W piątek odbyło się poszukiwanie kleni nad Łyną z pickerem. Pierwsze miejsce, pojawił się mikroklonek, w ostatnim rzucie klusek ponad 30 cm.
Na następnych miejscówkach pojawił się szeroki przekrój ryb - płoć, wzgręga, okoń, ukleja, krąp i mikroklonki. Upadł doskwierał, a woda nie gotowała się tak od kleni jak dwa dni wcześniej, niemniej cieszył tak szeroki przekrój ryb.
A już dzień później, miałem przyjemność gościć Michała N., z którym to po konsultacjach postanowiliśmy odwiedzić wodę, która ostatnio obdarowała mnie pięknymi rybami.
Nad wodą pojawiami się przed 6, ryby tego dnia również niezbyt chętnie współpracowały, panował uciążliwy upał, mimo wszystko udało się nam coś wyciągnać z wody.
Niestety, pomimo moich wcześniejszych apeli, jaź na którego Michał polował, połakomił się nie na ten zestaw na który powinien, nie okazując tym samym gościny
Pomimo słabej aktywności ryb, panowała super atmosfera i wymiana doświdczeń.
Z tego miejsca jeszcze raz dziękuję za odwiedziny oraz przekazany ogrom wiedzy! Mam nadzieję, że po pierwsze przyjedziesz i odegrasz się na jaziach, a po drugie odklipujesz mi żyłkę z kołowrotka