Dzisiaj na Dąbrowie 15:30 - 19:00 szaleństwo. Nie liczyłem ale na pewno kilkanaście lub ponad 20. Upał a ja nie miałem nawet czasu wody się napić. Większość spod nóg, ok 2 m od brzegu. Na początek w okolicy 5 kg, potem trochą mniejsze. Na dalszej linii ok 20 m brania się zaczęły, jak już poleciało kilka podajników i gabaryt też trochę mniejszy, niż przy brzegu.
Naokoło też wędkarze trochę łowili ale dużo słabiej albo wcale.