Autor Wątek: Bajka o błędnym rycerzu  (Przeczytany 3015 razy)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Bajka o błędnym rycerzu
« dnia: 01.03.2015, 11:17 »
Dawno, dawno temu był sobie błędny rycerz . Jak na rycerza przystało odziany w zbroję przemierzał konno świat. Aż w końcu któregoś dnia dojechał do rozstaju dróg. Jedna prowadziła w lewo - a druga w prawo. Był tam też wielki głaz a na nim siedziała czarownica. Rycerz nie bardzo wiedział w którą stronę pojechać więc poprosił o radę czarownicę
- hej wiedźmo ! W ktorą stronę mam pojechać według ciebie ?
Czarownica podrapała się chudym długim paluchem po głowie, przewróciła oczami i mówi :
- jeśli pojedziesz w prawo - dojedziesz do krainy w której zabijesz smoka, dostaniesz za to pół królestwa i piękną księżniczkę za żonę
- a jeśli pojedziesz w lewo - to ci odpierdoli ....
Po takiej wróżbie rycerz nie zastanawiał się , szarpnął za wodze, popędził w prawo
No i faktycznie - zabił smoka, dostał pół królestwa i piękną księżniczkę za żonę. Żył więc spokojnie i opływał we wszelakie dostatki. Któregoś dnia jednak gdy wylegiwał się na skórach przed kominkiem przypomniała mu się czarownica. Hm - co ona miała na myśli mówiąc że gdy pojadę w lewo to mi odpier....?
Nie dała mu spokoju ta myśl. Ubrał zbroję, wsiadł na konia i popędził na rozstaje dróg. Niestety na wielkim kamieniu już czarownicy nie było...
Skierował więc konia w lewo i popędził gościńcem. Nagle patrzy i czuje - a tu klimat zmienia się raptownie, jest upał, zaczynają rosnąć palmy,bananowce,  świeci piękne słońce , pokazuje się szmaragdowe jezioro z piękną piaszczystą plażą, w wodzie pływa mnóstwo mieniących się kolorami ryb a przy brzegu opalają się i wylegują przepiękne długowłose nagie blondynki uśmiechając się przymilnie do niego
- co za głupia czarownica ! Toż tu jest po prostu raj !! - pomyślał rycerz
A tu nagle z nieba ląduje wielki trójgłowy smok więc rycerz łapie za swój miecz i heja na niego ! Obcina mu jedną głowę, potem drugą - a smok z tej trzeciej krzyczy gardłowym głosem :
- Co ci odpierdoliło ? -  Ja się tylko chciałem wody napić ....
Pozdrawiam - Gienek