Posiadam kilka rzeczy Trakkera i jedno mogę o tej formie powiedzieć: robi porządny i świetny sprzęt. Jednak w przypadku Brolly wybrałem coś innego. Zanim powiem co, napiszę dlaczego jestem za, jeśli chodzi o Brolly. Otóż: mniejszy i lżejszy w transporcie od namiotu, do środka spokojnie mieszczę się z łóżkiem karpiowym oraz z całym ekwipunkiem (dwie torby, wiadro ze spodmixem i rozłożony fotel Cuzo). Na korzyść Brolly przemawia też fakt, że szybko się go rozkłada i szybko pakuje. Jeśli na ryby jeździsz sam i są to pojedyncze lub podwójne nocki, to Brolly jest w tym momencie optymalnym rozwiązaniem. A sprzęt, którego używam, prezentuję poniżej. Dlaczego akurat ten ? Jakość wykonania rewelacyjne, bardzo solidny materiał. W zestawie moskitiera, na lato i cała ściana przednia na chłodniejsze dni (z odpinanymi moskitierami lub oknami z grubej folii - podobnie wejście do Brolly). No i doskonałe rozwiązanie: odpinane panele tylne, aby w środku mieć powiew świeżego powietrza. Po kilkunastu nockach w tym sezonie, wystawiam mojemu Brolly naprawdę wysoka ocenę. A przeżyłem w nim ulewę, burzę oraz nocki z nalotami owadów. Zresztą film poniżej prezentuje wszystko to co opisałem wyżej.
P.S. Full set, czyli moskitiera, podłoga i panel przedni za 1349 zł.