Ja akurat nad rzeka nie widzialem zadnego ''gruntowca'' z koszem.
Na komercjach fotela nie zobaczysz ale na rzekach juz tak - szczegolnie brzanowcy lubia sie rozsiasc pozadnie
Nie mowie rowniez, ze widzialem nad wodami to krzeslo (az tak wscipski nie jestem, zeby podchodzic do wedkarza i prosic go zeby wstal z fotela bo chce zobaczyc jakie logo jest na oparciu
). Wczesniejszy moj wpis odnosnie fotela Koruma byl raczej oparty na podstawie angielskich wypowiedzi i testow w necie i na forach. Problem w tym ze Korum jest rowniez jednym z najdrozszych na rynku (jak nie najdrozszy).