Początkowo myślałem, że będzie trzeba nastukać 5-6 bramek by być w miarę spokojnym. Wczoraj jak zobaczyłem przemówienie trenera Arabii Saudyjskiej w przerwie meczu z Argentyną to morale spadło u mnie. Obecne nastawienie AS, kursy na ten mecz nie wróżą niczego dobrego. Mam nadzieję, że nasi pokażą, że mają jaja. To będzie weryfikacja czy są piz.. czy nie. Trzymam kciuki, aczkolwiek z tyłu głowy mam obawę bo nasi są w stanie wszystko odwalić. Niech pokażą furię.