Typowy "mięsiarz"siata,kamera,bo nie umie czytać wody,a tak ma ryby na tacy.Jeżeli kamera czy echosonda służy tylko i wyłącznie lokalizowaniu ryb to już nie jest prawdziwe sportowe wędkarstwo.Co innego jeżeli ktoś wykorzystuje ten sprzęt do poznania zwyczajów i sposobów życia ryb,poznania charakteru dna itd.Chciałbym mieć taki sprzęt,ale właśnie po to,żeby pooglądać ryby,sprawdzić czy ewentualnie wyjadają zanętę,a nie żeby patrzyć czy ryba połyka haczyk lub podsyłać go jej pod sam pysk.Nie używałbym go w czasie wędkowania.Przed lub po tak,ale nie w trakcie,chyba,że nagrywać do analizy domowej.To już raczej rybactwo,a niżeli wędkarstwo.