Autor Wątek: Nowa fundacja - Ratuj Ryby  (Przeczytany 70191 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 784
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #90 dnia: 27.08.2015, 09:57 »
No to wszystko już jasne... :)

Mam jednak kilka uwag lub wskazówek... Przede wszystkim określenie etyczne wędkarstwo. Tutaj jest się wystawionym na pewne ataki, zwłaszcza, że etyka a wędkarstwo to trochę trudne do połączenia rzeczy. Jak mi powiedział Radek Papiewski, pracujący w Angling Trust, o wiele lepiej jest używać terminu wędkarstwo sportowe.  Sprawia to, że łączy się hobby ze sportem, co kojarzy się dobrze. Ryby sa wypuszczane i traktowane w odpowiedni sposób, wyrządzający im jak najmniejsze szkody. Dla ZG PZW jest to trudny orzech do zgryzienia - gdyż w Europie taka definicja funkcjonuje - i zakłada, że ryby wracają zawsze do wody, co jest akurat w opozycji do stanowiska 'wierchuszki' - wyznającej zasadę 'łowię, zabijam, nie jestem sadystą'.

Proponuję poprawić statut lub cele i głośno stwierdzić, że fundacja ma za cel promocję wędkarstwa (sportowego np). Nie ma sensu ukrywać prawdziwego celu - obrońcy praw zwierząt nie poczują się tu dobrze, wątpię też aby i tak ktoś dał jakieś fundusze z tamtejszego kręgu ( o ile po to prawdziwe cele zostały ukryte). Otrzymanie dotacji wiąże się z masą papierów, zobowiązań - więc lepiej od razu pokazać czarna na białym, o co w tym wszystkim biega.

Proponuję aby na stronie głównej zamieścić artykuły - odnośnie kormorana czarnego, bobrów, wydr, norek - aby pokazać jak te zwierzęta wpływają na populacje ryb. Patronat IRŚ do czegoś przecież zobowiązuje :D Wystarczy zamieścić linki do ich prac lub je włożyć na stronę.

Sama strona powinna zawierać dużo artykułów. Jak na razie jest tam zbyt wiele informacji o tym jak można zapłacić lub kto jest jakimś patronem, brakuje zaś konkretnych rzeczy, wskazujących jaki kierunek fundacja obiera. To zresztą spowodowało dyskusję na tym forum. Nie ma sensu pisać, że na Facebooku jest to lub tamto. Rzeczy muszą być na stronie głównej. To strona ma docierać do ludzi udzielając im pełnej informacji, nie ludzie mają wyszukiwać czegoś i 'gdzieś'.

Przede wszystkim warto napisać artykuł jak wygląda 'dobra woda', której zresztą fundacja szuka. Jak na razie patronat IRŚ lub PZW nie daje obrazu tego, o co założycielom chodzi. Warto określić się jakt to ma wyglądać. Założyciele mają jakąś koncepcję, z któą nie chcą się podzielić - mogą ja pokazać po zaproszeniu ich do siebie, lub wykupieniu czegoś. To jest kupowanie kota w worku. Za wzniosłymi hasłami muszą stać konkretne rzeczy, bo bez tego można je interpretować na wiele sposobów. Czy to ma być woda z karpiami, amurami i sumami? A może mają być tam tylko rodzime gatunki? Ma to być naturalna woda czy z populacją zawyżoną, zapewniającą dobre wyniki wędkarskie? Pytań jest wiele, każdy kto czyta 'cele'myśli zapewne o czymś innym.

Skoro fundacja ma patronat IRŚ, to warto zawrzeć jakieś artykuły, wywiady, opisy, pochodzące od ludzi z tytułami. Oni powinni pokazywać dane problemy polskich wód, jednocześnie umacniając pozycję fundacji. Jak na razie wiele jest szumnych patronatów, za którymi się nic nie kryje. Przypomina to dyplom ukończenia szkoły językowej - wcale nie znaczący, że się tym językiem potrafi posługiwać. Na pewno wyrażą zgodę na zamieszczenie kilku ich prac - polecam zwłaszcza opracowania w sprawie kormorana czarnego, można tez pokazać restytucję jesiotra. Ważne aby było 'naukowo'.

Fundacja powinna mieć też artykuły adresowane do wędkarzy. Obecny kierunek jest dziwny, ponieważ jest niewędkarski (co znowu spowodowało dyskusję na forum). Fundacja powinna mieć poparcie wędkarzy przede wszystkim!
Można zamieścić artykuł o hakach bezzadziorowych, zachęcać do używania mat itd. To pozwoli też na lepszą współpracę ze sklepami wspierającycmi fundację - bo będą mogły i one coś sprzedać (na przykład moga miec 5 różnych mat w ofercie lub kolekcje haków bezzadziorowych). Jak na razie wspópraca ze sklepami polega na tym, że sprzedają one koszulki fundacji - a przecież można to sprytnie rozszerzyć...

Życzę powodzenia! :thumbup:
Lucjan

Offline Ratuj Ryby

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 0
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #91 dnia: 27.08.2015, 18:31 »
Dziękuję bigdom za uznanie.

Do faktycznych realizacji celów jeszcze trochę drogi.
Wszystko zależy od ludzi oraz ewentualnych wniosków na działania.

Jeśli działania będą realizowane w dotychczasowym tempie i z takimi efektami to w zupełności wystarczy.
Sprawozdanie już niedługo.
Poza tym jest bardzo wiele aktualności do wrzucenia na stronę. Jest tego o wiele więcej aniżeli pojawia się na bieżąco na FB.

Obecnie skupiam się tylko na nich.

Jest bardzo dużo podmiotów zainteresowanych stałą współpracą. Pomagają ludzie, którzy znają sytuację.

Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam jak będziesz w okolicy P-nia :)

Sebastian Staśkiewicz

Grendziu

  • Gość
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #92 dnia: 27.08.2015, 18:53 »
Jeśli za słowami tutaj napisanymi pójdą czyny jestem za :thumbup:

Offline Ratuj Ryby

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 0
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #93 dnia: 27.08.2015, 19:09 »
Luk

Dziękuję za to, że wszystko już jest dla Ciebie jasne.

Jednak bardzo trudno mi jest ustosunkowywać się do Twych pytań.
Nie do końca wiem czy one skierowane są do mojej osoby.
Widać, że jesteś bardzo zorientowany w ogólnych problemach wędkarskich, lecz nie wymagaj proszę bym mył odpowiedzialny za zmianę operatów lub liczebności suma w stosunku do amura w Polskich wodach.

Co do strategii.
Zapytam - czy faktycznie czytałeś statut oraz informacje zawarte na stronie www.ratujryby.pl?

Rozumiem, że to forum jest po to, aby jak najwięcej  pisać na jeden temat lub wywołać zagorzałą dyskusję lecz bardzo Cię proszę byś tego nie robił.
Chcesz pomóc - zapraszam do Zarządu. Jednak nie oczekuj, bym na podstawie wpisów na forum  zmieniał całą strategię działań lub zajmował się kormoranem, z którym jakoś się nie udało zająć wszystkim dotychczasowym instytucją oraz rządzącym.
Trochę realizmu.

Co to dla Ciebie znaczy idealny zbiornik?
Przecież każdy zbiornik należy traktować indywidualnie w oparciu o jego historię, sytuację, żyzność itd.
To czy będzie tam taka, czy inna ryba nie zależy od mojego hobby, tylko od warunków jakie będą panowały w zbiorniku.
Ja działam inaczej.

O jakim prawdziwym celu piszesz LUK?
Czytałeś statut. Kolejna poważna przesada i naruszenie.

Dalej-
Uważasz, że doktorzy IRŚ mają opublikować w @ swoje prace doktorskie lub inne?

Na dalsze pytania, które są tendencyjne oraz naprowadzają na Twój tok myślenia nie będę odpowiadał. Proszę Cię, abyś się nie bawił również w uwielbiane przez Ciebie sugestie i naprowadzanie czytelnika na swoją ocenę.
Prosiłem Cię abyś pytał a nie oceniał.

Oczekujesz od jedynej takiej Fundacji w Polsce, że będzie odpowiedzialna za dotychczasowy całokształt naszych wód?

Chcesz pomóc - pomagaj i sprawdź jaki z tego jest efekt. Zarówno w działaniach jak i przekazywaniu na nie środków.
Chcesz zarządzać - czekam na priv na konkretne propozycje i Twoją inicjatywę.

Zgłosiłem się bym odpowiedział na pytania, lecz nie na tendencyjne.

Ostatni raz proszę abyś nie obrażał, nie krytykował, nie podjudzał do tego innych. Dotyka to etycznych wędkarzy, ludzi zaangażowanych w projekt, urzędników z Miasta Poznań, instytucji, podmiotów gospodarczych oraz przedsiębiorstw, które obecnie pracują nad ogólnopolskim projektem.

Z poważaniem
Sebastian Staśkiewicz


Kotwic

  • Gość
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #94 dnia: 27.08.2015, 20:15 »
Cytuj
1. Czy fundacja jest organizacją promującą wędkarstwo? Nazwa jest myląca - i sugeruje bardziej, że jest przeciwko wędkarzom, popierać może za to rybaków (model racjonalnego korzystania z wody przez rybaków, dbających o dana wodę wg IRŚ) lub obrońców praw zwierząt.

2. Czy jeżeli wędkarstwo jest OK, to czy fundacja popiera zasadę 'złap i wypuść'? Jeżeli tak to jak się to ma do patronatu naukowego IRŚ?

5. Patronat naukowy IRŚ - na czym to polega? Większość działań instytutu jest skierowana na rozwój rybactwa w Polsce - ja osobiście nie zauważyłem specjalnej troski o zachowanie równowagi  w polskich wodach lub o ochronę rodzimych gatunków. Zgoda na zarybianie karasiem srebrzystym lub brak działania w sprawie spadającej wydajności z hektara (ogolnie mówiąc brak reakcji na wyjaławianie polskich wód, będących najsłabszymi już chyba w Europie) to nie do końca ratowanie ryb. Pytanie jakie ryby się ratuje -przecież zarybianie na potęgę karpiem czy amurem to dewastacja zbiorników wodnych i osłabianie gatunków rodzimych. Węgorz to ryba wyłącznie konsumpcyjna wg IRŚ, podstawa rybactwa. Gatunek ten jest zagrożony, jednak w Polsce absolutnie się go nie chroni ( krótki okres ochronny to tak naprawdę preferowanie rybaków w odłowach tej ryby, a nie wędkarzy).
IRŚ nie popiera zasady 'złap i wypuść'!

Luk, bez urazy, ale piszesz takie brednie, że odpuszczę sobie odpowiedzi na nie.
Notoryczne generalizowanie jaki to IRŚ straszny, jak nic nie robi, lub co robić powinien, tylko utwierdza mnie, że chyba nie czytasz całego materiału który tam jest publikowany. Wybierasz tylko to co ktoś według ciebie robić powinien - bo ty tak uważasz.
Nie tędy droga, nie ten cel. :'(

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 784
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #95 dnia: 27.08.2015, 20:36 »
Odpowiem tak:


Prawdziwa cnota krytyki się nie boi.


Czy to jest jakiś problem aby odpowiedzieć na pytania? Pytam jako wędkarz, to że nie wiadomo o co chodzi fundacji (bo ja nie wiem) to moja wina? Statutu nie czytałem, na stronie go nie ma, są jego wybrane fragmenty. Skoro misją jest wypuszczanie tego co się złowiło, a patronat naukowy pełni IRŚ, to nie miej mi za złe, że zadaję pewne pytania. Misją IRŚ jest zabranie tego co się złowiło - więc są sprzeczności.

Ostatni raz proszę abyś nie obrażał, nie krytykował, nie podjudzał do tego innych. Dotyka to etycznych wędkarzy, ludzi zaangażowanych w projekt, urzędników z Miasta Poznań, instytucji, podmiotów gospodarczych oraz przedsiębiorstw, które obecnie pracują nad ogólnopolskim projektem.

Zastanów się poważnie nad tym co piszesz. Moje pytania dotykają etycznych wędkarzy, lub urzędników zaangażowanych w projekt (jaki projekt?)? Może jeszcze zadają fizyczny ból? :D
W jaki sposób chcesz uzyskać wsparcie szerokich grup wędkarzy? Bez zadawania pytań?  Podstawową rzeczą którą powinna posiadać fundacja, działająca na zasadzie zbierania funduszy i ich wydawania na statutowe cele jest przejrzystość. Widzę, że wam jej po prostu brakuje.

nie oczekuj, bym na podstawie wpisów na forum  zmieniał całą strategię działań lub zajmował się kormoranem, z którym jakoś się nie udało zająć wszystkim dotychczasowym instytucją oraz rządzącym.
Trochę realizmu.

To ratujecie ryby czy nie? To macie patronat naukowy IRŚ czy nie? Czy to jakaś ściema z tą fundacją? Przecież Wasza misja to: (...)Uczyć, uczyć, uczyć. Skoro wrzucenie artykułu o kormoranach jest problemem, to jak chcecie edukować? Tylko poprzez uczenie dzieci tego jak wygląda karp?


Oki, nie piszę już więcej, bo nic dobrego z tego nie wynika :(  Pomyślałbym jednak o tej przejrzystości. Najwyraźniej nie zależy Wam na wędkarzach...


Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 784
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #96 dnia: 27.08.2015, 21:14 »
Notoryczne generalizowanie jaki to IRŚ straszny, jak nic nie robi, lub co robić powinien, tylko utwierdza mnie, że chyba nie czytasz całego materiału który tam jest publikowany. Wybierasz tylko to co ktoś według ciebie robić powinien - bo ty tak uważasz.
Nie tędy droga, nie ten cel. :'(

Kotwic jestem wędkarzem. Wypuszczam ryby. Cieszy mnie ich łowienie. IRŚ to pewien kierunek, niestety nie do końca ten sam co ten 'wędkarski'. Większość ludzi na tym forum zredukowałaby rybactwo sieciowe do minimum. Musisz to zrozumieć. Mamy pewne wspólne cele, inne przeciwstawne. Wcale nie demonizuję IRŚ, uważam, że jest potrzebny, bardziej chcę pokazać pewne tendencje.

Moja krytyka odnośnie IRŚ wynika głównie z tego, że sytuacja się pogarsza w Polsce. Powinna się poprawiać. Ty uważasz, że winni  są wędkarze - ja zaś, że pośrednio winny jest brak świadomości. Dlaczego przez tyle lat IRŚ nie był w stanie wytłumaczyć wędkarzom (czyli PZW) jak ważne są rejestry? Dlaczego nie ma żadnego planu 'naprawczego'? Dlaczego bunt kół mazurskich, spacyfikowany przez ZG PZW jest tak niewygodny dla Was? Czy tak trudno znaleźć rozwiązanie dla jezior mazurskich? Wydzielić jakieś dla wędkarzy, rybakom pozostawić inne... Przecież nie trzeba być ichtiologiem aby wiedzieć, że to jest do zrobienia. Dlaczego nie pogodzić interesów obydwu stron? Czy rybak 'musi być'? Ty pokazujesz swoje racje, my wędkarze swoje. Ty uważasz, że wędkarze są sobie winni, ja uważam, że nierozsądnym jest nie edukowanie ich, zwłaszcza, że możecie to robić w IRŚ.

Być może piszę bzdury czasami :D Staram się jednak uzyskiwać odpowiedzi, chciałbym widzieć rozwiązania a nie 'winnych'. Dla mnie jest przykre, że wędkarze w Polsce maja takie łowiska jakie mają, że tak mało się robi po to aby to naprawić.

Dlatego w wielu sytuacjach się nie (z?)rozumiemy, ale warto skupić się na tym co nas łączy a nie dzieli :)


Proponuję abyś ty wyjaśnił mi na czym polega patronat naukowy IRŚ który posiada fundacja 'Ratuj Ryby'. Czy już nie mogę pytać bo kogoś ranię i dotykam?
Lucjan

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #97 dnia: 27.08.2015, 22:08 »
Chciałbym o coś zapytać ale Luk czyta w moich myślach . Też czekam na odpowiedzi  :D

Grendziu

  • Gość
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #98 dnia: 27.08.2015, 22:14 »
Luk a nie uważasz, że podpowiedzi typu "to powinno być tak, a to tak, tego nie ma i tego też nie ma" sugeruję jednoznacznie Twój punkt widzenia. Na początku gdy wspomniałem o tej fundacji poszło tyle strzałów i podejrzeń, tak jakbyśmy mieli do czynienia z jakimś mega przekrętem, a nie fundacją która jednak coś robi aby wesprzeć ratowanie ryb.

Nie zrozum mnie źle, ale gdyby tutaj na forum znalazła się osoba, która kocha wędkarstwo, a widzi je zupełnie inaczej niż Ty i większość na tym forum i za każdym razem albo by krytykowała lub sugerowała Tobie aby wszystko zmienić na forum, portalu w filmach i gazetach to też byś miał chyba dość i nie chciałbyś ciągnąć teamtu?

Właściciel się zalogował, wypowiedział, opowiedział na większość pytań. Gdyby miał coś do ukrycia, to pewnie nie rozpocząłby dyskusji w tym temacie, a że partnerami m.in. jest IRŚ czy Poznań to nie oznacza, że fundacja nie chcę współpracować z wędkarzami.

Może wystarczy zadawać pytania...

Kiedyś napisałem o tym, że marzy mi się porozumienie ponad podziałami (IRŚ, wędkarze, PZW itd.) oraz dyskusja o wspólnym celu, jakim jest ochrona naszych wód... Może to  i jest idealistyczne podejście, ale kto wie, czasami zdarzają się cuda nad Wisłą :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 784
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #99 dnia: 27.08.2015, 23:08 »
Grendziu, temat fundacji pojawił się nie po to by ich prześwietlać, bardziej ponieważ sami się do czegoś przymierzaliśmy lub przymierzamy. Nikt im niczego nie zarzucał. W sumie to zastanawialiśmy się nad poparciem nawet.

Aby coś poprzeć, warto wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi, ja nie wiedziałem, choć czytałem stronę kilka razy. Myślę, że Ty teraz też do końca nie wiesz. Wcale nie uważam, że fundacja prowadzona jest źle, lub wyrządza jakąś szkodę. Żałuję, że zamiast dyskusji robią się strony, jak w jakimś konflikcie.

Działalność Wędkarskiego Świata skupia wielu 'wędkarzy etycznych'. Mowa o petycjom przeciwko odłowom sieciowym, walka z PZW o lepsze wody itd... Dla tych wędkarzy IRŚ nie jest niczym dobrym i kojarzy się fatalnie. Dlatego jeżeli tutaj jest patronat tejże instytucji, pojawiają się pytania. Jest to konflikt swojego rodzaju, niejeden. Nie rozumiem dlaczego nie ustosunkować się do pewnych rzeczy...

Zdaję sobie sprawę, że pewne pytania mogą być trudne lub niewygodne, ale nie ma sensu się tak unosić - lepiej spróbować odpowiedzieć w jakiś sposób na nie. Ja mam wątpliwości po prostu. Teraz wyszło na to, że jestem jakimś wstrętnym wywrotowcem, chcącym powstrzymać rozwój i działanie jakieś fantastycznej organizacji. Darek, zastanów się, czy takie pytania nie nurtowały lub nie nurtują Twojej osoby? Wiesz co fundacja robi, i wszystko jest dla Ciebie OK?

Co zaś się tyczy 'krytyki' - ja jestem na nią otwarty i nie raz ją otrzymałem, wiele też na jej skutek zmieniłem, poprawiłem. Nikt nie jest doskonały i świadomy jestem swoich wad. Jednak czy znaczy to, że nie powinniśmy zadawać  trudnych pytań, bo ktoś może się poczuć dotknięty?
 Może z innej strony - jeżeli ktoś z tego forum chciałby wspomóc fundację jakimś datkiem, to czy wie na co przeznaczone zostaną te pieniądze? Czy zostaną użyte we właściwy sposób? Chyba nie, musi się domyślać. A nie powinien! To właśnie chciałbym pokazać.

Może lepiej zakończyć ten wątek?


Lucjan

Grendziu

  • Gość
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #100 dnia: 27.08.2015, 23:28 »
A ja uważam, że on się jeszcze rozwinie :) i jeśli my kiedyś coś będziemy chcieli zrobić, to może od Pana Sebastiana dostaniemy cenne wskazówki jak zrobić pierwsze kroki oraz może coś kiedyś wspólnie zorganizujemy.

W 95-99% się zgadzam z Twoimi opiniami i spojrzeniem, ale nie wiem, może takie działania jak ta fundacja wzbudzają po prostu więcej mojego zaufania.

Odpowiedzi był dość zwięzłe: wytłumaczono jak są wykorzystywane środki, kto na co ile wydaję, dostaliśmy informację, że szkolona jest młodzież, że fundacja wspierana jest też przez dotację. Jest odpowiedź na to, że planowane są działania co do opieki nad wodą czy wodami wspieranymi docelowo przez fundację. Fundacja wspiera wędkarstwo.

 Ja odczytałem, że strona www działa bardziej jako reklama fundacji a działania i poszczególne kroki opisywane są na fb - widocznie z braku czasu przez właściciela lub osoby które chciałby pomóc charytatywnie.

Osobiście nic nie mam do forum, strony i wszystkich działań tutaj, sam już się od tej braci SiG uzależniłem i dobrze mi z tym, dlatego nie krytykuję, a popieram, to był tylko przykład... bez urazy proszę :beer:

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #101 dnia: 28.08.2015, 00:04 »
Przyznam, że rozumiem wątpliwości (pytania) Luka dotyczące działalności Fundacji na rzecz wędkarstwa. Ja osobiście także nie za bardzo rozumiem szczegółowe cele, jakie stawia przed sobą Fundacja, nie mówiąc o związkach z wędkarstwem. Przytaczam misję i cele, które znalazłem na jej stronie:

Misja:
Szanować i doceniać to czym darzy nas natura.
Wpuścić to, co się wyciągnęło.
Otworzyć oczy tym, którzy nie widzą.
Zahamować proces degradacji środowiska.
Uczyć, uczyć, uczyć.
Dzielić się szczęściem.

Naszym celem jest:
a. Ochrona środowiska naturalnego, głównie związanego z ochroną wód śródlądowych, ryb w nich żyjących oraz otoczenia biologicznego.
b. Propagowanie i promocja zachęcająca do korzystania ekosystemów wodnych w aglomeracjach miejskich oraz poza nimi w rekreacyjny, sportowy sposób z zachowaniem społecznego oraz etycznego korzystania z dóbr natury.
c. Działanie na rzecz ochrony przyrody i kształtowanie etyki wędkarskiej oraz propagowanie poszanowania przyrody .
d. Edukacja publiczna oraz medialna, podnosząca świadomość degradacji środowiska oraz wskazująca rolę każdego człowieka w ochronie środowiska, ochronie wód, ratowaniu pogłowia ryb.
e. Edukacja dzieci i młodzieży, promująca i zachęcająca do małych istotnych rzeczy w celu ochrony środowiska, ochronie wód, ratowaniu pogłowia ryb.
f. Edukacja ogólnospołeczna.
g. Stworzenie idealnych, przykładnych zbiorników poprzez zarządzanie lub ich nabycie, przy których będą się odbywały szkolenia oraz rodzinna rekreacja promująca działalność.

Komentarz (to tylko wątpliwości dotyczące sformułowań na stronie, a przecież to jedyne źródło informacji na temat "Ratuj Ryby")

Ja ze swej strony chciałbym zauważyć, że rzeczywiście misja i cele statutowe są bardzo szerokie, a tym samym nieprecyzyjne. Pozwala to zapewne organizować Fundacji zielone szkoły w Folwarku Konnym Hermanów (o czym znajdujemy informację na stronie). W misji nie wymienia się wędkarstwa, ba nawet nie mówi się niczego rybach (!!!), ani o wodach sródlądowych. Można co prawda powiedzieć, że „wpuścić to, co się wyciągnęło” sugeruje, że o ryby chodzi, ale tak naprawdę, nie jest napisane skąd się wyciągnęło i gdzie chcemy wypuścić. Mówiąc trochę złośliwie, misją może być równie dobrze wypuszczenie konia tam, skąd się go wyciągnęło, czyli do stajni.

Jeśli chodzi o cele wyłożone na stronie Fundacji to kwestią wiodącą jest ochrona środowiska i nie ma tu w ogóle żadnej dyskusji. Pod szyldem ochrony środowiska może się zmieścić wszystko, a ryby są jednym z elementów środowiska, choć oczywiście nie jedynym. Na takie podejście wskazuje przecież  punkt a, w którym Twórcy Fundacji napisali, że celem jej jest ochrona środowiska naturalnego ze szczególnym uwzględnieniem (na co wskazuje przysłówek „głównie”) wód śródlądowych, ryb i ich biologicznego otoczenia. Zwrócić należy uwagę, że „głównie” to nie „jedynie”.

Mamy też do czynienia tu z pewnymi sformułowaniami, które są zbędne i mogłyby zostać zastąpione przez inne. A tak mogą  nieco zaciemniać zrozumienie celów Fundacji. Na przykład w punkcie b, Fundacja zachęca do korzystania z ekosystemów wodnych w miastach i poza nimi – czyli, jak dobrze rozumiem, ze wszystkich wód śródlądowych, ale po drugie ze wszystkiego, co w tych wodach się znajduje (bo z ekosystemu). Poza tym, nie bardzo rozumem znaczenie wyrażenia „z zachowaniem społecznego […] korzystania z dóbr natury”. Proszę wybaczyć, ale dla mnie nie ma to sensu.
Inna sprawa: edukacja ogólnospołeczna, edukacja publiczna, edukacja dzieci i młodzieży... W ogóle edukacja, po prostu.

Sądzę w związku z tym, że nie ma co się oburzać na ludzi, którzy czegoś nie rozumieją, skoro tak niefortunnie Fundacja została przez samą siebie zaprezentowana. Nikt przecież nie kwestionuje, że może mieć szczytne cele. Wystarczy je tylko precyzyjnie wyrazić.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #102 dnia: 28.08.2015, 08:04 »
Najbardziej cieszy mnie fakt, że instrukcje idą od nas, czyli od osób, które NIGDY nie założyły fundacji/stowarzyszenia.
Nie chcę tu bronić Ratuj Ryby, bo ja również jestem sceptyczny, ale jednocześnie nie czuje sie na siłach, by komuś wypominać coś punkt po punkcie nie mając doświadczenia w tej materii. To jest nowy projekt. Prawdopodobnie robi to ambitny człowiek, który nigdy wcześniej sam nie tworzył podobnych rzeczy od zera. I to trzeba docenić. Człowiek uczy sie na błędach, nauczy się i Sebastian. Zwłaszcza, że robi to sam!!!
Jak zakładałem własną firmę nie miałem kasy. W ogóle. Miałem jakiś pomysł, wykształcenie, wiedzę i trochę kontaktów. Nic poza tym. W ciągu tych wszystkich lat popełniłem masę błędów, MASĘ. Teraz już ich nie robię. Kwestia nauki, doświadczenia. Nie macie Panowie pojęcia jak mocno wkurzające jest takie mądrzenie się. Słowa nic nie kosztują, więc często są rzucane na wiatr. A co się stanie Luk, jak Sebastian zrobi dokładnie to, co chcesz i zbankrutuje przez to? Weźmiesz za to finansową odpowiedzialność? No nie weźmiesz, a pewnie jeszcze mu zaczniesz prawić morały, że zrobił błąd.
Jak byłem u progu swojej kariery, to często od kilku osób słyszałem tekst: A, bo zjebałeś! Tyle. Po tych wszystkich latach, jak patrzę na siebie i na nich, to tylko mi się tylko morda cieszy :)
Dajcie facetowi robić to, co chce. Może on nie chce promować wędkarstwa? Może chce zająć się zrównoważonym rozwojem? Może chce edukować dzieci, by wiedziały jak wygląda karp, jak płoć, a jak szczupak i nic poza tym?
Możemy monitować sprawozdania finansowe, możemy monitować postępy w rozwoju fundacji. Nie możemy jednak mówić jak ta fundacja ma wyglądać. Nie każda fundacja, to instytucja obwarowana armią prawników, którzy spędzają mnóstwo godzin nad ustalaniem statutu, czy regulaminu. Czasami robi to zwykły gość, który ma na to ochotę.
Luk, pisałem już o tym wcześniej. Weź chłopie przyjedź do Polski, załóż swoje stowarzyszenie i pokaż nam jak to się robi.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #103 dnia: 28.08.2015, 08:50 »
Jest to mała fumigacja która stara się zrobić tyle na ile pozwalają jej możliwości,  a stawiacie jej wymagania jak by miała uratować całą Polskę
Co do celów i statutu fundacji
Musi być on tak szeroki aby fundacja mogła pozyskiwać środki z rożnych źródeł i programów dotyczących ochrony środowiska a bez wsparcia finansowego nawet najlepsze projekty nie mają szansy powodzenia   
Krzysztof

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Nowa fundacja - Ratuj Ryby
« Odpowiedź #104 dnia: 28.08.2015, 10:32 »
Dajcie facetowi robić to, co chce. Może on nie chce promować wędkarstwa? Może chce zająć się zrównoważonym rozwojem? Może chce edukować dzieci, by wiedziały jak wygląda karp, jak płoć, a jak szczupak i nic poza tym?

Przecież nikt mu tego nie zabrania. Każdy jednak ma również prawo do wypowiedzi i oceny, również do rzucania słów na wiatr. Ja na przykłąd uważam za zasadne pytania Luka, między innymi, dotyczące pogodzenia założeń Fundacji na temat szacunku dla ryb wyrażającego się w postawie C&R, z dominującymi poglądami przedstawicieli takich instytucji jak PZW i IRŚ, które są jej patronami. To tak, jak ja bym założył fundację na rzecz ochrony lasów, a moimi patronami byłyby Stowarzyszenie Tartaków Polskich i Instytut Technologii Drewna. Jak dotąd nie uzyskał na ten temat odpowiedzi.

Zastanawialiście się, dlaczego kiedy pojawia się taka fundacja, szukamy dziury w całym? Ponieważ w naszym kraju namnożyło się różnej maści cwaniaków, którzy robią kasę na naiwności innych i po prostu coraz trudniej o zaufanie.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.