Pytanie, które właśnie zmroziło mi krew w żyłach:
Czy można tam stosować przypony z plecionki? Innych nie mam
Nie wiem co dokładnie mówi regulamin łowiska na ten temat, jednakże raczej się nie przejmuj. Jeździmy i bywamy tam często, nigdy nie podpadliśmy, więc właściciele patrzą na nas i naszych kolegów przychylnym wzrokiem. Nie czepiają się zestawów i rozwiązań, o ile rybom się krzywda nie dzieje. Jeśli dochodzi do awantur to raczej z nawalonymi karpiarzami, którzy wywożą zestawy w najdalszy kąt zbiornika, zamiast przed siebie i do tyczek granicznych, tudzież z Ukraińcami, którzy łowią technikami i zestawami sprzed 50 lat.
Tak więc czasem stosujemy mikro zadzior- sam nie wiem czy wolno?
Przyponik z plecionki też nie będzie kłopotem.
Luzik.
Sprawdzone na tej wodzie haki to Matrixy mxc-4. Nawet rozmiary typu 14 są w stanie wytrzymać amurki i karpiki po kilkanaście kg. Oczywiście Korda pozwala na więcej pewności i mocy, ale o mniejsze rozmiary ciężko.
Guru odradzam. Jedne pękają, inne się odginają. Oczywiście można delikatnie, ale hol potrwa pół godziny, 8 osób zwinie wędki, a żyłka główna będzie do wywalenia.
Ryby są tam silne i jest dość głęboko, także to są główne „powody” naszej przesady.
Ja na swojej „prawilnej” wędce do PW mam Przypony nie cieńsze niż 0,25, zazwyczaj 0,28.