Z tymi grupami to różnie bywa. W niektórych przypadkach nie warto dokładać do homogenicznego osprzętu, bo nie ma praktycznej różnicy. Parę lat do tyłu hamulce tarczowe XT i SLX różniły się jedną śrubką i ceną. Za to manetki XT i XTR to dwa światy. Warto dopłacić, rower mam już kilka lat (kilkanaście tyś km) i nigdy nie musiałem regulować przerzutek, na SLX co chwilę coś się rozjeżdżało.
Różnicy między kasetą Deore, a Xt też nie odczujesz, podobnie z korbą czy tarczami. Warto zainwestować w dobre koła(Dt swiss i zakończyły się wizyty na centrowanie), hamulce i amor jeśli rower ma takowy posiadać. A i tak najważniejsza jest dobra sztywna rama... Geo robi robotę.