Jeżeli chodzi o biwak to Mivardi bierze sprzęt od tego samego chińskiego potentata co Fox, czy chociażby Decathlon. Fox może sobie pozwolić na większą marże z racji tego że oferta skierowana jest przede wszystkim na brytyjski rynek, a Czesi muszą dostosować się do wymagań kontynentalnego rynku. Z drugiej strony Mivardi ze swoją ofertą karpiową obecnie atakuje także brytyjski rynek, więc życzę im dalszych sukcesów.