Poszukiwania sprawdzonej kawiarki

[FeedClass]

Witajcie!
Nie mam w zwyczaju pić kawy, jednak na jednym z wypadów miałem przyjemność pić kawę z kawiarki. Była to jakaś stara zardzewiała ale kawa była przepyszna. Może ktoś z Was koledzy, koleżanki ma jakąś sprawdzoną?
Szukam takiej która możnaby położyć nad kuchence gazowej, możnaby (może są takie nie wiem) położyć na płycie idujcyjej w letniskowym domku na urlopie. Pojemność kawiarki może wystarczyc na dwie pyszne kawy. Nie potrzebuję litowej pojemności. Jak macie jakieś sprawdzone typy bardzo poproszę o wskazanie. Dziękuję za pomoc

[Dyrek]

Do wożenia w plecaku obok zanęt i kulek wystarczy taka:
https://www.smyk.com/p/kawiarka-o-pojemnosci-4-filizanek-indukcja-srebrna-200-ml-i6846251?gclid=EAIaIQobChMItbKp556l-AIVC0eRBR1ygQy6EAQYBiABEgIwsfD_BwE

I tak wszystko zależy od dobrego ziarna kawy- warto zainwestować w dobry młynek (nad wodę można ręczny)

[Daavid]

Dokładnie jak kolega napisał. Polecam jednak coś większego. 200 mililitrów to faktycznie cztery filiżanki, po 50 mililitrów, tak się pije espresso.

[a_men]

Mam kawiarkę jak z linku. Działa
Jednak tak jak kolega wyżej pisał najważniejsza jest dobrej jakości kawa. Najlepiej zmielić ją przed samym parzeniem, a do tego potrzebny jest młynek.
Młynek musi być żarnowy, a nie udarowy (czyli taki z nożami).
Ta sama kawa może smakować różnie w zależności od stopnia zmielenia, temperatury i czasu parzenia oraz proporcji kawy do wody.
Może to być początek nowej przygody

[Tadek]

Parę miesięcy temu zachorowałem na kawę po turecku. Tradycyjną.
Do tygielka sypię zmieloną kawę i zalewam zimną, surową wodą. Tygielek stawiam na palnik. Grzeję do momentu spienienia się/zagotowania. Zdejmuję tygielek z palnika i odstawiam, aby troszkę przestygło. Ponownie stawiam na palnik i gotuję drugi raz.
Kawa gotowa. Fusy zostają w tygielku.
Nie parzę w ten sposób kawy na codzień, ale okazjonalnie. Smak jest mocniejszy, bardziej wyrazisty. Polecam spróbować.

Tygielek:

[pewu]

Polecam kawiarki firmy Bialetti. Moja że stali nierdzewnej służy już 19 lat. Chodzi głównie o dostępność "części zamiennych" typu uszczelka czy sitko a te trzeba co jakiś czas wymienić.

[a_men]

Parę miesięcy temu zachorowałem na kawę po turecku. Tradycyjną.
Do tygielka sypię zmieloną kawę i zalewam zimną, surową wodą. Tygielek stawiam na palnik. Grzeję do momentu spienienia się/zagotowania. Zdejmuję tygielek z palnika i odstawiam, aby troszkę przestygło. Ponownie stawiam na palnik i gotuję drugi raz.
Kawa gotowa. Fusy zostają w tygielku.
Nie parzę w ten sposób kawy na codzień, ale okazjonalnie. Smak jest mocniejszy, bardziej wyrazisty. Polecam spróbować.

Tygielek:

Cała sztuka w tej metodzie parzenia polega na tym, żeby kawy nie zagotować.

[zwykly_michal]

Młynek musi być żarnowy, a nie udarowy (czyli taki z nożami).
Ta sama kawa może smakować różnie w zależności od stopnia zmielenia, temperatury i czasu parzenia oraz proporcji kawy do wody.
Może to być początek nowej przygody

Dobrze jest trzymać ziarna w lodówce albo zamrażarce i mielić tyle ile potrzeba na raz. Warto kupować w sklepach specjalistycznych, czytać opisy odnośnie kwasowości, słodyczy i aromatów. Można poznać mnóstwo nowych smaków i wydać jeszcze więcej pieniędzy

Bawiłem się tak dobre kilka lat ale chwilowo mi przeszło.

[Tadek]

Cała sztuka w tej metodzie parzenia polega na tym, żeby kawy nie zagotować.

O, to ja źle robię. Dzięki za korektę.

[Dyrek]

Kawiarkę wrzuciłem pierwszą z brzegu , więc lepiej większą - dla mnie ważne żeby nie była aluminiowa. Młynek oczywiście żarnowy(lub bez prądu "babciny" na korbkę)

[a_men]

Cała sztuka w tej metodzie parzenia polega na tym, żeby kawy nie zagotować.

O, to ja źle robię. Dzięki za korektę.

Miłych eksperymentów. Smacznego

[piotr82]

Tutaj masz zestawik podróżny https://dobrenarty.pl/gsi-kawiarka-mini-espresso-set-4-cup?gclid=CjwKCAjwnZaVBhA6EiwAVVyv9H6cISj3vAZFut8mxdH8EPYKDY9plohcbpMhtrC8qUgsjpl7DjNlWhoCiywQAvD_BwE

[Majki]

Bialetti równiez polecam, a nie polecam tych tańszych bo kawa z nich tryska wokoło.