Temat nieco zapomniany, więc odświeżam.
Po zeszłorocznym sierpniowym, niezbyt udanym wypadzie pod wpływem info o tegorocznym zarybieniu postanowiłem spróbować jeszcze raz.
Łowilem w ostatnią sobotę na stawie nr 2, jedna wędka klasyczny koszyk, druga metoda.
W ciągu 6 godzin wpadło 13 karpi i karas, przedział 0.5-1 kg.
Wygrała tradycja z białym robakiem 12:2, niestety nie udało się wyselekcjonować nic większego, ale zabawa była przednia.
Pod koniec maja ma być udostępniony staw 4 z wyspą. Może tam będą większe okazy.
Pozdrawiam
Tomek
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka