Wracam do kwestii mojego wymienionego licznika w aucie.
Byłem na stacji diagnostycznej w czwartek. Przedstawiłem sytuację... "Dopiero w poniedziałek będziemy mieli wytyczne, co robić". Ale na ulicach już sprawdzają
No to dzisiaj podjechałem.
- Możemy wypisać oświadczenie, że pan wymieniał licznik, ale z dzisiejszą datą.
- Ale ja to robiłem w 2016 i w CEPIK-u widać, że wtedy jest zmiana.
- To nic nie możemy zrobić.
Może tutaj postawię kropkę.
Pojechałem od razu na komendę do siebie. Po krótkim przedstawieniu sytuacji usłyszałem:
- Eee, to pan tak jeździ. Nic nie będzie.
Chyba sami widzicie, że ogólnie sytuację można opisać jednym słowem - Polska.
Teraz kwestia zmian klimatu.
Poniżej obrazki z mojego ogródka. Mamy połowę stycznia.