Teraz jak już wszystko się wyjaśniło, to opowiem Wam w skrócie, moja historię z roku 1980.(tak wiem, to było wieki temu
) Za noszenie właśnie Moro (albo za noszenie długich włosów
) zostałem zgarnięty z ulicy przez WSW (obecnie Żandarmeria Wojskowa) i zostałem potraktowany, tak jak to się wtedy traktowało młodych gniewnych. Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo to nic miłego nie było, ale i tak Moro zabrali oraz kolegium dostałem
mimo braku jakichkolwiek guzików wojskowych i oznaczeń.