoda a może wspominane kilka razy poczucie elitarności które ma wsparcie u administracji. Nie wiem czy admin może głosić własne poglądy czy powinien trzymać się wspólnego zdania całego zarządu. Jeżeli jeden post wystarczy żeby dostać ofertę bana to sytuacja jest conajmniej chora.
Przynależność do elity zobowiązuje do pewnych standardów ale łatwo jest przekroczyć granicę bycia żałosnym.
-
Drogi Michale :)
Czego jeszcze oczekujesz?
Samobiczowania, pielgrzymki pokutnej do Ziemi Świętej.
Odniosłem się do tego, wytłumaczyłem pobudki, a kolega Artur_Lipski to przyjął do wiadomości, albo nie.
Zapewniam Cię, że czytał, czy też czyta dalej ten wątek.
Tak więc wypowiedziałem się w swoim imieniu, za innych nie będę.
Ta "elitaność" nie jest i nie była moim zamiarem, a bycie żałosnym, nie wiem czy ma to się mnie dotyczyć.
Nie będę się doszukiwał na siłę czegoś, czego być może w Twych słowach nie ma.
-
Niczego nie oczekuje. Zwróciłeś się wcześniej do mnie więc odpowiedziałem. Tylko tyle i aż tyle. Jeżeli czujesz potrzebę pokuty nie powstrzymuj się!
Miałem na myśli to że granica między elitarnym a żałosnym jest cienka. Dotyczyło to tendencji jaka być może istnieje. Miałem okazję poznać ludzi z polskiego klubu wędkarskiego w UK. Byli wtedy na granicy i domyślam się że zrobili wielki krok naprzód.
Nawet nie pamiętam jak się nazywali. Nie był to PAA.
-
Dobrze zatem Michale :) :beer:
Powiedziałem już wszystko w tej kwestii.
Uznałem, że nie w porządku było ocenić pochopnie kolegę i wyjaśniłem pobudki, które się do tego przyczyniły.
Tak jak pisałem przyjął to do wiadomości ( zrozumiał) lub nie. Więcej nie ma potrzeby roztrząsać tej kwestii.
Lepiej natomiast by uzyskał odpowiedź na swe pytanie, byłby z tego jakieś pożytek.
-
Heh... Moim zdaniem pojechali niektórzy po koledze za szybko, a inni jeszcze ich tłumaczą... Co z tego że nie napisał od razu ze mieszka w Grecji? A może wystarczy wyjść z założenia że nie na całym świecie jest -10 mrozu. Wystarczyło zapytać a nie cisnąć zanim kolega napisał drugiego posta...niektórzy na tym forum jednak ładne schizy mają! Ale no cóż...jeżeli to ma być forum dla elitarnych :-))
-
Seba masz rację.
Starzy wyjadacze forum SiG nie popisali się. Wiadomo autorytety.
Zabrakło w tym wszystkim pokory.
Jakoś tak niesmacznie się zrobiło..........
Paweł
-
Ktoś jeszcze chce pomóc koledze z Grecji?
-
Ktoś jeszcze chce pomóc koledze z Grecji?
Ale dlatego że chcę czy dlatego że teraz pomóc to będzie politycznie poprawne a przy okazji dokopać administracji? Nie mogę się zdecydować.
-
Zastanawia mnie zawsze jak to jest, że pewne osoby siedzą cicho a uaktywniają się kiedy trzeba kogoś "umoralnić ".
Jakby czekali...
-
Tu Siara...., a tak serio panowie proponuję posprzątać tutaj bo znowu jak ostatnimi czasy wszystko z tematu zbiega... A co do odpowiedzi: kolego opisz to cudne miejsce bardziej jak możesz...., wiesz my tu marzniemy i nie możemy się doczekać takiej aury i chyba dlatego zaczynamy gryźć. Co do wykluczenia brzany też uważam że zastosowanie metod powierzchniowych będzie najlepszym rozwiązaniem wg mnie. Napisz jakim czasem dysponujesz na tym łowisku... Jeżeli wypad jedniodniowy może być ciężko, cudnie byłoby poobserwować wodę wytypować miejsca gdzie widać ryby lub oznaki żeru, nęcić powierzchniowo i próbować swych sił.
Słońca Życzę
-
Dajcie już spokój z tym zarośniętym zbiornikiem, wątpię czy kolegę obchodzi co mamy na ten temat do powiedzenia tak na prawdę, nie odzywa się od rana, obrażony? Jeśli tak to nie ma o co :beer:, zresztą wystarczy troszkę się wysilić i poszukać, było wiele wątków poruszających temat porośniętego dna.
-
Zastanawia mnie zawsze jak to jest, że pewne osoby siedzą cicho a uaktywniają się kiedy trzeba kogoś "umoralnić ".
Jakby czekali...
:thumbup: Mam takie spostrzeżenie, że tacy ludzie rzadko udzielają się online. Wystarczy zobaczyć co się dzieje np. na forach komputerowych, samochodowych, komórkowych jak na wstępie zadasz "konkretne" pytanie. Na marginesie tylko powiem, że lubię internet. Jak mi się w jednym miejscu nie podoba to idę gdzie indziej, bo tych miejsc jest w necie od groma :beer:
-
Wybierasz się gdzieś?
-
Nie ;)
-
;)
-
Ktoś jeszcze chce pomóc koledze z Grecji?
Ale dlatego że chcę czy dlatego że teraz pomóc to będzie politycznie poprawne a przy okazji dokopać administracji? Nie mogę się zdecydować.
Administracja zachowała się w tym wątku bardzo poprawnie politycznie.
Tutaj nie ma się do czego doczepić. Jakby całe życie to robili.
Z resztą to niezbyt miła funkcja.
Działania w tle to jedno ale jawne zbesztanie kogoś z kim później pije sie wódkę to jest sztuka.
-
Działania w tle to jedno ale jawne zbesztanie kogoś z kim później pije sie wódkę to jest sztuka.
Radku, pogubiłem się i nie wiem o kim piszesz i kto kogo ma besztać ;)
-
Działania w tle to jedno ale jawne zbesztanie kogoś z kim później pije sie wódkę to jest sztuka.
Radku, pogubiłem się i nie wiem o kim piszesz i kto kogo ma besztać ;)
Cały czas piszę o "niebieskich" 8)
-
Co ma policja z tym wspólnego?
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
-
Zaciekawił mnie temat o brzanach żyjących w greckich jeziorach, znalazłem jedynie takie coś :
https://en.wikipedia.org/wiki/Luciobarbus_graecus
Nie będę komentował reszty wątku , dla mnie to żenada
-
Znalazłem stronę z sąsiednim jeziorem kto chce może przescrolować do żyjących tam ryb. http://www.orchomenos.gr/08mnimeia/08.17.yliki.htm :)
-
Super miejscówka
Słońca Życzę
-
Tu masz filmik jak łowić w zarośniętych łowiskach :D
https://www.youtube.com/watch?v=_U7tPKIdaR4 (https://www.youtube.com/watch?v=_U7tPKIdaR4)