Właśnie odebrałem pokrowiec Sportex'a kupiony od Mosteque i mogę porównać go do Trapera Competition.
A więc, ogólnie moim zdaniem pokrowiec Trapera jest dużo tańszy i lepiej wykonany.
- Sportex usztywnienie ma bardziej miękkie niż Traper.
- Sporteź mam wrażenie że jest lżejszy niż Traper, chociaż niewiele.
- Materiał ten sam, w środku taki sam atłasowy materiał. Zamki tak samo, doskonałej jakości w obu pokrowcach.
- Traper ma grubsze szycia i o wiele większą i bardziej opiankowaną rączkę i pasek.
- Sportex ma pasek dzielony na pół, co po jego rozsunięciu daje nam możliwość noszenia go jak plecak co jest fajnym dodatkiem.
- Sportex ma w środku rzepy, Traper nie ma (osobiście nie korzystam).
- Sportex ma na dole piankę aby dolnik wędki nie obijał się na plastikowym zakończeniu pokrowca. No ale taką piankę można za 2zł zrobić z gąbki i włożyć do Trapera (ProTip)
- Pojemność taka sama (chodzi o miejsce na kołowrotki)
- Wielkim nieporozumieniem w Sportexie uważam zasięg zamków. Nie wiem jaka głowa to projektowała ale pokrowiec który ma 179cm, ledwo mieści wędzisko o wymiarze 174 cm (trzeba naciągnąć szczytówką materiał na górze żeby weszło). W przypadku Trapera, zamki otwierają się aż do samego krańca pokrowca, można dzięki temu w jego przypadku włożyć wędkę 169 cm przy wymiarze 170cm pokrowca. W Sportexie, mądra głowa zamki ucięła 5 cm przed górną krawędzią a na dole też 4-5 cm od dna. Dzięki czemu otwór wejściowy jest mniejszy niż 170cm Trapera
Aby włożyć do niego wędkę 174cm muszę najpierw włożyć szczytówkę, później naciągnąć górę pokrowca i wcisnąć dolnik który naprawdę ledwo wchodzi
Nie wiem jak można było to tak spieprzyć
Ogólnie pokrowiec mi się podoba bo kupiłem okazyjnie a Traper jest za krótki na moje wędki. Niemniej jednak, gdyby ktoś miał wędki o długości transportowej poniżej 169 cm, ZDECYDOWANIE polecam Trapera
Do Michała oczywiście żadnego żalu nie mam, gdyby mnie ktoś o to podejrzewał
Super gość!