Autor Wątek: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?  (Przeczytany 14931 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #75 dnia: 28.09.2016, 20:49 »
Kilka miesięcy temu zapadł wyrok w głośnej sprawie włamania. Właściciel był w domu, pobił włamywacza który miał połamane obie ręce i nogi. Sąd stwierdził że jest niewinny bo bronił swojego domu.
Jest dla nas nadzieja!
Arek

Offline Alzak

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 69
  • Reputacja: 4
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #76 dnia: 28.09.2016, 21:48 »
Wczoraj byłem na łowisku komercyjnym, na którym było sporo wędkarzy, aczkolwiek nie tak wielu - połowa miejsc była wolnych. Jakież było moje zdziwienie, gdy po złowieniu dwóch ryb, w moim miejscu gdzie nęciłem, dokładnie naprzeciwko mnie, zaczęły pływać łódki zanętowe i tam kłaść zestawy! Jedna nawet podpłynęła bliżej, przecinając jakby po linii moje zestawy. Wędkarze którzy to robili łowili po drugiej stronie, nawet nie naprzeciwko. Łowili sobie po przekątnej.

Może za długo mieszkam w UK - ale takie zachowanie to chamstwo wyższego stopnia! Coś czego ja nie uświadczyłem jeszcze. Z premedytacją ktoś robi coś takiego, mając w nosie innych. Dodam, że mieli masę miejsca na łowisku. Chociażby po prostej mogli wywozić zestawy na szerokość 200 metrów!

Inna sytuacja z UK. Kamil łowi na Tamizie nocą. Jest tam aż 14 wędkarzy - wszyscy z Polski. I co się dzieje? Zestawy z dwoma hakami, łowienie ryb i wrzucanie ich do reklamówki i w krzaki. Podobno większość tak robiła! Dodatkowo jeden karpiarz zlowił okonia. Ładnego. Rybę spotkał ten sam los - reklamówka i w krzaki. C &R w czystej postaci - ale zamiast release jest reklamówka.

Wyobraźmy sobie teraz Angoli widzących takie dantejskie sceny. Grupa pseudowędkarzy z Europy Wschodniej okrada ich wody z ryb. Znowu mamy do czynienia z premedytacją, chamstwem. Oczywiście Polak jest sprytny. Leszcze dogorywające w reklamówkach nie znajdują się pośród dobytku takiego pseudo wędkarza, są wrzucone w krzaki. W razie kontroli usprawiedliwienie jest jedno - 'to nie moje'...
Czy ktoś może mieć pretensje do jakiegoś Brytyjczyka, że ten głosował z Brexitem? Za wyjściem z UE, za ograniczeniem ilości ludzi z kontynentu osiedlających się w UK? Gdybym był takim Anglikiem wędkarzem, właśnie w ten sposób wyraziłbym swoje niezadowolenie! Bo oni są właśnie w chamski sposób okradani z ryb. W zamian za gościnność odpłaca się im w ten sposób. Na nic tłumaczenia, że nie znają języków, przepisów. Oni doskonale wiedzą, że złap i wypuść to prawo powszechne w UK. Mają jednak to w nosie.

Jak więc można liczyć na zmiany w Polsce? Jak chcieć mieć rybne wody - kiedy ludzie są tak bezczelni i nie potrafią myśleć o innych? Czy uważacie, ze takie chamskie zachowania z łowieniem na czyimś miejscu, zabieraniem ryb wbrew przepisom - nie są dowodem na to, że ci ludzie posuną się do wielu innych rzeczy? Nie maja postawy obywatelskiej, myślą o sobie tylko. Na takim fundamencie trudno coś budować. Taki prezes Bedyński robiący własne biznesy w związku wędkarskim to ten sam typ zachowania, w większej skali. Czy dziwić powinno, że wciąż piastuje swoją funkcję? Raczej nie - skoro tylu wędkarzy wyznaje zasadę myślenia tylko o swoim własnym interesie, przeliczania (karta musi się zwrócić), kombinowania. Kto wie, czy nie działa tu zasada, że skoro ten na górze kradnie i 'może', to ja też 'mogę'... Jak liczyć na normalność?

Jakie macie przemyślenia w tym temacie? Czy nie uważacie, że warto z chamstwem i brakiem myślenia o innych zacząć walczyć w jakiś bardziej wymierny sposób? Bo właśnie jeżeli będziemy dbać o coś jak o swoje własne, to wtedy zacznie się czas prosperity? Może zwracanie w kulturalny sposób uwagi komuś przyspieszy ten 'powrót do normalności'? Bo ja nie wiem, czy cwaniactwo i bezczelność to recepta na sukces. Inne nacje takie nie są, i mają się o wiele lepiej. Potrafią wspólnie budować, a nie tylko się kłócić i patrzeć czy ktoś aby nie ma za dużo (Czesi chociażby). Chciałbym wierzyć, że jest  jakaś droga na skróty... :beg:
A co za problem zadzwonic na policje poszukaj online "operation traverse"

Zlodzieja powinno sie traktowac jak zlodzieja nie wazne co kradnie...

Sent from my LG-H815 using Tapatalk


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 729
  • Reputacja: 1987
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #77 dnia: 29.09.2016, 19:25 »

A co za problem zadzwonic na policje poszukaj online "operation traverse"
Zlodzieja powinno sie traktowac jak zlodzieja nie wazne co kradnie...

Podobno chłopaki dzwonili. Policja niechętnie przyjeżdża do takich spraw, dla nich szkodliwość jest mała. Możesz zawsze zgłosić przestępstwo - ale wtedy w grę wchodzi zeznawanie, bycie świadkiem i tak dalej. Nie czarujmy się - nie po to jedziemy na ryby, aby zamieniać się w bailiffa, zwłaszcza jak coś trudno komuś później udowodnić. Jeżeli ktoś jest bailiffem - to co innego.

Policja nie przyjmie zgłoszenia ot tak sobie. Zwłaszcza, że o wędkarstwie nie mają zapewne dużego pojęcia. Ryba wrzucona w krzaki zapewnia kłusolom pewną bezkarność...

Lucjan

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 856
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #78 dnia: 29.09.2016, 19:37 »
Mnie najbardziej dziwi zabieranie karpi na komercji .....

Q...wa mać a mnie to nie dziwi jednak h.....j mnie strzela jak na łowisku gdzie jestem 3-4 razy w tygodniu - woda PZW gościu który wywali więcej kukurydzy grochu czy też pęczaku w sezonie niż sam waży zabiera karpie powyżej 65 cm to jest wq....ące. Co on z tego robi przetapia to na smalec czy coś innego. A jeszcze z tego co sie dowiedziałem to ma złotą odznakę członka PZW a lat powyżej 75.
........j mu wielki w ryj dziadowi
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

grzesiek76

  • Gość
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #79 dnia: 29.09.2016, 20:12 »
Wczoraj byłem na łowisku komercyjnym, na którym było sporo wędkarzy, aczkolwiek nie tak wielu - połowa miejsc była wolnych. Jakież było moje zdziwienie, gdy po złowieniu dwóch ryb, w moim miejscu gdzie nęciłem, dokładnie naprzeciwko mnie, zaczęły pływać łódki zanętowe i tam kłaść zestawy! Jedna nawet podpłynęła bliżej, przecinając jakby po linii moje zestawy. Wędkarze którzy to robili łowili po drugiej stronie, nawet nie naprzeciwko. Łowili sobie po przekątnej.

Może za długo mieszkam w UK - ale takie zachowanie to chamstwo wyższego stopnia! Coś czego ja nie uświadczyłem jeszcze. Z premedytacją ktoś robi coś takiego, mając w nosie innych. Dodam, że mieli masę miejsca na łowisku. Chociażby po prostej mogli wywozić zestawy na szerokość 200 metrów!

Inna sytuacja z UK. Kamil łowi na Tamizie nocą. Jest tam aż 14 wędkarzy - wszyscy z Polski. I co się dzieje? Zestawy z dwoma hakami, łowienie ryb i wrzucanie ich do reklamówki i w krzaki. Podobno większość tak robiła! Dodatkowo jeden karpiarz zlowił okonia. Ładnego. Rybę spotkał ten sam los - reklamówka i w krzaki. C &R w czystej postaci - ale zamiast release jest reklamówka.

Wyobraźmy sobie teraz Angoli widzących takie dantejskie sceny. Grupa pseudowędkarzy z Europy Wschodniej okrada ich wody z ryb. Znowu mamy do czynienia z premedytacją, chamstwem. Oczywiście Polak jest sprytny. Leszcze dogorywające w reklamówkach nie znajdują się pośród dobytku takiego pseudo wędkarza, są wrzucone w krzaki. W razie kontroli usprawiedliwienie jest jedno - 'to nie moje'...
Czy ktoś może mieć pretensje do jakiegoś Brytyjczyka, że ten głosował z Brexitem? Za wyjściem z UE, za ograniczeniem ilości ludzi z kontynentu osiedlających się w UK? Gdybym był takim Anglikiem wędkarzem, właśnie w ten sposób wyraziłbym swoje niezadowolenie! Bo oni są właśnie w chamski sposób okradani z ryb. W zamian za gościnność odpłaca się im w ten sposób. Na nic tłumaczenia, że nie znają języków, przepisów. Oni doskonale wiedzą, że złap i wypuść to prawo powszechne w UK. Mają jednak to w nosie.

Jak więc można liczyć na zmiany w Polsce? Jak chcieć mieć rybne wody - kiedy ludzie są tak bezczelni i nie potrafią myśleć o innych? Czy uważacie, ze takie chamskie zachowania z łowieniem na czyimś miejscu, zabieraniem ryb wbrew przepisom - nie są dowodem na to, że ci ludzie posuną się do wielu innych rzeczy? Nie maja postawy obywatelskiej, myślą o sobie tylko. Na takim fundamencie trudno coś budować. Taki prezes Bedyński robiący własne biznesy w związku wędkarskim to ten sam typ zachowania, w większej skali. Czy dziwić powinno, że wciąż piastuje swoją funkcję? Raczej nie - skoro tylu wędkarzy wyznaje zasadę myślenia tylko o swoim własnym interesie, przeliczania (karta musi się zwrócić), kombinowania. Kto wie, czy nie działa tu zasada, że skoro ten na górze kradnie i 'może', to ja też 'mogę'... Jak liczyć na normalność?

Jakie macie przemyślenia w tym temacie? Czy nie uważacie, że warto z chamstwem i brakiem myślenia o innych zacząć walczyć w jakiś bardziej wymierny sposób? Bo właśnie jeżeli będziemy dbać o coś jak o swoje własne, to wtedy zacznie się czas prosperity? Może zwracanie w kulturalny sposób uwagi komuś przyspieszy ten 'powrót do normalności'? Bo ja nie wiem, czy cwaniactwo i bezczelność to recepta na sukces. Inne nacje takie nie są, i mają się o wiele lepiej. Potrafią wspólnie budować, a nie tylko się kłócić i patrzeć czy ktoś aby nie ma za dużo (Czesi chociażby). Chciałbym wierzyć, że jest  jakaś droga na skróty... :beg:

"Kto wie, czy nie działa tu zasada, że skoro ten na górze kradnie i 'może', to ja też 'mogę'... Jak liczyć na normalność? "
Na pewno.
Ale może to również działać trochę inaczej. - Jeżeli Ci na górze kradną, to jaki jej sens samemu być uczciwym. Innymi słowy - " Po co mam dbać i wypuszczać, skoro tamci i tak to ukradną i zniszczą".


"Jakie macie przemyślenia w tym temacie? Czy nie uważacie, że warto z chamstwem i brakiem myślenia o innych zacząć walczyć w jakiś bardziej wymierny sposób? Bo właśnie jeżeli będziemy dbać o coś jak o swoje własne, to wtedy zacznie się czas prosperity? Może zwracanie w kulturalny sposób uwagi komuś przyspieszy ten 'powrót do normalności'? Bo ja nie wiem, czy cwaniactwo i bezczelność to recepta na sukces. Inne nacje takie nie są, i mają się o wiele lepiej. Potrafią wspólnie budować, a nie tylko się kłócić i patrzeć czy ktoś aby nie ma za dużo (Czesi chociażby). Chciałbym wierzyć, że jest  jakaś droga na skróty... :beg:
[/quote]"

Lucjanie, to naprawdę świetna wypowiedź. Kapitalnie to ująłeś. Tutaj zgadzam się z Tobą w 100% :) Co tam w 100%. Nawet w 200% :)
Zdecydowanie należałoby to zrealizować. Ale chyba mnóstwo pracy przed nami....Ogrom.

Offline Zły

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #80 dnia: 04.12.2016, 14:09 »
Luk na komercji tak się dzieje to pomyśl jakie akcje odchodzą czasami na wodach PZW.

Co do kontroli. Nie wiem jak to wygląda w UK czy innych krajach na zachodzie czy nawet w innych częściach kraju. Przez ostatnie dwa lata miałem dwie góra trzy kontrole PSR a tak to nie ma po nich śladu. A pamiętam okres kiedy co chwilę się zjawiali czasami nawet mieli patrole z policją.

Przykład zasłyszany w tym roku nad wodą. Zaraz po zarybieniu karpiem gość siedział i wszystko w bagażnik. Pan, którego znam zadzwonił do PSR zdał relację i usłyszał, ze i tak zanim dojadą to delikwenta już nie będzie. Ale nie zostało odpuszczone i na zgłoszenie odpowiedziała policja. Sprawdzili go jak wyjechał z łowiska. A czy coś to dało? Chyba niewiele skoro dalej bywa na tym samym zbiorniku.
Podejrzewam, ze takich historii to na pęczki można by przytaczać.
Krzokmen Fishing  Team ;)

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 691
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #81 dnia: 05.12.2016, 11:02 »


"Kto wie, czy nie działa tu zasada, że skoro ten na górze kradnie i 'może', to ja też 'mogę'... Jak liczyć na normalność? "


Obawiam się, że jest odwrotnie. Na górze kradną bo wywodzą się z ludu, który takie rzeczy uważa za normalne.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Chamstwo - czyli Polak potrafi... Czy można to zmienić?
« Odpowiedź #82 dnia: 05.12.2016, 11:03 »


"Kto wie, czy nie działa tu zasada, że skoro ten na górze kradnie i 'może', to ja też 'mogę'... Jak liczyć na normalność? "


Obawiam się, że jest odwrotnie. Na górze kradną bo wywodzą się z ludu, który takie rzeczy uważa za normalne.

Taka prawda :beer:

Ci na górze reprezentują nas, a nie my ich.
Jacek