Krzesło z podnóżkiem musi być dłużej rozkładane, to jest 'stacja'. Ogólnie rozwiązanie z podnóżkiem na czterech nogach montowanych do fotela łącznikami jest złe. Słupki sa zbyt daleko i blokują trochę pole wędkowania, jest sporo rozkładania. System z sześcioma nóżkami jest idealny.
Co do rozkładania. Rozkładamy podnóżek i go poziomujemy. Potem wkłądamy dwie tylne nogi do krzesła i całość nakładamy na podnóżek, i szafa gra.
Co do starego krzesła. O ile rozkładałem je jako stację zawsze szybki, to kilkanaście minut zajmowało mi zamontowanie odpowiednio podpórek, stolików, ramion, aby wszystko to miało ręce i nogi. Męka! Wpierw ramię, potem uchwyt dolnika, po czym kij albo ma szczytówkę w wodzie albo jest zbyt wysoko. I przekładanka, wpierw uchwyt dolnika potem ramię
Tutaj przynajmniej t e kwestię mamy rozwiązaną, i wszystko po prostu się montuje jedna rzecz po drugiej, bo na pierwsze słupki idą ramiona, na środkowe uchwyty itd.
Ci co maja kosz tez wiedzą, że pomimo podnóżka szybko wyciąganego montaż całości nie jest szybki. Zajmuje to sporo czasu. Dlatego tutaj mam uwagę - montaż Cuzo z podnóżkiem wcale nie jest bardziej czasochłonny od reszty. Mamy dużo więcej miejsca, co jest wielkim plusem i pozwala na o wiele lepszą organizację niż przy koszu.