INNE > Humor

Niesforny karp

(1/4) > >>

Marcin:
Witam wszystkich!

Właśnie przeczytałem nowy artykuł Luka na głównej stronie, i po przeczytaniu historii wędkarza któremu wędka wpadła do wody od razu przypomniało mi się to:

https://www.youtube.com/watch?v=licRMtMywcA

Kilka słów wyjaśnienia, jest to filmik który nakręciłem na naszym pierwszym wypadzie na karpie, przygoda podobno, chociaż szkoda, że nie udało mi się uchwycić samego początku kiedy kolega dreptając z nogi na nogę przerażony patrzy na odpływającą wędkę xD to był dopiero widok, ze śmiechu leżałem na ziemi ze łzami w oczach xD

Luk:
 ;D ;D ;D  Niezla przygoda! Trzeba być zawsze czujnym! :)

mirek:
W tym roku karp zabrał mi kijaszka,przez cztery godziny nic,ani pyknięcia.Jak oddaliłem się na chwile żeby nogi wyprostować, skubany porwał kija. :)

Arunio:
I dla tego !! Choć nigdy nie byłem za! to teraz posiadłem Sangery z wolnym biegiem!! Wiem że nie są niezbędne bo hamulec,itp. Ale tu idziesz na stronę,  to tylko nawyk dźwigienka do góry i 95% szans że po powrocie kij na miejscu! ;D

Marcin:
Najśmieszniejsze jest to, że kolega miał w tym kołowrotku wolny bieg, całe branie wygladało tak że karp pociągnął, wolny bieg się odezwał ale po chwili puścił i kolega stwierdził, że wyłączy bieg i zatnie jak tylko swinger się ruszy. Przez cały czas trzymał rękę 5 cm nad wędką gotowy żeby ją złapać, tylko karp szarpnął tak mocno że wędka normalnie aż wystrzeliła, siła była tak duża, że powiginało alumioniowe podpórki na krótych stała xD

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej