To ja zapodam takiego amura ale nie ze względu na to że duży, bo nie największy (największy miał 12,3 kg i 97 cm, a ten tylko 6,5 kg)
Tyle lat się znamy i dopiero tutaj się dowiaduję, że Ty łobuzie takie ryby łowiłeś. No to pogadamy któregoś pięknego dnia
.
Poznaję pobliską zaporówkę, zdjęcie też z przed kilku lat, bo i twarzunia mniejsza niż dziś
i pamiętam ten niski stan wody gdzieś z przed 3 sezonów, chyba się nie mylę ?
Amur z takiego nęcenia łopatką, jak cię tam widziałem w ubiegłym sezonie, czy coś wymyśliłeś innego?
No to teraz masz pozamiatane, będę Cię dręczył, żarcik oczywiście
.