Oj zazdroszczę...
Moje "karpiowanie" w tym roku, wygląda tak, że złapałem... Co ja mowię, nic nie złapałem
choć trzeba też przyznać, że w tym roku byłem tylko pięć razy na rybach... Ehhh, się pozmieniało
w poprzednim sezonie już bym był z 10 razy, jak nie lepiej