Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Zembro w 09.09.2018, 20:52
-
Szanowni,
w tym tygodniu mocno zastanawiałem się nad zakupem kosza z podnóżkiem na zawody, ale również na zwykłe zasiadki. O mały włos zamówiłbym kosz CSB z Decathlonu. Dziś będąc na rybach, niestety bez kontaktu z rybą, naszły mnie wątpliwości, czy nie lepiej będzie kupić fotel Cuzo F2 z podnóżkiem?
Co wg Was jest lepszym rozwiązaniem?
-
Przerabiałem fotel (Preston Monster) i przerabiam kosz (Preston Absolute 36) - na tą chwilę, na koszu o wiele lepiej mi się łowi.
Fotel z czasem Ci się wyrobi tak, że będziesz w niego wpadał i z tym nic nie zrobisz. Na koszu możesz siedzisko wymienić, i dodatkowo masz pod tyłkiem kasety, w których też sporo można upchać. W tym momencie fotel widzę tylko w jednym przypadku - łowienie na "grubo" - karpiówki, alarmy i leżakowanie na fotelach.
-
Kosz. Jeśli ten z DK jest w twoim budżecie, to można powiedzieć, że zestaw jest kompletny. Sprawdź tylko, czy wygodnie Ci będzie siedzieć.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Co mnie zastanawia, to czy łowiąc feederem z kosza nie brakuje oparcia na plecy?
-
Kosz i krzesło to dwa różne światy. Nie jestem żadnym ekspertem, ale zobacz ostatnią relację z Fans'O'Mania 2018 i zwróć uwagę na czym siedział Mistrz Mateusz. :)
-
Dokładnie dwa różne światy. Kosz lepszy jak łowisz aktywnie, krzesło lepsze na zasiadki i rekreacyjny chillout. Zależy jak lubisz łowić. To i to ma wady i zalety. Jak chcesz często brać udział w zawodach, to kombajn jest lepszy.
-
Zgodzę się z Szanownymi Przedmówcami... Kosz i krzesło to dwa światy. Zarówno jedno jak i drugie rozwiązanie mają swoje zalety (jak i wady).
Ciężko odpowiedzieć na pytanie, które jest lepsze. To tak jakby ktoś zadał pytanie: motor czy samochód? Co polecacie? :)
Ja za niedługo wracam do łowienia z krzesła (typowo feederowego) i chcę porównać, która opcja będzie dla mnie najbardziej optymalna ;)
Bez wypróbowania na własnej skórze ciężko Ci będzie znaleźć optymalne rozwiązanie :(
-
Ja mam zupełnie odwrotne doświadczenia od kolegów.
Mam kosz i Cuzo. W tym sezonie na koszu siedziałem raz, jak byłem na zawodach spławikowych. Oprócz większej stabilności i pojemności, kosz powoduje u mnie tylko dyskomfort siedzenia i ból pleców.
Do krzesła z podnóżkiem podepniesz tak samo wszystkie akcesoria feederowe jak i do kosza, ale daje możliwość przynajmniej chwilowego oparcia się, co dla moich pleców bywa zbawienne. Do tego jak ryba słabiej bierze, to jest najzwyczajniej w świecie wygodniej jak można się wyłożyć :P Bonusem jest jeszcze ochrona przed tylnym wiatrem, którą na koszu masz tylko jak rozłożysz parasol.
Więc mi krzesło sprawdza się do feedera o niebo lepiej niż kosz, chociaż zapewne na poziomie "pro" wygląda to odwrotnie.
-
Moim zdaniem fotel na częste wypady jest wygodniejszy od kosza, najbardziej chodzi tu o plecy - na co koledzy już zwracali uwagę. Również bolą nogi jak jesteś wysoki, i siedzisz nisko na koszu. Sam zrezygnowałem z kosza na rzecz Cuzo bez podnóżka, i na nierównym terenie to dało się odczuć. Później w sprzedaży pojawiły się fotele obrotowe na kosze, i to było to. Nie kupiłem oryginału, lecz potrzebne elementy plus praca spawacza (łącznie ok. 300 zł), i teraz zabieram kosz na każdy wypad, nawet krótki. Siedzi się wyżej, podparcie na plecy, i nie męczą się nogi. I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, mogę zamontować półkę lub tackę przy tylnej nodze, i bez problemu tam sięgnąć.
-
Nie ma co dodawać do tego, co koledzy wyżej napisali.
Ja na szybkie wypady biorę krzesełko turystyczne, pickerka i wiaderko z wcześniej przygotowaną zanętą (3-4x w roku). Na dłuższe zasiadki typu nocka zabieram fotel, max 3x w roku, a na resztę zasiadek kosz. Tyle że ja siedzisko mam z oparciem, dlatego wybór padł na Matrixa, bo tylko chyba on ma takie siedziska w swojej ofercie.
-
W zasadzie zdecydowałem się na kosz z podnóżkiem. Niestety kolejny dylemat to czy kupić CSB z Decathlonu (https://www.decathlon.pl/csb-adjust-new-id_8387059.html) czy Jaxona (https://allegro.pl/kombajn-kosz-podest-jaxon-ak-kze002-gratisy-i4915563986.html), a może jeszcze coś innego? Teraz to mam dopiero mętlik w głowie. W piątek to jeszcze był CSB, ale dziś już nie jestem pewien. Zależy mi, aby był możliwe lekki, bo będę go nosił z samochodu i kosztował no powiedzmy maks. 700 zł.
Jakich tańszych koszy godnych polecenia używacie?
-
Moim zdaniem wcale nie musisz decydować się na nowy kosz. Możesz poszukać używanego w ogłoszeniach na przykład na olx .
-
A myślałeś o tym:
https://www.decathlon.pl/csb-adjust-box-id_8384418.html?rec=recommendations_extra_1
Masz kosz, podnóżek, a do tego oparcie i system transportowy!
Nie widziałem go na żywo, ale ze zdjęć wygląda sensownie, a kupując przez internet zawsze możesz go zwrócić.
-
Myślałem, ale jakoś mi się on nie widzi.
Znalazłem za to coś takiego: https://www.olx.pl/oferta/kosz-siedzisko-podest-browning-black-magic-wyczynowy-nie-rive-sensas-CID767-IDv6fWy.html#9d565e39f5
-
Cześć i czołem,
Pozwolę sobie nieco odświeżyć wątek :)
Stoję przed podjęciem trudnej decyzji - czy wybrać fotel czy takie stanowisko ??? Dodam, że łowię dwoma wędkami i raczej aktywnie.
-
Pozwoliłem sobie przenieść Twoje pytanie do bardziej odpowiedniego i aktualnego wątku :) Mimo że szukasz sprzętu bez podnóżka, to masz tu propozycje podobnych konstrukcji.
-
Dzięki i przepraszam, że wprowadziłem zamęt.
-
Nic się nie stało :beer:
-
Ja Panowie i koledzy również stoję a właściwie chce usiąść na jakimś wygodnym stanowisku. Moje dotychczasowe zmagania dotyczyły Matrixa Ethos III krzesełko feederowe używane 3 lata. Jeszcze spokojnie bym drugie tyle polowil ale.. znalazłem łowisko dzikie śródleśne w którym woda ma około 50 cm głębokości na odcinku 6 metrów od brzegu. Tym samym chciałbym rozstawić się na otwartej wodzie z koszem. Moje wszystkie bagaże są z firmy Matrix Ethos III stara niebieska wersja i chciałbym dalej kontynuować przygodę z ta firma. Moje akcesoria są na nogę 25-30 mm wiec kosze d36 odpadają bo nie chce wydawać kolejnej kasy na fajki i cygara do nowego stanowiska.
Mam na względzie kosz Marix SuperBox S25 na ramie ale nadal nie mogę podjąć ostatecznej decyzji choć i do niej równie daleko bo interesuje mnie wersja Black Edition, na która obecnie trzeba poczekać. Zagraniczna strefa sklepów jest wyczyszczona z jakiś korzystnych promocji i nie mam wytypowane nawet trójki faworytów. Może macie jakieś własne typy albo dobre okazje i podzielicie się spostrzezeniami? Zakup kosza to powiem Wam jak prawie zakup samochodu jako coś co używać będziemy na lata...
-
Ja Panowie i koledzy również stoję a właściwie chce usiąść na jakimś wygodnym stanowisku. Moje dotychczasowe zmagania dotyczyły Matrixa Ethos III krzesełko feederowe używane 3 lata. Jeszcze spokojnie bym drugie tyle polowil ale.. znalazłem łowisko dzikie śródleśne w którym woda ma około 50 cm głębokości na odcinku 6 metrów od brzegu. Tym samym chciałbym rozstawić się na otwartej wodzie z koszem. Moje wszystkie bagaże są z firmy Matrix Ethos III stara niebieska wersja i chciałbym dalej kontynuować przygodę z ta firma. Moje akcesoria są na nogę 25-30 mm wiec kosze d36 odpadają bo nie chce wydawać kolejnej kasy na fajki i cygara do nowego stanowiska.
Mam na względzie kosz Marix SuperBox S25 na ramie ale nadal nie mogę podjąć ostatecznej decyzji choć i do niej równie daleko bo interesuje mnie wersja Black Edition, na która obecnie trzeba poczekać. Zagraniczna strefa sklepów jest wyczyszczona z jakiś korzystnych promocji i nie mam wytypowane nawet trójki faworytów. Może macie jakieś własne typy albo dobre okazje i podzielicie się spostrzezeniami? Zakup kosza to powiem Wam jak prawie zakup samochodu jako coś co używać będziemy na lata...
Hej,
Jak chcesz Matrix-a i wpadł Ci w oko S25 to nie ma co szukać dalej, za ta kasę moim zdaniem nie ma konkurencji, tez miałem kupować S25 ale trafiła się dobra cena na S36 i dla tego tego kupiłem. W Matrixe jest fajnie ze posiada głębokie kasety, pod koszyki-podajniki i inne pierdoły feederowe, a nie tak jak reszta koszy ma przeważnie kasety spławikowe, płytkie, wiec trzeba dokupować osobne głębokie co wie znowu wiąże z dodatkowym kosztem. Dodatkowy plus dla Matrixa to ich siedzisko z składanym oparciem, ja na zwykłym moglem max wysiedzieć 2-3h i kręgosłup mi odpadał, teraz bez problemu siedzę cały dzień.
-
Ostatecznie wybrałem Cuzo F3 z podnóżkiem. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180921/3a176bc8dd4a22d13d393748b1df7e95.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180921/248f613445fd27da7521ce836546e37a.jpg)