Zamiast gotowych kijków polecam jakieś cienkie pręty, ja używam podpórek, które mają taką konstrukcje, że nic się nie zahacza. Wkręcanie grubych kijków w lecie potrafi dać w kość. Nie mam czasu szukać miekiego gruntu, tylko wbijam tam gdzie mi wygodnie.
Do tego rozstaw 5m, mniej zawracania=szybciej odmierzony dystans. Bez problemu mierzę się trzy metrowym wędziskiem.