Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: kuter w 11.05.2016, 23:33

Tytuł: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 11.05.2016, 23:33
Witam serdecznie ;D

W zasadzie to nie wiedziałem czy temat ten umieścić w dziale przynęty czy zanęty gdyż moje kulki służą mi zarówno jako kluczowy i zarazem selektywny składnik zanęty oraz trafiają na włos czyli stosowane są jako przynęta.  Ostatecznie uznałem że na naszym forum lepiej przyjmie się w dziale przynęt, a więc do rzeczy.
 
W tym miejscu chciałbym pokazać od kuchni przebieg produkcji moich własnych kulek proteinowych stosowanych przeze mnie do połowy karpi i amurów oraz innych ryb spokojnego żeru :P. Mam nadzieje że temat przyda się młodym a nawet starszym adeptom kuchni karpiowej. Postaram się pokazać dokładnie z jakich składników komponuje swoje przynęty wraz z dokładnymi proporcjami ich dozowania, więc temat będzie otwarty i nieowiany żadną tajemnicą. Każdy po zastosowaniu tych samych składników będzie mógł w efekcie finalnym otrzymać taką samą przynętę/zanętę.

W tej chwili na rynku ogólnie rzecz ujmując można wyróżnić kilka rodzajów tej selektywnej przynęty począwszy od kulek tak zwanych „śmierdzieli” tworzonych głównie na bazie różnych mączek rybnych, kulek słodkich, najczęściej owocowych sporządzanych na bazie ptasich pokarmów, kulek orzechowo korzennych czy też kulek pikantnych. Pewnie można by wymieniać jeszcze wiele podgrup i kategorii ale nie o to tutaj chodzi.

Osobiście moimi ulubionymi kulkami których oczywiście dotyczy ten temat są kulki owocowe, a konkretnie o smaku ananasowym. Uważam że dużo trudniej jest sporządzić dobre kulki o nucie owocowej niż kulki „śmierdziele”. Hmm może słowo „trudniej” nie jest w tym miejscu odpowiednie, gdyż trudność ta jest ściśle powiązana z terminem „dobrej kulki”. Czym charakteryzuje się dobra kulka? Musi być przede wszystkim lekkostrawna, musi posiadać odpowiednie wartości odżywcze oraz być przynętą dobrze pracującą w wodzie czyli powinna wabić ryby do jej pobrania.  Te trzy główne cechy dobrej przynęty jest moim zdaniem dość łatwo osiągnąć z zastosowaniem kilku mączek rybnych które jak wiadomo wyróżniają się dobra pracą gdyż są rozpuszczalne w wodzie oraz posiadają charakterystyczny wabiący zapach, ponadto cechuje je spora ilość łatwo przyswajalnego białka. W kulkach słodkich które nie posiadają w swym składzie mączek rybnych jest to ciut trudniejsze do osiągnięcia ale nie niemożliwe.

Na pierwszy rzut oka mój przepis może się wydawać dość skomplikowany gdyż składał będzie się z 14 komponentów suchych (mąk roślinnych, pokarmów dla ptaków w tym drobnych mielonych ziaren, produktów mlecznych), około 7 komponentów płynnych (aromaty, oleje, konserwanty) oraz opcjonalnie kilku drobnych dodatków.


Składniki suche

Na początek przedstawię listę suchych składników wraz z dozowaniem i krótkim opisem poniżej. Dodam że sześć pierwszych składników stanowi tak zwaną bazę wypełniająco-sklejającą, pozostałe są to dodatki wpływające na atrakcyjność przynęty, to tak w dużym skrócie. Przedstawione proporcje dla 1kg mixu, gdzie każdy 1% to 10g danego składnika.

1] Mąka kukurydziana 17,5 %
2] Mąka sojowa pełnotłusta 10%
3] Mąka sojowa odtłuszczona 5%
4] Semolina 7,5%
5] Mąka ryżowa 5%
6] Mleko w proszku 5%
7] Mielone ziarna (bird food) 10%
8] Mielone konopie 3%
9] Nectarblend 10%
10] Kazeina 5%
11] WPC 10%
12] Drożdże piwne 3%
13] Albumina jajeczna 2%
14] CLO 7%

Mąka kukurydziana – podstawowy składnik chyba każdej mieszanki bazowej. Stosowana głównie jako tani wypełniacz. Posiada sporą ilość węglowodanów i witamin. W moim mixie stanowi 17,5% całości. Dostępna w większości sklepów spożywczych.

(http://i67.tinypic.com/ofpnnn.png)

Mąka sojowa –  kolejny po mące kukurydzianej podstawowy składnik mixu bazowego. Wyróżniamy wersje pełnotłustą mąki sojowej oraz odtłuszczoną. Osobiście ograniczam jej użycie do minimum t.j 100g tłustej i 50g odtłuszczonej. Posiada bardzo charakterystyczny zapach, Stosuje jedynie w celu zwiększenia liczby protein w mixie, gdyż jak wiadomo soja posiada sporą ilość białka pochodzenia roślinnego. Początkowo próbowałem szukać jej w dużych sklepach na stoiskach ze zdrową żywnością – bez skutku. Nawet jeśli komuś uda się znaleźć ją w tego typu sklepach to gwarantuje że będzie ona sporo droższa od tej dostępnej w internetowych sklepach wędkarskich oferujących komponenty do samodzielnej produkcji kulek proteinowych.

(http://i63.tinypic.com/1416v5k.png)
(http://i64.tinypic.com/2ewic95.png)

Semolina – mąka otrzymywana z pszenicy durum. Stosowana głównie do produkcji wysokogatunkowych makaronów. Posiada w swoim składzie około 30% glutenu, który jest naturalnym spoiwem całej mieszanki. Dozowanie na poziomie 75g. Nie występuje w mniejszych supermarketach, można spróbować poszukać jej w dużych sklepach na stoiskach ze zdrową żywnością. Osobiście jednak zamawiam przez internet.

(http://i65.tinypic.com/2vulths.png)

Mąka ryżowa – stosuje ją w celu dociążenia kulek gdyż jest to bardzo ciężka mączka, oraz bogata w węglowodany. Dozowanie 5% na kilogram. Dostępna w wybranych supermarketach.

(http://i64.tinypic.com/29cweuu.png)

Mleko w proszku – chyba najłatwiej dostępny składnik wielu mixów, można go spotkać w prawie każdym supermarkecie spożywczym. Osobiście kupuje wersje odtłuszczoną mleka w proszku ze względu na większą ilość białka i oczywiście mniejszą ilość tłuszczu. Stosuje jako składnik mieszanki bazowej w ilości 50g. Mleko w proszku jest jednym z trzech komponentów zaopatrującym moje kulki w proteiny pochodzenia mlecznego.

(http://i66.tinypic.com/21pfyx.png)

Mielony pokarm dla ptaków – jeden z głównych i podstawowych dodatków mojego mixu.  W nomenklaturze karpiowej popularnie nazywany bird foodem. Jest to nic innego jak mieszanina różnego rodzaju drobnych ziaren będących pokarmem dla egzotycznych ptaków ozdobnych i nie tylko. W jego skład wchodzą takie ziarna jak: kanar, rzepak, proso czerwone, proso żółte, konopie, słonecznik, siemię lniane, sezam, owies. Z początkiem swojej przygody w produkcji własnych kulek proteinowych próbowałem samodzielnie sporządzać taką mieszankę, lecz z biegiem czasu zrozumiałem że jest to nieopłacalne i dziś kupuje w sklepie zoologicznym zwykły pokarm dla kanarków który zawiera większość wymienionych wcześniej ziaren. Wzbogacam go jedynie odrobiną dodatkowo zakupionych w sklepie spożywczym ziaren słonecznika, sezamu oraz siemię lnianym. Potrzebną ilość mielę w młynku do kawy tuż przed rolowaniem, nigdy na zapas. W moim przypadku jest to 100g na kilogram mixu. Świeżo mielony pokarm dla ptaków posiada charakterystyczny, przyjemny aromat.  Jak powszechnie wiadomo wpływa na „pracę” kulki w wodzie, a dzięki swoim grubszym frakcją tworzy mikro przestrzenie w kulce które poprawiają wydostawanie się aromatów na zewnątrz.

(http://i68.tinypic.com/2draog1.png)

Mielone ziarna konopi – kolejny z kluczowych dodatków mojego mixu. Stosuje 30g świeżo mielonych ziaren konopi na kilogram mieszanki suchej. Podobnie jak bird food mielę je w młynku do kawy. Działają przeczyszczająco na jelito ryb co w dużym skrócie skutkuje częstszymi odwiedzinami naszej miejscówki w celu poszukiwania pokarmu. Ziarna konopi kupuje na pobliskim bazarku u osób handlujących zbożem i karmami dla gołębi.

(http://i68.tinypic.com/69fa76.png)

Nectarblend – opatentowany produkt z zastrzeżonym znakiem towarowym przez angielską firmę Haith’s. Trzeci i ostatni dodatek z grupy „ptasiego żarcia” w moim mixie. Jak podaje producent jest to mieszanka wyselekcjonowanych ziaren, sproszkowanych żółtek jaj oraz kruszonych herbatników i słodkich biszkoptów. Ma ładny żółty kolor i przyjemny zapach, dozowanie w moim mixie 100g. Jeden z moich ulubionych i obowiązkowych dodatków słodkich kulek na bazie ptasiego pokarmu. Ponadto ze względu na sproszkowane żółtka jaj w swoim składzie posiada duże właściwości wiążące. Dostępność jedynie za pomocą internetu, choć myślę że można z powodzeniem zastępować go różnego rodzaju pokarmami jajecznymi dla ptaków ozdobnych dostępnych w sklepach zoologicznych. Ja mimo wszystko pozostaje przy tej firmowej, sprawdzonej recepturze.

(http://i64.tinypic.com/29lb4nd.png)

Kazeina – czyli główne białko mleka. W mixie stosowany w celu podniesienia liczby protein, których posiada aż 90%. Używam wersji kwasowej kazeiny o frakcji 90 mesh. Dozowanie 50g.

(http://i64.tinypic.com/5aqczm.png)

WPC – „whey protein concentrate” czyli koncentrat białka serwatki. Specyfik mający na celu przede wszystkim podniesienie wartości odżywczej moich kulek a dokładniej wzbogacić je o proteiny czyli białka pochodzenia mlecznego. Charakteryzuje się wysoką przyswajalnością porównywalną z najlepszymi mączkami rybnymi. Koncentratu w swoim mixie stosuje 10% na kilogram.

(http://i65.tinypic.com/2wrf2o9.png)

Drożdże piwne – aminokwasy w nich zawarte mają ogromny wpływ na przyswajanie białek, tłuszczy i węglowodanów. Dodatkowo posiadają sporo witamin oraz białka na poziomie około 45%. Jeden z niezbędnych dodatków wszystkich mixów. U mnie dozowanie na poziomie 3%.

(http://i68.tinypic.com/68ahci.png)

Albumina jajeczna – składnik pozyskiwany z białka jaja kurzego. Można nim przy zastosowaniu odpowiedniej ilości z powodzeniem zastępować całe jajka. Ja tego nie robię, albuminę stosuje w ilości 20g na kilogram w celu wzbogacenia o lekkostrawne białko a także w efekcie finalnym o utwardzenie kulki. Jest to dość istotne w przypadku łowisk z dużą populacją raków i innych podwodnych stworków które lubią podgryzać nasze przynęty. Dla mnie osobiście nie ma nic gorszego jak wyciągniecie zestawu po całej nocy bądź kilkunastogodzinnym leżakowaniu bez kulki na włosie.

(http://i63.tinypic.com/11jm6g7.png)

CLO – Pod tą nazwą kryje się mieszanka proszków jajecznych, produktów zbożowych oraz całych ziaren dodatkowo wzbogaconych olejem z wątroby dorsza od którego pochodzi nazwa produktu: „Cod Liver Oil” czyli CLO. Stosuje jedynie jako dodatek w ilości 7% mimo że przez wielu używany jest jako główny składnik mieszanki bazowej. Poprawia teksturę kulki oraz uzupełnia ją o ziarna nigru pospolicie zwanego murzynkiem. Używam CLO cenionej angielskiej firmy CC Moore.

(http://i67.tinypic.com/2ljt0sx.png)




Składniki płynne

Kolejną grupą składników potrzebną do produkcji kuleczek są komponenty płynne. O ile w komponentach suchych dawkowanie jest precyzyjne o tyle tutaj można pozwolić sobie na pewne eksperymenty i ponieść się wyobraźni oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

1) Jajka około 7-8 sztuk (w zależności od rozmiaru)
2) Flavour (aromat) ananasowy od firmy CC Moore – 10ml
3) Amino Solar Stimulin Amino – 10ml
4) Słodzik w płynnie Fish Food – 10ml   
5) Barwnik w płynnie żółty Fish Food – 5ml
6) Konserwant Fish Food – 100ml
7) Olej arachidowy – 30ml

(http://i68.tinypic.com/25jb0ww.png)

Co tutaj dużo pisać, jajka w połączeniu z albuminą odpowiedzialne są za związanie całości. Flavour daje nam zapach i smak w tym przypadku ananasowy. Amino pełni funkcje stymulatora apetytu oraz posiada sporą ilość aminokwasów również tych egzogennych czyli takich które nie są wytwarzane przez organizm samodzielnie a jedynie mogą być dostarczone w pożywieniu. Olej ułatwia wyrabianie ciasta oraz poprawia rolowanie kulek. Słodzik, barwnik i konserwant nie wymagają szerszego omówienia.


Dodatki


Betaina – legendarny już dodatek, w hodowli zwierząt stosowany jako środek przyspieszający wzrost masy mięśniowej. Poprawia trawienie i przyspiesza metabolizm, dawkowanie na poziomie 10g na kilogram. Wszystko ładnie i pięknie wygląda gdyby nie jeden mały szkopuł związany z betainą. Otóż traci ona swoje właściwości w wysokich temperaturach, stąd też powinno skrócić się do minimum czas gotowania/parowania naszych kulek do minimum. Osobiście robię w ten sposób, że obsypuje nią kulki zaraz po parowaniu gdy są jeszcze wilgotne.

Sól – soli używam do wszystkich swoich mixów w celu oczywiście wyostrzenia smaku. Zwykle są to 2 może 3 szczypty.

Mączka kokosowa – w zasadzie nie używam mąki kokosowej w prawdziwej postaci, po prostu mielę potrzebną ilość wiórków kokosowych najdrobniej jak się da. Dodaje do suchego mixu na zasadzie „przyprawienia” go, gdyż słodki mix nie posiada żadnego swojego konkretnego aromatu. Jest to mój absolutny wymysł i zdaję sobie sprawę że dla wielu może on się wydawać zbędny. Ja jednak lubię ten aromat który zresztą bardzo fajnie komponuje się z nutą ananasową. Wiórki posiadają sporo tłuszczu więc dozować należy z rozwagą. Zwykle robię to na oko ale nigdy nie jest to więcej niż 50g.



Wyrabianie ciasta


Zanim rozpoczniemy wyrabianie ciasta należy pamiętaj o tym aby dokładnie wymieszać ze sobą zarówno wszystkie komponenty suche w jednym naczyniu i wszystkie komponenty płynne w drugim, osobnym naczyniu. Dodatki wsypujemy do składników suchych.

(http://i68.tinypic.com/zt7rwz.png)  (http://i65.tinypic.com/28mfz4j.png)

W dalszej kolejności gdy mamy już wszystko dokładnie wymieszane dodajemy niewielką część suchego mixu do części płynnej i mieszamy aby powstała nam tak zwana zupka. W tym miejscu należy odczekać chwile aby składniki przegryzły się wzajemnie oraz dobrze ze sobą połączyły. Następnie dodajemy stopniowo kolejne porcje suchego mixu i wyrabiamy ciasto do właściwej konsystencji. Tutaj należy nadmienić, że każdy mix inaczej chłonie płynne składniki, dlatego też należy wcześniej przetestować na małych próbkach wyrabianie ciasta aby nie dopuścić potem do sytuacji w której zużyjemy cały mix a ciasto nadal będzie zbyt lejące. Żeby zapobiec takim sytuacją najbezpieczniej jest przygotować odrobinę więcej suchej mieszanki, powiedzmy 1,5kg a pozostałą część pozostawić do następnego rolowania lub w przypadku zbyt mokrego ciasta domieszać powiedzmy 100 lub 200g mixu zachowując wcześniejsze proporcje.

Gdy mamy już wyrobione ciasto należy zawinąć je w plastikowy worek i pozostawić tak na około 10-15 minut aby wszystkie składniki dobrze się ze sobą „przegryzły”. W tym czasie możemy zacząć przygotowywać stół do rolowania kulek.


(http://i67.tinypic.com/xdz4b5.jpg)




Rolowanie

Osobą które nie rolują dużych ilości kulek zdecydowanie polecam małe tablice rolujące. Przy jej użyciu nie musimy zaopatrywać się w żadne pistolety czy też maszynki do wyciskania wałków, gdyż spodnia ich część jest przystosowana do rozwałkowywania ciasta do odpowiedniej średnicy oraz co ważne do przycinania odpowiedniej długości tychże wałków. Aby ułatwić sobie samo rolowanie można choć nie jest to konieczne nasmarować olejem obydwie powierzchnie rolera.

(http://i67.tinypic.com/2ic0a3o.png)



Gotowanie/Parowanie

Kolejnym etapem jest obróbka termiczna naszych kulek. Można je ugotować w garnku z wodą lub uparować. W przypadku słodkich kulek zdecydowanie polecam drugą metodę, gdyż podczas parowania w dużo mniejszym stopniu utracimy atraktory zastosowane przy produkcji, takie jak aromat, barwnik itd.
Po parowaniu/gotowaniu należy odsypać kulki do jakiegoś przewiewnego pojemnika, najlepsza będzie zwykła plastikowa skrzynka po warzywach. Kulki w niej muszą odparować a następnie wyschnąć przez kilka najbliższych dni. Przy użyciu konserwantu mogą to być 2 dni, jeśli komuś natomiast zależy na twardszych kulkach można je suszyć o wiele dłużej.



Efekt końcowy, ananasowe kulki proteinowe w rozmiarze 18mm
(http://i68.tinypic.com/aw5ovt.png)

A tutaj na włosie
(http://i64.tinypic.com/1ypwr9.png)



Podsumowanie


Na samym początku swej przygody z rolowaniem kulek próbowałem tworzyć niskobudżetowe mieszanki w oparciu o produkty ogólnodostępne w nadziei na końcowy, pozytywny efekt. Z upływem czasu zacząłem rozumieć, że z mąki pszennej, mąki kukurydzianej, kaszy manny i mleka w proszku nie da się stworzyć niczego co będzie choć w najmniejszym stopniu przypominało dobrą, skuteczną i wabiącą ryby przynętę.

Zdaje sobie także sprawę że dobre kulki można zrobić również z mniejszej ilości składników niż w moim przepisie. Dlatego też w tym miejscu zachęcam wszystkich do tworzenia własnych receptur i testowania ich nad wodą, ponieważ nie ma większej satysfakcji dla nas wędkarzy od złowienia ryby na własnoręcznie skomponowaną przynętę.

Mam nadzieję że choć kilku osobą przydadzą się informacje zawarte w tym temacie. Nie spotkałem na naszym forum wcześniej podobnego wątku, stąd też pomysł na jego założenie i podzielenie się wiedzą. Za wszelkie błędy w pisowni szczerze przepraszam, ale starałem się ich unikać. Wszelkie pytania, podpowiedzi i konstruktywna krytyka mile widziana.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 11.05.2016, 23:40
Kuter graty :bravo: Kawał dobrej roboty z Twojej strony, świetny instruktaż. Może kiedyś zacznę zabawę w kulanie ;D ;) Dzięki raz jeszcze :beer: :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Radar w 12.05.2016, 04:34
Super kompendium wiedzy nt. produkcji.

Jeszcze nigdy nie "kulałem" ale po takich publikacjach mam większą ochotę zacząć.

Dzięki. :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.05.2016, 05:53
Gratuluje wytrwałości w tworzeniu tych kulek i oby były łowne   :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: s7 w 12.05.2016, 06:00
Dobra robota  :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 12.05.2016, 06:16
:thumbup: :bravo:   a jeszcze się tak zapytam, bo posiadam sporo odżywki dla mięśni w podłużnych tabletkach z białka zwierzęcego i czy coś takiego nadawało by się do mieszanki9 ? :D, a jeżeli tak to mniej więcej w jakim stężeniu.

Mam tego sporo, termin się kończy i można by przerobić to i jakoś spożytkować.

Albo bezpośrednio taką  tabletkę (która mała nie jest) założyć na przypon z gumką bo to ma średnice mniej wiecej 10mm jako takiego dumbellsa i opatentować ;D jako swój własny wynalazek :P
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.05.2016, 06:30
:thumbup: :bravo:   a jeszcze się tak zapytam, bo posiadam sporo odżywki dla mięśni w podłużnych tabletkach z białka zwierzęcego i czy coś takiego nadawało by się do mieszanki9 ? :D, a jeżeli tak to mniej więcej w jakim stężeniu.

Mam tego sporo, termin się kończy i można by przerobić to i jakoś spożytkować.

Albo bezpośrednio taką  tabletkę (która mała nie jest) założyć na przypon z gumką bo to ma średnice mniej wiecej 10mm jako takiego dumbellsa i opatentować ;D jako swój własny wynalazek :P

Zapewne piszesz o aminokwasach w tabletkach :D Możesz zmielić i dodać.

A dla autora wielka łapka :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.05.2016, 07:19
Kuter, świetna sprawa, masa fachowej wiedzy! :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 12.05.2016, 07:22
O człowieku! Super opis.

Jeszcze jakbyś napisał jaki jest koszt wyprodukowania 1kg takich kulek to byłoby mistrzostwo.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 12.05.2016, 07:29
Temat będzie jeszcze modyfikowany, ponieważ umknęło mi sporo cennych informacji związanych z wyrabianiem ciasta oraz samym rolowaniem, które dla mnie są oczywiste, a dla kogoś kto pierwszy raz roluje mogą okazać się kluczowe.

Co do ceny nigdy tak naprawdę tego nie liczyłem, ale zrobię to w wolnej chwili. Obawiam się jednak że tego typu rozbudowany mix cenowo może być zbliżony do średniej półki sklepowej. Jednak jak już wspominałem satysfakcja ze złowienia nieporównywalnie większa.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 12.05.2016, 11:03
Świetnie opisane! ;) Jak ja robię to wychodzi mi około 22zł/kg, ale jakość jest naprawdę wysoka i warto robić samemu.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek_K89 w 12.05.2016, 11:21
Super!Nie ma jak to pokucharzyć dla rybek ;-) Plus 10 do satysfakcji po zlowieniu czegoś fajnego... Kubik,dodalem kiedyś do kulek białko truskawkowe scitec'a jak mi kiedyś zostało :-P warto eksperymentować,a zaszkodzić raczej nie zaszkodziło,bo kulki zrobiły swoją robotę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 12.05.2016, 11:25
Ja moje PB karpia, jak jeszcze karpiowałem, pobiłem łowiąc na własną kuleczkę ^^ Tak jak przedmówca napisał, satysfakcja niedopisania
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 12.05.2016, 12:24
Normalnie ekstra opis! :bravo: :thumbup:

Jak większość osób na forum nigdy nie robiłem kulek ale Twój opis jest tak dobry, że jak będę chciał to nie widzę problemu :)
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 12.05.2016, 20:24
Super!Nie ma jak to pokucharzyć dla rybek ;-) Plus 10 do satysfakcji po zlowieniu czegoś fajnego... Kubik,dodalem kiedyś do kulek białko truskawkowe scitec'a jak mi kiedyś zostało :-P warto eksperymentować,a zaszkodzić raczej nie zaszkodziło,bo kulki zrobiły swoją robotę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

poza kuleczkami to napweno użyje białeczka do zanęty taki method mix, przy okazji karpiki będą bardziej napakowane i silniejsze :P
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Hein w 12.05.2016, 20:25
Kubik odradzam wędziska mogą nie wytrzymać :P
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 12.05.2016, 22:17
Kubik odradzam wędziska mogą nie wytrzymać :P

Moje kije wytrzymają wszystko szczególnie że w tą niedzielę na pickerka black draft złowiłem karpkika dyszkę :P, nie masz pojęcia jak się zdziwiłem że ten kijek to ciągnie ;D
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: cezarym w 14.05.2016, 06:26
Kubik odradzam wędziska mogą nie wytrzymać

Moje kije wytrzymają wszystko szczególnie że w tą niedzielę na pickerka black draft złowiłem karpkika dyszkę :P, nie masz pojęcia jak się zdziwiłem że ten kijek to ciągnie ;D
A kolega jaką żyłkę ma na kołowrotku przy BD?

Pozdrawiam Czarek

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 14.05.2016, 07:31
0.26 mm DAIWA HYPER SENSOR.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: cezarym w 14.05.2016, 08:38
0.26 mm DAIWA HYPER SENSOR.
Grubaśna jak dla mnie  ja przy tym pikerku nie przekraczam 0,20 ,ale to kwestia indywidualnych upodobań i rybek których się spodziewamy;) udanego weekendu życzę

Pozdrawiam Czarek

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 14.05.2016, 12:06
0.26 mm DAIWA HYPER SENSOR.
Grubaśna jak dla mnie  ja przy tym pikerku nie przekraczam 0,20 ,ale to kwestia indywidualnych upodobań i rybek których się spodziewamy;) udanego weekendu życzę

Pozdrawiam Czarek

Mogło by się wydawać że łowie na jakieś grube żyłki ale jeżeli na feederze i na pickerze mam żyłke 0.26 mm i chce łowić tym wyłącznie karpie na metode - duże karpie i te mniejsze, to taka żyłka jest chyba idealna, poza tym 0.26 to jest moja górna granica grubości żyłek.

Bardzo możliwe że używam tego kija do innych ryb, nie do tych do których został on przeznaczony ;D , ale tak mi sie dobrze łowi, szczególnie że ta żyłka ledwo przechodzi przez oczka na szczytówce :P, nie masz pojęcia jaka jest satysfakcja z wyciągnięcia takim sprzęcikiem ryby o kilka kilo większej niż zaleca producent.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 14.05.2016, 12:11
Od pewnego czasu nosze się zamiarem kupna rolownicy do produkcji mniejszych rozmiarowo kulek. Będę chciał wykonać partie kulek i zrobić kilka, kilkanaście darmowych oczywiście próbek dla osób chętnych. Jedyne czego będę wymagał to szczerej opinii na temat pracy w wodzie, skuteczności itp. Nie mogę jednak się zdecydować który rozmiar będzie bardziej optymalny: 10 czy 12 mm ?
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 14.05.2016, 12:13
Od pewnego czasu nosze się zamiarem kupna rolownicy do produkcji mniejszych rozmiarowo kulek. Będę chciał wykonać partie kulek i zrobić kilka, kilkanaście darmowych oczywiście próbek dla osób chętnych. Jedyne czego będę wymagał to szczerej opinii na temat pracy w wodzie, skuteczności itp. Nie mogę jednak się zdecydować który rozmiar będzie bardziej optymalny: 10 czy 12 mm ?

myśle że 12, gdyby kuleczki np sie rozpadały to lepsza będzie na początek 12mm i ja bym chętnie potestował  :P, oczywiście nie twierdze że kolega nie umie robić kulek ;), ja sam nigdy nie robiłem i kolega napewno wie lepiej ode mnie jak je zrobić, poza tym narazie chciałem sie przerzucić na troszke większe kulki niż 10, ale wsumie jakie będą takie chętnie przyjme  :P
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 14.05.2016, 12:22

myśle że 12, gdyby kuleczki np sie rozpadały to lepsza będzie na początek 12mm i ja bym chętnie potestował  :P,

Co masz na myśli pisząc "rozpadały"? Czy chodzi Ci o pękanie kulek podczas przebijania igłą?
Nigdy nie robiłem takich małych kulek i tak naprawdę nie wiem jak będzie się zachowywała podczas przebijania.

Co do większych kulek to robię jedynie 18mm i 21mm.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 14.05.2016, 12:30
Z doświadczenia - takie małe własnej produkcji często pękają pod pushstopem, ale nie zawsze. Natomiast są dość miękkie i bardzo łatwo poddają się wiertełku, a potem pushstop to tylko formalność. Można też zrobić dumbbelsy i zakładać na gumkę.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kubik63466 w 14.05.2016, 13:27

myśle że 12, gdyby kuleczki np sie rozpadały to lepsza będzie na początek 12mm i ja bym chętnie potestował  :P,

Co masz na myśli pisząc "rozpadały"? Czy chodzi Ci o pękanie kulek podczas przebijania igłą?
Nigdy nie robiłem takich małych kulek i tak naprawdę nie wiem jak będzie się zachowywała podczas przebijania.

Co do większych kulek to robię jedynie 18mm i 21mm.

Tak właśnie o to mi chodzi :)
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 14.05.2016, 21:38
Wszystko wyjdzie w praniu. Mam jednak cichą nadzieję że połączenie albuminy i protein mlecznych plus oczywiście odpowiedni okres suszenia da oczekiwane rezultaty i kulki nie będą pękały nawet przy przebijaniu igłą.

Kulki kulane w domu zawsze mają inną strukturę niż te sklepowe. Na to mają wpływ na pewno niuanse na linii produkcyjnej. Jak wiadomo mało która firma sama roluje swoje kulki, najczęściej zleca się to firmie zewnętrznej która otrzymuje odpowiedni przepis.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 22.05.2016, 15:45
Zrobiłem małą aktualizacje tematu, dopisałem między innymi krótkie wskazówki odnośnie wyrabiania ciasta oraz samego rolowania kulek.

Dodałem również małą zabawową ankietę, aby sprawdzić jak wielu użytkowników naszego forum wykonuje samodzielnie swoje przynęty bądź też ma zamiar je wykonywać.

Czy wędkujecie na samodzielnie wykonane kulki bądź dumbellsy ?

1) Tak, łowie wyłącznie na własne przynęty.
2) Tak, dość często.
3) Sporadycznie od czasu do czasu.
4) Jeszcze nigdy, ale mam zamiar spróbować.
5)Nigdy się w to nie będę bawił, preferuje gotowe produkty.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: adikos w 22.05.2016, 17:04
Dosyć często robię własne kulasy najlepiej sprawdza mi się własny mix z dodatkiem szprotek łowie tylko na wodach PZW i właśnie te kulki ze szprotków to nieraz prawdziwy kiler i niejedną sesje uratowały.Prosty przepis a kulki wychodzą tanio i są naprawdę skuteczne minus taki że kulki ze szprotów trzeba mieć mrożone   
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 22.05.2016, 18:44
Dawaj przepis, ukręcimy ;)
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: adikos w 22.05.2016, 20:06
Skład tych kulek niczym nie różni się od większości miksów. Najpierw musimy stworzyć bazę z różnego rodzaju mąk, ja proponuje prosty przepis;

30% mąki kukurydzianej,
30% mleka w proszku,
20% mąki pszennej,
20% kaszy manny.
jajka - na 1kg suchej bazy ok. 10-12sztuk

Jeśli chodzi o mieloną szprotkę, to jej zawartość może się wahać od 20 do 40% zawartości całego miksu. Gdy używamy takiego dodatku, nie potrzebujemy ani atraktora, ani żadnego oleju, ponieważ wędzona rybka zawiera to wszystko w sobie. W osobnej misce mieszamy zmieloną szprotkę należy ją dobrze przemielić, jajka oraz barwniki spożywcze, po czym dodajemy do bazy i mieszamy do wyrobienia ciasta. Po ugotowaniu suszymy kilkanaście godzin i zamrażamy.

Oczywiście każda modyfikacja mile widziana dodatki takie jak konopie ,maczki rybne tylko podnoszą skuteczność naszych boiles :) Szprot super komponuje się z ananasem, morwą, dzika rózą.

Jest też opcja dla leniwych dowolny mix 50/50 + mączka rybna (może być crush pellet z lorpio)+ konopie

Szprotki można zastąpić również tuńczykiem z puszki w oleju.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 22.05.2016, 21:01
Podziękował.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 17.06.2016, 19:57
Jeszcze nigdy nie robiłem kulek na bazie wędzonej szprotki, muszę spróbować jak najbardziej. Jestem ciekaw jak z ich trwałością, obawiam się że mogą szybko się psuć. Będzie trzeba przetestować z dodatkiem konserwantu, aby chociaż kilka tygodni wytrzymały.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: adikos w 17.06.2016, 20:00
Jeszcze nigdy nie robiłem kulek na bazie wędzonej szprotki, muszę spróbować jak najbardziej. Jestem ciekaw jak z ich trwałością, obawiam się że mogą szybko się psuć. Będzie trzeba przetestować z dodatkiem konserwantu, aby chociaż kilka tygodni wytrzymały.
Testuj napewno się sprawdza na moich wodach bez tej kuleczki niema łowienia a już z dumbelsem ananas to amurki zaczęły gryźć

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 16.07.2016, 11:43
Oczywiście każda modyfikacja mile widziana dodatki takie jak konopie ,maczki rybne tylko podnoszą skuteczność naszych boiles :) Szprot super komponuje się z ananasem, morwą, dzika rózą.

Masz tutaj na myśli zrobienie bałwanka z kulki szprotkowej podwieszonej pływakiem o smaku ananasa, morwy lub dzikiej róży? Czy może chodzi Ci o dodanie aromatu przykładowo ananasowego do mixu na bazie szprotki ?
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: adikos w 16.07.2016, 12:05
Chodziło mi o typowego bałwanka z popup

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 17.08.2016, 12:43
pierwsza seria ;)
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 18.08.2016, 08:29
Ciekawa chropowata struktura. Podziel się składnikami dzięki którym można osiągnąć taką strukturę?
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 18.08.2016, 10:15
Ugotowane kulki w panierce z mielonych pelletów ( green betaina , halibut, method basix)
Taki mały eksperyment , dziś rano wrzuciłem pare kulek , aby zobaczyć jak to pracuje i jestem zadowolony panierka pomalutku się odrywa od kulki , taki efekt chciałem :)
Zrobiłem około 300 kulek 14,16 i na przynętę 22/24
Testy już od dzisiaj
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 18.08.2016, 10:16
Jak zrobiłeś panierkę? Obtoczyłeś w jajku i pelletach? ^^
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 18.08.2016, 10:22
Wsypałem do miseczki mielone pelety.
I po prostu jak wyciągałem z garnka kulki to wrzucałem je do niej i delikatnie potrząsałem , aby pokryc panierką kulki i wysypywałem na tackę i tak z każdą  porcją.
 Później suszyłem i nadal jeszcze sie susza na tacy w temp. pokojowej około 22 stopni.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.08.2016, 10:25
Super pomysł.
Ja robiłem jeszcze inaczej. Kilka kulek zamiast gotować wsadzałem do mikrofali i one się tam spiekały na kamień. Potem je miażdżyłem na proch i kulki wyjęte z gotowania w tym obtaczałem. I miałem panierkę o tym samym składzie, co kulki :)
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 18.08.2016, 10:33
Ogólnie to chciałem kulki o naturalnym zapachu samych składników , a przez przypadek wyszła mi lekka nuta wanilii .
Zastanwiałem sie dlaczego i zerkam na opakowanie kaszki mannej  , a tam napis waniliowa :P
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 18.08.2016, 18:52
Spore kuleczki wyprodukowałeś, czy zasadzasz się na karpia? Rozumiem że nęcić też masz zamiar swoimi kulkami?

Napisz koniecznie jak się spisały.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 19.08.2016, 10:06
No mam zamiar necić małymi 14/16 , a łowić na 22/24
Tak zasadzam się na karpie, wczoraj byłem po spiningować a bajorkiem to wystrzeliłem w łowisko około 20 sztuk kulek i troche grochu.
Dziś już jadę z wędkami i jutro również ;)
Tylko ta pełnia :(
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.08.2016, 10:07
Coś jest na rzeczy, bo wczoraj ani jeden karpik mi nie wziął. Tylko leszcze grasowały.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 08.09.2016, 10:06
Coś nie tak mi wyszło kulki plesnieją :(
Pewnie za słabo wysuszone .
Jedna ryba złowiona karpik (+/-) 3kg kilka zarybieniówek  plus pare nie zacietych brań
Coś tam działają , tyko trzeba nowe kulki robić i pewnie mocnej suszyć
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.09.2016, 10:10
Jeśli Ci pleśnieją, to po prostu musisz je mrozić. Albo mrożenie, albo konserwant.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 08.09.2016, 11:06
Coś nie tak mi wyszło kulki plesnieją :(
Pewnie za słabo wysuszone .
Jedna ryba złowiona karpik (+/-) 3kg kilka zarybieniówek  plus pare nie zacietych brań
Coś tam działają , tyko trzeba nowe kulki robić i pewnie mocnej suszyć

Sól dodajesz ?
A spróbuj trzymać kulki w soli - tak, żeby kulki były w niej schowane.
Kulki po suszeniu można zalać boosterem czy innym aminocośtam i wtedy też nie pleśnieją.
Pakowanie próżniowe po wysuszeniu kulek też pomaga :thumbup: i to bardzo pomaga.
Oczywiście mrożenie jak najbardziej lub konserwant w ilości zalecanej na opakowaniu.
JK
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 08.09.2016, 11:13
soli dałem sporo ( chyba ) na kg mixu dwie łyżki stołowe.
część mroziłem , część trzymałem w przewiewnym miejscu i spleśniały.
Niczym nie zalewałem bo zależy mi na naturalności kulek.
Konserwantów nie chce dawać, wiec wszystkie następnym razem zamrożę.

Doradziłby ktoś jakiś ciekawy dodatek do mixy na jesienne łowy?
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.09.2016, 11:20
Na jesienne łowy to chyba te szprotki wspomniane wcześniej będą dobre.
Ja wykorzystałbym poradę JK o zasypywaniu solą. Muszę tego spróbować.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 08.09.2016, 11:23
Gammarus, mielone szprotki, chili, czarny pieprz ( zalany spirytem jako taki dopalacz ),  suszone rybki (zmielić ) http://www.wedzisko.com/?408,suszone-ryby

A może za krótko gotowałeś ( parowałeś ) - jak tyle soli to nie powinny się psuć.

JK
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 08.09.2016, 12:27
Gammarus, mielone szprotki, chili, czarny pieprz ( zalany spirytem jako taki dopalacz ),  suszone rybki (zmielić ) http://www.wedzisko.com/?408,suszone-ryby

A może za krótko gotowałeś ( parowałeś ) - jak tyle soli to nie powinny się psuć.

JK

Hmm... jak kulki wypłynęły to gotowałem je jeszcze około 3 minut .
Co do dodatków to myślałem o szprotkach i karmie dla psów.

Oczywiście wszelkie sugestie i rady mile widziane.
Dopiero się uczę kulania jak i wędkarstwa karpiowego ( szkoda, że tak późno ;) )
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kburza w 08.09.2016, 12:47
Zamiast karmy dla psów polecił bym Ci jakiś bird food :)
Bardziej treściwe a karmy dla piesków może bardziej jako takiego wypełniacza :)

A nie myślałeś o gotowych mączkach ?? są tanie i dosyć spora ilość :)
Massive LT 94, krewetka, np to mi się sprawdzało na naszych wodach :) I kulki i dumbelsy :) teraz nie mam czasu ale na jesień napewno będę robić :D

Ja część zamroziłem część wysuszyłem. Suszenie dosyć długo trwało w garażu przy oknie i 3 razy dziennie ruszane przez 5 dni warstwa z jednej kulki w skrzynkach z dziurkami. i mam jeszcze może z 300 g i nic im nie jest od ponad roku :) Ale sól jak chłopaki piszą musi być.
Na wysuszone już kulki dodatkowo jeszcze posypałem suchą mączką i szczelnie zakręciłem.
Można po gotowaniu jak chwilę poleżą jeszcze je właśnie jak by opanierować w mączkach czy innych sypkich dodatkach, nabiorą dodatkowego aromatu :)
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 13.10.2016, 21:18
Na jesień czyli na zimną wodę na pewno dobrym pomysłem będzie dodatek wszelkiego rodzaju ostrych przypraw, wspomniane chilli, czarny pieprz ale chyba najlepszym dodatkiem jest czosnek. Można dodać prawdziwy ząbek czosnku do komponentów płynnych lub granulowany czosnek. Jednak myślę że najmocniejszy aromat da olejek czosnkowy, sam nie wiem jak i gdzie go dostać, słyszałem o olejkach czosnkowych dla gołębi ale nie przetarłem jeszcze szlaku w tym kierunku.

Na potwierdzenie skuteczności czosnku: otóż na tegoroczną jesień odżałowałem i zakupiłem 1kg słynnych kulek od firmy Imperial Baits o nazwie i smaku "Monster Paradise". Są to kulki na bazie mączek rybnych z dodatkiem ostrych papryk, aromacie ochotkowym i dodatkiem czosnku właśnie. Mocno "walą" czosnkiem, tak śmierdzących kulek jeszcze nie miałem a przetestowałem wiele produktów. Tak jak opisują to inni karpiarze są to chyba kulki o najmocniejszym aromacie na świecie, drugich tak intensywnie "pachnących" kulek nie znajdziemy. Testowałem je na dwóch zasiadkach jesiennych, 80% odjazdów miałem właśnie na te kulki o zapachu czosnku. Zamiennie stosowane na wszystkich 3 miejscówkach. Szczerze uwierzyłem w kulki czosnkowe przy jesiennym wędkowaniu, chyba że to była magia imperial baits :-)
Na przyszłą jesień będę próbował sam zrobić kulki czosnkowe.

Drugą skuteczną opcją w zimnej wodzie są kulki z grubymi frakcjami w swoim składzie. Przykładem mogą być kulki z dodatkiem mąki z całych raków, jest to mączka posiadająca nawet zmielone pancerze raków. Kulki o grubych frakcjach szybciej uwalniają aromaty na zewnątrz.
Grubo mielony bird food też na pewno zda egzamin.

Wszelkiego rodzaju dodatki pochodzenia mlecznego będą świetną opcją w kulkach późno jesiennych. Unikał bym jednak tłustych dodatków, tłuszcz kiepsko pracuje w zimnej wodzie.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: voldar w 14.10.2016, 09:56
Witam , większość sezonu wędkuję na kulkach własnej produkcji , podam swój przepis może ktoś się skusi i też zacznie kulać . Kulki dobrej jakości nie muszą być drogie wystarczy trochę chęci i pracy. Na początek baza 50/50 którą można rozbudować .
1.Mąka kukurydziana 30 %
2.Mąka sojowa pełnotłusta 20%
3. Mąka sojowa odtłuszczona 15 %
4.Serwatka 5 %
5.Semolina 15%
6.Gluten pszenny 5%
7.Mąka ryżowa 10%

Koszt takiego mixu około 6,50 zł.
Pierwsze pięć pozycji kupuję na Allegro, znalazłem firmę która ma te produkty taniej niż sklepy typowo karpiowe a nie wydaje mi się aby były gorszej jakości.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 15.10.2016, 18:31
Na początek baza 50/50 którą można rozbudować .

Podałeś bazę, a co z resztą przepisu? Miks 50/50, jak sama nazwa wskazuje, jest to 50% przepisu.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: voldar w 16.10.2016, 20:01
Jest to 50/50, z którego można zrobić kulki ekonomiczne, będzie rozwinięcie tematu.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: voldar w 16.10.2016, 20:34
Mix bird food
1. 50/50   -65%
2. Mielone ziarna-10%
3. Makuch -2%
4. Biszkopt - 5%
5. Konopie mielone prażone 2%
6. Milk 10%
7. Wpc 5%
8. Murzynek 1%
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: voldar w 16.10.2016, 20:38
Mix fish

50|50  -70%
Mąka rybna typu LT 8%
Mąka rybna (squid, krill , itp) 10%
Hemoglobina 5%
mielone ziarna 7%
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: kuter w 16.10.2016, 21:00
Spróbuj edytować swoje posty zamiast pisać jeden po drugim bo kiepsko się to prezentuje.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.10.2016, 07:43
Oj, tam. Każdy wpis dotyczy innego przepisu. Ważne, że się pojawiły. Autorowi się chciało. Ode mnie :thumbup:
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Kruszak_78 w 19.10.2016, 18:08
Panowie podłączę się do tematu!
Przez kilka lat robiłem tylko swoje kulki proteinowe, ale z różnym skutkiem. Na łowisku którym wędkowałem przez pewien okres czasu zauważyłem gościa, który nie dość ze sam robił kulki to tam gdzie usiadł podnęcił jednego dnia a na drugi dzień miał już odjazdy. Nie były to co prawda jakieś ogromne karpiska ale takie w przedziale od 3kg do 8 kg. Zirytowany tą sytuacja zacząłem gościa podpytywać jak robi swoje kulki i co do nich daje, oczywiście wszystkiego mi nie zdradził ale powoli mnie naprowadził w czy jest rzecz. Straciłem mnóstwo kasy i czasu żeby dopracować moje kulki i mieć choć zbliżone wyniki do niego. I z czasem doszedłem do tego że podstawą każdych kulek powinna być mączka rybna ( ja osobiście używałem Duńskiej mączki rybnej z TB), tyczy to się również kulek owocowych, nie potrzebne są składniki typu kazeina, gluten sojowy, czy pszenny.
Moją bazą był granulat dla prosiąt o nazwie smyk (mieliłem go w młynku na mąkę), który ma już w sobie odpowiednia ilość białka itp. Może się ktoś z tego śmiać ale uwierzcie albo nie efekty mnie zaskoczyły.
Ważną sprawą jest przy nęceniu długoterminowym, aby kulek nie prze-białkować, tzn. kulki które są bardzo bogate w białko są wyjadane sporadycznie ponieważ bardzo szybko sycą ryby.
Jeżeli mamy miejscówkę, na której często wędkujemy to nie nęcimy kilogramami kulek tylko jeżeli mamy okazję raz dziennie robimy kilka  kul zanętowych z np. otręby pszenne, mielone płatki owsiane, może być trochę grubej zanęty, spajamy to kaszką manną ugotowaną a do środka wciskamy po pięć może osiem naszych kulek i ładujemy do wody. Zanętę wyje nam drobnica i oczyści trochę dno, a kulki zostaną dla karpików.
Przepis na moje kulki:
- 50% mielony granulat dla prosiąt smyk
- 25% mączka rybna
- 15% mąka sojowa odtłuszczona
- 10% mleko w proszku dla prosiąt
Ja zawsze do jajek dodawałem słodzik, sól, no i Betainę, ( jak kulki owocowe to atraktor owocowy,ale bez przesady) a do wody w której gotowałem kulki zawsze wsypywałem soli jak do gotowania makaronu (wedle uznania).
Sól naturalny konserwant i wzmacniacz smaku.
Mam nadzieje że troszkę pomogłem kolegom zaczynającym własną produkcję kulek, bo nie ma lepszej nagrody od złapania Karpików na własną przynętę.

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 26.02.2017, 14:57
Moje kulko-pellety do nęcenia na przyszły sezon.
Przepis własny.



Fotografia usunięta przez użytkownika.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 23.10.2018, 18:30
Panowie kula ktoś jeszcze kulki? Chcę na przyszły sezon zrobić trochę kulek ze szprotką. Macie jakieś sprawdzone przepisy na miksy bazowe?
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.10.2018, 18:49
Wodnik Szuwarek robił ze szprotką. Chyba zamieszczał filmik o tym.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 23.10.2018, 23:49
Kieeedyś robiłem kulasy z wędzonymi szprotkami i raz zabrałem nad Odrę. Miały żreć karpie, a brały klenie i jazie :P.

Pierwszy, lepszy przepis:

https://wedkuje.pl/n/jak-samodzielnie/95173/amp?amp_js_v=a2&amp_gsa=1&usqp=mq331AQCCAE%3D#ampshare=https%3A%2F%2Fwedkuje.pl%2Fn%2Fjak-samodzielnie%2F95173

Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 24.10.2018, 05:36
Nie wiem jak to się stało że ten dział gdzieś mi umknął ???
Jako że zaczynam kulkowanie dopiero od tego roku to wiedza minimalna
Kupuję już gotowe mixy bo bałem się że moje nie będą dobre , od siebie dodawałem tylko szproty i co do szprotek na odrze miałem odjazd że ledwo zdążyłem złapać wędkę , zacięcie dwa metry odejascia i zamurowanie w dno po kilku chwilach zerwany zestaw
Od siebie dodam bo widze że nikt tego nie pisał do produkcji smierdzących kulek dodaję suszoną wątrobę wołową zakupioną w sklepie z psią karmą . Jest tylko kłopot żeby zrobić z niej mączkę bo bestia jest twarda . Ale efekty po zrobieniu takich kulasków są zadowalające wchodziły w to i leszcze i karpie ,sumy i bardzo ładne liny
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 20.03.2019, 07:36
No...to odświeżam.Mój przepis

1kg mączki tuńczykowej
1kg mączki sojowej odtłuszczonej
1kg maki kukurydzianej
0.5kg maki pszennej
Flavor squid 20-25ml
2 paczki ostrej papryczki
Wędzona makrela 800gram (nie bylo szprotek :<)


Kulasy wyszły ciekawe,miałem już jeden odjazd bez ryby.Niestety przez to,że użyłem makreli zamiast szprot musiałem dodać sporo oleju.


Drugi przepis.Kulasy te zrobie wtedy,gdy skończą mi się te z makreli.

2 kg mączki łososiowej
2 kg mączki sojowej odtłuszczonej
2 kg maki kukurydzianej
1kg maki pszennej
1 kg mleka w proszku
3-4 paczki ostrej papryki
Squid 30ml
2kg wędzonej szprotki

Ja wole brudzic stoly raz a dobrze.Zrobic wieksza ilosc,meczyc sie przez jeden dzien by potem mieć gotowe kulasy do odmrożenia.
Tytuł: Odp: Kulki proteinowe - własna produkcja
Wiadomość wysłana przez: Feederek1960 w 26.03.2019, 18:44
Kubik odradzam wędziska mogą nie wytrzymać

Moje kije wytrzymają wszystko szczególnie że w tą niedzielę na pickerka black draft złowiłem karpkika dyszkę :P, nie masz pojęcia jak się zdziwiłem że ten kijek to ciągnie ;D
Ma takiego pickera i miałem na nim karpie to wiem jakia jest frajda.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka