Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spod lodu => Wątek zaczęty przez: kkza w 20.11.2016, 23:22
-
Witam,
sezon podlodowy zbliża się (mam nadzieję) wielkimi krokami i naszły mnie pewne przemyślenia dotyczące kołowrotka, używam głównie małych mormyszek i wkurza mnie skręcanie się cienkiej, zmarzniętej żyłki (0,08 - 0,10) odwiniętej ze szpuli małego kołowrotka - mormyszka często jej nie wyprostuje.
Na lodzie jestem zwolennikiem kręciołka o szpuli ruchomej i w związku z tym mam prośbę - napiszcie jakich używacie kołowrotków i czy też dotyka was ten problem, a może ktoś używa w tym celu kołowrotka muchowego lub centrepin-a, które mają dużo większą średnicę szpuli niż większość typowych podlodowców? Napiszcie również, proszę, jakie stosujecie żyłki - średnica, producent, model.
-
Jest rozwiązanie Twoich problemów- to kołowrotki z ruchomą szpulą i przełożeniem 2,4:1 lub 3,7:1
na Ebay takie rzeczy chodzą od 20 do 70 dolców, możesz kupić też od aliexpresów.
Mam coś takiego: http://www.ebay.com/itm/Frabill-690701-Straight-Line-371-Ice-Fishing-Reel-in-Clamshell-Pack-/322336496813?hash=item4b0cc09cad:g:SH4AAOSwHMJYMB0z (http://www.ebay.com/itm/Frabill-690701-Straight-Line-371-Ice-Fishing-Reel-in-Clamshell-Pack-/322336496813?hash=item4b0cc09cad:g:SH4AAOSwHMJYMB0z), jeszcze nie obłowiony.
Są to konstrukcje analogiczne do multiplikatora, jest przycisk zwalniający szpulkę i masz wtedy swobodne opuszczanie przynęty, wolny bieg szpuli ma regulację oporu - możesz regulować prędkość opadu w zależności od masy przynęty. Oczywiście hamulec walki regulowany gwiazdą - jak w multiplikatorach.
Największa zaleta - brak skręcania żyłki
Wady -są: masa, toporność konstrukcji, praktycznie brak możliwości zakupu szpuli zapasowej.
-
Cześć,
kupiłem coś podobnego, jak przyjdzie to skrobnę parę zdań w recenzjach.
-
To kupiłeś ?
http://allegro.pl/kolowrotek-podlodowy-iron-wolf-winter-basic-35-i6591409569.html
JK
-
Zgadza się, trochę taniej, jestem bardzo ciekawy jak to faktycznie działa. Nie znalazłem żadnych informacji w necie na jego temat.
-
Frabill pomimo wysokiej ceny ma jedną- ale dużą przewagę nad Wolfem- ruchoma szpula jest całkowicie zabudowana, wędkę można trzymać za kręciołek w dłoni i służy to jako bardzo wygodny uchwyt "pistoletowy". Gra mormyszką jest o wiele łatwiejsza i precyzyjniejsza.
Będę dziś przekładał łożysko oporowe w frabillu -jestem leworęczny, nakręcę jakiś filmik z sekcji zwłok. Tego wolfa to wezmę sobie pod błystkę, ma coś czego nie ma frabill - podwójną korbkę i wygląda na to, że będzie bardziej komfortowy w użyciu ze względu na brak odsłoniętych części metalowych- w czasie mrozu nie przymarznę doń.
-
MaciejK jest też zabudowana wersja Wolfa
http://allegro.pl/kolowrotek-iron-wolf-basic-zima-2017-nie-cabelas-i6589349188.html#imglayer
Czekam na sesję.
-
Nie widzę, czy ten zabudowany ma wolny bieg. Ze zdjęć to nie wynika. Gdyby miał, sam bym wziął.
Ogląd Frabill'a 371
http://podlodowo.blogspot.com/2016/11/rzut-okiem-hobbysty-na-frabill-371.html
-
Zima się zbliża, więc chciałbym się poradzić. Jak się sprawują mini multiplikatory? Warto w to wejść, czy lepiej odpuścić?
http://www.okonek.com.pl/mikado-multiplikator-mini-troll-p-790.html
-
Zima się zbliża , więc chciałbym się poradzić. Jak się sprawują mini multiplikatory ? Warte w to wejść, czy lepiej odpuścić ?
http://www.okonek.com.pl/mikado-multiplikator-mini-troll-p-790.html
Ja bym odpuścił :P lepszym rozwiązaniem jest kołowrotek typy Fabrill - ja mam takiego Eagle Claw ściągniętego z USA ale made in China , ale działa ok , więc nie narzekam - jednak stosuję go tylko jak zmarznę w ręce i tylko powyżej głębokości 15m :) Przeważnie jednak używam lekkiego sprzętu , kołowrotków z plastiku o ruchomej szpuli , które służą tylko za magazyn żyłki , a rybki i tak holuję rękami :thumbup: , a do mormyszki to tylko bałałajka lub wędka typu fińskiego
-
Dzięki za odpowiedź :thumbup: Co to za wędka z pierwszego zdjęcia i do czego ją używasz ?
-
Michale odpuść sobie ten kołowrotek - moim zdaniem ma zbyt małą średnicę szpuli i żyłka, przy małych przynętach, może się nie wyprostować. Lepszym rozwiązaniem jest stylowy (różowy) sprzęt typu Frabill; opisany przez kolegę elopento i tutaj: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6442.msg194575#msg194575
Niestety Iron Wolfa nie polecę ze względu na kiepsko działający hamulec (być może tylko w moim egzemplarzu); pomimo usilnych prób i zmiany elementu ciernego nie udało mi się dojść z nim do porozumienia. Lepszym rozwiązaniem jest kupno tego kręciołka: https://goo.gl/eBK5ZG. Hamulec pracuje o niebo lepiej, na dostawę czekałem 25 dni.
-
Do mormyszki to bałałajka bez kołowrotka - tak łowią również wyczynowcy. Na lód to wysokiej klasy fluorocarbon. Ja stosuję Miło Crepton - bardzo droga, ale nigdy mi się nie plącze.
-
Dzięki za odpowiedź :thumbup: Co to za wędka z pierwszego zdjęcia i do czego ją używasz ?
Wędka z pierwszej foci to Mikado Red Under Ice 60cm a kołowrotek jak wspomniałem Eagle Claw ściągnęliśmy takie 4szt. z USA ale okazało się że made in china , a więc śmiało możesz brać ten co pokazał kolega kkza dokładnie tak samo wygląda , tylko nie ma takiego zawalistego koloru jak mój :) A wędkę używam przeważnie pod blaszkę - nie ma lepszej wędki :bravo: tu widzisz każde puknięcie okonka bez kiwoka , pod blaszki mam jeszcze ''samoróbkę'' z bałałajki+szczytówka od pickera - jest jeszcze bardziej czulsza , a że holuję rybki rękoma więc nie przeszkadzają małe przelotki :thumbup:
-
Dzięki koledzy za rady :thumbup: