Spławik i Grunt - Forum
ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => Inne organizacje wędkarskie => Wielkopolski Klub Wędkarski Feederalni => Wątek zaczęty przez: Michał Mikuła w 17.04.2016, 20:36
-
Z racji, że w tym dziale pojawiło się więcej osób z Wielkopolski może w tym miejscu będziemy opisywać nasze osiągnięcia w tym roku?
W temacie możemy szerzej opisywać nasze wyjazdy tak żeby pokazać jakie są inne wody w naszym regionie. Byłoby to rozwinięcie tematu "Wyniki nad wodą 2016".
Pozwoli nam to lepiej poznać ciekawe zbiorniki w okolicy ;-)
Co Wy na to?
-
Dzisiaj 6h na Różanym Potoku.
Łącznie 9 karpi, większość 1-1,5 kg, a 2 lub 3 większe (2-2,5 kg). Pogoda była słaba i dość długo bo do 11:40 nie wiedziałem czy jedziemy. Na szczęście się przejaśniło i mogliśmy połowić. Na naszym miejscu od rana siedział Tomasz Horemski i połowił z tego co mówił właściciel 30 sztuk :) jak byliśmy to do 14 miał rybę za rybą, później się trochę u niego uspokoiło, tak jak u nas. Może nie pomogło to, że jacyś faceci cięli zwalone drzewo na tym niedostępnym brzegu na górnym stawie.
Ryba brała falami, u mnie głównie z jednego miejsca. Na drugim próbowałem robaków, pelletu Crab&Krill, dendrobeny i kukurydzy czosnkowej swojej produkcji i tylko 3 ryby. Jednak na drugiej wędce kukurydza była łowna. Tak samo jak pikantna kiełbasa z SB.
Lepszy efekt był na metodzie (7), na koszyku tylko 2 za to jedna to była pierwsza ryba.
Może w sobotę uda się ponownie pojawić i trochę poprawić wynik. Jak na razie zanęta (mój miks) zdaje egzamin :)
-
Można, na potrzeby wątku, skopiować wpis z "Wyniki nad wodą"? :) O:)
-
Fifi zacytuj sam siebie ;)
-
Myślałem o bardziej szczegółowych opisach ;-)
Wysłana z Taptalk
-
Kop3k, nie mów mi jak mam żyć :D :-X O:) ŻARCIK ;)
Michał, postaram się jutro coś napisać :)
-
Świetnie ;-)
-
Michał :bravo:za wynik. :bravo:
Jestem ciekaw, jaki wynik mieli na dolnym trudniejszym obecnie zbiorniku?
Mogliście podejście do p.Tomasza i podpatrzeć czy używa towaru z firmy J... :-\
-
Ciężko powiedzieć, bo prawie nikogo nie było wczoraj. Koło 15 przyjechało 3 chłopaków, ale wytrzymali jakieś 2 h, ktoś też wpadł na godzinę, ale nie widziałem, czy coś mieli.
Wysłana z Taptalk
-
Ja dzisiaj, z racji poniedziałku, kiedy wszystkie łowiska poza Bogucinem sa zamknięte, wybrałem się właśnie na Bogucin. Pogoda była bardzo ładna, słońce, cieplutko, a na łowisku nikogo, choć przyznam, że w ciągu dnia w sumie pojawiło się siedmiu wędkarzy, co mnie bardzo zaskoczyło, bo zazwyczaj w poniediałki nikt tutaj z rana nie przyjeżdżał. Niestety Bogucin wygląda coraz gorzej, wody coraz mniej, a brzeg stromy i ciężko ryby podebrać. Usadowiłem się w miejscu, gdzie dało się zejśc do lustra wody, a to wszystko dlatego, że przyjechałem z zamiarem złowienia karpia o wadze dwucyfrowej. Ryby brały dośc ospale i hymerycznie, raz na śmierdziela, raz na owoca, ale wszystko pływające, na tonące przynęty nie było nawet wskazań. W sumie złowiłem przez 4h dwa karpie i dwa amury, czyli wynik nie powala, ale reszta wędkarzy nie miała nic, więc uznałem moje łowy za spory sukces :). Nawet miałem jedną konsultację, na co łowię i jak to robię - zawsze bawią mnie takie momenty... Najgorsze jednak nastało tuż po 12, bo włąśnie w tym momencie chłopacy, którzy byli na brzegu obok wyjęli właśnie tego "mojego" karpia. Z daleka widziałem, że to jest ta sztuka, po którą właśnie przyjechałem. Prosiaczek miał 12 kg :D.
Reasumując, chyba już więcej w tym sezonie nie pojadę na Bogucin, nawet w poniediałek. Kolejną wyprawę mam zaplanowaną nad wody Dobra Klasztornego, tam nastawiam się na płoć, leszcza i lina, mam naddzieję, że mi się poszczęści...
-
Niestety, Bogucin moim zdaniem odstaje coraz mocniej od innych miejsc, zatrzymali się na tym, co było 2 lata temu. Może nawet jest gorzej przez ten brak wody.
Chyba można powiedzieć, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni :-D.
Tak na serio to poczekaj na Różany, bo tam też mają pływać takie sztuki, a miejsce lepsze ;-)
Niemniej ilościowo ich pobiłeś.
-
Robson :bravo:
Jeszcze zapewne złapiesz rybkę o wadze +10, a może i +20, to tylko kwestia czasu :-\
-
Ewentualnie w dobrego miejsca ;-) Fakt, że taka 10+ już będzie dokazywać na feedera, a 20+ to już będzie długo walka.
Wysłana z Taptalk
-
Dzisiaj zwolniłem się szybciej z pracy i punkt 16 wędki były w wodzie. Wybrałem się na Dąbrowe zachęcony wynikami Roberta. Wynik do 20 to 6 japońców i 4 karpie. Do tego 3 spinki, chyba 3 niezacięte i jedna płotka na oko 8 cm ;-).
Ogólnie ryba w wodzie jest, problem był ze stanem wody, który jest niski. Do tego w większości wysoki brzeg. Na szczęście było tylko kilka osób i udało nam się znaleźć miejsce.
Jednak przez warunki do łowienia ciągle nie jestem przekonany do niej. Do tego mam dużo dalej niż na Różany ;-).
Ogólnie w tym czasie co byłem to chyba miałem więcej ryb niż reszta razem wzięta - SiG daje radę :-D
Wysłana z Taptalk
-
Michał, tylko pogratulować tak dobrych wyników :bravo:
Jak tak dalej będziecie łowić z Robertem, to ja już nie mam co z Wami w szranki stawać na Różanym :-\
-
Robert, Różany to Twoje miejsce ;-)
Wysłana z Taptalk
-
Ciekawe, jak Michałowi dzisiaj poszło, bo miejsce zmieniał :-\
-
Faktycznie zmieniliśmy. Bartek chciał spróbować dzisiaj na dolnym i tak się pojawilismy około 8:30. Dość długo się rozkladaliśmy więc po 9 wędki w wodzie i do 11:30 ani brania.
Jak tylko zauważyłem, że zwalnia się miejsce na górnym od razu poszliśmy tam. Zachęciło nas to, że widzieliśmy Roberta jak wyciąga kilka ryb ;-)
Na górnym na początku też nic się nie działo ale w końcu zaczęliśmy rzucać dalej i kilka ryb wpadło ;-). Ja 8, Bartek 6.
Ogolnie jakoś średnio ryba pochodziła do podajników, brała tylko pod drugim brzegiem na górnym.
Coś się tym rybom pozmieniało i ciężko je zlokalizować na Rożanym. Na szczęście dzień nie skończył się o blanku ;-)
Wysłana z Taptalk
-
:bravo: :bravo: :bravo: dla Bartka, Piotrka i Michała, szkoda, że na dolnym kiepsko Wam poszło.
Nie wiem, gdzie rzucaliście, ale ja szukałbym ryby w głębszych częściach zbiornika, jeżeli mogę oczywiście doradzić ;)
-
:bravo: :bravo: :bravo: dla chłopaków, co połowili albo byli nad wodą.
-
Faktycznie zmieniliśmy. Bartek chciał spróbować dzisiaj na dolnym i tak się pojawilismy około 8:30. Dość długo się rozkladaliśmy więc po 9 wędki w wodzie i do 11:30 ani brania.
Jak tylko zauważyłem, że zwalnia się miejsce na górnym od razu poszliśmy tam. Zachęciło nas to, że widzieliśmy Roberta jak wyciąga kilka ryb ;-)
Na górnym na początku też nic się nie działo ale w końcu zaczęliśmy rzucać dalej i kilka ryb wpadło ;-). Ja 8, Bartek 6.
Ogolnie jakoś średnio ryba pochodziła do podajników, brała tylko pod drugim brzegiem na górnym.
Coś się tym rybom pozmieniało i ciężko je zlokalizować na Rożanym. Na szczęście dzień nie skończył się o blanku ;-)
Wysłana z Taptalk
Michał ja z użyciem podajnika złowiłem tylko trzy karpiki reszta na hybrydę i większość ze środka łowiska jak tylko sąsiedzi nie rzucali w moje miejsce. Teraz, jako że można używać tylko dwóch wędek na łowisku będę zmuszony jedną uzbroić w jakiś duży widoczny spławik i na stałe zakotwiczyć w sektorze, w którym będę akurat łowił. :P
-
Próbowaliśmy również używać zestaw z Guru i torebką PVA ale nic to nie dało.
Z moich obserwacji wynika, że na razie ryby grupują się w okolicy brzegu, z którego nie można łowić (na górnym). W ogóle są w tej części stawu gdzie jest spokój. Jak wczoraj widziałem i słyszałem jakie wielkie koszyki lądowały do wody i się nie dziwię, że ryba ucieka przed tym hałasem ;-).
Wysłana z Taptalk
-
W sobotę życiówka na MF karp 8,400. łącznie 8 karpii, 3 liny i jeden jesiotr, natomiast w niedzielę jeden karp i 4 liny.
-
Moje gratulacje!
Ryb tam jak widać jest sporo tylko (bez obrazy) ja nie lubię takich łowisk, które wyglądają jak wanna.
Ale żeby połowić na maksa to jest idealne ;-)
Wysłana z Taptalk
-
:bravo: :bravo: Krzysztof
-
Moje gratulacje!
Ryb tam jak widać jest sporo tylko (bez obrazy) ja nie lubię takich łowisk, które wyglądają jak wanna.
Ale żeby połowić na maksa to jest idealne ;-)
Wysłana z Taptalk
Na tej wodzie w sobotę było nas w sumie 15-tu wędkarzy. Nie chwaląc się łącznie w sobotę złowili mniej niż ja. Lina nie złowił żaden. W niedzielę zostałem nazwany specjalistą od linów ;-)
-
Tym bardziej gratuluję ;-) linów brakuje mi bardzo na moich łowiskach.
Wysłana z Taptalk
-
30 kwietnia firmowe zawody. Zajmuję pierwsze miejsce z wynikiem łącznym 10,245 kg. 1 maja zmiana łowiska na jezioro należące do GR Bogucin złowiłem ponad 40 karasi srebrzystych. Wielkości ryb nie powalały. Wczoraj kolejne łowisko z wynikiem 11 karpii, 4 karasie (w tym jeden pospolity) i jeden jesiotr.
-
30 kwietnia firmowe zawody. Zajmuję pierwsze miejsce z wynikiem łącznym 10,245 kg. 1 maja zmiana łowiska na jezioro należące do GR Bogucin złowiłem ponad 40 karasi srebrzystych. Wielkości ryb nie powalały. Wczoraj kolejne łowisko z wynikiem 11 karpii, 4 karasie (w tym jeden pospolity) i jeden jesiotr.
Moje Gratulacje :bravo: :bravo:
-
Piękne wyniki
Wysłana z Taptalk
-
Wczoraj bylismy z Robertem na Rozanym ja 3 szt. jeden ponad 3kg i jedna spinka. Robert 1szt. W końcu udało mi się więcej złapać ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Ten 3kg to pewnie pokazał, że nie będzie łatwo się poddawać? ;-)
Coś wczoraj słabo na Rożanym, żeby nawet Robert miał tylko 1
Ja z Bartkiem wczoraj byliśmy na Dębinie i nawet coś się działo - leszcze, liny, płocie. Karpia nie mieliśmy. Przydałaby się większa różnorodność na Rożanym żeby jak karp nie bierze mieć coś w zapasie.
Wysłana z Taptalk
-
Wczoraj bylismy z Robertem na Rozanym ja 3 szt. jeden ponad 3kg i jedna spinka. Robert 1szt. W końcu udało mi się więcej złapać ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Moje Gratulacje, zasłużenie wygrałeś :bravo: :bravo:
-
Jak jechalem wczoraj na Rozany to na Debinie juz od cholery aut stało. Tam to pewnie walka o miejscowki :-)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Wczoraj bylismy z Robertem na Rozanym ja 3 szt. jeden ponad 3kg i jedna spinka. Robert 1szt. W końcu udało mi się więcej złapać ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Moje Gratulacje, zasłużenie wygrałeś :bravo: :bravo:
Widzisz Robert, a ja już chciałem się wieszać, za to sierodowe zero, a tutaj proszę, jednak coś jest na rrzeczy z tymi rybami... Może je kradną???
-
Wczoraj bylismy z Robertem na Rozanym ja 3 szt. jeden ponad 3kg i jedna spinka. Robert 1szt. W końcu udało mi się więcej złapać ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Moje Gratulacje, zasłużenie wygrałeś :bravo: :bravo:
Widzisz Robert, a ja już chciałem się wieszać, za to sierodowe zero, a tutaj proszę, jednak coś jest na rrzeczy z tymi rybami... Może je kradną???
Tylko taka mała różnica my byliśmy na dolnym zbiorniku. Obecnie uważanym za trudniejszy, tylko to nie zmienia faktu, że przegrałem ;)
-
Jak jechalem wczoraj na Rozany to na Debinie juz od cholery aut stało. Tam to pewnie walka o miejscowki :-)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Byliśmy z Michałem punkt 6 na Dębinie i już większość miejsc pozajmowana. Karpiarze na nockach siedzą a reszta przychodzi o 5 lub wcześniej.
-
Wcześniej to już by było dla mnie trochę za szybko. Ewentualnie nocka, w tym roku koniecznie muszę się wybrać ;-)
Wysłana z Taptalk
-
Wczoraj bylismy z Robertem na Rozanym ja 3 szt. jeden ponad 3kg i jedna spinka. Robert 1szt. W końcu udało mi się więcej złapać ;)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Moje Gratulacje, zasłużenie wygrałeś :bravo: :bravo:
Widzisz Robert, a ja już chciałem się wieszać, za to sierodowe zero, a tutaj proszę, jednak coś jest na rrzeczy z tymi rybami... Może je kradną???
Tylko taka mała różnica my byliśmy na dolnym zbiorniku. Obecnie uważanym za trudniejszy, tylko to nie zmienia faktu, że przegrałem ;)
Czyli jednak mam się wieszać ;) . Planuję w czwartek kolejny atak na Różany i zobaczymy jakie będą tego efekty
-
Oj tam zaraz wieszać, wystarczy jak zawody zorganizujesz w sierpniu :P
-
Dzisiaj kolejny szybki wypad na Dąbrowę. Byłem o 16, rozłożyłem się w 30 minut i zacząłem. Testowałem ułożenie Cuzo na stromym brzegu i nową wędkę Tubertini.
Po kilku minutach zaczęły się brania i potrwały do 18. W tym czasie wyciągnąłem 6 karpi i jednego karasia. od 18 do 19 cisza, a później burza i uciekałem :)
Coraz bardziej podoba mi się to miejsce, ostatnie dwie sesje krótkie i udane.
-
Moje stanowisko
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160602/8c4d543f0c826361f61b187c48aa6bf2.jpg)
Wysłana z Taptalk
-
Dzisiaj kolejny szybki wypad na Dąbrowę. Byłem o 16, rozłożyłem się w 30 minut i zacząłem. Testowałem ułożenie Cuzo na stromym brzegu i nową wędkę Tubertini.
Po kilku minutach zaczęły się brania i potrwały do 18. W tym czasie wyciągnąłem 6 karpi i jednego karasia. od 18 do 19 cisza, a później burza i uciekałem :)
Coraz bardziej podoba mi się to miejsce, ostatnie dwie sesje krótkie i udane.
też sobie chwalę to łowisko ..choć przytłacza mnie trochę surowością zarówno linii brzegowej jak i ukształtowaniem dna. Musimy się zgadać na wspólne rybanie choć u mnie jak wiesz - przy 2jce dzieci wypad na ryby to loteria.
co do ustawienia fotela - jeśli mi wolno coś zasugerować:
bez feederarma i bez możliwości wejścia do wody by wbić podpórki - odradzam ustawianie fotela na wprost do wody zaraz przy brzegu. Raz, że komfort odbiera wymuszony skręt karku (->szczytówki); dwa holowanie ryb łapiąc na 2 kija nierzadko wymaga schodzenia z siedziska. Połowę zmartwień mniej (z podparciem nóg włącznie) daje ustawienie się przy wodzie na skos
-
Michał, ładnie połowiłeś :bravo:
-
Normalnie bym tak go nie ustawił, chciałem zrobić test jak będzie mi się łowić i teraz wiem, że podnóżek i ramię są potrzebne ;-)
Będę z Bartkiem w niedzielę na Dąbrowie, tym razem trochę dłuższa sesja niż 3-4h.
Ryba tam musi być bo rzuciłem na ślepo i były brania ;-)
Wysłana z Taptalk
-
Niestety, weekend mam zawalony pracą - ale może uda mi się urwać w niedzielę w środku dnia parę godzin - to może Was odwiedzę :)
-
Dzisiaj udało nam się spotkać w 3 mad wodą - Olek, Bartek i ja. Łowiliśmy na Dąbrowie na cyplu. Z racji pełnego łowiska siedzieliśmy wszyscy może na 10 m brzegu co ułatwiło rozmowę, a łowić też się dało.
Jeżeli chodzi o wyniki to bardzo słabe brania. Bartek miał chyba 5 ryb, ja również, a Olek będąc do 13:30 chyba 2 (my byliśmy do 15).
Z ciekawostek to do 13:30 miałem jedną rybę ale zmiana miejsca na Olkowe dała 4 dodatkowe. Chyba Olek dobrze mi zanęcił te miejsca :-D
Wyszło na to, że przy dużej presji nie ma już tak dobrych brań jak na prawie pustym zbiorniku. Jednak jak towarzystwo dobre to i ryby nie są niezbędne ;-)
Wysłana z Taptalk
-
Koledzy :bravo: :bravo: :bravo:
Jestem ciekaw, czy próbowaliście na spławik. W tym zakolu jest tam teraz drzewo zwalone, ale tam zawsze karpiki miałem.
-
Nie próbowaliśmy. Ale ktoś rzucał tam spławik i nic nie miał.
Wysłana z Taptalk
-
Nie próbowaliśmy. Ale ktoś rzucał tam spławik i nic nie miał.
Wysłana z Taptalk
Tam zawsze wystarczyło postrzelać z procy albo z ręki ponęcić przez jakiś czas i potem nie było opcji, aby pod brzegiem nie złowić karpika ;)
Tylko to moje sposoby sprzed dwóch lat, jak tam troszkę bywałem częściej :(
-
No w końcu się udało spotkać :)
Myślę, że wczorajsza presja nie miała znaczenia, wcześniej przy pełnej obsadzie dąbrowa potrafiła dawać sporo brań .... po prostu dzień był zły i tyle
Michał - no proszę w półtora godziny i 4 sztuki to jak na wczoraj mega!
- nęcone było na 20 m i na huśtawkę na przeciwległym brzegu - to tam rano poszło na wstępie ok 10 dużych 57 mm średnicy koszy z konopi i peletem. Na co brały?
-
Całkiem możliwe, że to kwestia dnia bo nie było widać ryby przy powierzchni.
Dwa na Dumbells Tutti Frutti, jedna na Dumbells Scopex i jedna na pellet Sonu albo Pikantna Kiełbasa albo Kryll (już nie pamiętam). Ogólnie bardziej pasowały im kolorowe przynęty.
Rzucałem mniej więcej w te same miejsca co Ty. Prawa wędka może bardziej w prawo niż Twoja.
Wysłana z Taptalk
-
Zbieram info o przynętach bo będę miał tam zawody z koła.
Musiało się rybom zmienić - bo do 13.00 na jasne przynęty (tuttifrutti i ananas) była tylko 1 ryba u Bartka (amurek chyba).
-
U mnie wcześniej też nie działały, do tego próbowałem na żółtego Dumbellsa ale później już były skuteczne albo nieważna była przynęta tylko miejsce.
Wysłana z Taptalk
-
Wczoraj z Michałem krótki wypad na Dąbrowę (po niemałych perypetiach z brakiem kluczy do piwnicy, gdzie sprzęt jest).
Sesja od 16.30 do 20.30.
Łącznie padło 11 karpi. U mnie 7 Michał 4.
Łowiliśmy na 2 metody.
U mnie brały ze środka stawu na Pikatną Kiełbasę u Michała tylko spod brzegu :) Choć każdy z nas miał jedną wędkę na środku łowiska drugą pod brzegiem :P
Także sesję uważam za udaną.
-
:bravo: Chłopaki, jak zwykle ładnie połowiliście :)
-
Powiedzmy, że zadowalająco :P
Dobrze, że coś się udało złowić.
-
Powiedzmy, że zadowalająco :P
Dobrze, że coś się udało złowić.
W porównaniu z Rożanym, bardziej niż zadowalająco. 8)
-
Widze, że Dąbrowa zyskała w Waszych oczach znacząco w tym roku. Szkoda, że właściciele nie chcą w nią ciutkę zainwestować...
-
Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku (!) wybrałem się na Bogucin. Wynik: 5 karpii i 3 karasie. Największy karp 7.200.
-
Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku (!) wybrałem się na Bogucin. Wynik: 5 karpii i 3 karasie. Największy karp 7.200.
A jak sprawa wygląda z poziomem wody?
Nadal tak niski jak w np. zeszłym roku
-
Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku (!) wybrałem się na Bogucin. Wynik: 5 karpii i 3 karasie. Największy karp 7.200.
A jak sprawa wygląda z poziomem wody?
Nadal tak niski jak w np. zeszłym roku
Wydaje mi się ,że jest nawet niższy jak w roku ubiegłym.
-
Sobota 2 lipca.
Amur 70 cm, 4,9 kg
Jako jedyny złapał się tego poranka na Truskawkowego Popupa od Lorpio o 5:40
Na Poznańskiej Dębinie u wszystkich lipa tego dnia i chyba tylko ten przełamał złą passę. Z resztą przed nim jak i po nie miałem nawet jednego brania i o 10 zwinąłem się przed upałem.
Trzeba nowy podbierak kupić :-)
-
Matę również :P
Dębina jest świetna, strasznie lubię tam łowić. Gdyby nie to, że zezwolenie kupuje się daleko od moich zwykłych tras byłbym częściej :)
-
Matę również :-P
Mata jest ale był już tak wymęczony po 10 min odjazdów że się nie rzucał. Wyhaczenie, szybka fota, waga i do wody :-)
No a zezwolenia są kiepsko dostępne, powinni udostępniać karty połowu do druku i zezwolenie jako okazanie dowodu wpłaty. Wystarczyłby przelew i wydrukowanie potwierdzenia i karty połowu.
-
W którym stawie takie pływają?
-
Wziął dokładnie stąd:
https://goo.gl/KscxE8
Rzucałem z cypla tego powyżej, 30 m.
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3009.0
-
Znam to miejsce :) raz nawet udało nam się na nim usiąść, a tak to zawsze było zajęte.
-
Jestem na Boguvi. Dwa brania, dwie ryby. Karp i karaś.
-
Dzisiaj wyczekiwany dwa tygodnie wypad na ryby. Różany Potok. Od 7-13 5 ryb - 4 karpie i jeden karaś. Trzy pady na dumbells ananas, jedna na pikantną kiełbase, a jedna na kulkę owocową z Methodmani. Jakieś pociągnięcia jeszcze były ale bez sukcesu.
Największa ryba miała 55 cm i na oko 4 kg. Reszta w granicach 2-2,5 - karaś oczywiście mniejszy ;-)
-
W czwartek wybrałem się na jezioro Bytyń dając mu ostatnią szanse. Na zaplanowaną miejscówkę wybrałem się o 3:00. Na łowisku byłem o godzinie 4:00. Niestety miejscówka była spalona z powodu dużego wiatru, który wiał w moją stronę, od strony jeziora. Wybrałem się na drugi brzeg, aby wyeliminować niekorzystny wiatr.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_2_57_32.jpeg)
Po wyciągnięciu gratów z auta zabrałem się za zanętę. Łowiłem na dwie wędki. Na pickerze miałem założoną methode, a na feedera zestaw helikopterowy.
Zanęta do methody to mix Luka z mączką rybną i bez mielonych palletów ( pellet 2mm dodałem osobno). Zanęta do zestawu helikopterowego to mix luka bez mielenia z karpiowej zanęty i Sonubaits Bloodwars + pellet halibutowy 2mm i 6 mm + białe robaki.
Po 40 minutach byłem gotowy.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_02_02.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_04_28.jpeg)
Wiatr wiał z lewej na prawą. Osobiście mi nie przeszkadzał, bo byłem schowany za trzciną, ale dawał się we znaki lecącemu zestawowi i żyłce. Równo jak podajnik pokonał linie trzciny zwiewało go na jakieś 1-1,5 metrów w prawo. Z powodu wiatru miałem problem z umieszczeniem podajnika do methody w tym samym miejscu. Dodatkowo miałem problem z żyłką od feedera, przy rzucie powstawał duży łuk żyłki, który przy dużym podmuchu kończył w trzcinie .
Łowiłem na wszystko co miałem ze sobą. Martwe i żywe białe robaki, dendrobene nr 3, pellet 12 mm pikantna kiełbaska i kryl, dumblesy 8 mm ananas i tuti-fruti, kulki proteinowe pop-up 12 i 10 mm truskawka, wanilia i tuti-fruti.
Złowiłem jedynie 2 małe leszczyki, które chyba nawet nie wiedzą do czego jest otwór gębowy, bo zahaczyły się o grzbiet i podgardle.
O godzinie 9:00 spakowałem się i postanowiłem odkuć się. Wybrałem się na Różany Potok.
Przez 3 godziny złowiłem 4 karpie i jedną śliczną płoć na methode.
Pierwszego karpia złowiłem po 30 minutach, drugi rzut zestawu. Złowiłem go na pellet 12 mm pikantna kiełbaska. Nie miałem ze sobą wagi, ale wydaje mi się, że ważył ok 3 kg i miał 51 cm. Trochę pechowo się zahaczył, bo hak wyciągałem z podgardla i bardzo mocno krwawił z skrzeli ( odkaziłem rany)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_05_18.jpeg)
Kolejne dwa złowiłem na dwa dumblesy o smaku ananasu. Miały ok 42 cm i zahaczyły się książkowo.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_05_48.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_06_21.jpeg)
Ostatni karpik też na dumblesy o smaku ananasu, ale miał zaledwie 30 cm.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_07_07.jpeg)
Ostatnia rybka jaka się zameldowała to idealna, książkowa płoć. Miała ponad 20 cm i wzięła na ananaska.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1225_10_07_16_3_07_39.jpeg)
Testowałem pellet pikantną kiełbaskę, kryl i dumblesy ananasowe. Najlepiej wypadły dumblesy, najwięcej było brania.
Jedyne co mi się nie spodobało na Różanym to, że po dwóch godzinach na łowisko przyszedł starszy wieku wędkarz, usiadł praktycznie na drugim końcu stawu. Chyba łowił na methode lub na sprężynę. Zestaw przerzucał przez cały staw, akurat tam gdzie ja rzucałem swój, praktycznie obok, raz przerzucił nawet mój zestaw. Wkurzało mnie to, bo mogło to prowadzić do poplątania nam zestawów. Nie dość, że nie rzucał w te same miejsce to mi przeszkadzał. Jak dla mnie brak kultury, miał cały zbiornik dla siebie, ale nie musiał tam gdzie Ja. Po prostu chamstwo.
Podsumowując, jak dla mnie jezioro w Bytyniu jest spalone, byłem tam z 5-6 razy i za każdym razem nic.
Dziękuje za uwagę :)
-
W tym tygodniu byłem dwa razy na różanym - w piątek i dzisiaj. Piątkowa sesja od 7 do 12 przyniosła 19 karpi. Dzisiaj w tych samych godzinach 9 karpi i ładna wzdręga. Bardzo delikatnie dzisiaj brały i zanotowałem drugie tyle pustych brań i spinek podczas holu. Niestety dwa karpie porwały mi zestawy (0,28 na głównej i 0,26 przypon).
Ciekawą sytuację miałem w piątek kiedy wędkarz siedzący po drugiej stronie stawu widząc moje wyniki usiadł koło mnie i zaczął rzucać w moje miejsce. Był z dzieckiem, więc odpuściłem i pozwoliłem mu tam dalej rzucać. Został za to ukarany - nie złowił nic...
Wypady jak najbardziej udane :)
-
Widzę Panowie, że na Różanym się ruszyło i to całkiem nieźle, to cieszy. Niestety widzę, że chyba wraz ze zmianą właściciela, zmienił się też i element tam goszczący, chyba, że to jakiś przypadek z tymi podrzucającymi pod zestawy towarzyszami.
Ja dzisiaj w końcu wyrwałem się na ryby, niestety tylko na cztery godziny, ale było bardzo sympatycznie, bo zarówno pogoda dopisała, jak i rybki. Jako swój cel wybrałem Dąbrowę i muszę przyznać, że byłem miło zaskoczony, jak o 7:30 zajechałem na łowisko jako... 15. Ponieważ nie miałem dużo czasu, oraz wszystkie moje stałe miejscówki były zajęte, to rozbiłem się przy parkingu i do wody. Dzisiaj jedną wędkę uzbroiłem w koszyk, a drugą w metodę i postanowiłem potestować. Jedna wędka powędrowała w miejsce bąbelków, druga przy brzegu. Wynik 3,5 godzinnej zasiadki, to cztery karpie i dwa amury, równo po trzy ryby na każdej wędce, w tym jeden dublecik, który kosztował mnie sporo nerwów i emocji, bo choć ryba okazała się mała, to była waleczna, jakby miała 5 kg.
Humor poprawił mi jeden kolega wędkarz, który nic nie złowił, podobnie jak koledzy na drugim brzegu. Może nie byłem dzisiaj królem zbiornika, ale zapewne połowiłem sympatycznie i fachowo. Na przynętę królowała dzisiaj pikantna kiełbasa i dumbels drennana scopex.
-
Dzisiaj wybrałem się na Bogucin.
Dawno nie byłem na tej komercji, a ostatnio Michał ładnie tam połowił, także Bartek nie może być gorszy :) :P
Na miejsce zajechałem ok godziny 9.00.
Zaneta: Miks Luka + Pellety Aler Aqua 2mm+ Methodmania 3 mm Creator + Kryll
Pierwszą wędkę miałem w wodzie ok 9.40.
Łowiłem blisko brzegu na ,,sprawdzonej" miejscówce Michała.
Po ok 40 minutach miałem pierwszą rybę w podbieraku i od razu na matę.
Karp 77 cm (aż żal d... ściska, że wagi nie miałem).
Po godzinie spokoju zmieniłem miejsce połowu, co zaowocowało wieloma braniami dużych karpi.
Po kolei:
Karp 75 cm, potem Mamuśka 86 cm ( mój PB 8) ), następny 77 cm, kolejny 75 cm,
Tatuś 80 cm i na koniec 76 cm. Między tymi karpiami wziął Linek 40 cm i 2 lub 3 karpie w przedziale 2-4 kg.
Do domu pojechałem o godzinie 14.00 zmęczony i zadowolony. :D
Kilerem tego dnia był Pellet Green Ghost 8mm. Linek wziął na QQ CUKK.
Bardzo udany dzień na Bogucinie. Chociaż jest to typowa wanna-komercja, jestem bardzo zadowolony z wypadu.
Na Różanym Potoku ciężko o takie wyniki. Tam jest chyba tyle karpi powyżej 5kg, co dzisiaj na Bogucinie zostało wyciągniętych.
Dodatkowo miałem widownie starszych Panów z okolic Rogoźna. Jak się okazało prezes z kolegami z koła przy jeziorze Czarne. Pomogli podbierać karpiki, gdyż mój podbierak nie jest stworzony do takich ryb :)
Mam także zaproszenie do tamtego koła, prezes nie chciał odpuścić namawiał mnie chyba z pół godziny :)
Polecam Bogucin, w tym roku wygrywa z Różanym. :)
Tylko 3 zdjęcia, gdyż po Karpiu 86 cm podczas wybierani numeru do Michała telefon wpadł mi do wody. >:O :'(
Działa ale trochę muli , trochę żal ale jest to już wysłużony model od jakiegoś czasu zbieram się zakupem nowego, Także motywacje jest.
-
Teraz to już to miejsce będzie oblegane :-D
-
Bartek pokazałeś klasę. Wynik naprawdę wart grzechu.
Ja ostatnio jakoś nie mogę się wybrać na ryby, tyle mam zajęć, ale właśnie zacząłem urlop i mam zamiar połowic ciut więcej. Mój cel to Jerzyn i 24 h łowienia.
-
Bartek pokazałeś klase. Wynik naprawdę wart grzechu.
Dzięki, starałem się jak mogłem. ;D
Dzisiaj wypad na Różany Potok.
Zameldowałem się na łowisku o godzinie 10.00. Pierwszy, także każde fajne miejsce do wyboru. Po rozmowie a Panem Albertem, wybrałem stanowisko na cyplu, staw dolny.
Zanęta tak jak wczoraj:
Miks Luka + Pellety Aler Aqua 2mm+ Methodmania 3 mm Creator + Kryll
Rozpocząłem poszukiwania ryby, po pierwszej godzinie nie miałem nawet brania. Wokół całej wyspy nie było ryb. Także od przeciwległym brzegiem cisza... :(.
Okazało się, że karpik przesiadują w trzcinach na płyciźnie za wyspą :) 8)
Parę sztuk udało mi się wyciągnąć plus jeden linek 30 cm, gdy w odwiedziny wpadł kolega z forum, Cezary 8)
Dodatkowo 2 sztuki zerwały przypon 0,25 Drennan Supllex Fluorocarbon a jeden zerwał podajnik. Musiały być większe bestie ;D.
Łowienie zakończyłem ok. 15.
-
Parę sztuk udało mi się wyciągnąć, plus jeden linek 30 cm, gdy w odwiedziny wpadł kolega z forum, Cezary 8)
Byłem, widziałem, złowił tego lina :)
-
Całe szczęście, że Albert nie wpuścił Was na moje miejsce :P
Mimo wszystko gratuluję połowów :bravo:
-
Muszę rozgryźć to Twoje miejsce ;D 8)
-
Dzisiaj znowu Bogucin od 8 do 12.
Nie ma co dużo pisać :(
Gorąco, woda stała, rybki słabo żerowały.
Wyciągnąłem jednego karpia ok 10.
Tak przez większość czasu cisza na szczytówce.
Próbowałem Pellet Wagglera, również bez sukcesu.
Jutro uderzam na Różany, ktoś będzie?
-
Dzisiaj znowu Bogucin od 8 do 12.
Nie ma co dużo pisać :(
Gorąco, woda stała, rybki słabo żerowały.
Wyciągnąłem jednego karpia ok godziny 10.
Tak przez większość czasu cisza na szczytówce.
Próbowałem Pellet Wagglera, również bez sukcesu.
Jutro uderzam na Różany, ktoś będzie?
-
A jak myślisz :)
-
Witam.
Ja dziś jak o 6 skończyłem pracę, zjadłem śniadanie w domu z małżonką i wybrałem się na Dąbrowę.
Na łowisku byłem po 9, rozłożenie się i start łowienia po 40min, zakończyłem zmęczony i zadowolony około 14.
Woda już zielona na maksa, ale rybkom to nie przeszkadzało.
Połowiłem aż miło.
Dziś 15 rybek wyholowałem, 1 karaś , 14 karpi - największe 2 sztuki miały 5,9 kg i 4,9 kg, 1 spinka.
3 razy wyciągałem wędki z wody, kołowrotki zamoczone ,do suszenia czyszczenia i smarowania :)
Bartek spodziewałem się spotkać cię na Dąbrowie dziś, było warto :)
-
Czarek, bardzo ładny wynik :bravo: :bravo:
-
O tym miejscu ciekawie opowiadal Horemski w jednym z poznojesiennych/zimowych filmików w zeszlym roku ;-)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
O tym miejscu ciekawie opowiadal Horemski w jednym z poznojesiennych/zimowych filmików w zeszlym roku ;-)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Proszę podaj link do filmy
-
O tym miejscu ciekawie opowiadal Horemski w jednym z poznojesiennych/zimowych filmików w zeszlym roku ;-)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Proszę podaj link do filmy
Myślę, że Piotr mówił o tym filmie:
-
Dokładnie ten.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Witam.
Ja dziś jak o 6 skończyłem pracę, zjadłem śniadanie w domu z małżonką i wybrałem się na Dąbrowę.
Na łowisku byłem po 9, rozłożenie się i start łowienia po 40min, zakończyłem zmęczony i zadowolony około 14.
Woda już zielona na maksa, ale rybkom to nie przeszkadzało.
Połowiłem aż miło.
Dziś 15 rybek wyholowałem, 1 karaś , 14 karpi - największe 2 sztuki miały 5,9 kg i 4,9 kg, 1 spinka.
3 razy wyciągałem wędki z wody, kołowrotki zamoczone ,do suszenia czyszczenia i smarowania :)
Bartek spodziewałem się spotkać cię na Dąbrowie dziś, było warto :)
Jako, że w sobotę mam zawody, pozwolę się dopytać o przynęty jaki dały ten rezultat :)
-
Dzisiaj ponownie Bogucin od 8 do 13 :)
Celem było złowienie dużego karpia.
Przyjazd ok. 8 wędki w wodzie po ok 30-40 min.
Łowiłem na torebki PVA z podajnikiem Guru Hybrid, druga wędka Miks Luka z pelletami Kryll + Corn 3mm.
Po ok 30 min pierwsze branie karpik ok 2kg, druga ryba melduje się na macie 8) KARP 85 cm, 12,2 kg (dzisiaj miałem wagę i odpowiedni podbierak). Także PB pobity zważony, zmierzony, fotka pstryknięta i do wody.
Później złowiłem tylko 2 karpie a od godziny 11 brania ustały.
Stwierdziłem, że nie ma na co czekać i do domu :)
Mogło być lepiej ale cel wyprawy uważam za osiągnięty. ;D ;)
BTW.
Jeśli ktoś się martwi, że na Pickera 2,7 m nie da rady wyholować karpia 12 kg to można.
Trabucco Precision Picker 2,7 + Shimano Exage 3000 RCDH, Daiwa Hyper Sensor 0,32, Przypon Drennan Supplex 0,25 Fluorocarbon, Haczyk Drennan Wide Gape Specialist nr 10
-
Moja miejscówka daje fajne wyniki :bravo:
Kto by pomyślał, że Bogucin okaże się lepszy niż Różany :o
-
:bravo: :bravo: :bravo: Bartek :)
-
Moja miejscówka daje fajne wyniki :bravo:
Kto by pomyślał, że Bogucin okaże się lepszy niż Różany :o
Widzisz Michał, czasami oczekiwania rozmijają sie z rzeczywistością, i to nierzadko pozytywnie nas rozczarowuje. Ostatnio nawet ktoś lina wyciągnął na Bogucinie. Nie należę do grupy entuzjastów Bogucina ale po tym co piszecie, chyba odwiedzę tą wodę.
Nie pytam gdzie siadacie bo mam tam swoją miejscówkę vis a vis wejścia, tam gdzie jest najniższy brzeg
-
Lubimy to samo miejsce ;-)
-
Jako, że w sobotę mam zawody, pozwolę się dopytać o przynęty jaki dały ten rezultat :)
Rybki reagowały na zanętę pikantna kiełbasa Sonu, na włosie tego dnia dumbels żółty dał większość ryb, ale tez kryl i pikantna kiełbasa,
Na słodko próbowałem ale bez rezultatu.
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=588.0
-
Dzięki :thumbup:
-
W taki upal moze uzywana przez biedniejszych wedkarzy na wiejskich stawach przynęta jaką jest skórka od chleba ;) od razu pop'up będzie.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Jako, że w sobotę mam zawody, pozwolę się dopytać o przynęty jaki dały ten rezultat :)
Robert, teraz w sobotę są zawody na Dąbrowie?
-
Tak. Masz szansę tylko na jednym brzegu połowić 😉
-
Obawiam się, że nie na tym co chce bo zapewne będziecie na tym samym co ostatnio?
-
Przepraszam, ale tak 🙇
-
Dobrze, że wiem to teraz, a nie dopiero na miejscu ;-)
Będziesz miał trening przed 3 września ;-)
-
Raczej bardziej nastawiam się na testy niż trening ;)
-
Teraz się zastanawiam czy jechać na Różany czy Dąbrowe i siadać po drugiej stronie ze słońcem w oczy i stromym brzegiem.
-
Teraz się zastanawiam czy jechać na Różany czy Dąbrowe i siadać po drugiej stronie ze słońcem w oczy i stromym brzegiem.
Może trochę Michał cię zaskoczę, ale ja bym usiadł w cieniu na końcu zbiornika ???
Tam teraz w taki upał powinny żerować rybki, oczywiście to tylko moje zdanie :-\
-
Teoretycznie tak ale wiem, że tam jest dość płytko i boję się, że za płytko.
Druga rzecz to wydaje mi się, że ryba jest bliżej domu. Tam mam lepsze wyniki, a im dalej tym były gorsze. Chociaż za mało razy to sprawdzałem. Nie wiem też czy przypadkiem nie natleniają wody z węża, który jest na początku stawu?
Trochę się boję jechać i ryzykować bo nie byłem 3 tygodnie i chciałbym połowić :-D
-
Ja jutro uderzam na Dąbrowę. Widzę, że będzie sporo ludzi, na szczęście nikt nie łowi na moim ulubionym miejscu :)
-
To może się spotkamy w znacznym gronie bo z Bartkiem myślimy też nad Dąbrową ;-)
-
Ja umówiłem się z teściem, on tylko na Dąbrowie łowi. Widzę, że będzie jutro znaczna presja na wodzie, trzeba być raniutko :D
-
Skoro świt :-D
-
W niedzielę mam na dąbrowie zawody mojego koła więc jutro też wpadnę na mały trening. Mam napięty plan dnia więc pewnie ze 3 godzinki maks od 7.00 wyszarpię - zanosi się niezła schadzka :)
-
Za mniejsza presja na Rozanym może jutro w koncu Roberta jesiotra złapie ;-)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Przecież ja już mam sra...ę na samom myśl ilu Was tam będzie :o :-[
Jeszcze jak wszyscy mieliby koszulki SiG 8)
PS.
Żebyście wiedzieli komu kibicować tylko macie, to będę miał plażowy parasol ;D :P
-
Weźmiemy transparent i trąbki :-P
-
Robert, będziemy rzucać Twoim rywalom, nasze koszyki ;)
-
Dziś byłem na spacerze na Dębinie, też tam chyba jakieś zawody, bo namiotów od cholery stoi.
-
Dziś byłem na spacerze na Dębinie, też tam chyba jakieś zawody, bo namiotów od cholery stoi.
Tak, Cypriniada, od wczoraj łowią. Ciekawi mnie jak kilogramowo wyjdzie bo ostatni miesiąc to straszna nędza była.
http://www.stawydebina.pl/cypriniada-pozna-ska-2016.html
-
Robert, będziemy rzucać Twoim rywalom, nasze koszyki ;)
Weźmiemy transparent i trąbki :-P
Tylko kamieni nie zabierajcie :P
Jestem ciekaw jak sprawdzi się mój kolor na jutro (zielony)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_26_08_16_11_27_41.jpeg)
do tego pellet MM z zieloną chmurką i oczywiście nowy Erzac w kolorze ?
-
Robert już 3 ;-)
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160827/b74f0b7b7c766ba3c9e0cd185a43d29e.jpg)
-
A ja w Roberta miejscu na Rozanym jeszcze nic :-(
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
A ja w Roberta miejscu na Rozanym jeszcze nic :-(
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Michal właśnie holuje 2. Karpia. Ja 3 karpie , amur i karaś. Jeden amur spiety przy brzegu.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
-
A ja w Roberta miejscu na Rozanym jeszcze nic :-(
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Michal właśnie holuje 2. Karpia. Ja 3 karpie , amur i karaś. Jeden amur spiety przy brzegu.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Gratuluję.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
O i w końcu mi się ślepy karpik na kij nawinal
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
2 karpie i 2 jesiotry cos się ruszyło.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
U Bartka się zatrzymało na 7, a u mnie dobiło do 5. Walczymy dalej ;-)
-
2 karpie i 2 jesiotry cos się ruszyło.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Brawo Piotr :bravo: :bravo: robisz kolosalne postępy, aż strach pomyśleć co będzie dalej ??? :-X
Michał i Bartek, jak zawsze coś połowią i to też bardzo groźni rywale :-X
Ja tam też coś połowiłem, ale to tylko dlatego że miałem wsparcie od kolegów z WKW Feederalni. Ogromne dzięki, cały czas czułem Wasze spojrzenia na sobie i te okrzyki (nie tak, co ty robisz) ;)
-
Ja tam też coś połowiłem, ale to tylko dlatego że miałem wsparcie od kolegów z WKW Feederalni. Ogromne dzięki, cały czas czułem Wasze spojrzenia na sobie i te okrzyki (nie tak, co ty robisz) ;)
Brakowało transparentu i wuwuzeli :P 8)
Piękny wynik Robert. Dobrze powiedziane ,,coś tam " połowiłeś :P :( 8)
-
Ja tam też coś połowiłem, ale to tylko dlatego że miałem wsparcie od kolegów z WKW Feederalni. Ogromne dzięki, cały czas czułem Wasze spojrzenia na sobie i te okrzyki (nie tak, co ty robisz) ;)
Brakowało transparentu i wuwuzeli :P 8)
Piękny wynik Robert. Dobrze powiedziane ,,coś tam " połowiłeś :P :8) :P
-
Ja dziękuję Michałowi i Bartkowi za relacje z Dąbrowy
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Jakby się działo tyle co popołudniu w tygodniu to nie byłoby relacji tylko dużo pracy z rybami :-P
-
Olo zgodnie z obietnicą poszło PW
Piotr żadnej fotki nie zamieścisz z Różanego?
-
Robert, a to "coś" w sztukach to ile, be ze zdjęcia nie widzę czy ryb jest 29 czy 32?
-
Robert, a to "coś" w sztukach to ile, be ze zdjęcia nie widzę czy ryb jest 29 czy 32?
Bez przesady tylko 12 :(
-
Na pierwsze miejsce starczyło ;-)
-
Na pierwsze miejsce starczyło ;-)
:-[ :-X
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_01_09_16_12_59_55.jpeg)
-
Na pierwsze miejsce starczyło ;-)
:-[ :-X
Pochwalcie się co się wydarzyło bo jakoś tak to wszystko w jednym kręgu znane najwyraźniej ;)
-
Robert, a gdzie siedziałeś? Chyba na końcu zbiornika, bo przechodził koło mnie wkurzony facet i psioczył na dziada, który siedział koło niego i 10 karpiu złowił 👍
-
Na pierwsze miejsce starczyło ;-)
:-[ :-X
Pochwalcie się co się wydarzyło bo jakoś tak to wszystko w jednym kręgu znane najwyraźniej ;)
Chodzi o zawody na Dąbrowie, które Robert wygrał ;-) akurat byłem z Bartkiem naprzeciwko i wszystko widzieliśmy.
Robert (Gilala) Ty też wczoraj byłeś na Dąbrowie?
-
A to gratulacje! ;) Macie jakieś foty?
-
Dzisiaj również skończyłem na ryby. 7-13 na Różany Potok. Od 8-9 miałem 4 ryby (3 karpie i jesiotr), później do 11 nic się nie działo.
Jak już zacząłem myśleć nad tym żeby się zwinąć to znalazłem miejsce gdzie weszła ryba (ktoś przyszedł na moją wcześniejszą linię rzutu) i dociągnąłem do 9 (7 karpi i 2 jesiotry) i 3 spinki.
Łowiłem na cyplu i jedna wędka pod wyspę, a druga na skos w lewo w kierunku tego małego cypla. Pod wyspą brały ale nie jakoś nagminnie, jednak zdążyłem stracić tam podajnik. Podbierałem jedną rybę i w tym momencie branie na tej stronie pod wyspą. Wędkę ledwo złapałem ale zdążył wejść w trzciny i przeciąć żyłkę.
Później kolejny wszedł w inne ale udało mi się uratować podajnik, pękł przypon.
Na Dolnym byłem najlepszy, padło z tego co widziałem 8 innych ryb niż moje.
Na górnym jeden facet miał też 9 ale nie wiem jak ekipa pod drzewem bo oni ustawili się na dłużej (rozstawione namioty i altana).
Ogólnie narzekać nie mogę jednak same takie między 1,5-2 kg. Z tymi dużymi nie miałem styczności. Chociaż te małe biorą tak, że wędka spada i są dzikusy ;-)
-
A to gratulacje! ;) Macie jakieś foty?
Jedna jest w wątku, wczoraj wrzuciłem ale jakość nie powala :-P
-
Dzisiaj również skończyłem na ryby. 7-13 na Różany Potok. Od 8-9 miałem 4 ryby (3 karpie i jesiotr), później do 11 nic się nie działo.
Jak już zacząłem myśleć nad tym żeby się zwinąć to znalazłem miejsce gdzie weszła ryba (ktoś przyszedł na moją wcześniejszą linię rzutu) i dociągnąłem do 9 (7 karpi i 2 jesiotry) i 3 spinki.
Łowiłem na cyplu i jedna wędka pod wyspę, a druga na skos w lewo w kierunku tego małego cypla. Pod wyspą brały ale nie jakoś nagminnie, jednak zdążyłem stracić tam podajnik. Podbierałem jedną rybę i w tym momencie branie na tej stronie pod wyspą. Wędkę ledwo złapałem ale zdążył wejść w trzciny i przeciąć żyłkę.
Później kolejny wszedł w inne ale udało mi się uratować podajnik, pękł przypon.
Na Dolnym byłem najlepszy, padło z tego co widziałem 8 innych ryb niż moje.
Na górnym jeden facet miał też 9 ale nie wiem jak ekipa pod drzewem bo oni ustawili się na dłużej (rozstawione namioty i altana).
Ogólnie narzekać nie mogę jednak same takie między 1,5-2 kg. Z tymi dużymi nie miałem styczności. Chociaż te małe biorą tak, że wędka spada i są dzikusy ;-)
Gratulacje ja wybralem dziś rower. Szkoda że się wczoraj po 11 zebrałem może bym wiecej złapał . Czyli dziś brały na Rozanym, bo wczoraj od rana tylko ja miałem 4szt. kolega obok tylko wzdręgę na spławik. Ci pod namiotem od piątku tam są.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Na pierwsze miejsce starczyło ;-)
:-[ :-X
Byłem zgodnie z umową. Siedziałem dokładnie w środku stawu - miejsce fatalne, ale uwielbiane przez mojego teścia, bo kiedyś tam nałowił rybek. Myślałem, że Ciebie i Bartka nie ma, bo auta nie widziałem.
Pochwalcie się co się wydarzyło bo jakoś tak to wszystko w jednym kręgu znane najwyraźniej ;)
Chodzi o zawody na Dąbrowie, które Robert wygrał ;-) akurat byłem z Bartkiem naprzeciwko i wszystko widzieliśmy.
Robert (Gilala) Ty też wczoraj byłeś na Dąbrowie?
-
Jak nic musimy się numerami wymienić ;-)
-
:bravo: Michał., ładny wynik.
-
Jak nic musimy się numerami wymienić ;-)
To jeszcze tego nie zrobiliśmy??? Gdzie stała mazda?
-
Jak nic musimy się numerami wymienić ;-)
To jeszcze tego nie zrobiliśmy??? Gdzie stała mazda?
Koło Corsy z naklejką SiG :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_19_12_15_10_54_25.jpeg)
-
Dokładnie tam ;-) jak przyjechaliśmy to Twojej Cytryny jeszcze nie było.
-
Teraz Robert wywołałeś wilka z lasu i przypomniałeś mi niesamowitą historię jak z przyjaciółmi byliśmy na grzybach i do mojego przyjaciela dzwoni jego dziewczyna i mówi, że się zgubiła. On na to zadaje jej pytanie, aby opisała, co widzi. Ona na to opisuje okolicę, mówiąc że widzi drzewa. Mój przyjaciel zadaje pytanie aby doprecyzować: i pyta o jakieś szczegóły, na co słyszy odpowiedź, że jest przy sośnie :)
-
Dokładnie tam ;-) jak przyjechaliśmy to Twojej Cytryny jeszcze nie było.
Ja dopiero po 8 przyjechałem
-
Teraz Robert wywołałeś wilka z lasu i przypomniałeś mi niesamowitą historię jak z przyjaciółmi byliśmy na grzybach i do mojego przyjaciela dzwoni jego dziewczyna i mówi, że się zgubiła. On na to zadaje jej pytanie, aby opisała, co widzi. Ona na to opisuje okolicę, mówiąc że widzi drzewa. Mój przyjaciel zadaje pytanie aby doprecyzować: i pyta o jakieś szczegóły, na co słyszy odpowiedź, że jest przy sośnie :)
To dobrze, że mu fotki nie wysłała jak ja ;)
-
Gdzie siedziałeś, na końcu?
-
Robert na 3/4 długości, a my po drugiej stronie na tej samej wysokości (taka piaszczysta plaża).
-
Dzisiaj po pracy, gdzieś o 16.30 pojechałem na łowisko Cegielnia w Iwnie. Jestem w trakcie rozgryzania tej wody, łowię tam od trzech tygodni. Do godziny 20 , złowiłem dwa karasie (32 cm), i jednego leszczyka. Przy podbieraku spiąłem ładnego lina, i karp zerwał mi przypon. Coś te gotowe przypony Browninga mi bardzo strzelają. Muszę kupić dobrą żyłkę i powiążę sam. Dodam , że zaczynam dopiero przygodę z metodą:)
-
Ja wiążę na takiej :
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/guru/16091-zylka-guru-n-gauge-100m-022mm-9lb.html
-
Ja wiążę na takiej :
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/guru/16091-zylka-guru-n-gauge-100m-022mm-9lb.html
A ja na fluorocarbonie Jaxon satori 0,20 i 0,22.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
to jakieś 0.24 i 0.26 będzie :)
-
to jakieś 0.24 i 0.26 będzie :)
Mam świadomość. Ale na początku przygody z methoda kupiłem jeszcze się nie skończyła, więc wiąże. Ale jeszcze aż tak dużej ryby nie złapałem co by go zerwała
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Dzisiaj na mojej ok. 6-godzinnej sesji udało mi się złapać masę drobinicy i rybkę, która mimo niewielkich rozmiarów uratowała sytuację, czyli małego ok. 25-centymetrowego linka na ziarno kuku na lekki spławik. Mimo wszystko wrażenie z dzisiejszego łowienia bardzo pozytywne, pogoda dopisywała i nie mogłem narzekać na nudę. Mam jeszcze nadzieję, że do końca września i tym samym mojego sezonu spławikowo-gruntowego w 2016 roku uda mi się złapać chociaż jednego karasia pospolitego, bo nie najgorsze sztuki żerują tam gdzie łowię.
Oto zdjęcia z dzisiejszego wędkowania:
-
:bravo: :bravo: mały a ciszy :)
-
Fajny linek. Brawo Ty Wojtek :)
-
Gratulacje, widzę że na Łysym wędkujesz :P
-
Gratulacje, widzę że na Łysym wędkujesz :P
Dokładnie ;), lubię to łowisko, może nie daje jakiś super sztuk, ale jak na tanie łowisko blisko miasta jest według mnie bardzo przyjemnie, głównie dlatego, że lubię jak nie ma śmieci tam, gdzie łowię.
-
Dokładnie ;), lubię to łowisko, może nie daje jakiś super sztuk, ale jak na tanie łowisko blisko miasta jest według mnie bardzo przyjemnie, głównie dlatego, że lubię jak nie ma śmieci tam, gdzie łowię.
to w jednym kole jesteśmy 8)
-
Na to wygląda 8), poza tym to było dosyć prawdopodobne, bo stawek jest tylko dla członków tego koła :P
-
No jak tam koledzy na zawodach? Jeszcze trwają? Jakiś przecieki co do wyników .
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
No jak tam koledzy na zawodach? Jeszcze trwają? Jakiś przecieki co do wyników .
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Ogólnie mało ryb, wygrał Michał. Może wieczorem pojawi się szerszy opis ze zdjęciami od Roberta :)
-
Fotorelacja mile widziana:)
-
Gratulacje dla Michała
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_03_09_16_7_42_35.jpeg)
-
Fajnie, że się spotkaliście. Na następne zawody ,jeśli praca pozwoli oczywiście był bym chętny:) I pytanie, czy tylko te dwie wody macie do wyboru ( Dąbrowa, Różany Potok) ?
-
Gratulacje dla Michała
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Dzięki ;-)
Konkurencja była mocna więc wygrana cieszy podwójnie ;-)
Ale najważniejsze, że po raz kolejny spotkaliśmy się nad wodą. Mam nadzieję, że nasz klub będzie się rozwijał i częściej będą okazje do takich spotkań.
-
Graty dla łowców
Dzisiejsza ok. 5 godzinna sesja mimo średniej pogody zakończyła się sukcesem. Poza drobnicą udało się złapać małego linka ok. 20-25cm i długo wyczekiwanego w tym roku karasia złocistego, który mierzył ok. 25cm. Lin wziął na czerwono barwione białe robaki na spławik, a karaś na 5-6 również czerwono barwionych białych na włosie na zestawie helikopterowym z koszykiem do białych.
-
Świetny wynik! Może nie pod względem ilościowym ale jakościowo pierwsza klasa :bravo:
-
Ładnie połowione :bravo: :bravo:
-
Wczoraj byłem na deszczowej sesji spinningowej od 15 do 18:30. Udało mi się holować 2 ryby, z czego jeden zakończył się wyhaczeniem ryby krótko po zacięciu (był to prawdopodobnie średni albo duży szczupak), a drugi skończył pomyślnie złowieniem upartego szczupaka (zaciąłem go dopiero za 3 albo 4 atakiem, rzucając w jedno miejsce). Ciapek mierzył 50 cm i oczywiście wrócił do wody.
-
Zamiast na marsz czy pochod na miasto isc , policja sie poszarpac to Ty na ryby poszedles
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
-
Bardzo pozytywna postawa :bravo:
-
Graty dla łowców
Dzisiejsza ok. 5 godzinna sesja mimo średniej pogody zakończyła się sukcesem. Poza drobnicą udało się złapać małego linka ok. 20-25cm i długo wyczekiwanego w tym roku karasia złocistego, który mierzył ok. 25cm. Lin wziął na czerwono barwione białe robaki na spławik, a karaś na 5-6 również czerwono barwionych białych na włosie na zestawie helikopterowym z koszykiem do białych.
Piekny karaś :D
-
Dzięki :), też tak uważam ;)
-
Fąfle z nosa lecą ale łowię :narybki:
-
Coś się dzieje na Dębinie?
-
Fąfle z nosa lecą ale łowię :narybki:
Marcin, dasz radę (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_28_09_16_11_26_04.png)
-
Coś się dzieje na Dębinie?
No właśnie lipa. Poza strefą natlenionej wody blisko syfonu nie mam nawet brań. A tak to małe leszcze skubią.
-
Ale jakaś rybka wylądowała na macie bo wygląda na suchą? :-D
-
Małe leszcze nie zasługują na matę :D Łowilem na waters czekoladowego i nic nie brało, green ghost jak narazie daje jakieś brania ale to też raczej nic wielkiego.
-
Byłem na spinningowej sesji wczoraj i tydzień temu i, o ile poprzednio tygodniowe wyjście zakończyło się brakiem wyników, to wczorajsza sesja była już lepsza.
Łowiłem 3 godziny od 15 do 18 i udało mi się zaciąć dwa szczupłe z czego jeden odhaczył się podczas holu. Drugi ciapek miał 50 cm i zostawił mi pewną pamiątkę na krótki czas, po czym wrócił do wody. Oba wzięły na wahadła, jeden na dużą miedzianą algę, a drugi na dużego srebrnego gnoma. Mimo "ciekawej" pogody wyjścia na ryby nie żałuję. :)
-
Pokazał swoje ząbki :o
:bravo: za :fish:
-
Ja moje dzisiejsze wyniki opisałem tutaj http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2797.msg178195#msg178195.
Ty go ukułeś, to on Ciebie też
-
Poniosło mnie nad wodę. Trochę chłodno było. Widoki milusie. Brało.
Robotę dawał mix Lorpio+ Coopens+ Aqua. Na haku, sztuczny Trabucco, macerowany w Yum Yum i kuku z Biednejromki. Ładniejsza Płoć siadała na Ringersa 6mm. Ziołowego.
-
Szacunek.
-
Zimno mi ;)
Gratuluje samozaparcia :bravo:
-
Ja podziwiam i troszkę zazdroszczę, też bym chciał, ale czasu brak.