Autor Wątek: Nash ball blaster  (Przeczytany 3898 razy)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Nash ball blaster
« Odpowiedź #15 dnia: 27.03.2016, 22:24 »
Zauważyliście, że w nowym eurobanxie 2 rolę główna gra Daiwa ss2600? To mi się podoba ;)

Offline MaciejK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 40
Odp: Nash ball blaster
« Odpowiedź #16 dnia: 27.03.2016, 22:32 »
@mjmaciek
Wierzysz w masową "produkcję" enzymów ochotkowych przez NB? Przecież można miksować ochotkę, nasączać nią kulki.....Dany produkt może być tak unikatowy, jak przekonanie ludzi o jego walorach. Zapłaciłbyś za bezwarunkowo skuteczne kulki(abstrachując od ich nieistnienia)? Bo jak tak. Co w świadomości ludzkiej jest zakorzenionym wyznacznikiem danego produktu? I pewnie dla tego garść kulek jest warta tyle, ile widzimy w sieci i na półkach.....

Offline MaciejK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 40
Odp: Nash ball blaster
« Odpowiedź #17 dnia: 27.03.2016, 22:37 »
Zauważyliście, że w nowym eurobanxie 2 rolę główna gra Daiwa ss2600? To mi się podoba ;)
Z tego, co kojarzę, SS - ki w lokacjach miejskich są u Nasha od lat. Blair chyba tym najczęściej łowi.

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 792
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Nash ball blaster
« Odpowiedź #18 dnia: 27.03.2016, 23:01 »
Robiłem to z butelki, trzeba potrenować rzucanie. Trzeba rzucać jakby w górę. Zasięgiem proca nie dorówna, biorąc pod uwagę rozmiar kul, skupienie też niezłe można tym zrobić.     

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 234
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nash ball blaster
« Odpowiedź #19 dnia: 27.03.2016, 23:02 »
@mjmaciek
Wierzysz w masową "produkcję" enzymów ochotkowych przez NB? Przecież można miksować ochotkę, nasączać nią kulki.....Dany produkt może być tak unikatowy, jak przekonanie ludzi o jego walorach. Zapłaciłbyś za bezwarunkowo skuteczne kulki(abstrachując od ich nieistnienia)? Bo jak tak. Co w świadomości ludzkiej jest zakorzenionym wyznacznikiem danego produktu? I pewnie dla tego garść kulek jest warta tyle, ile widzimy w sieci i na półkach.....

Macieju, nie polemizuję, ale i też nie jestem uprzedzony, kto komu zabroni - a wiara czyni cuda.....
Maciek

Offline MaciejK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 40
Odp: Nash ball blaster
« Odpowiedź #20 dnia: 27.03.2016, 23:25 »
Ja też nie. Po prostu trzeźwe spojrzenie, spoza marketingowej otoczki biznesów.