Autor Wątek: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...  (Przeczytany 5553 razy)

Offline 102Szymon7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« dnia: 01.01.2022, 16:01 »
     Witam wszystkich serdecznie!
Z racji tego, że to mój pierwszy post na forum to przepraszam, jeśli nie trafiłem z miejscem. Chciałbym opisać problem moich lokalnych jezior PZW i wszcząć dyskusję na ten temat.
W miejscowości, w której mieszkam od urodzenia mamy 4 piękne jeziora rynnowe. Są to jeziora duże i dość głębokie (najgłębsze 32 metry głębokości). Ryb jest dużo z drapieżników głównie szczupak (metrowe mamuśki zdążają się często i regularnie ) okoń, czasami można trafić sandacza i suma. Ryby spokojnego żeru to leszcz płoć krąp karp i lin, w niektórych miejscach karaś (karpie trafiają się nawet 20 kg, linów i leszczy
długości 50 cm też nie brakuje) jednymi słowy w teorii kraina mlekiem i miodem płynąca dla każdego wędkarza gdyby nie pewien fakt.. Mianowicie brak miejsc do połowu ryb.. Przykładowo na jednym z jezior, które ma około 70 ha powierzchni istnieje może 10 pomostów, niby ogólne zrobione przez ludzi ale na każdy z nich jest 10 chętnych do połowu, oprócz tych pomostów jest jeszcze może z 7-8 miejsc, w których można połowić rybę (okazuje się, że nie w spokoju bo są osoby, nie będące członkami PZW, mieszkające w pobliżu, które skutecznie uniemożliwiają spokojne łowienie... Na kolejnym jeziorze jest kilkanaście pomostów PZW ogólnodostępnych od jednej strony jeziora (jeśli wieje wiatr wyrzucenie praktycznie nie możliwe) lecz tam również jest pewien minus-dno pełne gałęzi i resztek starych pomostów. Na pozostałych jeziorach ogólnie krucho z miejscem do połowu z brzegu głównie przez drzewa krzaki i gałęzie  ... Nawet jeśli się znajdzie miejsce do połowu to raczej bez scysji się nie obejdzie, ponieważ niektórzy członkowie mam wrażenie są bardziej uprawnieni niż inni (przykład łowię spokojnie w ładnym miejscu złowiłem kilka leszczy 40 cm siedziałem przy zbitej z desek leżącym na brzegu czymś podobnym do  "palety" i nagle przyjeżdża samochodem facet i krzyczy na mnie i straszy mnie policją że to jest jego prywatny pomost i muszę go opuścić. Na zadanie pytania " czy ma pan jakieś pozwolenie pisemne czy poświadczenie że to pana prywatne miejsce?" Zostałem zdegradowany krzykiem. A pan oznajmił, że on ma ustne pozwolenie i jest starszy i powinienem mu ustąpić i opuścić łowisko...
No to tak w skrócie
Czy u was jest podobnie? Jak reagujecie ? Narzekacie czasem na brak miejsca i staracie się działać i mobilizować swoje związki do tworzenia nowych miejsc?
Pozdrawiam i liczę na przyjemne wymienienie się doświadczeniami z PZW


Offline LUKAPIO

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #1 dnia: 01.01.2022, 16:59 »
Chyba był już na forum podobny post o tych "prywatnych" pomostach do połowu ryb... Co więcej można powiedzieć o tego typu sytuacjach oprócz nazwania tego patologią? Albo trzeba to gdzieś zgłosić albo nie przejmować się skowytem i łowić.
Profil na Instagramie: lukapio_fishing
Profil na Facebooku: Lukapio Fishing

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 866
  • Reputacja: 392
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #2 dnia: 01.01.2022, 17:06 »
Ja bym się cieszył z takiego faktu jak opisałeś. Im mniej/trudniej dostępne jezioro tym większe szansa, że są ładne ryby. Pójście na łatwiznę to żadne wyjście. Poświęć trochę czasu zrób sobie miejsce w mniej dostępnej części jeziora tam gdzie nie można podjechać samochodem...lub zakup środek pływajacy i po problemie. A twierdzenie, że dane miejsce jest kogoś "funkcjonuje" od zawsze więc jeśli chcesz mieć spokój to wyjście z tej sytuacji już ci napisałem.

Offline hakon

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 336
  • Reputacja: 29
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #3 dnia: 01.01.2022, 17:30 »
Tylko spokój nas ratuje. I w tym wypadku RARP.
"To ludzie stworzyli potwory na swoje podobieństwo"
Znalezione w necie

Offline 102Szymon7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #4 dnia: 01.01.2022, 19:15 »
Chyba był już na forum podobny post o tych "prywatnych" pomostach do połowu ryb... Co więcej można powiedzieć o tego typu sytuacjach oprócz nazwania tego patologią? Albo trzeba to gdzieś zgłosić albo nie przejmować się skowytem i łowić.
Jestem nowy na forum i nie zdążyłem przelecieć tematów ale z chęcią poczytam :D

Offline 102Szymon7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #5 dnia: 01.01.2022, 19:20 »
Ja bym się cieszył z takiego faktu jak opisałeś. Im mniej/trudniej dostępne jezioro tym większe szansa, że są ładne ryby. Pójście na łatwiznę to żadne wyjście. Poświęć trochę czasu zrób sobie miejsce w mniej dostępnej części jeziora tam gdzie nie można podjechać samochodem...lub zakup środek pływajacy i po problemie. A twierdzenie, że dane miejsce jest kogoś "funkcjonuje" od zawsze więc jeśli chcesz mieć spokój to wyjście z tej sytuacji już ci napisałem.
Chyba takie wyjście z przygotowaniem miejsca jest najlepsze lecz czasem niestety gorzej z wykonaniem. :)

Offline pawel060981

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kazimierza Wielka
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #6 dnia: 01.01.2022, 20:42 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 866
  • Reputacja: 392
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #7 dnia: 01.01.2022, 20:47 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.
Oczywiście, ale tylko w teorii (w praktyce każdy stawia bez pozwolenia). Za takie pozwolenie trzeba słono zapłacić a pomost i tak nie będzie twoja własnością.

Offline 102Szymon7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #8 dnia: 01.01.2022, 21:10 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.
Oczywiście, ale tylko w teorii (w praktyce każdy stawia bez pozwolenia). Za takie pozwolenie trzeba słono zapłacić a pomost i tak nie będzie twoja własnością.
Dokładnie tak jest i z tego powodu wynikają potem wszystkie nieprzyjemne sytuacje... Ktoś postawi pomost i nikt nie ma na niego wstępu.. (według mnie to też wynika trochę z tego co robi PZW przykład: mój znajomy postawił sobie pomost najpierw przez rok załatwiał pozwolenia i zapłacił za to słono- nie robił problemu jeśli ktoś łapał na pomoście, i co z tego, że się napracował i wydał dużo pieniędzy jak za dwa lata PZW w ramach "porządkowania brzegu" zawinęło wszystkie pomosty i postawiło kilka własnych ogólnodostępnych, lecz nie do końca dających możliwości komfortowego łowienia ) dokładnie odwrotna sytuacja jest z szykowaniem sobie miejsca, ktoś przyszykuje i nie może z niego korzystać bo już na drugi dzień jest stu chętnych wędkarzy i co gorsza pseudo "plażowiczów" na dziko, którzy nie korzystają z wyznaczonych do tego miejsc..

Offline 102Szymon7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #9 dnia: 01.01.2022, 21:13 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.
Tak jest tylko tak jak napisałem wyżej jedni twierdzą że wystarczy im ustne pozwolenie co kolwiek to oznacza i położą sobie dwie deski na brzegu i uważają to za swój prywatny pomost, i przychodzą z wielką awanturą i straszą kontrolą albo wezwaniem straży rybackiej (najlepsze jest to, że kontrolą straszą najczesciej ci, którzy zabierają z jeziora do domu metrowe węgorze)...

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 866
  • Reputacja: 392
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #10 dnia: 01.01.2022, 21:24 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.
Oczywiście, ale tylko w teorii (w praktyce każdy stawia bez pozwolenia). Za takie pozwolenie trzeba słono zapłacić a pomost i tak nie będzie twoja własnością.
Dokładnie tak jest i z tego powodu wynikają potem wszystkie nieprzyjemne sytuacje... Ktoś postawi pomost i nikt nie ma na niego wstępu.. (według mnie to też wynika trochę z tego co robi PZW przykład: mój znajomy postawił sobie pomost najpierw przez rok załatwiał pozwolenia i zapłacił za to słono- nie robił problemu jeśli ktoś łapał na pomoście, i co z tego, że się napracował i wydał dużo pieniędzy jak za dwa lata PZW w ramach "porządkowania brzegu" zawinęło wszystkie pomosty i postawiło kilka własnych ogólnodostępnych, lecz nie do końca dających możliwości komfortowego łowienia ) dokładnie odwrotna sytuacja jest z szykowaniem sobie miejsca, ktoś przyszykuje i nie może z niego korzystać bo już na drugi dzień jest stu chętnych wędkarzy i co gorsza pseudo "plażowiczów" na dziko, którzy nie korzystają z wyznaczonych do tego miejsc..
Jeśli pomost był postawiony zgodnie z prawem to powinien być odpowiednio oznaczony. A to, że ktoś sobie wymyślił, że to jego pomost no cóż wolny kraj myśleć można dużo...i czasem trzeba takiego delikwenta sprowadzić na ziemię. Z tego co pisałeś jeziora są spore to i że zrobieniem miejsca problemu nie będzie(no chyba że to bagno lub trzciny po kilkadziesiąt metrów). Przyjdą przymrozki to idealny moment żeby zrobić pomost lub wyciąć trzciny.

Offline 102Szymon7

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #11 dnia: 02.01.2022, 09:19 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.
Oczywiście, ale tylko w teorii (w praktyce każdy stawia bez pozwolenia). Za takie pozwolenie trzeba słono zapłacić a pomost i tak nie będzie twoja własnością.
Dokładnie tak jest i z tego powodu wynikają potem wszystkie nieprzyjemne sytuacje... Ktoś postawi pomost i nikt nie ma na niego wstępu.. (według mnie to też wynika trochę z tego co robi PZW przykład: mój znajomy postawił sobie pomost najpierw przez rok załatwiał pozwolenia i zapłacił za to słono- nie robił problemu jeśli ktoś łapał na pomoście, i co z tego, że się napracował i wydał dużo pieniędzy jak za dwa lata PZW w ramach "porządkowania brzegu" zawinęło wszystkie pomosty i postawiło kilka własnych ogólnodostępnych, lecz nie do końca dających możliwości komfortowego łowienia ) dokładnie odwrotna sytuacja jest z szykowaniem sobie miejsca, ktoś przyszykuje i nie może z niego korzystać bo już na drugi dzień jest stu chętnych wędkarzy i co gorsza pseudo "plażowiczów" na dziko, którzy nie korzystają z wyznaczonych do tego miejsc..
Jeśli pomost był postawiony zgodnie z prawem to powinien być odpowiednio oznaczony. A to, że ktoś sobie wymyślił, że to jego pomost no cóż wolny kraj myśleć można dużo...i czasem trzeba takiego delikwenta sprowadzić na ziemię. Z tego co pisałeś jeziora są spore to i że zrobieniem miejsca problemu nie będzie(no chyba że to bagno lub trzciny po kilkadziesiąt metrów). Przyjdą przymrozki to idealny moment żeby zrobić pomost lub wyciąć trzciny.
Mam już upatrzone miejsce w spokojnej zatoczce. Jeziora są spore- ich łączna powierzchnia to ok. 300 hektarów

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 416
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #12 dnia: 02.01.2022, 10:53 »
Jeśli zrobisz sobie miejscówkę, do której wydepczesz ścieżkę, szybko będzie ona okupowana jak pozostałe. Ja kupiłbym najtańsze pływadełko, wybrał jakieś miejsce na brzegu, do którego nie da się dojść, i tam zrobił sobie miejsce.

Swoją drogą. Jeśli mogę na PW prosić, które jeziora mają jeszcze taki fajny rybostan, byłbym wdzięczny.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #13 dnia: 02.01.2022, 16:51 »
A nie jest tak że budowę pomostu trzeba zgłosić i uzyskać zgodę.
Tak jest tylko tak jak napisałem wyżej jedni twierdzą że wystarczy im ustne pozwolenie co kolwiek to oznacza i położą sobie dwie deski na brzegu i uważają to za swój prywatny pomost, i przychodzą z wielką awanturą i straszą kontrolą albo wezwaniem straży rybackiej (najlepsze jest to, że kontrolą straszą najczesciej ci, którzy zabierają z jeziora do domu metrowe węgorze)...

https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=20251.0


A co do robienia sobie "miejscówek", nielegalnych pomostów itp., to też trzeba uważać, bo ktoś złośliwy może się poskarżyć (znam taki przypadek).

https://poznan.wody.gov.pl/aktualnosci/1079-niszczenie-badz-uszkadzanie-brzegow-rzek-i-jezior-jest-przestepstwem
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/v-k-180-18-wyrok-sadu-rejonowego-w-gizycku-522717710

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Brak miejsca do połowu ryb na PZW...
« Odpowiedź #14 dnia: 02.01.2022, 17:07 »
Jeśli zrobisz sobie miejscówkę, do której wydepczesz ścieżkę, szybko będzie ona okupowana jak pozostałe. Ja kupiłbym najtańsze pływadełko, wybrał jakieś miejsce na brzegu, do którego nie da się dojść, i tam zrobił sobie miejsce.

Panie Mosteque to plan godny mrocznego lorda :thumbup: ;D Szacunek... :bravo:
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.