Autor Wątek: Jak dorwać spasionego "japońca"  (Przeczytany 19598 razy)

Offline daber85

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 226
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Na ryby!!
  • Lokalizacja: Elbląg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #15 dnia: 19.05.2016, 21:27 »
Właśnie tez mnie dziwi to ze na mięsko na moim łowisku nie chca brać a na kuku wystarczy poczekać troszkę dluzej i "ogień"😈 i właśnie okazy pow 0,5kg. mój teść miał raz na spławik japonca 41 cm na tym lowisku. Tylko najgorsze jest to że jak tylko japona sie rusza to mięsiarze się zjeżdżają z okolic i jedno wielkie skrobanie nad woda. Az łza sie kreci jak widac Glowy ryb na praktycznie większości stanowisk i łuski wielkości monety 5zl
Połamania kija

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #16 dnia: 19.05.2016, 21:48 »
Japoniec to "szkodnik". :P

Offline daber85

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 226
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Na ryby!!
  • Lokalizacja: Elbląg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #17 dnia: 19.05.2016, 21:54 »
Ryba to ryba kazda ma prawo plywac😃  fakt japonka jest uważana za szkodnika ale nie przeze mnie. ale jak trzeba na nią czekać czasem kilka godzin to inaczej na to patrzę tym bardziej ze to silna ryba i daje dużo frajdy nawet nie duża.
Połamania kija

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #18 dnia: 19.05.2016, 22:41 »

 Ostatnio coraz częściej łowię na metodę i myślałem jakby tu uszlachetnić mix ponętnym dla karasi i linów zapachem czerwonego i zastanawiałem się nad mieleniem (8))robali. Czy dodanie takiej papki do dobry pomysł (pewnie jakość pracy takiego mixu spadnie)? Ciekawe co na to szefo forum- Luk :). Czy w UK ktoś tak robił?

Spróbuj czegoś takiego.
http://lowisko.net/826,liquid-attractor-worm-mvde.html

Offline Novac

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #19 dnia: 23.05.2016, 17:55 »

 Ostatnio coraz częściej łowię na metodę i myślałem jakby tu uszlachetnić mix ponętnym dla karasi i linów zapachem czerwonego i zastanawiałem się nad mieleniem (8))robali. Czy dodanie takiej papki do dobry pomysł (pewnie jakość pracy takiego mixu spadnie)? Ciekawe co na to szefo forum- Luk :). Czy w UK ktoś tak robił?

Spróbuj czegoś takiego.
http://lowisko.net/826,liquid-attractor-worm-mvde.html

Dzięki za info, to może być dobre :)
Damian

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #20 dnia: 23.05.2016, 21:10 »
Jak miałoby wyglądać mielenie robaków?
Osobiście spróbowałbym wersji wegetariańskiej typu konopie, pszenica i wyka lub inny łubin. Mam dobre doświadczenia z angielskich kanałów odnośnie takich specjałów. Od niedawna używam wyki i wchodzą mi ładne leszcze a praktycznie nie widać płoci. Jako przylow biorą spore okonie.
Wcześniej w miejsca necone pszenica z konopiami o zapachu truskawki wchodziły tylko leszcze. Brały na kanapkę białego i kukurydzy. Przeprowadziłem się w inny rejon kraju i nie próbowałem jeszcze takiej kombinacji.



Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #21 dnia: 24.05.2016, 01:01 »
Mielone białe mają sens, to bardzo dobry aromat, można by rzec dla ryb naturalny. Kłopotem jest  zrobienie odpowiedniej papki. Można kupić taką małą maszynkę z nożami i korbką, do rozdrabniania warzyw, owoców - i zrobić z białych 'siekankę', którą zmiesza się z samym miksem... Gorzej jednak będzie wraz z upływem czasu, stracą one świeżość, podobnie jak siekana dendrobena ma krótką 'żywotność...

Lucjan

Offline daber85

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 226
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Na ryby!!
  • Lokalizacja: Elbląg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #22 dnia: 24.05.2016, 05:58 »
Mam nadzieje że nas ANIMALS nie czyta  8)
Połamania kija

Offline Novac

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #23 dnia: 29.05.2016, 16:00 »
Dzięki za odpowiedzi,

 Jak dla mnie mielenie samo w sobie to nic strasznego, jak dobrze pamiętam to były/są nawozy dla działkowców między innymi z mielonymi dżdżownicami kalifornijskimi. Z resztą już dzisiaj parzymy, mrozimy i co tam jeszcze białe robaki. Kto słyszał o tym 15 lat temu? :)
 Dopytuje o to ponieważ na wielu moim łowiskach (starorzecza, niektóre jeziora), czerwony to podstawa. Zawsze staram się do zanęt dodać krojone robaki, ale jakoś nie mam przekonania do tego że robaczki oddadzą dostatecznie swoje walory smakowe :D

 Co do ANIMALSÓW to pewnie najchętniej odebraliby nam nasze wędki, w końcu to narzędzia zbrodni i tortur ;)
Damian

Offline skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 760
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Praca jest dobra dla tych, co nie umieją wędkować
  • Lokalizacja: Holandia 'ZH'
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #24 dnia: 02.12.2016, 22:36 »
daber85 - jeszcze do niedawna też miałem taką zajawkę na tą rybę, by ją łapać jeżdżę ponad 50 km od domu i wymagało to ode mnie wykupienia innego pozwolenia. Co do niej to zgodzę się jest to fajna rybka do łapania, dla mnie to swego rodzaju alternatywa dla lina. Hol takiej 'czterdziestki' na pickerku może dostarczyć emocji, zwłaszcza gdy ryba zobaczy podbierak i dostaje te swoje 'turbo'  :)  ;)
Powiem tak: pewnie dalej będę je łowić, ale czym więcej o nich czytam to tym bardziej ich nie lubię i wolał bym łapać karasia pospolitego (już nie tak pospolitego).

Śledząc temat karasia tu gdzie mieszkam, szokująca dla mnie jest jego kurcząca się populacja

aż boję się co będzie za następne dziewięć lat
Od dwóch lat jest na 'czerwonej liście' gatunków zagrożonych wyginięciem.
Holendrzy chcą znaleźć dla niego miejsce w 'zamkniętych', płytkich stawach. W Holandii nie prowadzi się już zarybień japoncami, gdyż jak twierdzą, to one w głównej mierze przyczyniły się do tej sytuacji.

W Polsce z tego co czytam dalej zarabia się japoncami - co nazwał bym 'złą polityką'  :/


Wracając z wyprawy, weź ze sobą zrobione zdjęcia, a pozostaw jedynie ślady stóp 😉

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #25 dnia: 03.12.2016, 07:00 »
Masz dostęp do jakichś oficjalnych dokumentów o tym, że karaś niepospolity jest na czerwonej liście? Przyda się do walki z polskimi ichtiologami.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Sebek Francja

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 231
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bez wędki czuję się jak nie facet
    • Wędkarstwo Francuskie
  • Lokalizacja: Reims
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #26 dnia: 03.12.2016, 07:28 »
Ja nie mam nic do takich japońcow :fish:
W lewym ręku  JAPONIEC 2.51KG
W peawym karpik 2kg

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #27 dnia: 03.12.2016, 07:44 »
Ja lubię łowić te ryby. Ale tylko dlatego, że nie ma złocistych. O wiele bardziej wolałbym złowić takiego okrąglutkiego niepospolitego. Ale już od lat żadnego nie widziałem.

Sebo, bydle ogromne :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #28 dnia: 03.12.2016, 07:51 »
Ja nie mam nic do takich japońcow :fish:
W lewym ręku  JAPONIEC 2.51KG
W peawym karpik 2kg
Seba mam pytanie. Mierzyłeś tego japońca ?
Pytam bo kilka 40-staków w tym roku złowiłem.
Największe 47 i 44 cm.





Jestem ciekaw, gdyż z jakiegoś powodu żadnej z tych rybek nie zważyłem :facepalm:

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak dorwać spasionego "japońca"
« Odpowiedź #29 dnia: 03.12.2016, 08:01 »
Ale byki :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters