Autor Wątek: Strzałówka na brzany.  (Przeczytany 1028 razy)

Offline Alleius

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: feeder
Strzałówka na brzany.
« dnia: 03.07.2022, 10:39 »
Czołem, dawno mnie tu nie było, kłaniam się więc pięknie wszystkim na powitanie.
Chciałbym podzielić się sytuacją z wczoraj. Odra na wysokosci Głogowa. Wieczór. Po niezłym popołudniu (dwa leszcze pod 50 cm i dwa klenie 30-40 cm) jeden z ostatnich zarzutów na skraj nurtu. Prawdę mówiąc - na pozbycie się zanęty.
Hamuję szpulę ręką, zestaw z koszykiem 100g kotwiczy w dnie, stabilizuję szczytówkę (kij Korum Big Water 2,75 lbs), opieram zad o fotel i w tym momencie widzę, że wędka zgina się niemal w pół, a zaraz potem następuje seria niewiele słabszych szarpnięć. Przy ostatnim jestem już przy tripodzie, zacinam, czuję ostry odjazd pod nurt i dwie sekundy później wszystko puszcza. Zwijam pustą żyłkę.
W życiu nie miałem takiego brania. Jako że miejsce było brzanowe, zanęta i przynęta tudzież, a ja polowałem na brzany, więc zakładam, że to jakas brzana-mutant, która w sekundę skasowała przypon z żyłki 0,28 dowiązany metalowym krętlikiem do żyłki głównej 0,31 ;-)
Mam w związku z tym pytanie. Czy w zestawach brzanowych - i w ogóle, w mocnych zestawach gruntowych - sprawdzają się Wam strzałówki? Jeżeli tak, to jak długie i z czego?
 
   

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Strzałówka na brzany.
« Odpowiedź #1 dnia: 03.07.2022, 11:33 »
W jakim celu chcesz używać strzałówki? Duża średnica będzie powodowała większy napór wody. Dziwne, że żyłka 0,28 strzeliła.

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Strzałówka na brzany.
« Odpowiedź #2 dnia: 03.07.2022, 11:56 »
Kozi ma rację. Przypon strzałowy na rzeczny ciężki grunt ma sens tylko w przypadku kiedy musi się zmniejszyć średnicę linki by koszyka prąd nie ściągał albo w przypadku kiedy żyłka główna może nie wytrzymać nawet mało energicznego rzutu ciężkim koszykiem (100g bez towaru to nie jest ciężki koszyk na rzekę) . W obu przypadkach plecionka jest jedynym sensownym wyborem, o ile oczywiście nie płyną rzeką śmieci.

Jak to Luk wielokrotnie tłumaczył zestaw na ciężki grunt ma być tak prosty jak tylko możliwe. Jeśli warunki nie wymagają stosowania strzałówki to się jej nie stosuje. Każdy węzeł to potencjalne źródło problemów.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 509
  • Reputacja: 1976
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strzałówka na brzany.
« Odpowiedź #3 dnia: 03.07.2022, 12:23 »
Każdy paproch złapany przez żyłkę główną zjedzie ci do węzła ze strzałówką i już tego nie zwiniesz. Chyba że strzałówki będzie tyle, że zawsze węzeł będzie ponad wodę wystawać.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Strzałówka na brzany.
« Odpowiedź #4 dnia: 03.07.2022, 13:41 »
Żadnych strzałówek, żadnych plecionek, oprócz przyponów, tylko żyłka lub fluorocarbon!

Ja muszę co dwie, trzy wyprawy wycinać około 5-10 metrów żyłki, bo po zawiązaniu węzła strzela. Sprawdziłem z 10 różnych żyłek i wszędzie jest to samo. Podobnie jest z przyponami, które po kilku holach są wymęczone. Nawet te z plecionki powlekanej. Dlatego mając świeżą żyłkę i przypon można pozwolić sobie na wiele, potem już zestaw staje się słabszy i słabszy.

Dlatego nie musisz kombinować, po prostu miałeś silną rybę, to mógł być też przyłów w postaci karpia lub suma.

Wczoraj łowiłęm na białe jednym kijem i miałem brzanę, około 4 kg, ale strasznie silną. Są teraz po tarle i niektóre są słabsze. Walka była dłuższa ze względu na przypon, kupiłem sobie gotowce z Drennana, hak nr 12 wide gape na fluorocarbonie 6.4 lb, mocnym. Niestety, strzelił przy drugiej rybie na koniec sesji, kilka centymetrów poniżej pętli. Cholera wie czy się gdzieś przetarł czy może ryba była silniejsza. Tak to już jest niestety... Dlatego warto sprawdzać co pewien czas żyłkę, zwłaszcza czy nie jest postrzępiona.

Taka lekcja jest niezłą nauczką, aby co pewien czas wycinać z 10 metrów żyłki (sprawdza się to w ten sposób, że wiążesz supeł i próbujesz go urwać, żyłko po kilku wyprawach traci sprężystość i łatwo pęka) i zmieniać przypony regularnie. Ja straciłem kiedyś wielką brzanę w ten sposób, miałem problem z podprowadzeniem jej do podbieraka, mignęła mi kilka razy a potem strzeliła żyłka lub przypon, bo olałem zmianę. No i potem pluje sobie człowiek w brodę...

Tak na marginesie to wg mnie łowienie sprawia, że żyłka która jest zanurzona w wodzie, podatna na działanie słońca, wody i powietrza traci swoje właściwości. Pogarszają się one zwłaszcza kiedy holujemy ryby i żyłka się rozciąga. Największe odjazdy są spod brzegu, więc to dlatego pierwsze metry żyłki są najbardziej sponiewierane. Stąd konieczność ciągłej wycinki, w innym wypadku rośnie ryzyko utraty dużej ryby, często mogącej być życiówką.

Jakby co to jam mam żyłkę 12 lub 15 lb, co oznacza grubość 0.30 do 0.35 mm. Tak więc sporo.
Lucjan

Offline Alleius

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Strzałówka na brzany.
« Odpowiedź #5 dnia: 03.07.2022, 14:58 »
Dzięki chłopaki. Na rzece używam zestawu prostego jak budowa cepa. Żyłka główna Drennan Specimen Camo 0,31, na którą idzie "running kit" z Koruma (zauważyłem, że mniej mi skręca przypon niż np. feeder linki. Łącznik w postaci metalowego krętlika i przypon. Ostatnio używałem, podobnie jak Luk, 100 cm fluorocarbownowych z Drennana z hakiem 12, ale własnie się skończyły, więc wziąłem przypon włosowy Koruma z hakiem 12 i uciąłem mu włos.